Produkty: główka kapusty o wadze około 1,5 kg, 20 dag cebuli (3 sztuki), olej, sól, pieprz.
Kapustę obierz z brudnych i nadgniłych liści, pokrój na ćwiartki, przekrawając przez środek wzdłuż głąba (wtedy łatwiej go wytniesz). awiartki włóż do dość dużego garnka, zalej wrzącą wodą i postaw na średnim ogniu. Jeśli masz w kuchni wyciąg, włącz go - zapach gotującej się kapusty nie jest tak miły dla nosa jak zapach gotowanych grzybów. Po pół godzinie od zagotowania sprawdź widelcem kapustę. Jeśli widelec wchodzi w nią bez większego oporu, zgaś gaz pod garnkiem i przełóż ćwiartki łyżką cedzakową do durszlaka lub na duże sito. Podczas gdy kapusta będzie stygła (przewracaj ją od czasu do czasu widelcem - niech spomiędzy liści wycieknie jak najwięcej wody), pokrój cebulę i usmaż ją na oleju na jasnozłoty kolor. Zgarnij cebulę razem z tłuszczem z patelni do rondla. Z przestudzonej kapusty wyciśnij resztę wody, ściskając ćwiartki w obu dłoniach. Otrzymasz w ten sposób kilka nieregularnych kapuścianych kulek. Teraz masz do wyboru: albo przepuścić kulki przez maszynkę, albo posiekać je starannie dużym nożem lub tasakiem na desce - oczywiście porcjami. Posiekaną lub przemieloną kapustę włóż do rondla z cebulą. Posól masę, nie żałuj też pieprzu (kapusta bardzo lubi pieprz), chyba że do stołu zasiądą małe dzieci ("im więcej dzieci przy wigilijnym stole, tym mniej dawaj pieprzu" - mawiała moja mama). Postaw rondel na małym ogniu i podsmaż masę, wciąż mieszając drewnianą łopatką i nie dopuszczając do przypalenia. Jeśli masa przywrze do dna i mocno się zrumieni - nie szkodzi, będzie jeszcze smaczniejsza. Zmieszaj przyrumienioną kapustę z resztą. Farsz będzie bardziej wyrazisty w smaku.
Uwaga: Zanim posolisz kapustę w rondlu, możesz do niej dodać trochę sosu sojowego, ale nie więcej niż łyżkę.
ddoroch