Zero no Tsukaima - 04.txt

(20 KB) Pobierz
{1}{72}movie info: XVID  704x396 23.976fps 170.0 MB|/SubEdit b.4060 (http://subedit.com.pl)/
{442}{529}- Jestemy wdzięczni, że akademia rozumie powagę sytuacji| i zamierza współpracować.
{533}{620}- Nie mamy wyboru, skoro to rozkaz z królewskiego pałacu.
{624}{708}- A teraz, proszę mi wybaczyć.
{772}{893}- Czy zechciałaby pani, dotrzymać mi towarzystwa w trakcie obiadu,| panno Longbill?
{897}{970}- To będzie dla mnie zaszczyt, Hrabio Mott.
{973}{1013}- Z niecierpliwociš, będę oczekiwał pani przybycia.
{1017}{1071}- Tak.
{1113}{1181}- A więc jakš to niewykonalnš rzecz,| ma zamiar wymusić na nas dzisiaj królewski pałac?
{1184}{1295}- Oni jedynie przyszli ostrzec nas przed złodziejem.
{1315}{1335}- Złodziejem?
{1339}{1535}- Wydajš się być ostatnio oburzeni, z powodu maga-złodziejki, |o imieniu Fouquet, który kradnie wartociowe rzeczy wyłšcznie arystokratom.
{1539}{1560}- Piaskowa Fouquet?
{1564}{1678}- Na polecenie pałacu, przetrzymujemy Berło Destrukcji.
{1744}{1791}- "Berło Destrukcji"?
{1794}{1833}- Cóż za niebezpiecznie brzmišca nazwa.
{1837}{1925}- Nie wiem jak bardzo wykwalifikowanym magiem jest ta Piaskowa Fouquet,
{1929}{2089}- Ale komnata skarbów jest bardzo specyficzna. Chroniš jš zaklęcia,| rzucone przez magów o randze Kwadratu.
{2093}{2177}- Za bardzo się tym przejmujš.
{2304}{2372}- Po-po-poczekaj!
{2423}{2556}{C:$C08000}{Y:b}To jest miłosna opowieć o dwojgu zakochanych, |która zaczęła się wraz z ich pierwszym pocałunkiem.
{2560}{2756}{C:$C08000}{Y:b}Powierzyłam swój los tej magii i nagle pojawiłe się ty.
{2765}{2799}{C:$C08000}{Y:b}Zero no Tsukaima
{2905}{3125}{C:$C08000}{Y:b}Niebo z dwoma nigdy niezachodzšcymi księżycami, |jakże niemożliwe.
{3199}{3456}{C:$C08000}{Y:b}Nigdy jeszcze nie czułam się tak wczeniej. |To zadziwiajšco przyjemne.
{3468}{3621}{C:$C08000}{Y:b}Nawet gdyby się potknšł i byłby przygnębiony,
{3642}{3803}{C:$C08000}{Y:b}Zawsze mocno przytulę się do ciebie.
{3813}{3960}{C:$C08000}{Y:b}Historia tego jak się poznalimy tego dnia, |z słodkim pocałunkiem nadal trwa.
{3965}{4108}{C:$C08000}{Y:b}Teraz rzuć swe zaklęcie i życzenie na pewno się spełni.
{4122}{4262}{C:$C08000}{Y:b}To jest miłosna opowieć o dwojgu zakochanych, |która zaczęła się wraz z ich pierwszym pocałunkiem.
{4266}{4468}{C:$C08000}{Y:b}Powierzyłam swój los tej magii i nagle pojawiłe się ty.
{4553}{4601}{Y:b}Poważne kłopoty pokojówki.
{5040}{5084}- Jest lodowata.
{5088}{5157}- Dlaczego ona każe mi to robić o tak pónej porze?
{5161}{5263}- To jedwab, więc musisz to prać bardziej delikatnie i ostrożnie.
{5267}{5329}- Wypierz to jeszcze raz.
{5333}{5433}- Do diabła z tym "delikatnie i ostrożnie".
{5447}{5501}- Przepraszam, wystraszyłam cię?
{5505}{5568}- Och, to ty Siesta.
{5572}{5628}- Tak.
{5635}{5713}- Musisz wieszać jedwabne rzeczy na zewnštrz, ale w cieniu.
{5717}{5737}- Proszę.
{5741}{5770}- Ocaliła mnie.
{5773}{5851}- Zanim tu trafiłem, nigdy jeszcze nie prałem ręcznie, więc.
{5855}{5969}- Zaczynam się zastanawiać, skšd pochodzisz, Saito-san?
{5984}{6063}- Jak by Ci to powiedzieć..
{6067}{6134}- Nieważne, z miejsca, które jest bardzo daleko stšd.
{6138}{6172}- Naprawdę daleko.
{6176}{6239}- Saito san,
{6249}{6298}- Chciałam ci podziękować.
{6302}{6341}- Dlaczego tak nagle?
{6345}{6461}- Nigdy się nie skarżysz na nic i walczyłe przeciwko arystokratom,| pomimo tego, że jeste zwykłym człowiekiem.
{6465}{6543}- Dodałe mi dużo odwagi.
{6550}{6647}- Dzięki temu mogę dalej ciężko pracować.
{6651}{6676}- Cóż, dziękuję.
{6680}{6738}- Dobranoc.
{6742}{6803}- Tak, noc.
{6946}{7013}- Mimo wszystko, wydaje mi się, że co jest nie w porzšdku.
{7016}{7036}- Czeć.
{7040}{7104}- Hej. Obawiam się, że jutro rano muszę wczenie wstać.
{7107}{7143}- Więc... Trzymaj się.
{7147}{7193}- Hej, ten miecz, który kupiłam jednego dnia.
{7197}{7256}- Ten wielki i błyszczšcy?
{7260}{7354}- Nie mam go do czego używać, odkšd go kupiłam, więc dam go tobie.
{7358}{7381}- Naprawdę?
{7385}{7402}- Za darmo?
{7406}{7469}- Oczywicie.
{7476}{7526}- W każdym razie, porozmawiamy na ten temat wewnštrz.
{7529}{7606}- Dobrze, jeli to będzie tylko rozmowa.
{7610}{7649}- Jest naprawdę ładny.
{7653}{7738}- Jeli będę nosić go na plecach, będę wyglšdać jak prawdziwy bohater.
{7741}{7774}- Nie bšd taki powcišgliwy.
{7778}{7804}- Ale Louise będzie...
{7808}{7851}- Nie martw się o Valliere.
{7855}{7908}- To jest tylko symbol mojej miłoci.
{7912}{7951}- Hej, mogę cię o co zapytać?
{7955}{7975}- O co chodzi?
{7979}{8043}- Dlaczego ja?
{8046}{8138}- Wokół ciebie kręci się wystarczajšco dużo facetów, |którzy cię ubóstwiajš.
{8142}{8217}- Ty masz wiele cech, których oni nie majš.
{8221}{8253}- Nie dorastajš ci nawet do pięt.
{8257}{8288}- T-Tak mylisz?
{8292}{8306}- Na przykład?
{8310}{8418}- Na przykład...Twoje słowa i czyny,| które pokazujš jak le jeste wychowany,
{8422}{8462}- Twoje luzackie zachowanie,
{8465}{8498}- i twoje podejcie do higieny.
{8502}{8517}- Muszę już ić.
{8521}{8618}- Zaczekaj, czy powiedziałam co, co cię uraziło?
{8622}{8685}- Tak, wszystko.
{8689}{8743}- Hej, zaczekaj.
{8746}{8802}- W takim przypadku..
{8806}{8873}- Co mylisz o tym?
{8877}{8892}- Co to jest?
{8896}{8925}- Piercionek-talizman.
{8929}{8973}- Ten jest bardzo rzadki.
{8977}{9002}- Nie potrzebuję go.
{9005}{9026}- A co sšdzisz o tym?
{9029}{9075}- To para kolczyków zrobiona z krwi ptaków jedzšcych drzewa.
{9079}{9090}- Nie potrzebuję ich.
{9094}{9126}- A może to?
{9130}{9184}- Ta ksišżka, jest naszym rodzinnym skarbem.
{9188}{9270}- Czy ty nie widzisz, że niczego nie chcę.
{9274}{9361}- Ty chyba czego nie rozumiesz...
{9365}{9396}- Nie wypuszczę cię.
{9400}{9438}- Ech, hej.
{9442}{9512}- Cherubinie, krew Zelpusto robi się goršca.
{9516}{9548}- Cherubinie?
{9552}{9633}- Im mocniej się modlę o łowy, tym bardziej się rozkręcam.
{9636}{9677}- Czemu.
{9681}{9706}- Louise!
{9710}{9737}- Co za przereklamowany sposób na wejcie.
{9741}{9770}- Wracamy, psie!
{9774}{9835}- Tak jest!
{9864}{9962}- Mówiłam Ci to wiele razy, a ty i tak za niš idziesz. |Jeste niewiarygodnie głupi!
{9965}{10068}- Wiesz, Kirche mówiła, że da mi ten wiecšcy miecz, więc..
{10072}{10164}- Jeszcze niedawno mówiłe, ze zadowolisz się tym mieczem!
{10168}{10250}- Tak, mówiłem, ale jeli mogę dostać tamten za darmo.
{10254}{10335}- To tylko ozdoba, uwierz mi, nie staniesz się lepszy dzięki niej.
{10338}{10472}- Chowaniec, który tak łatwo łapie,| każdš przynętę, zasługuje na karę.
{10578}{10623}- Czekaj, wszystko tylko nie to!
{10627}{10694}- Ty głupi psie!
{10934}{11016}- Od dzisiaj, czekasz na zewnštrz z innymi chowańcami.
{11020}{11027}- Czemu?
{11031}{11189}- "Czemu"? Ponieważ zawstydzasz mnie chrapišc głono| i starajšc się zajrzeć pod spódnice innych dziewczyn.
{11193}{11257}- Bšd grzeczny do czasu aż skończš się lekcje.
{11261}{11295}- Zrozumiałe?
{11298}{11354}- Tak.
{11461}{11514}- Przestań.
{11518}{11544}- Nie ła się do mnie.
{11548}{11609}- Naprawdę.
{11719}{11792}- Nie mogę zostać w takim miejscu. |- Hej, nasz mieczu!
{11796}{11850}- Nasz mieczu, chod do kuchni.
{11854}{11917}- Ach, to ty.
{11946}{12032}- Dziękuję, za dokarmianie mnie przez cały ten czas.
{12036}{12139}- Nie musisz się martwić, to i tak sš tylko resztki ze stołu arystokracji.
{12142}{12196}- Tak przy okazji, gdzie jest Siesta?
{12200}{12331}- Ach racja, jej pracš nie jest gotowanie, więc nie zawsze jest tutaj.
{12335}{12417}- Siesta ci nie powiedziała?
{12449}{12484}- Co? Odeszła?
{12488}{12608}- Tak, powodem popiechu był hrabia Mott, odeszła, aby mu służyć.
{12611}{12695}- Wyjechała powozem wczenie rano.
{12699}{12743}- Chyba żartujesz. Dlaczego tak nagle?
{12747}{12833}- W końcu zwykli ludzie nie majš wyboru i muszš słuchać arystokratów.
{12837}{12913}- Bierzmy się do pracy.
{12938}{13020}- Czemu nic mi o tym nie powiedziała?
{13024}{13135}- Hrabia Mott jest królewskim posłańcem, |więc okazjonalnie pojawia się na uczelni.
{13139}{13212}- Jest zawsze pewny siebie i go nie lubię.
{13216}{13327}- Ale dlaczego Siesta poszła do domu, tak wysoko postawionej osoby?
{13331}{13491}- Kiedy arystokrata wyznacza młodš pokojówkę z imienia, |to zazwyczaj znaczy, że chce, aby stała się jego kochankš.
{13495}{13540}- Nawet tego nie wiecie?
{13544}{13581}- Ko-kochankš?
{13585}{13607}- Mówisz serio?
{13611}{13672}- Też słyszałam o sprawach takich jak ta.
{13676}{13775}- Poza tym, jest wiele typów arystokracji.
{13829}{13893}- Jest fantastyczny. Naszyjnik zrobiony z mithrilu.
{13896}{13960}- Nie sšdzisz, że wyglšdałby pięknie na twojej szyi, Montmorency?
{13964}{14037}- Próbujesz przekonać mnie za pomocš tego, |abym ci wybaczyła ostatnie wybryki?
{14040}{14147}- Proszę, chyba nie wierzysz temu wulgarnemu chowańcowi...
{14151}{14180}- Przepraszam za bycie wulgarnym.
{14184}{14267}- Saito! Czy ty zamierzasz znowu przeszkodzić mojej miłoci?
{14271}{14356}- Chcę cię tylko o co zapytać.
{14434}{14497}- Nie wrócił na kolację?
{14501}{14540}- Hej, gdzie jest Saito?
{14544}{14566}- Co to?
{14570}{14593}- Och, to?
{14597}{14747}- le się czuje wiedzšc, że on dostaje takie marne jedzenie, |wiec pomylałam, iż oddam mu swoje.
{14751}{14823}- Więc tym razem próbujesz go skusić za pomocš jedzenia?
{14827}{14888}- Nie dokarmiaj mojego towarzysza bez mojej zgody!
{14892}{14938}- Nawet, jeli chciałam mu to dać, to go tu nie ma.
{14942}{14996}- Dokšd on poszedł?
{14999}{15054}- Wyszedł, żeby wyżšć cierkę i nie wrócił do tej pory.
{15058}{15087}- Gdzie mógłby marnować swój czas?
{15090}{15192}- Przypominam sobie, przyszedł do mnie pytajšc o wskazówki,| jak dotrzeć do posiadłoci Hrabiego Mott.
{15196}{15239}- Czy powiedziałe Hrabiego Mott?!
{15243}{15336}- Czyżby miał dosyć Louise i chciał się dostać pod opiekę innego a...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin