Oduczy�em si� mi�osci chorej,smutnej i niepewnej.Oduczy�em si� kochania by� zosta�a dzi� ju� sama w swej osobie zakochana nieomylna. Mi�o�� to dawanie ciep�a lecz dla wielu to jest sprawa niepoj�ta. Niszcz� to co pi�kne ,�wierze i nie patrz� �e kochanie zmienia si� w rozczarowanie. Boli,k�uje i dokucza jak choroba nas powala mi�o�c z�a i samolubna tej mi�osci nie pochwalam. Oduczy�em si� cierpienia kt�re tylko poniewiera lecz jest wiara we mie silna �e jest mi�o�� tak�e inna, czysta ciep�a bia�a nie splamiona zdrad� wspani�a. Milo�� co jak lek ukaja co jak stra�ak ci�gle stoi na posterunku doli i nie doli daje si�� porz�dania ,iskre ciep�a i oddania. Bogdan 27,11. 2009
darek22