Stanisław Grabski.pdf

(415 KB) Pobierz
1056120 UNPDF
U progu XXI wieku,
w 80. Rocznicę założenia,
w 14. roku od reaktywowania po okresie komunizmu,
Młodzież Wszechpolska wyznaje, utrwala i upowszechnia prawdy,
które głosi od początku swej działalności:
1. Pan Bóg – najwyższym dobrem, źródłem i celem życia, ostateczną sankcją moralną
naszych czynów, treścią naszej wiary.
2. Kościół katolicki – jeden, święty i apostolski, wychowawcą naszego Narodu,
drogą do zbawienia;
zasługuje na szacunek i należne mu miejsce w Państwie.
3. Naród polsk i – wspólnym dobrem każdego Polaka, wspólnotą wiary, dziejów,
kultury, ziemi, mowy i obyczajów;
ma prawo do wolności, wielkości i dobrobytu, a od każdego z nas domaga się
ofiarnej służby.
4. Państwo polskie – suwerenną i niepodległą organizacją polityczną Narodu,
niezbędną politycznie formą życia Narodu, konieczną dla odrębnego rozwoju sił
rodzimych;
wymaga stałej naszej troski o jego samoistny rozwój.
5. Rodzina – podstawową wspólnotą wiary i krwi w życiu Narodu, ostoją tradycji
i obyczajowości;
zasługuje na ochronę przed moralnymi zagrożeniami i domaga się wsparcia ze
strony Państwa w swoim materialnym i duchowym rozwoju.
6. Kultura – duchową racją życia narodowego, dowodem na prymat ducha nad
materią;
wymaga troski o jej wielkość, twórczość i wzniosłość.
7. Ziemia – naszym miejscem na świecie, ojcowizną, w której spoczywają krew
i prochy naszych przodków;
zasługuje na naszą cześć i ochronę przed obcym zawłaszczeniem.
8. Oświata – głównym narzędziem Narodu w ugruntowywaniu mądrości pokoleń
i upowszechnianiu jej wśród polskiej młodzieży;
wymaga szczególnego wsparcia ze strony Państwa.
9. Młodzież – skarbem przyszłości Narodu, źródłem jego sił i gwarancją ciągłości
pokoleń;
domaga się równych i godnych szans na rozwój, pracę i życie w dobrobycie,
wymaga zaś ochrony od moralnego i obyczajowego zepsucia.
10. Przyroda – pięknem odzwierciedlającym Boży ład na ziemi;
zasługuje na poszanowanie jej praw i niepowtarzalnego, ojczystego wyrazu.
(Deklaracja przyjęta na Zjeździe Światowym Młodzieży Wszechpolskiej z okazji 80-lecia powstania w dniu 29 czerwca 2002 r.)
Zeszyt Szkoleniowy M³odzie¿y Wszechpolskiej
KAROL WOJCIECHOWSKI
STANISŁAW
GRABSKI
24
SEKRETARIAT RADY NACZELNEJ MW:
Adres: ul. Hoża 9, 00-528 Warszawa, e-mail: sekretarz@wszechpolacy.pl
tel: (22) 622-36-48, 622-48-68, fax: 622-31-38, tel. kom: 0505-168-399
www.wszechpolacy.pl www.wszechpolak.pl
Warszawa 2004
1056120.001.png
Zeszyt Szkoleniowy MW - Leon Mirecki - Białe Plamy Obozu Narodowego
BIBLIOGRAFIA:
Redakcja techniczna:
Paweł Zanin
Czajowski Jacek, Majchrowski Jacek – Sylwetki polityków Drugiej Rzeczy-
pospolitej, Kraków 1987
Giertych Jędrzej – Tragizm losów Polski, Pelplin 1936
Kozicki Stanisław – Historia Ligi Narodowej, Londyn 1964
Kułakowski Mariusz (Józef Zieliński) – Roman Dmowski w świetle listów i
wspomnień, t. I i II, Londyn 1968-1972
Ryba Mieczysław – Naród a polityka, Lublin 1999
Wereszycki Henryk – hasło: Stanisław Grabski [w]: Polski słownik biogra-
ficzny. Tom VIII. Wrocław 1959-1960
Wojdyło Witold – Stanisław Grabski. Biografia polityczna, Toruń 2003
Współpraca:
Mateusz Kotas
Wydawca:
Wydział Szkoleniowy Młodzieży Wszechpolskiej
www.ws.wszechpolacy.pl
tel.: 0501 674 672, e-mail: pawelzanin@wp.pl
19
Zeszyt Szkoleniowy MW - Stanisław Grabski - Karol Wojciechowski
Zeszyt Szkoleniowy MW - Stanisław Grabski - Karol Wojciechowski
Życiorys Stanisława Grabskiego jest niezmiernie bogaty, a jego postać nieod-
łącznie wiąże się z historią Polski. Z wyjątkiem lat 1926-1939, w ogromnej mie-
rze to on właśnie kształtował politykę polską, jak też wywierał ogromny wpływ
na jej bieg. Będąc kilkakrotnie ministrem, delegatem podczas różnych konferen-
cji, autorem konkordatu, dokonał w swoim życiu rzeczywiście wiele. Działalność
publiczna jest jednak zawsze narażona na krytykę, szczególnie ze strony tych,
którym coś „nie pasowało” lub nie było po ich myśli. Ale Grabskiego nie kry-
tykowano wyłącznie ze strony obozu narodowego. Zresztą takich „dryfujących”
opodal głównego nurtu działaczy endeckich można było znaleźć w tamtych cza-
sach dość łatwo. Jednym z nich był na przykład Adolf Nowaczyński. W jednej
ze swoich książek, prof. Roman Wapiński słusznie zauważa, że część działaczy
– obojętnie, do którego grona partyjnego się ich zaliczy - była po prostu „wol-
nymi strzelcami”. Podobnie chyba było w przypadku Stanisława Grabskiego.
W swoim pamiętniku Grabski napisał: „Miałem [...] nieprzepartą tenden-
cję do krytycznego rozważanie każdej doktryny”. Jakkolwiek zdanie i zawarta
w nim myśl odnosi się do początków działalności tego wybitnego polityka, to
w swej treści jest ono niejako jego życiowym „credo”. Dla Grabskiego bowiem
doktryna nie miała żadnego znaczenia. W przeciwieństwie do niektórych „po-
lityków” endeckich, opinie Dmowskiego nie były dla Grabskiego „wyrocznią”,
a sam Dmowski nie był dla niego ani „alfą” ani tym bardziej „omegą”. Grab-
ski miał – jak podkreśla autor biografii - umysł niewątpliwie krytyczny. Jed-
nak swoje opinie polityczne rzadko konfrontował ze zdaniem innych. Stąd też
chyba częściej sam siebie traktował jako „początek” i „koniec” swoich przemy-
śleń i koncepcji, rozwiązań i decyzji. Trudno bowiem inaczej ocenić i zrozu-
mieć na przykład jego próbę podjęcia w 1925 roku ugody – wbrew niemal całe-
mu stronnictwu, do którego należał - z parlamentarną reprezentacją żydowską.
Dmowski pisał, że „ludzi tworzących jeden obóz musi znamionować jedność
w działaniu, bo inaczej jedni będą odrabiali to, co robią inni, i obóz nie będzie
ruszał z miejsca”. Stanisław Grabski tej jedności w działaniu obozu, do którego
należał, nie podtrzymywał, czego dowody dał wiele razy. Dlatego też, odsunię-
to go od obozu narodowego. Dmowski zauważył jednak dalej, że „jeżeli wszak-
że członkowie danego obozu wszyscy myślą jednakowo to znaczy, że myślą na
komendę, czyli nie myślą wcale”. W takim razie, Stanisław Grabski wniósł do
myśli i rozwoju ruchu narodowego wielkie bogactwo.
Postać Stanisława Grabskiego (1871-1949) zawsze budziła pewne kontrower-
sje w ruchu narodowym. Jego osoba, działalność polityczna oraz wystąpienia pu-
blicystyczne często były przyczyną sporów i polemik. W 2000 roku, w odpowie-
dzi na artykuł Endecki „demoliberał”, w którym Wojciech Rudny pisał o Sta-
nisławie Grabskim (Myśl Polska nr 32/2000), jeden z czytelników, w liście do
redakcji (MP nr 37/2000), w sposób niezwykle ostry i żywiołowy skrytykował
postać Grabskiego. Język autora listu charakteryzował się od strony semantyki
tak skrajnym zaangażowaniem emocjonalnym, iż odnosiło się wrażenie, jak gdy-
by chodziło mu o osobę żyjącą. Grabski zaś, jak wiadomo, zmarł w 1949 roku.
Skąd więc pojawiło się tyle wątpliwości i emocji?
W młodości Stanisław Grabski był działaczem socjalistycznym, później – bę-
dąc już politykiem endeckim – często zajmował stanowisko opozycyjne wobec
głównej postaci obozu narodowego, którą był Roman Dmowski. W latach 1920-
21 Grabski – jako delegat Narodowej Demokracji na konferencję ryską - zapre-
zentował koncepcję granicy wschodniej odmienną od wersji, którą przyjął Komi-
tet Narodowy Polski (KNP) Dmowskiego. Po przewrocie majowym w 1926 roku,
Grabski zupełnie odsunął się od działalności politycznej w strukturach organiza-
cyjnych ruchu narodowego. Nie był nawet członkiem Stronnictwa Narodowego
(SN). W latach 30 znalazł się on pod obstrzałem krytyki „młodych” obozu naro-
dowego, zaś jego nazwisko stało się synonimem błędów metod „liberalno-parla-
mentarnych”, które określano mianem „grabszczyzny”. Wątpliwości wokół osoby
Grabskiego dotyczyły nie tylko jego związków z ruchem narodowym. W czasie
II wojny światowej Stanisław Grabski czynnie angażował się w popieranie poli-
tyki Władysława Sikorskiego (w szczególności polityki dążącej do unormowania
stosunków z ZSRR), a po 1944 roku należał do grona polityków, których śro-
dowisko określano mianem „obozu projałtańskiego”. Była to grupa polityków,
którzy rzeczywistość, będącą wynikiem konferencji w Jałcie, uznali za fakt, do
18
3
Zeszyt Szkoleniowy MW - Stanisław Grabski - Karol Wojciechowski
Zeszyt Szkoleniowy MW - Stanisław Grabski - Karol Wojciechowski
którego należało się dostosować. Grabski wszedł więc w skład komunistycznej
Krajowej Rady Narodowej i został wkrótce trzecim zastępcą Bolesława Bieruta.
Życiorys Stanisława Grabskiego jest niezmiernie bogaty, a jego postać nie-
odłącznie wiąże się z historią Polski. Z wyjątkiem lat 1926-1939, w ogromnej
mierze to on właśnie kształtował politykę polską, jak też wywierał ogromny
wpływ na jej bieg. Będąc kilkakrotnie ministrem, delegatem podczas różnych
konferencji, autorem konkordatu, dokonał w swoim życiu rzeczywiście wiele.
Działalność publiczna jest jednak zawsze narażona na krytykę, szczególnie ze
strony tych, którym coś „nie pasowało” lub nie było po ich myśli. Ale Grab-
skiego nie krytykowano wyłącznie ze strony obozu narodowego. Kim więc
był ten polityk, publicysta, działacz społeczny, uczony i ekonomista zarazem?
W tym okresie Grabski publikował i sporo pisał o konieczności unormowa-
nia stosunków sąsiedzkich z ZSRR. Jego zdaniem, II wojna światowa kończyła
pięciowiekową historię Polski jako państwa wielonarodowego. Sądził on, że Pol-
ska będzie miała granice oparte na Odrze i Nysie, a 90% jej ludności stanowić
będą Polacy. Mimo to uważał, że trzeba wzmocnić Polskę przed ewentualnym
odwetem niemieckim jedynie poprzez solidarność państw słowiańskich i pisał,
że „samo przez się rozumie, że przodująca politycznie rola w świecie słowiańskim
przypadnie narodowi rosyjskiemu”. Jednak – według niego - nie oznaczało to, iż
Polska będzie w zupełności zależna politycznie od ZSRR. Witold Wojdyło zwraca
zaś uwagę na fakt „propozycji zmierzającej w kierunku akceptacji wejścia Polski
w sferę wpływów polityki rosyjskiej”. Grabski był już w owym momencie czło-
wiekiem starym i mimo wszystko myślącym jeszcze kategoriami I wojny świato-
wej. Wówczas nie potrafił chyba wyobrazić sobie politycznego poddaństwa, któ-
re później miało miejsce, wobec ZSRR. Zresztą - jak słusznie zauważa Wojdyło
– Grabski nie poruszał w ogóle problemu „polskich komunistów”.
MŁODOŚĆ
Stanisław Grabski urodził się 7 kwietnia 1871 w Borowie nad Bzurą (obec-
nie województwo mazowieckie), w rodzinie ziemiańskiej Feliksa i Stanisławy z
Mittelstaedtów. Był najstarszym z czwórki rodzeństwa (jego bratem był później-
szy premier w Drugiej Rzeczypospolitej – Władysław). Wychowywał się w tej sa-
mej atmosferze, jak większość przedstawicieli jego pokolenia „niepokornych”:
w wypełnionym pamiątkami po powstaniu styczniowym domu rodzinnym i w
okresie napastliwej antypolskiej kampanii prowadzonej w Kongresówce przez
Aleksandra Apuchtina i „słynnego” generał-gubernatora warszawskiego Iosi-
fa Hurkę. Był to czas, w którym powstańczemu romantyzmowi przeciwstawia-
no ideę pracy organicznej i pozytywizmu. Grabski należał do pokolenia „dzieci
1863 roku”, które wchodziło w życie w przedostatnim dziesięcioleciu XIX wie-
ku i – jak napisał historyk Ligi Narodowej (LN) Stanisław Kozicki – „wydawa-
ło inicjatorów prądu socjalistycznego w Polsce i twórców ideologii narodowej”.
Wstępną edukacją młodego, pięcioletniego Stanisława zajęła się jego mat-
ka. Uczyła go m.in. historii i geografii. Opowieści matki uzupełniał on so-
bie między innymi częstą lekturą albumu Jana Matejki Poczet królów Polski.
Systematyczną naukę podjął dopiero w 1880 r., gdy został uczniem V Gimna-
zjum w Warszawie. Tam też, od 1888 roku, brał udział w kółkach samokształ-
ceniowych, a w roku następnym został członkiem tajnej Centralizacji Kółek
Gimnazjalnych Królestwa. Grabski wspominał, że dominowały wśród nich „ja-
łowe dyskusje, w których operując przeważnie uczuciowymi argumentami, [...]
nikt nikogo naprawdę nie mógł przekonać”. Wkrótce wystąpił z wnioskiem o
opracowanie planu systematycznego kształcenia w dziedzinie nauk społecznych.
W tym czasie po raz pierwszy zetknął się z redakcją Głosu, a także poznał Lu-
dwika Krzywickiego, pioniera ruchu socjalistycznego i propagatora marksizmu.
PO ROKU 1945 – W KRAJOWEJ RADZIE NARODOWEJ
Do kraju wrócił Grabski w czerwcu 1945 roku. Został jednym z zastępców
prezydenta Krajowej Rady Narodowej. W tym charakterze brał udział w pra-
cach delegacji na konferencji poczdamskiej. Jego decyzję o powrocie najlepiej
wyjaśnia list, w którym napisał: „Po 16 dniach pobytu w Warszawie doszedłem
do przekonania, że decyzja moja przyjazdu do kraju i przyjęciu stanowiska wi-
ceprezydenta Krajowej Rady Narodowej była całkowicie trafna. [...] Oczywiście
nie od razu wrócą w pełni wolności obywatelskie i ustanie kontrola NKWD.
Ale ku temu idzie. I by doszło do tego jak najpełniej i jak najszybciej – jest tyl-
ko jedna droga: wchodzenie wszystkich dobrych patriotów do wszelkich orga-
nizacji samorządowych, społecznych, kulturalnych i władz administracyjnych
[...] Trzeba bardzo mądrej pracy w stylu Lubeckiego, trzeba wielkiej wytrwało-
ści i niezrażania się chwilowymi niepowodzeniami i przeszkodami – ale wszyst-
ko jest do osiągnięcia”. Być może dziś trudno zrozumieć taką postawę i pogląd.
Jednak w tamtym czasie nie wszystko było tak oczywiste. Warto nadmienić, że
do KRN zgodził się też wstąpić Witos.
Po rozwiązaniu KRN objął na Uniwersytecie Warszawskim katedrę ustro-
jów społecznych na Wydziale Prawa. Zmarł 6 maja 1949 roku w Sulejówku
pod Warszawą. Pochowano go na koszt państwa na cmentarzu Powązkowskim.
* * *
4
17
Zeszyt Szkoleniowy MW - Stanisław Grabski - Karol Wojciechowski
Zeszyt Szkoleniowy MW - Stanisław Grabski - Karol Wojciechowski
zywałaby „jedna i ta sama moralność w życiu publicznym i prywatnym, które-
go by więc ustawy były nie tylko celowe, lecz i moralne, zgodne z nakazami re-
ligii Chrystusowej, i co je jeszcze ważniejsze były uczciwe, bez obrazy przykazań
boskich wykonywane”.
W latach 1927-1933 Grabski opublikował dziesięciotomową Ekonomię Spo-
łeczną, podręcznik własnego systemu ekonomii społecznej. Z jego inicjatywy, we
Lwowie pod koniec 1936 roku, powstało Zjednoczenie Polaków Ziemi Czerwień-
skiej, stojące na gruncie koncepcji narodowych, w roku 1937 został współredak-
torem dwutygodnika Ziemia Czerwieńska. W 1938 był współautorem memoria-
łu, który następnie przedłożono prezydentowi Mościckiemu w sprawie kryzysu
rządów sanacyjnych – co nie spotkało się jednak z żadną reakcją. W owym me-
moriale, Grabski ostrzegał m.in. przed zagrożeniem niemieckim.
W tym okresie zaczął też Grabski fascynować się socjalizmem. We wspomnie-
niach z tamtych lat można przeczytać o braciach Grabskich, że byli to „zapale-
ni podówczas marksiści, którzy całą organizację kółek kierowali na tory mark-
sowsko-socjalistyczne [...] Zwłaszcza gorącym i niezmiernie ruchliwym agitato-
rem był starszy brat Stanisław”. Jednym z głównych zadań Centralizacji było
dostarczanie do kół programów samokształcenia i nielegalnej literatury oraz sze-
rzenie „ducha oporu” wśród uczniów gimnazjalnych, a także propagowanie ha-
seł socjalistycznych i kształtowanie kadr potencjalnych działaczy społecznych.
OKRES DZIAŁALNOŚCI SOCJALISTYCZNEJ
W wieku osiemnastu lat Grabski uważał się już za socjalistę. Jeszcze w
VII klasie zapoznał się z Manifestem komunistycznym, a wkrótce przestudiował
świeżo przetłumaczony pierwszy tom Kapitału Marksa. Co prawda, ideologia
marksistowska budziła w nim pewne wątpliwości, ale jej nie negował. Teoria o
„materializmie dziejowym” niewątpliwie go pociągała. W osiemnastym roku ży-
cia Grabski powiedział o sobie: „jestem niewierzący”. Dotąd „głęboko religijny
chłopiec”, doszedł do wniosku, że sprawy „pierwszych wszystkiego przyczyn i
ostatecznych celów” są poza sferą poznania naukowego. Odrzucił więc prawdy
wiary, nie dlatego, że był ateistą (bo ateizm jest „nienaukowy”), ale dlatego, że
był – pozytywistą. Dopiero później jego życie i czas przyniosły w tej sferze głę-
boką zmianę. Po śmierci pierwszej żony, Grabski odzyskał wiarę.
W 1890 roku – jako student Wydziału Przyrodniczego Uniwersytetu Warszaw-
skiego – Stanisław Grabski wstąpił do Związku Robotników Polskich (ZRP), w
którym organizował stolarzy i metalowców. „[Grabski] w dyskusjach studenc-
kich na uniwersytecie zetknął się po raz pierwszy z Dmowskim i ostro z nim po-
lemizował”, pisał Henryk Wereszycki. Na jesieni 1891 roku wyjechał do Berli-
na na studia społeczno-filozoficzne i wszedł w tamtejsze środowisko działaczy
socjalistycznych. Kiedy z Berlina wyjechał Ignacy Daszyński, Grabski objął re-
dakcję Gazety Robotniczej, którą prawie w całości zapisywał sam (sic!), jak też
pomagał przy jej odbijaniu. Na łamach gazety opublikował wkrótce cykl arty-
kułów, w których głosił postulat niepodległości Polski. W tym czasie prowadził
agitację wśród robotników polskich na terenie Niemiec i Górnego Śląska, co
oczywiście naraziło go na aresztowanie. Dlatego też, opuścił Niemcy i wyjechał
do Paryża, gdzie zapisał się do Szkoły Nauk Politycznych. Następnie brał udział
- jako przedstawiciel ZRP - w słynnym zjeździe paryskim polskich socjalistów w
listopadzie 1892 roku, podczas którego uchwalono program Polskiej Partii So-
cjalistycznej (PPS). Wkrótce, na corocznym Zjeździe Zjednoczenia Zagranicznych
Stowarzyszeń polskiej młodzieży akademickiej w Zurychu wygłosił referat, w któ-
OKRES II WOJNY ŚWIATOWEJ
Po wrześniu 1939 roku Grabski został aresztowany i był więziony na Łubian-
ce. W wyniku układu Sikorski-Majski znalazł się w Londynie. Wkrótce został tam
przewodniczącym Rady Narodowej II kadencji. Rozpoczął współpracę z gen. Si-
korskim, dążąc do rozbicia układu, w którym część polityków endeckich i sanacyj-
nych zwróciła się przeciw Sikorskiemu z powodu jego dążeń w kierunku ugody z
rządem radzieckim. Grabski pogłębił rozbicie grupy endeckiej, odciągając od Ta-
deusza Bieleckiego m.in. prof. Bohdana Winiarskiego, Mariana Seydę i Wacława
Komarnickiego. Ten krytyk o nieprzepartych tendencjach do każdej doktryny
założył też dwutygodnik Jutro Polski, w którym popierał Sikorskiego, a po jego
śmierci, Stanisława Mikołajczyka. W tym czasie Grabski uchodził za jednego z
„najbardziej oddanych Sikorskiemu”, ponieważ uznawał konieczność porozumie-
nia z ZSRR, nawet za cenę ustąpienia w kwestii granicy ryskiej, którą sam kie-
dyś wynegocjował. Był to swego rodzaju tragizm losów tego człowieka i polityka.
W sierpniu 1944 roku, wraz z Mikołajczykiem, Grabski wziął udział w kon-
ferencjach ze Stalinem w Moskwie. Szczególnie mocno wobec Stalina upominał
się o Lwów dla Polski. Wówczas też doszło do rozmów Mikołajczyka i Grabskie-
go z przedstawicielami PKWN. Zdaniem Andrzeja Paczkowskiego (tezę tę podzie-
la również Witold Wojdyło) - w świetle stenogramów ogłoszonych przez PZPR
- Grabski z Mikołajczykiem, doprowadzając do tych rozmów, popełnili błąd poli-
tyczny, albowiem dali się zepchnąć w sferę stosunków „wewnątrzpolskich”. Moż-
na jednak spytać: co wtedy mieli począć? W tym kontekście dramatycznie brzmią
wspomnienia Franciszka Wilka z lutego 1944 roku, w których napisał, że „były
chwile w których [Grabski] nie przespał parę nocy pod rząd, chodząc po poko-
ju i myśląc, jak wybrnąć z położenia. A on już niejedno widział, robił, przeżył”.
16
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin