Twin Peaks [2x06] Demons (XviD asd).txt

(24 KB) Pobierz
{0}{1}'Twin Peaks odc. 13 (2006)' kraps v3.6 21.01.06
{2}{3}Twin.Peaks.13_2x06_Demons_[Gorehound].avi, 347 MB, 720x576, 00:45:14, 25 fps
{2395}{2470}Ufa�em ci.
{2495}{2583}Ufa�em ci sercem i dusz�.
{2584}{2657}- Chcia�y�my tylko przeczyta�.|- Nie chcia�y�my nic z�ego.
{2659}{2723}My�la�em, �e jeste� inna.
{2725}{2823}Wydawa�o mi si�,|�e dzi�ki tobie wr�c� do �wiata
{2825}{2927}i znajd�... co� czystego.
{2985}{3053}Ale jeste� taka jak wszyscy.
{3055}{3148}K�amiesz... zdradzasz...
{3150}{3259}A potem si� �miejesz!|Jeste� nieczysta!
{3285}{3373}Zarazi�a� mnie!
{3405}{3447}Oddawaj to!
{3555}{3619}Donna!
{3620}{3681}Nie!
{3775}{3864}Nie przyjdzie tu!|Boi si�!
{3875}{3977}- Zrobi� ci co�?|- Nie, nic mi nie jest.
{4055}{4164}Przepraszam, James.|To moja wina. Przepraszam.
{4165}{4231}Nie p�acz.|To te� moja wina.
{4232}{4328}- Musimy p�j�� do szeryfa.|- Dosy� mia�e� k�opot�w. Sama p�jd�.
{4330}{4459}- Id� z tob�.|- Przytul mnie...
{5920}{5999}Wszystko gotowe.
{6270}{6384}Zwolnione t�tno.|Zw�one �renice.
{6400}{6486}Oddech p�ytki i urywany.
{6555}{6634}�lady po igle.|Prawdopodobnie heroina.
{6635}{6678}Biedactwo.
{6680}{6783}Tatusiu, widzisz mnie?
{6800}{6898}- Widzisz mnie, tatusiu?|- Audrey, nie wolno ci zasn��.
{6900}{6975}Z�apiesz mnie?
{6980}{7071}Audrey... m�w do mnie.
{7080}{7198}- Nie zasypiaj.|- Jego r�ka, taka ci�ka...
{7200}{7275}Dusi mnie...
{7285}{7394}Boli... tak strasznie boli...
{7400}{7523}Ciemno... nie mog� oddycha�...
{7525}{7623}Pomocy... zapadam si�...
{7630}{7765}Ju� dobrze, jestem przy tobie.
{7920}{7997}Modli�am si�...
{8000}{8089}Modli�am si�, �eby pan przyszed�...
{8090}{8174}I przyszed� pan.
{8430}{8539}By�a taka dzielna. Czuj� si� okropnie.|Gdyby co� jej si� sta�o...
{8540}{8628}To by� ostatni raz, dobrze?
{8630}{8723}Ale on ma pami�tnik Laury.|M�g� j� zabi�.
{8725}{8792}Ciebie te� m�g� zabi�.
{8810}{8889}Idiotka ze mnie, co?
{8890}{8990}Po �mierci Laury|wszystko si� pokr�ci�o.
{8991}{9110}Nie wiadomo ju� w co wierzy�.
{9111}{9203}Kiedy ci� dzi� zobaczy�em,|zrozumia�em w co wierz�.
{9205}{9243}Naprawd�?
{9255}{9413}Gdyby�my po��czyli nasze serca|na zawsze - byliby�my bezpieczni.
{9415}{9470}Ty i ja.
{9475}{9538}Na zawsze.
{9550}{9606}Tak.
{10005}{10060}Jak si� czuje?
{10061}{10136}Najgorsze min�o.
{10150}{10258}Heroina, Harry.|By�a o tyle od �mierci.
{10280}{10373}Trudno sobie wyobrazi�|takie okrucie�stwo.
{10375}{10448}Niezupe�nie. Patrz...
{10450}{10548}Zab�jca Blackie.|Wiedzia�em, �e go znam.
{10550}{10623}- Jean Renault.|- Renault?
{10625}{10700}Starszy brat Jacques'a i Bernarda.|Znacznie bardziej niebezpieczny.
{10701}{10848}Dzia�a na p�nocy.|Hazard, narkotyki, wymuszenia.
{10875}{10973}W gabinecie Blackie widzia�em|ta�m� zarejestrowan� wtedy,
{10975}{11069}kiedy poszed�e� do kasyna z Edem.
{11070}{11133}Jean Renault chcia� mnie.
{11135}{11287}- Z�apa�e� jego brata.|- Chcia� mnie zabi� i wzi�� Audrey na przyn�t�.
{11330}{11419}Przekroczy�em swoje uprawnienia.|Dwa razy.
{11420}{11528}Z�ama�em sw�j zawodowy kodeks|i teraz Audrey za to p�aci.
{11530}{11614}Ale j� odnalaz�e�|i dojdzie do siebie.
{11615}{11770}I znowu przeze mnie|cierpi kto� mi drogi.
{11771}{11823}Do diab�a, mog�em to przewidzie�!
{11825}{11976}W ka�dym razie jest tutaj,|a nie w burdelu z ig�� w �yle.
{12075}{12123}Wiesz...
{12125}{12232}jeste� najlepszym glin�,|jakiego znam,
{12250}{12348}ale czasami za du�o my�lisz.
{12400}{12474}Dzi�kuj�, Harry.
{12925}{13038}Agencie Cooper!|Dosta�em pa�sk� wiadomo��.
{13070}{13109}Co si� sta�o? Czy...
{13110}{13239}Zdo�a�em uwolni� pa�sk� c�rk�|bez u�ycia pieni�dzy.
{13240}{13276}Dzi�ki Bogu.
{13277}{13400}Wi�ziono j� po drugiej stronie granicy|w burdelu o nazwie "Jednooki Jack".
{13410}{13438}Nie...
{13440}{13611}Burdelmama by�a przynajmniej cz�ciowo|odpowiedzialna za porwanie i szanta�.
{13612}{13652}Aresztowa� j� pan?
{13653}{13738}Nie zd��y�em - zgin�a.
{13779}{13879}Zamordowa� j� niejaki Jean Renault.
{13880}{13983}A ten Jean Renault...|z�apa� go pan?
{13984}{14060}Uciek�.
{14075}{14135}Szkoda.
{14225}{14298}Chyba si� zgadza...
{14300}{14425}Pa�ska c�rka wraca do zdrowia|po przedawkowaniu narkotyk�w.
{14426}{14523}Po przedawkowaniu?
{14525}{14620}- Bo�e...|- Dojdzie do siebie.
{14655}{14753}- Mog� j� zobaczy�?|- Odpoczywa. Nie trzeba jej niepokoi�.
{14755}{14847}Zadzwoni� rano.
{14875}{14934}Tak.
{14940}{15060}Bardzo prosz�, agencie Cooper.|Dzi�kuj�.
{15130}{15245}Dzi�kuj� za uratowanie Audrey.
{15330}{15433}Dobranoc, panie Horne.
{16330}{16403}- Biedak jest nieobecny.|- O tak...
{16405}{16478}Trzeba wam wiedzie�,|�e bardzo was podziwiam.
{16480}{16578}Jeste�cie przy panu Johnsonie.|Nie idziecie na �atwizn�.
{16580}{16678}Inni po prostu by si� go pozbyli.
{16680}{16753}Leo wiele dla nas znaczy.
{16755}{16874}Mo�ecie mi wierzy�:|opieka domowa dzia�a cuda.
{16880}{17003}Pan Johnson wiele skorzysta|przebywaj�c z bliskimi.
{17005}{17124}- Mamy nadziej�.|- Zatrudni pani piel�gniark�?
{17180}{17298}Kuzyn Bobby i ja|b�dziemy tu przez ca�y czas.
{17330}{17401}Co za oddanie.
{17430}{17510}Wszystko jak nale�y.
{17530}{17628}Przyda�yby si� za�lepki na kontakty.
{17630}{17704}Prosz� podpisa�.
{17830}{17914}- Oto czek.|- Dzi�kuj�.
{18030}{18105}To chyba pomy�ka.
{18205}{18253}700 dolc�w?
{18255}{18353}Przykre, prawda?|Koszty opieki medycznej s� coraz wy�sze.
{18355}{18478}Nied�ugo si�gn� ksi�yca.|Mieli�my dosta� 5000 miesi�cznie!
{18480}{18578}Podatki stanowe i lokalne,|koszty wyposa�enia, koszty medyczne,...
{18580}{18689}...koszty administracyjne i oto efekty.
{18705}{18778}Na szcz�cie jest was dwoje.
{18780}{18903}Panu Johnsonowi niczego nie zabraknie.|Powodzenia.
{18905}{18988}Sam trafi� do wyj�cia.
{19030}{19103}Musz� rzuci� prac�.
{19105}{19178}Jak ja zwi��� koniec z ko�cem?
{19180}{19228}- Nie wiem.|- Nie wiesz?
{19230}{19303}To ty wpad�e�|na ten b�yskotliwy pomys�.
{19305}{19378}Pr�buj� my�le�!
{19380}{19471}Wi�c lepiej co� wymy�l.
{19655}{19778}- Mamy ju� pami�tnik Laury Palmer.|- To jej sekretny pami�tnik.
{19780}{19878}- Da�a go temu Howardowi Smithowi?|- Haroldowi.
{19880}{19999}- Dlaczego?|- Nie wiem, mo�e chcia�a go ukry�.
{20005}{20102}Czy kiedykolwiek ci go pokaza�?
{20130}{20197}Nie, ale mi go czyta�.
{20198}{20276}Widzia�am jej podpis|na pierwszej stronie.
{20280}{20377}Znowu wymy�li�a� co� z Jamesem?|M�wi�em mu, �eby si� nie miesza�...
{20378}{20434}On nie ma z tym nic wsp�lnego.
{20435}{20503}Urz�dzacie sobie|niem�dre zabawy.
{20505}{20628}Ostatnim razem dr Jacoby|wyl�dowa� w szpitalnym ��ku.
{20630}{20701}To nie zabawa.
{20730}{20790}Dobrze.
{20805}{20913}Po�l� tam kogo�, ale nie mog� nic|obieca�. Mam pe�ne r�ce roboty.
{20915}{20988}Przepraszam, szukam szeryfa|Harry'ego S. Trumana!
{20990}{21038}- Znalaz� go pan.|- Szeryfie, prosz�...
{21040}{21103}Przepraszam, szukam szeryfa|Harry'ego S. Trumana!
{21105}{21203}- To ja.|- Szef biura terenowego FBI Gordon Cole!
{21205}{21278}Brzmi imponuj�co,|ale i tak siebie nie s�ysz�!
{21280}{21353}- Jestem zwierzchnikiem agenta Coopera!|- Mi�o mi...
{21355}{21486}- Mo�emy porozmawia�?|- Oczywi�cie. Donna... zaczekaj.
{21580}{21653}- Wi�c kim pan jest?|- Jestem szeryf Truman.
{21655}{21753}�wietnie! Trafi�em!|Musi pan m�wi� g�o�no, nic nie s�ysz�!
{21755}{21853}To d�uga historia.|Aparat jest podkr�cony do oporu.
{21854}{21911}Szuka pan agenta Coopera?
{21912}{22003}Kiedy agent ma k�opoty,|zjawiam si� na miejscu!
{22005}{22103}- Agenta Coopera nie ma tu teraz.|- Albert Rosenfield ju� tu nie przyjedzie...
{22105}{22168}ale mam przy sobie jego raport.
{22170}{22220}P�aszcz z wielb��dziej we�ny.
{22221}{22343}W��kna z korytarza pod pokojem Coopera|pochodz� z p�aszcza z wielb��dziej we�ny.
{22348}{22429}P�aszcz z wielb��dziej we�ny?
{22430}{22503}Dzi�kuj�, szeryfie, ale ju� jad�em!
{22505}{22578}Mam te� raport dotycz�cy|strzykawki jednor�kiego!
{22580}{22688}Albert nigdy nie widzia� podobnego|specyfiku! Mieszanka! Dziwna!
{22690}{22723}Co jeszcze m�wi� Albert?
{22725}{22828}Kartki znalezione przy zakrwawionym|r�czniku w pobli�u wagonu!
{22830}{22903}- Z pami�tnika!|- Prosz�!
{22905}{22953}A oto i jednor�ki!
{22955}{23028}Odk�d to sprzedawanie but�w|jest przest�pstwem?
{23030}{23103}Panie Gerard, musimy|zada� panu kilka pyta�.
{23105}{23199}Przejd�my do mojego gabinetu.
{23230}{23316}- Do gabinetu!|- Dobrze!
{23505}{23585}Wygl�da jak anio�ek.
{23630}{23702}Audrey?
{23730}{23813}Przyszed� tw�j ojciec.
{23830}{23910}Dzi�ki Bogu, Audrey.
{23955}{24026}Dzi�ki Bogu...
{24055}{24153}- Zamartwia�em si�...|- Naprawd�?
{24155}{24227}Tak. Na �mier�.
{24255}{24402}W takich chwilach cz�owiek zdaje|sobie spraw� z warto�ci �ycia.
{24480}{24587}Ka�dej kropli deszczu,|zachodu s�o�ca.
{24605}{24715}Zdaj� sobie spraw�|z wielu rzeczy, tato.
{24780}{24909}Wr�cisz do domu, pole�ysz|w swoim ciep�ym ��eczku...
{24930}{25028}Co za straszne do�wiadczenie.|Straszni ludzie.
{25030}{25161}- Musia�a� ogl�da� potworne rzeczy.|- Sporo widzia�am.
{25255}{25346}Co� z tym zrobimy... razem.
{25380}{25461}Tak, tato... ty i ja.
{25580}{25655}Kochana c�reczka.
{25855}{25957}Samoch�d czeka.|Zabior� j� do domu.
{26005}{26091}- Tato?|- Tak, kochanie?
{26105}{26218}Wola�abym, �eby odwi�z�|mnie agent Cooper.
{26255}{26316}Dobrze.
{26407}{26472}Mo�e pojedziemy wszyscy razem?
{26630}{26697}Cze�� Ed, wr�ci�am!
{26698}{26759}Zobacz, jaka fajowa sukienka!
{26760}{26853}Wiesz, �e nikt si� nie zdziwi�,|kiedy wyj�am kart� kredytow�?
{26855}{26969}Hej Ed, kiedy moi rodzice|wracaj� z Europy?
{26980}{27093}- Niebawem.|- Fajowo, �e mamy woln� chat�.
{27130}{27228}Udawajmy, �e jest nasza.|Jakby�my byli ma��e�stwem.
{27230}{27328}- Dobrze. Nadine...|- Mo�emy te� robi� inne rzeczy.
{27330}{27444}- Na przyk�ad?|- Przecie� wiesz, g�uptasie.
{27480}{27553}Wiesz, co sobie pomy�la�am?
{27555}{27678}Pojedziemy wieczorem nad jezioro|i si� poborsuczymy.
{27680}{27786}Albo nie.|Nie musimy nigdzie je...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin