Wszystkie smoki o tym wiedzą.doc

(147 KB) Pobierz
Wszystkie smoki o tym wiedzą

Wszystkie smoki o tym wiedzą

 

 

Występują:

 

HIERONIM

MAMA-SMOK

GNOM

PTAK

WIEDŹMA

DRZEWO

CZARNY RYCERZ / CZARNY KOŃ

BIAŁY KOŃ

DRWAL

 

Scena 1.

Przytulna smocza jaskinia. Smoczek Hieronim budzi się w koszyku. Szeroko

ziewa, wyciąga się i przygląda swoim łapom. Mama-smok przygotowuje

posiłek. Kroi warzywa wielkim nożem i wrzuca do gara z muchomorami.

 

MAMA-SMOK

(śpiewa przy pracy)

Wszystkie smoki o tym wiedzą,

smocze dziecko rośnie wiek,

Nim dorośnie, nim jest duże,

każdy smoczek o tym wie.

Pierwsze - to jest zianie ogniem,

drugie ? dobrze poznać las

no i trzecie, najważniejsze,

każdy smok odważny jest.

 

HIERONIM

Mamusiu, czy ja już jestem duży?

 

MAMA-SMOK

O, jeszcze nie.

 

HIERONIM

A czemu to? Umiem latać, wszystko jem i co rano wyciągam szyję i ogon,

żeby były dłuższe.

 

MAMA-SMOK

To nie wystarczy. Ale nie martw się, jeszcze jakieś sto lat i będziesz

zupełnie duży.

 

HIERONIM

Sto lat? Jeszcze sto lat?! To strasznie długo! (podbiega do mamy) A po

czym poznam, że jestem duży?

 

MAMA-SMOK

Będziesz silny, mądry i będziesz umiał ziać ogniem.

 

HIERONIM

Silny, mądry i będę umiał ziać ogniem. Aha. Ale ja jestem silny i mądry

i? chyba zaraz będę pluł ogniem, bo tak mi w środku coś burczy.

 

MAMA-SMOK

Pewnie jesteś głodny.

 

HIERONIM

Tak, teraz czuję, że jestem głodny. Zjadłbym nawet rycerza z kopytami!

 

MAMA-SMOK

Fe, synku! Rycerze są niezdrowi. Pamiętaj, nigdy nie połykaj rycerzy, bo

ci zardzewieją w brzuchu.

 

HIERONIM

Aha, nie połykać rycerzy.

 

MAMA-SMOK

Właśnie. I pamiętaj, oni nie mają kopyt.

 

HIERONIM

A co mają? Skrzydełka?

 

MAMA-SMOK

Nie, nie mają skrzydeł. Ale każdy zakuty jest zbroję. Taką świecącą,

całą z metalu i strasznie twardą.

 

HIERONIM

To muszą bardzo dziwnie wyglądać.

 

MAMA-SMOK

O, kiedy lepiej poznasz świat, zobaczysz dużo dziwnych rzeczy.

 

HIERONIM

A tu, gdzie jesteśmy, to nie jest cały świat?

 

MAMA-SMOK

Nie, to nasza jaskinia.

 

HIERONIM

Ale ona jest taka wielka! Dużo większa od skorupki.

 

MAMA-SMOK

O, tak, ale świat jest jeszcze większy. Zaczyna się tam, gdzie kończy

się jaskinia. Lecz świat nie zawsze jest bezpieczny dla malutkich smoków.

 

HIERONIM

Ale ja jestem bardzo odważnym smokiem. Niczego się nie boję! Wiesz? Chcę

zobaczyć cały świat. Natychmiast!

 

MAMA-SMOK

Nie da rady. Świat jest za duży.

 

HIERONIM

Ale ja chcę! Chcę i już!

 

MAMA-SMOK

Nie dziś. Lepiej zjedz zupkę. Mmm, dziś na obiad pyszna zupka z

muchomorów. Spróbuj.

 

HIERONIM

Błeee, ohyda! Jestem smokiem, a nie muchą! I chcę zobaczyć świat! Teraz!

 

MAMA-SMOK

Świat nie ucieknie. Jedz, przecież byłeś głodny.

 

HIERONIM

Buu, chcę w świat!

 

MAMA-SMOK

Hirek! Smoki nie beczą. Poczekaj aż wrócę, wtedy pokażę ci las. A teraz

masz tu skrzynię pełną skarbów. Baw się grzecznie i nie fruwaj po jaskini.

 

Mama-smok wychodzi.

 

HIERONIM

Też coś, ?Baw się grzecznie?! A ja wcale nie jestem grzecznym smokiem. I

właśnie, że będę latał po jaskini! Ciągle tylko zabawki? Mam tego dość!

 

Kopie w skrzynię. Skrzynia się przewraca. Wysypują się z niej skarby

oraz mały gnom z workiem. Gnom wrzeszczy i rzuca się do ucieczki. Kiedy

spostrzega Hieronima uspokaja się.

 

GNOM

Ale mnie przestraszyłeś! Myślałem, że to prawdziwy smok.

 

HIERONIM

Jestem prawdziwym smokiem! Zobacz jaki mam ogon, a jakie skrzydła!

 

GNOM

Smoki są większe. Może ty jesteś jaszczurką?

 

HIERONIM

Smokiem! Na imię mam Hieronim. A ty?

 

GNOM

Jestem Szkaradek, gnom Szkaradek. (do siebie) Gdzie mój worek? Gdzieś tu

upadł.

 

HIERONIM

Gnom? Nie bawiłem się nigdy z gnomem. Słuchaj, będziesz moim rumakiem.

Wskoczę na ciebie i?

 

GNOM

Wykluczone. Nie mam grzywy. (znajduje częściowo wypchany worek) No,

jednak jest!

 

HIERONIM

Ale grzywa? Grzywa wcale nie jest potrzebna. Zarzucę ci tylko latający

dywan?

 

GNOM

Dywan? Latający dywan?

 

HIERONIM

Haftowany złotem.

 

GNOM

A, taki. Czemu nie? (zabiera latający dywan)

 

HIERONIM

I będziesz moim rumakiem?

 

GNOM

Wykluczone! Nigdy nie bawię się ze smokami.

 

HIERONIM

Jaka szkoda! A co ty właściwie robisz w moich skarbach?

 

GNOM

Co robisz, co robisz. Ładne są, to je sobie? oglądam. Tak, oglądam!

Macie tu pełno niepotrzebnych rzeczy. O, na przykład siedmiomilowe buty.

Po co to smokowi? (spogląda na Hieronima) Będziesz tu cały czas nade mną

stał? Idź sobie na dwór! Nie lubię, jak mi ktoś przeszkadza, kiedy

oglądam skarby. (odkłada niektóre skarby na jedną kupkę)

 

HIERONIM

Bardzo bym chciał? Ale? Jak to na dwór? Tak sam?

 

GNOM

Sam, sam. Pewnie, że sam! Mnóstwo tam ciekawych rzeczy.

 

HIERONIM

Ale? co na to powie mama?

 

GNOM

Mama, mama. Jesteś smokiem, czy nie?

 

HIERONIM

No jestem!

 

GNOM

No to musisz być odważny.

 

HIERONIM

O, jestem bardzo odważny!

 

GNOM

I silny.

 

HIERONIM

Mówisz, jakbyś mnie znał od skorupki. Po prostu cały ja!

 

GNOM

A co robią wszystkie smoki?

 

HIERONIM

No co?

 

GNOM

Jak to co? Lecą w świat!

 

HIERONIM

Oj, bardzo bym chciał! Bardzo! Bardzo!

 

GNOM

No i przyszła na ciebie pora. Polecisz sobie, popatrzysz z góry. I

zobaczysz cały świat.

 

HIERONIM

Oj, tak, tak! A zdążę zanim mama wróci?

 

GNOM

O, na pewno. Tylko musisz szybko wyjść.

 

HIERONIM

I zdążę?? (gnom potakuje głową) Jej, ale się zdziwi, jak jej wszystko

potem powiem. To lecę!

 

Hieronim wychodzi. Gnom zagarnia pod siebie skarby i całuje je.

 

GNOM

Moje skarby! Moje, moje!

 

Scena 2.

Las przed jaskinią. Hieronim przygląda się śpiewającym ptakom.

 

PTAKI

Kiedy świat oddycha wiosną,

Kiedy z pąków strzela zieleń

Wszystkie ptaki śpiew radosny,

Niesie w niebo ponad knieje.

W szumie liści, skrzypie drzewa,

nawet w marnej garści ziemi

Trwa zaklęta mądrość lasu,

lecz dokładnie gdzie, nikt nie wie.

 

HIERONIM

Ale jesteście pierzaste i ćwierkające! (podskakuje w stronę ptaków,

ptaki odlatują, jeden zostaje na najwyższej gałęzi) Hej, poczekaj,

pobawimy się!

 

PTAK

Coś takiego, z tobą?! Idź sobie, no idź!

 

HIERONIM

Jak to mam sobie iść? Dopiero przyszedłem.

 

PTAK

Sio, smok, sio! Wszyscy wiedzą jakie jesteście. Teraz, kiedy jesteś nie

większy od jaszczurki to tiu-tiu-tiu, milutki taki. A potem? (odlatuje)

 

 

HIERONIM

Zaczekaj, chcę tylko?

 

Rusza dalej. Wpada na leżący na jego drodze głaz. Kamień porusza się.

Okazuje się, że jest to przykryta ciemną peleryną wiedźma.

 

HIERONIM

Oj, przepraszam, myślałem, że to głaz!

 

WIEDŹMA

Wszyscy się nabierają, a co dopiero taki maluch. Ale? lepiej patrz

uważnie, gdzie niosą cię twoje łapki. Nie zawsze wpadniesz na wiedźmę

Euzebię.

 

HIERONIM

Aha. Wpadłem już na drzewo, do strumyka i w pokrzywy. Świat jest taki

kolorowy i pachnący!

 

WIEDŹMA

Ejże mały, jak-cię-tam zwą?

 

HIERONIM

Hieronim.

 

WIEDŹMA

Hieronimie, trzeba uważać nie tylko na co, ale i na kogo się wpada.

 

HIERONIM

Kiedy to takie ciekawe. Na przykład ty. Czy zawsze udajesz kamienie?

 

WIEDŹMA

O nie, ćwiczę różne czary. Słucham lasu i wciąż się uczę. Co jest dobre,

a co złe. Co jest prawdą, a co nie.

 

HIERONIM

To pewnie jesteś bardzo mądra.

 

WIEDŹMA

No cóż, im więcej wiem, tym więcej chcę wiedzieć.

 

HIERONIM

To powiedz co zrobić, żeby szybko być mądrym jak duży smok? Bo ja to bym

chciał być już dorosły. Może wystarczy, że mnie zaczarujesz?

 

WIEDŹMA

Hm, mogę wyczarować kwiatki, żaby i motyle? Ale dorosłość? Do tego nie

trzeba czarów, tylko cierpliwości.

 

HIERONIM

Eee? Takie czarowanie to lipa.

 

WIEDŹMA

Jeśli mi nie wierzysz, spytaj tego drzewa. To jedno z najstarszych w

Smoczym Lesie.

 

Wiedźma nakrywa się peleryną i znika.

 

HIERONIM

Ale to drzewo wielkie! A jakie ma łapska.

 

DRZEWO

A co to za jaszczurka mnie budzi?

 

HIERONIM

Nie jestem jaszczurką tylko smokiem. Jesteś takie duże, może wiesz, co

zrobić, by szybko urosnąć?

 

DRZEWO

Ach ta młodzież! Wszystko by chciała szybko. Spójrz na mnie, rosnę już

osiemset lat. A na skraju lasu stoi dąb dwieście lat ode mnie starszy.

Gałęziami sięga nieba. Szybko rośnie tylko strach.

 

HIERONIM

Strach? Jeśli tylko on szybko rośnie, to muszę z nim porozmawiać.

Koniecznie. A gdzie on mieszka?

 

DRZEWO

Ho, ho! Każdy ma swój strach. Twój może mieszkać w każdej ciemnej

dziurze. Nawet w tej norze u mojego pnia.

 

HIERONIM

Aaa?ale ona jest taka czarna. Brr! Kto by chciał tam siedzieć?

 

DRZEWO

No, pytaj się go mały, pytaj.

 

HIERONIM

Hu! (słychać jak echo odpowiada o wiele głośniej swoje ?huu!?) Jest tam kto?

 

GŁOS

Chodź tu ssssmoczku? sssłodki? kąsssku?

 

HIERONIM

Aaa! (odskakuje od nory,  po chwili ponownie wsuwa tam głowę) Ty jesteś

Strach?

 

GŁOS

Wsssuń się proszszszę, wsssuń tu do mnie?

 

Hieronim wchodzi do nory. Nora wydłuża się. Smoczek przepycha się przez

tunel.

 

HIERONIM

Wcale się nie boję. Wcale się nie boję. Wcale?

 

GŁOS

Ciemno, ciasssno, ciasssno, ciemno. Wnijdź tu ssmoczku, wnijdź. Potwór

sstraszszny chwyci macką i w kosssmate trzewia pchnie.

 

HIERONIM

(lękliwie podśpiewuje) La? la? la?. Wcale się nie boję. Wcale?

 

GŁOS

Ciemno, ciasssno, ciasssno, ciemno. Wsssuń się w trzewia, wsssuń.

Ssstrawi sssmoczka ssstrach passkudny, nie zossstawi nic.

 

HIERONIM

Jak to nic?

 

GŁOS

Pyszszny ssssmoczek, sssłodki kąsssek?

 

Słychać nagły raban. Smok wyskakuje mocno poturbowany.

 

HIERONIM

Potwór, straszny potwór! Dziabnął mnie w ogon!

 

DRZEWO

Ale masz wielkie oczy! Cha, cha, cha! I co, miałeś stracha?

 

HIERONIM

No! Ale ugryzłem gadzinę, a co!

 

DRZEWO

Ho, ho! To ci wisus! Tylko tam? nikogo nie było. Musiałeś sam się ugryźć

w ogon.

 

HIERONIM

Ale ja? słyszałem?!

 

DRZEWO

Słyszałeś to, co szeptał ci twój strach. Lepiej wracaj do jaskini. Takie

maluchy nie powinny same włóczyć się po lesie.

 

HIERONIM

Też coś, jestem już duży. Nie będę siedział w domu!

 

Słychać śpiew z off-u.

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin