dieta.doc

(32 KB) Pobierz
Od dawien dawna wszelkiego typu środki masowego oddziaływania i nie tylko zasypują nas masą najróżniejszych diet, które to zdziałają cuda z naszym organizmem a przede wszystkim skupią się na walce z naszym kochanym, od wczesnego dzieciństwa hodowanym, tł

Dieta – zasady ogólne

Od dawien dawna wszelkiego typu środki masowego oddziaływania i nie tylko zasypują nas masą najróżniejszych diet, które to zdziałają cuda z naszym organizmem a przede wszystkim skupią się na walce z naszym kochanym, od wczesnego dzieciństwa hodowanym, tłuszczykiem! Na czym one polegają? Albo na prawie nie jedzeniu, albo na jedzeniu wyłącznie niektórych, wyselekcjonowanych produktów, albo na kosmicznych kombinacjach wielu metod, które wcześniej czy później sprowadzają się do totalnej ascezy bądź niesłychanych wyrzeczeń i katastrofy w tak pięknym obszarze działań, jakim jest nasze kochane jedzonko!

A przecież wystarczy odrobina zdrowego rozsądku. Nasz żołądek to cudowna maszyneria działająca według pewnych reguł i nieprzestrzeganie ich to świadome bądź nieświadome działanie na własną szkodę.

Wyobraźmy sobie wielki garnek (to nasz żołądek). Teraz przypomnij sobie co od samego rana do niego wrzucasz:

śniadanko? kanapeczka, kawka...

może owoce, przecież zdrowe...

i miksujemy....

trzeba pamiętać, że wszystko ma swoją kolej. Najpierw pieczywko, posiedzi sobie w żołądku jakieś 3 godziny, mięsko będzie trawione w następnej kolejności i posiedzi tam jeszcze dłużej. I masełko... i żeby nie było zbyt łatwo jeszcze rozcieńczymy kwasy żołądkowe kawką. Zanim zakończy się jeden proces przywalimy wszystko kolejną warstwą.

może drugie śniadanko?

albo kolejna kawka i ciasteczko

albo fast food – w pracy trzeba jeść szybko

i obiadek i popijamy

i deserek i popijamy

i kolacyjka i popijamy

i miksujemy

FAJNIE!

Kiedy to strawić? Może w nocy? Jak nasz żołądek to znosi?

Ale jeść przecież trzeba!

I to wcale nie jest trudne, nie ma w tym żadnej magii czy wziętych z sufitu pomysłów, lecz tylko i aż fizjologiczne aspekty pracy żołądka i jelit, które pracują tak samo zarówno u osób szczupłych jak i tych szczupłych inaczej! Dlatego nie proponuję tej dietki jako diety odchudzającej czy coś w tym rodzaju, ale po prostu zdrowe, rozsądne odżywianie się, które polecam wszystkim, chcącym długo cieszyć się zdrowiem!!


 

Zasady ogólne:

·         Wysokoskrobiowe produkty zbożowe (chleb, makarony, kasze, ryż kukurydza, ziemniaki) można łączyć jedynie z surowymi lub gotowanymi warzywami (może jedynie za wyjątkiem strąkowych-grochu, fasoli). Natomiast nie wolno z takimi produktami jak mięsa, jajka, sery, ryby, owoce.

·         Mięsa, jajka, sery, ryby można łączyć również jedynie z surowymi lub gotowanymi warzywami (sałatki mile widziane).

·         Warzywa są zawsze zdrowe! Można je łączyć ze wszystkimi produktami!

·         Słodycze, jeżeli nie można bez nich żyć to jeść same (nie jako deser) najlepiej na pusty żołądek i nie przed innym jedzeniem.

·         Uwaga na cukier! To Wasz wróg nr 1. Zapomnijcie o słodzeniu kawy czy herbaty! Jedna łyżeczka cukru to duża bułka z masłem!

·         No i na sól... Po prostu nie wolno z nią przesadzać.

·         Nie pić podczas przyjmowania posiłków! Najmniej godzinę przed lub godziną po jedzeniu!

·         Wstawać od stołu z lekkim uczuciem niedosytu! Nie przejadać się...

·         Jeść powoli i dokładnie wszystko gryźć. Szczególnie długo mielić w buzi pieczywo, które jest trawione jedynie przez ptialinę (w ślinie)

·         Tłuszcz zwierzęcy, smalec, łój i takie tam – lepiej nie!!!

·         Surowe lepsze od gotowanego, gotowane lepsze od grilowanego, grilowane lepsze od smażonego!

·         50-tka czystej lepsza niż kufelek piwa! Ale i tak zła...

·         Dużo wody mineralnej ale nie gazowanej! Szczególnie rano po pobudce (najlepiej dwie godzinki przed posiłkiem), następnie około 2 godzin po posiłku i wieczorem przed snem (dla oczyszczenia żołądka z "brudów"). Nie więcej niż 1,5 litra dziennie!

·         Po 22 roku życia nadmierne picie mleka nie jest wskazane

·         Śniadanie jest bardzo ważnym posiłkiem podczas dnia! Nie wolno go pomijać!

·         Wystarczy dobre śniadanko i pyszny duży obiadek ale... żadnego jedzenia po 20-tej!!! Chyba że dostarczamy samo białko np. batonik Nutrilite.

·         Organizm podczas całego dnia jest w stanie wydalić tyle cofeiny ile jest zawarte w jednej filiżance kawy. Każda ilość więcej jest zła! Polecam kawkę godzinkę po śniadaniu, robi dobrze metabolizmowi


 

Teraz jak to zastosować tak żeby nie rezygnować ze zbyt wielu przyjemności, a osiągnąć rezultaty.

Nie wolno ograniczać naszemu organizmowi dostępu do paliwa, bo zapamięta to na bardzo długo i kiedy tylko nadarzy się okazja uzupełni swoje zapasy z nawiązką (w ten sposób zabezpieczy się przed kolejnym kryzysem – efekt jojo). Zamiast ograniczać dobrze jest współpracować. Zamienić po prostu kolejność jedzenia poszczególnych składników. I to dobra wiadomość – nie głodujemy! Jeszcze lepsza wiadomość to ta, że aby spalić białko potrzebny jest tłuszcz i jeśli nie dostarczymy go z zewnątrz to nasz organizm użyje swoich zapasów i to z miejsc gdzie zmagazynował go najwięcej :)))


 

Konkrety:

·         proponuję zacząć dzień zdrowo od błonnika i szklanki wody (tylko uwaga na jakość błonnika bo można nie wyjść do pracy po mało delikatnym)

·         śniadanie musi dostarczyć energii na cały dzień (zwłaszcza że przez jego większą część będzie zalegać w naszym żołądku)

~ dużo węglowodanów (może troszkę pyszności które rodzina dostanie na obiad albo frytki albo pofantazjować...) oczywiście wypada wziąć pod uwagę reguły opisane powyżej

·         daily (dzienny zestaw witamin Nutrilite0

·         na drugie śniadanie ciemny chlebek z pomidorkiem, już bez szaleństw (to ma być współpraca z żołądkiem)

·         maksymalnie do 14 owoce, soki owocowe, trzeba zacząć oczyszczać pole dla dostawy białek

·         pozostałe suplementy (np. witaminy z grupy B są niezbędne do spalania węglowodorów)

·         na obiad szejk Pozitrim (białko Nutrilite) i dużo wody

·         do samej nocy szaleństwo białkowe! Im więcej białka tym więcej tłuszczu potrzeba do jego spalenia! Więc jeżeli dopilnujemy żeby w naszym żołądku nic nie zalegało to ...

·         przed spaniem proponuję błonnik

Batony białkowe Nutrilite można jeść przez cały dzień traktując je jako zdrową przekąskę, estetyczną kanapkę (wytrzymałą na siedzenie trzy dni w torebce), awaryjny posiłek, pyszne słodycze do kawy...


 

Są bardziej drastyczne odmiany tej diety, jednak taki rytm jest bardzo wygodny kiedy trzeba połączyć prowadzenie domu, pracę i ewentualne odchudzanie :)))


 

Jakie wnioski? Można zamiast jednego kotleta z ziemniaczkami, przyjąć powiedzmy dwa kotlety ale z suróweczką! Pyszne ziemniaczki? Takie młode, okrąglutkie? Super! Proszę, nawet dwa talerze ale z cebulką i bez mielonego. Nie ma chlebka czy bułeczki do kiełbaski z grila czy z patelni oraz o picia podczas jedzenia! To tylko sprawa psychiki a nie potrzeb! Można się przyzwyczaić jak do gorzkiej kawy! Do tego wszystkiego odrobina sportu, na przykład brzuszki przed spankiem, jakiś rowerek raz na jakiś czas, może basen, może kilka pompek i... sukces murowany! Zapewniam.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin