Z wizytą w krainie figur.doc

(27 KB) Pobierz
Scenariusz zabawy „Z wizytą w krainie figur”

Scenariusz zabawy „Z wizytą w krainie figur”

Cele: utrwalenie podstawowych cech figur geometrycznych: koła, trójkąta, kwadratu, prostokąta. Doskonalenie logicznego myślenia. Budzenie zainteresowań kompozycjami artystycznymi z prostych figur geometrycznych. Przyzwyczajenie dzieci do dokładnego i ścisłego wykonywania poleceń.
Pomoce: elementy do dekoracji sali figury geometryczne, magnetofon, strój wróżki dla nauczycielki, pacynka „Wesołek”, modele figur do pokazu.
Przebieg: sala udekorowana modelami figur geometrycznych. Nauczycielka przedstawia swojego pomocnika pacynkę „Wesołka” i zaprasza dzieci do wędrówki po czarodziejskiej Krainie figur. Dzieci słuchają cichej muzyki, nagle słychać stukanie. Wróżka-nauczycielka z pacynką idą sprawdzić za drzwi przynoszą trójkąt który mówi:

Smutny jest żywot trójkąta,
Kiedy łza płynie z każdego kąta
Jeśli ktoś mnie rozweseli w tej krainie
Może wtedy łza już nie popłynie.

Dzieci odgadują co to za gość i określają jego wygląd. Potem wypowiadają się na temat jakich przyjaciół (figury) ma trójkąt. Pacynka wesołek wypowiada zaklęcie:

Abra-kadabra, Abra-kadabra
Przyjaciele przybywajcie,
i trójkąt pocieszajcie.

Wybrane dziecko odszukuje jednego z przyjaciół trójkąta kwadrat ukryty w sali i zawiesza na tablicy. Następnie dzieci określają wygląd kwadratu i różnice względem trójkąta. Inne wybrane dziecko szuka w sali prostokąta, a po jego odnalezieniu zawiesza na tablicy. Dzieci rozwiązują również zagadki wypowiadane przez nauczycielkę:

Mam równe boki i cztery rogi.
Zgadnijcie kim jestem?
Pokażcie mnie moi drodzy.
Mam cztery boki:
dwa dłuższe, a dwa krótsze.
Nie jestem kwadratem,
no wiec kim - moi drodzy?

Pacynka-wesołek zwraca dzieciom uwagę na to, że trójkąt jest nadal smutny. Czyżby jeszcze kogoś brakowało? Jedno z dzieci szuka koła ukrytego w sali, a znalezione wiesza na tablicy. Wtedy nauczycielka mówi wesoło: jestem koło, ładne koło, wszystkim razem będzie nam wesoło”.
Dzieci biegają w rożnych kierunkach w rytm tamburyna. Na przerwę zatrzymują się przed stojakiem z taką samą figurą jaką ma dziecko ustawiają się w rzędzie. Wybrane dziecko przelicza ile jest dzieci przy znaku zaczynając liczyć od siebie. Każde dziecko na swoim miejscu przy stoliku ma podzieloną na cztery części kartkę, części są ponumerowane od 1 do 4 gdy dzieci nie znają cyfr każda jest w innym kolorze. Na środku stolików leżą kredki, gazety, małe i duże prostokąty. Trzecie pole na planszy jest przykryte kartką. Dzieci siedzą w kole na dywanie na środku stoi kosz z klockowymi figurami geometrycznymi. Wybranemu dziecku nauczycielka zasłania oczy a ono wyjmuje z koszyka przedmioty i określa ich kształt. Zabawa trwa dotąd aż dziecko wybierze kwadrat.
Zadaniem dzieci jest podejście do swoich miejsc przy stolikach i w polu nr 1 każdy rysuje figurę kwadrat. Dzieci mają znaczki z figurami geometrycznymi w czterech kolorach. Na dywanie są 4 obręcze w takich kolorach jak znaczki, dzieci tworzą koło tańczą w rytm muzyki.
Gdy muzyka milknie dzieci siadają, zamykają oczy a nauczycielka w tym czasie zmienia miejsca obręczy. Ponownie gra muzyka, dzieci szukają obręczy w kolorze swojego znaczka i tańcząc tworzą koło wokół niej. Następnie dzieci przeliczają koła na dywanie oraz określają ich kolor. Potem w polu nr 2 swojej planszy każde dziecko rysuje te koła.

Nauczycielka recytuje wiersz Danuty Wawiłow
"Trójkątna bajka”
Była raz sobie skala bardzo dziwna, trójkątna.
Stał na tej skale pałac bardzo dziwny, trójkątny.
W pałacu tym na tronie bardzo dziwnym trójkątnym
zasiadł król w koronie bardzo dziwnej trójkątnej.
I patrzy z okien wieży bardzo dziwnej trójkątnej
na dzielnych swoich rycerzy bardzo dziwnych trójkątnych.

Nauczycielka pyta dzieci, o czym opowiada wiersz i co w tym wierszu miało kształt trójkąta. Następnie dzieci podchodzą do stolików i zdejmują z kartki zasłony pola 3 na swoich planszach. Są tam wykropkowane kształty zawierające trójkąty, zadaniem dzieci jest połączyć kropki przy pomocy kredki i zobaczyć, co się tam ukryło.
Zadaniem dzieci jest chwycić za jeden róg gazetę i jedną ręką uderzać tak, jakby padał deszcz. Raz mają uderzać delikatnie a raz tak, jakby padał rzęsisty deszcz. Następnie dzieci z przygotowanych prostokątów mają nakleić w polu nr 4 mały deszcz i duży deszcz.
Na zakończenie dzieci w grupach 3-4 osobowych układają z klocków figur geometrycznych dowolne wzory. Towarzyszy im przy tym muzyka z taśmy. Gdy muzyka milknie dzieci podchodzą na chwilkę do dowolnej figury zawieszonej na nitce. Dmuchają w nią, by wprawić ją w lekkie kołysanie.

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin