Solista.CD2.txt

(37 KB) Pobierz
{1}{19}movie info: XVID  640x272 23.976fps 700.0 MB|/SubEdit b.4060 (http://subedit.com.pl)/
{19}{91}Goć z Filharmonii Los Angeles,|Adam Crane.
{95}{134}Zastanawiał się, czy nie przyszedłby na koncert,
{138}{217}do Disney Hall jako jego goć.
{221}{257}Grajš Beethovena.
{261}{349}- Ludwig van?|- Beethoven, cały sezon.
{353}{389}Jednš zaczynajš grać. Trzeciš.
{393}{466}{y:i}- Ok, jaki dzi dzień?|- Nie, Trzeciš Symfonię.
{525}{563}Zepsuję scenę.|Nie chcę zepsuć sceny.
{567}{599}Nie chcę się wyróżniać ani nic takiego.
{603}{670}Więc...|To niemożliwe. To się nie może stać.
{771}{840}A co jeli wkręciłbym nas na próbę?
{1145}{1187}Nathaniel, chodmy.
{1191}{1218}Co ja tu zrobiłem z kluczami...
{1222}{1248}Chodmy. Zapnij wózek.
{1252}{1283}- Nie, wie pan co, panie Lopez?|- Chodmy, musimy ić.
{1287}{1314}Nie mogę zostawić swoich rzeczy|z tymi rabusiami.
{1318}{1342}Nie można im ufać.|Zrobiš wszystko.
{1346}{1396}O nie. Mamy całš orkiestrę|czekajšcš na nas. Idziemy.
{1400}{1428}Tu sš narkomani|i palacze,
{1432}{1459}i rozkradnš mi wszystko, co tu mam.
{1463}{1496}- Nikt ci tego nie ukradnie.|- Nie mogę tego zostawić.
{1500}{1527}Nie, nie. Musimy skontaktować się z burmistrzem...
{1531}{1563}- Nathaniel, to mieci.|... Antonio Villaraigosa...
{1567}{1605}...albo prezydentem.|- Nikt nie ukradnie tych mieci.
{1609}{1639}- W rogu...|- Nie, nie, nie, panie Lopez,
{1643}{1676}Nie dam rady tego zrobić.
{1680}{1705}Ok. Oh, chłopcze.
{1709}{1763}Fantazja. Walt Disney Hall.|Donald Duck.
{1767}{1799}Muszę zajšć się tymi rzeczami tutaj,
{1803}{1870}bo nie zostawiłbym psa|z tymi ludmi tutaj.
{1874}{1899}Tak. Ok. W porzšdku.
{1903}{1933}Karaluch nie mówi chartowi, co robić.
{1937}{2045}W porzšdku! Rozumiesz? W porzšdku.
{2049}{2135}Nie będę robił cyrków|czy pójdziemy czy nie. Rozumiesz?
{2139}{2203}Sš miliony innych rzeczy,|które mógłbym teraz robić.
{2207}{2253}Obowišzki,|rzeczy, za które mi płacš.
{2257}{2323}Mam pracę. Jestem profesjonalistš.
{2659}{2694}- Przepraszam.|- W porzšdku.
{2698}{2726}Co?
{2778}{2841}Wcišż nie zamierzam tu zostawić wózka.
{2903}{2933}Ok.
{2985}{3010}Wybierz stronę.
{3017}{3086}Firma oferuje bardzo chojnš odprawę.
{3090}{3111}Tak.
{3115}{3178}- Rozumiem, jakie to jest trudne.|- Czekaj!
{3196}{3219}Racja.
{3223}{3303}Niestety, taka jest rzeczywistoć|naszej branży.
{3366}{3436}Nathaniel, Ostro w lewo.
{3854}{3894}Panie Lopez, w porzšdku?
{4170}{4235}Ile czasu upłynęło od pańskiego|ostatniego razu na hali koncertowej?
{4384}{4422}To wspaniałe.
{4471}{4500}Tam jest dyrygent.
{4710}{4786}- Tylko my.|- Tak, tylko my.
{4820}{4870}Tak powinno być.
{8131}{8204}- On jest w pokoju.|- Kto?
{8208}{8241}Beethoven.
{8350}{8377}Wypiewaj swš nienawić!
{8424}{8453}Stop.
{8459}{8509}- W porzšdku.|- Mocne zakończenie!
{8513}{8538}Wstawaj tam.
{8630}{8697}Mówię,|to było niewyobrażalne dowiadczenie,
{8701}{8775}całe to, cały dzień.
{8779}{8883}Jeliby mogła go widzieć,|Jeliby mogła go poczuć...
{8887}{8915}To znaczy to ta sama hala.
{8919}{8995}Słuchamy tej samej,|cholernej muzyki, ale... Ale nie.
{8999}{9043}Widzisz go, to jedno,|ale jak go czujesz...
{9047}{9084}Obserwuję go.|On słucha muzyki.
{9088}{9127}I kiedy oni grajš, mówię,
{9131}{9186}"Boże, tu jest co więcej."
{9190}{9255}"Co więcej,|i on w tym żyje, on z tym jest."
{9259}{9341}Nigdy nawet nie dowiadczyłem czego takiego,|ale mogę powiedzieć...
{9345}{9420}Nawet nie wiem jak ty to kurwa nazywasz.
{9424}{9502}- Łaska.|- Co? Co to jest?
{9506}{9589}- Łaska.|- W porzšdku. To jest łaska?
{9593}{9670}- Tak.|- Dziękuję. Tak.
{9795}{9851}Być tam z nim w ten sposób,
{9855}{9943}i obserwować, jak to go porywa.|On się poddaje.
{9967}{10004}Niech to szlag, kochanie.
{10008}{10103}To znaczy, ja nigdy nic nie kochałem tak, jak on kocha muzykę.
{10215}{10311}Hej, daj spokój.|Mylę o swoim dniu.
{10315}{10355}Mylę o swoim dniu.|Nie mylałem o tobie.
{10359}{10414}W to wierzę, kochanie.
{10443}{10472}Zadzwoń do burmistrza.|Próbował cię złapać.
{10476}{10513}- Który?|- Burmistrz!
{10517}{10554}Ok.
{10852}{10877}Zadzwoń do burmistrza.
{10925}{10951}Dziękuję.
{10955}{11020}{y:i}"Points West" autor: Frank Sinatra.
{11024}{11091}{y:i}Co jaki czas,|{y:i}w tym miecie niezliczonych grzechów,
{11095}{11137}{y:i}wielcy próbujš naprostować różne sprawy.
{11141}{11207}{y:i}Los Angeles haniebnie się wyróżnia,
{11211}{11263}{y:i}będšc narodowš stolicš bezdomnych,
{11267}{11330}{y:i}a dzielnica nędzy powiększa się.
{11357}{11410}{y:i}Więc, z przyjemnociš ogłaszam,
{11414}{11500}{y:i}że zwiększam budżet miasta na ten cel,
{11504}{11551}{y:i}o $50 milionów.
{11577}{11600}{y:i}Co jaki czas,
{11604}{11697}{y:i}słowa, które piszę nie trafiajš|{y:i}prosto z tej strony w eter.
{11701}{11767}{y:i}Ale, od czasu do czasu,
{11771}{11846}{y:i}trafiajš do właciwego czytelnika|{y:i}we właciwym czasie.
{11871}{11937}{y:i}Od czasu do czasu,|serca, umysły i portfele,
{11941}{12013}{y:i}urzędników miejskich|{y:i}otwierajš się jednoczenie.
{12031}{12099}{y:i}I kiedy to się dzieje,|od czasu do czasu,
{12133}{12203}{y:i}miasto staje się lepszym miejscem.
{12207}{12259}- Steve.|- Tak?
{12263}{12316}Twój chłopak jest na dole.
{12395}{12430}Dziękuję.
{12470}{12505}To zabawne.
{12679}{12736}- Nathaniel? Wszystko w porzšdku?|- Tak.
{12740}{12778}- Tak?|- Tak.
{12782}{12803}Potrzebujesz czego?
{12807}{12843}Człowiek potrzebuje tylko tego,|co potrafi unieć, panie Lopez,
{12847}{12896}I wszystko, co mogę unieć mam tutaj.|Mojš pociel.
{12900}{12940}- Moje bębny. Mojego kwiatka.|- Tak. OK.
{12944}{12999}- Butelkę z wodš. Mam to wszystko.|- Hej, posłuchaj, posłuchaj.
{13003}{13045}Nie możesz tu przebywać.
{13049}{13118}- Nie mogę?|- Nie możesz tu przebywać.
{13122}{13171}Nie możesz. Przykro mi.
{13175}{13252}Nie przeszkadza mi to, panie Lopez.|W ogóle.
{13256}{13350}Rozumiesz, prawda?|To... To polityka.
{13434}{13515}- Będę tam, jak będziesz mnie potrzebował.|- Tam?
{13541}{13599}Ok. W porzšdku?
{13668}{13729}Tak, ja po prostu... wiesz ja... Tak.
{13778}{13819}Przykro mi, muszę...
{13895}{13967}W porzšdku, panie Lopez, całkowicie|rozumiem, że pracujesz.
{13971}{14030}Pracujesz. Musisz pracować.|Ludzie muszš pracować.
{14034}{14084}W porzšdku, zejd z drogi|kiedy ludzie pracujš,
{14088}{14119}ponieważ nie chcesz|się wyróżniać,
{14123}{14171}przed innymi,|zwłaszcza nie przed panem Lopezem.
{14175}{14237}Staniesz przed panem Lopezem,|to powie, żeby się zabierał stšd.
{14241}{14287}Więc, to dużo pracy.
{14314}{14374}- Mylę, że jest dobry. - Jestem pewien...|- Wiesz, naprawdę.
{14378}{14471}To znaczy, ja po prostu... To wspaniałe.|Mylę... Mylę, że to naprawdę by mu pomogło.
{14475}{14519}Czuję, że ty jeste tym, kogo on potrzebuje.
{14523}{14545}{y:i}Dzięki.
{14549}{14601}{y:i}- Czy to ma sens?|- Tak, ma.
{14647}{14727}{y:i}- Graham Claydon. Dziękuję.|- Do usług.
{14755}{14828}Wszystko, czego potrzebujemy to miejsca,|do spotkania i na próbę, co jak mieszkanie.
{14832}{14878}Prosisz o mieszkanie|dla Nathaniela?
{14882}{14954}- Tak.|- Czy on chce mieszkania? Dzięki.
{14958}{15042}- Tak.|- Powiedział ci to?
{15046}{15115}- Tak.|- Jeste pełen kłamstw, Lopez.
{15127}{15177}- Nie chcę mieszkania.|- Dobrze, bo to nie jest mieszkanie.
{15181}{15213}To właciwie studio muzyczne,
{15217}{15259}dla pana Claydona, aby|dał ci lekcje gry na wiolonczeli.
{15263}{15306}Dlaczego pan Claydon|nie przyjdzie tutaj?
{15310}{15335}To idealne miejsce do grania, tunel.
{15339}{15360}Nie, pan Claydon nie lubi tuneli.
{15364}{15398}Popromy pana Claydona, aby przyszedł tutaj na lekcje.
{15402}{15433}- Powiedział, że musi być cicho.|- Więc...
{15437}{15487}Musi być cicho na lekcje,|więc twoje mieszkanie...
{15491}{15514}To nie jest moje mieszkanie.
{15518}{15561}Wiem, wiem. Mieszkanie,|które nie należy do nikogo.
{15565}{15607}Nie ma mieszkania.|Nie chcę być w mieszkaniu.
{15611}{15635}Nie potrzebuję mieszkania.
{15639}{15664}Beethoven żył na zewnštrz,|na wieżym powietrzu.
{15668}{15691}Nathanielu, tu nie chodzi o mieszkanie.
{15695}{15723}Jest przywódcš Los Angeles.
{15727}{15770}- To możliwoć.|- "Angeles" znaczy "anioły". Nie możesz...
{15774}{15811}- Nie możesz więzić aniołów.|- Czy ty chcesz możliwoci?
{15815}{15837}- Nie możesz zamykać aniołów.|- Stop.
{15841}{15933}- Chcesz możliwoci czy nie?|- Masz mieszkanie?
{16039}{16093}Nie. Mam dom.
{16300}{16373}Taki zły. Krzyczy.
{16396}{16443}To nie ma sensu.
{17011}{17068}- Masz rodzinę?|- Co?
{17072}{17119}Jeste żonaty?
{17152}{17206}- Jest Pani Steve Lopez?|- Nie.
{17250}{17351}Byłem. Mary. Ale rozeszlimy się.
{17391}{17469}Mamy syna, Thomasa.|Jest teraz w collegu.
{17473}{17559}pan Steve Lopez, pan Thomas|Steve Lopez, pani Mary Steve Lopez.
{17563}{17654}Nie Pani Lopez. Mary Weston.
{17658}{17771}- Pani Mary Weston Steve Lopez.|- Nie. Tylko Mary Weston. Koniec.
{17775}{17868}Bylimy małżeństwem. już nie jestemy,|więc po prostu Mary.
{17872}{17964}Byłe żonaty z Mary,|ale już nie jeste.
{17968}{18039}Dokładnie. Nie pytaj mnie jak.
{18096}{18181}Pani Floria Ayers, panna Jennifer Ayers.
{18185}{18249}A potem był|pan Nathaniel Anthony Ayers Sr.
{18253}{18304}Był wielkim człowiekiem. Miał wielkie ręce.
{18308}{18383}Ja mam bardzo małe ręce.
{18387}{18454}Dopasowane do skrzypiec, wiolonczeli.
{18517}{18589}pan Ayers był wielkim człowiekiem,|ale nie był bogiem.
{18635}{18682}Mam swojego boga.
{18686}{18717}Pan Steve Lopez.
{18721}{18743}Oh, chłopcze.
{18747}{18780}Tak, jeste moim bogiem.|Wysoko wokół latajšcym.
{18784}{18823}- Jeste moim bogiem.|- Nie czuje się swobodnie jako twój bóg.
{18827}{18855}Pan Steve Lopez, dziennikarz,|jeste moim bogiem.
{18859}{18897}- Tak? Jestem twoim bogiem?|- Tak. Jeste moim bogiem.
{18901}{18955...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin