EdW 04 2000.pdf

(6325 KB) Pobierz
Poczta
W rubryce „Poczta” zamieszczamy fragmenty Wa−
szych listów oraz nasze odpowiedzi na pytania i pro−
pozycje. Elektronika dla Wszystkich to nasze wspól−
ne pismo i przez tę rubrykę chcemy zapewnić jak
najżywszy kontakt redakcji z Czytelnikami. Prosimy
o listy z oczekiwaniami w stosunku do nas, z propo−
zycjami tematów do opracowania, ze swoimi proble−
mami i pytaniami. Postaramy się w miarę możliwo−
ści spełnić Wasze oczekiwania.
Specjalną częścią „Poczty” jest kącik tropicieli
chochlika drukarskiego „Errare humanum est”.
Wśród Czytelników, którzy nadeślą przykłady błę−
dów, będą co miesiąc losowane nagrody w postaci
kitów z serii AVT−2000. Piszcie więc do nas, bardzo
cenimy Wasze listy, choć nie na wszystkie możemy
szczegółowo odpowiedzieć. Jest to nasza wspólna
rubryka, dlatego będziemy się do Was zwracać po
imieniu, bez względu na wiek.
Pozdrawiamy Kubę Kaczmarskiego ze Starachowic, Michała
Waśkiewicza z Białegostoku, Dariusza Stasiaka, Sławomira Mi−
sioka z Czaplinka, Piotra Serwina z Krakowa, Zbigniewa Meusa
z Dąbrowy Szlacheckiej i jego kolegę Tomka Bigosia, Macieja
Wasilewskiego z Sochaczewa, Piotra Greźlikowskiego i Arkadiu−
sza Prasala.
Uwagi do rubryki Errare humanum est przysłali ostatnio: Adam Roba−
czewski z Wejherowa, Marcin Wiązania z Gacek, Józef Rojek
z miejscowosci Świerkle, Piotr Kuśmierczuk z Gościna, Andrzej
Białowąs z Pruszcza Gdańskiego, Łukasz Podgórnik z Dąbrowy
Tarnowskiej, Krzysztof Wysocki z Kozienic i Rafał Lalik z Cikowic.
Nagrody otrzymują Józef Rojek i Krzysztof Wysocki.
Szanowna Redakcjo!
Na wstępie, korzystając z okazji, dziękuję za otrzymane wcześniej na−
grody. Modulator głosu podłączę na „prima aprilis“ do telefonu. Pi−
szę, aby skrytykować Was za niedokładne opisy w artykułach. Nie!
Nie! proszę nie targać tego listu. To był tylko żart. Chociaż niezupeł−
nie. Nawet w tak doskonałym piśmie jak „EdW“ można znaleźć jakieś
niedomówienia. Jednak nie mają one nic wspólnego z toczącą się
w „Poczcie“ polemiką. Np. w artykule „Uniwersalny tester baterii
i akumulatorów“ zabrakło dosłownie jednego zdania: „Tester służy
do sprawdzania akumulatorów o poj. od ...Ah do ...mAh (Ah).“ Ponie−
waż aby stwierdzić, czy układ ten nadaje się do sprawdzania akumu−
latorów samochodowych, trzeba uważnie przeczytać cały opis oraz
przeprowadzić stosowne obliczenia.
Jednak w EdW12/99 zdarzyła Wam się poważna wpadka. Jest nią ar−
tykuł: „Przestrajanie odbiorników AM/FM.“ Do pierwszej części nie
mam żadnych uwag. Nie macie pojęcia z jaką radością przyjąłem in−
formację z okładki: „Jak przestroić odbiornik radiowy.“ Pomyślałem,
że tak jak Wy rozwalicie na czynniki pierwsze to zagadnienie, tak te−
go nie uczyni nikt inny. A myśl ta nie była bezpodstawna. Jednak po
przeczytaniu artykułu długo nie mogłem się ocknąć z szoku. Jak taki
opis mógł się pojawić w „EdW“? Dla kogo jest on przeznaczony?
Osobom nieuświadomionym w technice w.cz. odradzacie przestraja−
nie, aby nic nie zepsuli. I słusznie. Natomiast ktoś, komu nie są obce
konstrukcje w.cz. i tak wie, który kondensator należy wyrzucić lub wy−
mienić z obwodu heterodyny. A jeżeli nie wie, to podczas przestraja−
nia zostanie zmuszony do wylutowania tego kondensatora. A zestro−
jenie obwodów wzmacniacza w.cz. nie jest aż tak proste jak pisze au−
tor. Nie ma ani słowa o zapewnieniu współbieżności strojenia obwo−
dów w.cz. i heterodyny. Jak już brać się za przestrajanie, to należy to
robić poprawnie. Autor artykułu doskonale o tym wie. Przecież jest to
doświadczony konstruktor. Dlaczego zatem napisał taki artykuł? Re−
dakcja powinna poważnie potraktować problem przestrajania głowic.
Nie zgadzam się również ze stwierdzeniem, że nie można podać goto−
wej recepty na przestrojenie. Właśnie gotowej recepty oczekuję. Np.
głowica GFE101 − wymienić to i tamto. Wiem, że „Diora“ produko−
wała również pewne partie odbiorników na zachodni rynek. Pracow−
nicy dostawali gotowe wykazy, jakie elementy należy w głowicy za−
montować. Tylko jak po tylu latach dotrzeć do tych fabrycznych „re−
cept“. Może Redakcji „EdW“ się to uda. A może któryś z redaktorów
sam przeprowadzi stosowne obliczenia kilku najpopularniejszych
odmian głowic UKF. Aby stwierdzić, czy wszystkie tranzystory będą
się „czuły“ dobrze w nowym paśmie w „starym środowisku“. Czy też
może warto niektóre tranzystory wymienić na nowocześniejsze i ich
„otoczenie dopieścić“. Mam tu na myśli wymianę kilku elementów,
Jak już informowaliśmy, do Redakcji napłynęła ogromna ilość listów,
faksów i e−maili ze zgłoszeniami do BASCOM College. Już pod ko−
niec lutego rozpoczęła się wysyłka zapowiedzianych kompletów pły−
tek. Niemal wszyscy chętni otrzymują płytki najpóźniej wraz z tym
numerem EdW, przy czym duża grupa najszybszych otrzymała je
wraz z numerem marcowym. Jedynie osoby, które nadesłały zgłosze−
nia wyjątkowo późno, otrzymają płytki wraz z następnym numerem.
Przy okazji przypominamy, że darmowe płytki w ramach
BASCOM College otrzymują wszyscy chętni prenumeratorzy .
Osoby, które nie są prenumeratorami zakupią płytki, czyli kity AVT−
2500, 2501, 2502 w wersji A, bądź wykonają je we własnym zakresie.
Osoby, które opłacą prenumeratę w kwietniu (zgodnie z deklaracją
zamierzam wkrótce zostać prenumeratorem EdW ), również otrzyma−
ją zarówno komplet płytek, jak i płytę CD EP−4/2000, na której umie−
szczony będzie program BASCOM 8051 DEMO.
Wciąż nadchodzą listy z pytaniami dotyczącymi numerów archiwal−
nych. Po raz kolejny przypominamy: na stronie 100 wyszczególnio−
no, które numery archiwalne są dostępne. Można zamawiać listow−
nie, telefoniczne lub e−mailem (dhavt@avt.com.pl) – wtedy zostaną
wysłane możliwie szybko za zaliczeniem pocztowym, co oznacza do−
datkowe znaczące koszty opłat pocztowych (pobranie).
Komu się nie spieszy, wykorzysta formę przedpłaty i wydrukowany
blankiet. Na blankiecie jest specjalna rubryka “Przedpłata na numery
archiwalne czasopism”, w którą trzeba wpisać zamawiane numery.
Kwotę obliczoną z podanych cen należy wpłacić na poczcie lub
w banku. Opłacone egzemplarze zostaną wysłane, gdy tylko wpłata
dotrze do AVT.
W wyjątkowych przypadkach można także zamówić odbitki ksero ar−
tykułów, także z numerów wyczerpanych (2zł za pierwszą stronę,
0,2zł za następne).
8
Elektronika dla Wszystkich
823159789.018.png 823159789.019.png 823159789.020.png 823159789.021.png
 
Poczta
a nie totalną rewolucję. Taka wymiana jest np. w odbiorniku
„Śnieżka“ R206 koniecznością. Inaczej heterodyna będzie pracować
na granicy zrywania drgań. Od kilku lat zbieram wszystkie pojawia−
jące się w prasie opisy przestrojeń głowic UKF. Jednak po każdym
nowym opisie rodzą się kolejne wątpliwości. Odnośnie obwodów re−
zonansowych jedni piszą, że należy wymienić zarówno cewki, jak
i kondensatory. Inni proponują zostawić cewki w spokoju, a wymienić
lub wyrzucić tylko kondensatory. Z kolei np. w „Radmorze“ należy
również wymienić rdzenie cewek z U31 na U11. Dobrze, a czy w in−
nych głowicach również? A które z nowszych głowic mają już fabrycz−
nie zamontowane rdzenie U11? Czy pozostawienie we wzmacniaczu
w.cz. tej samej liczby zwojów w cewkach nie pogorszy czułości
odbiornika? Dlatego liczyłem na to, że odpowiedni artykuł w „EdW“
wyjaśni moje wątpliwości. Czyżby Redakcja wprowadzała jakąś dys−
kryminację układów? Dlaczego głowica UKF miałaby być gorsza od
np. przetwornicy impulsowej? Właśnie głowica UKF powinna być te−
raz gorącym tematem do rozważań. Popieram pomysł utworzenia ru−
bryki „Jak naprawiłem układ.“ Dlaczego martwicie się o dopływ ma−
teriałów? To nie musi być sztywna rubryka. Jest w danym miesiącu
materiał do druku, to jest rubryka. Jeśli nie, to chwilowo rubryki nie
ma. Ale nie powinno być z tym tak źle. Właśnie przygotowuję do tej
rubryki materiał.
Korzystając ze zwiększenia objętości „EdW“ można utworzyć kolej−
ną rubrykę, nazwaną np. „Między nami elekronikami.“ Adresowana
byłaby do bardziej zaawansowanych elektroników. I miałaby na celu
wymianę doświadczeń np. związanych z budową różnych urządzeń
elektronicznych. Także doświadczeń związanych np. z przestrajaniem
odbiorników radiowych i telewizyjnych. Taka konkretna wymiana do−
świadczeń z pewnością przyniesie o wiele więcej pożytku niż niekoń−
czące się rozważania na temat: „Jak zrozumieć elektronikę.“ Bo aby
zrozumieć elektronikę, trzeba − oprócz wszystkiego innego − mieć
w tym kierunku odrobinę talentu. Tego chyba żaden z czytelników nie
napisał. Z poważaniem Józef Rojek
Droga Redakcjo! Piszę do Was, ponieważ chciałbym podzielić się
z Wami moimi odczuciami do Was i do Waszego miesięcznika. Osobi−
ście uważam, że jesteście DEBEŚCIAK. EdW to najlepsza gazeta,
z jaką kiedykolwiek miałem do czynienia w życiu. Mimo iż mam 16
lat, to dopiero zaczynam (małymi krokami) zgłębiać tajniki tej zawi−
łej i tajemniczej elektroniki. W związku z tym chciałbym Was prosić
abyście pomogli mi wtajemniczyć się w nią. (...) Chciałem jeszcze po−
wiedzieć, że elektronika to jest to, co Tygryski lubią najbardziej. Uwa−
żam, iż budowanie układów elektronicznych to nie tylko zabawa, ale
również nauka. To sposób na dobre spożytkowanie wolnego czasu.
Bardzo lubię rozbierać jakieś stare urządzenia (które znosi mi cała
rodzina), wyciągać z nich części, aby potem budować „pająki“ wg
Waszych projektów, gdyż jak już wcześniej wspomniałem, nie opano−
wałem jeszcze techniki budowania układów elektronicznych, ani wy−
robu płytek drukowanych. Bardzo często bywam w sklepie elektro−
nicznym, który znajduje się w moim mieście, kupuję tam zestawy do
samodzielnego montażu, obudowy, przełączniki itp. i składam to
w jedną całość. A w ogóle to przyszedł mi do głowy pewien pomysł.
Czy nie dalibyście rady opracować domowego systemu rozpoznawa−
nia numeru telefonu osoby, która do nas dzwoni, tak jak to jest w te−
lefonach komórkowych? Jeśli tak, to opublikujcie to na łamach EdW,
bo uważam, że to bardzo praktyczne urządzenie.
9
Elektronika dla Wszystkich
823159789.001.png 823159789.002.png
Poczta
Na koniec mego listu pozdrawiam całą redakcję EdW i wszystkich
pracowników AVT.
Wasz na zawsze oddany czytelnik Michał Tkaczyk
Otrzymujemy najróżniejsze listy. Niektóre poważne, niektóre żarto−
bliwe, niektóre nas zaskakują. Dziękujemy za wszystkie listy. A oto
co bardziej oryginalne próbki z ostatniego miesiąca (zachowano ory−
ginalną pisownię i błędy ortograficzne).
Cześć!!! Mam na imie Bartek. Piszę do Was po raz pierwszy i przy−
znam, że mam mieszane uczucia w związku z tym pierwszym listem
(poprostu niewiem czy ktoś odpisze). Chciałbym od Pana (to Pan to
przez szacunek − bo wątpie rzeby osoba czytająca ten list była ode−
mnie młodsza) uzyskać pomoc w związku z trudnymi zagadnieniami
elektroniki. Więc bez dłuższego nawijania chciałbym przejść do setna
sprawy. Czytałem artykół z grudnia 99 odnoszący się do przestraja−
nia radia. Ja przyznam się szczeże nieskapnołem o co biega. Co
prawda mam małe radio przenośne, a co więcej mam jego schemat,
ale bez wartości elementów. Mimo to prosze Pana aby nakreślił by mi
Pan na tym schemacie (który dołączam) miejsce w którym mam coś
zewrzeć lub przylutować.
Moim następnym pytanie jest czy ten schemat nazwany (to zupełny
zbieg okoliczności) KIT będzie kiedykolwiek działał. Bo na kartce mo−
im zdaniem działa jak najbardziej. Proszę o opinie (najlepiej wylew−
ną, rozległą z różnymi mondrymi radami, przestrogami i podpowie−
dziami). Z góry serdecznie dziękuje. (...) Bartek
P.S. Ta nazwa Kit wywodzi się z filmu o takim autku które gadało i sa−
mo jeździło, a na przodzie miało taki fajny efekt przemieszczania się
światła w „te i spowrotem“.
Na początek chciałbym się przedstawić. Nazywam się Michał (...).
Ostatnio kupiłem u Was kit AVT2178 − bariera optoelektroniczna
w podczerwieni. Po zmontowaniu wziąłem się do uruchamiania
układu. Zacząłem czytać artykuł, ale zaraz mnie to wyprowadziło
z równowagi. Co wy se myślicie, że ja jakiś milioner, skąd ja mam
wziąć oscyloskop. Musiałem se poradzić inaczej. Na początek wy−
lutowałem układ TFMS5360 i między jego wyjścia a „+“ zasilania
wlutowałem diodę LED. Odłączyłem nóżkę 11 układ 4093 w nadaj−
niku i połączyłem nóżkę 1 z 2 , żeby dioda przylutowana do układu
TFMS5360 lepiej mrugała. Wtedy ustawiłem nadajnik i układ TM−
FS naprzeciw siebie i kręciłem potencjometrem nadajnika aż dioda
zaczęła mrugać. Potem wlutowałem TMFS−a do płytki (odlutowu−
jąc diodę LED oczywiście) i w odbiorniku trza było coś ustawić, ja−
kieś 66,6ms czy coś takiego, a ponieważ nie mam oscyloskpu to
ustawiłem nadajnik i odbiornik naprzeciw siebie i kręciłem poten−
cjometrem przy odbiorniku aż zgaśnie dioda, tak się jednak nie sta−
ło. Wkurzyłem się wtedy i złapałem za schemat. Po przejrzeniu go
wylutowałem diodę D5 w odbiorniku i potencjometrem ustawiłem
nie jakieś tam 66,6ms, tylko czułość układu. Od tamtej chwili układ
działa normalnie. I jeszcze jedna uwaga. Jesteście chyba przewraż−
liwieni na punkcie niestabilności cieplnej bramek NAND. Przepro−
wadziłem eksperyment podgrzewając układ suszarką do 60 o C
(mierzyłem multimetrem) a potem położyłem na kostce kawałek
lodu (oczywiście układ był cały czas podłączony). Układ działał
prawidłowo.
Jeżeli wydrukujecie ten list na łamach EdW, może pomoże on mniej
doświadczonym elektronikom, którzy nabyli ten kit. Do tych mniej do−
świadczonych elektroników niestety ja też się zaliczam.
Z poważaniem Michał
10
Elektronika dla Wszystkich
823159789.003.png 823159789.004.png
Skrzynka
Porad
W rubryce przedstawiane są odpowiedzi na pytania
nadesłane do Redakcji. Są to sprawy, które naszym
zdaniem zainteresują szersze grono czytelników.
Jednocześnie informujemy, że Redakcja nie jest
w stanie odpowiedzieć na wszystkie nadesłane py−
tania, dotyczące różnych drobnych szczegółów.
Jak wyglądają transformatory mikrofonowe? Czy są
podobne do zwykłych transformatorów? Czy do oddziele−
nia galwanicznego można zamiast nich zastosować zwykłe
transformatory sieciowe małej mocy?
Generalnie rzecz biorąc, transformatory mikrofonowe to też trans−
formatory, składające się z rdzenia i dwóch uzwojeń. Zwykle trans−
formatorki mikrofonowe są bardzo małe, znacznie mniejsze od naj−
mniejszych transformatorów sieciowych. Pokazuje to fotografia
z monetą, przedstawiająca krajowy transformatorek mikrofonowy
produkcji TONSIL−u. Dwa inne, zagraniczne transformatory mikro−
fonowe pokazane są na dwóch dalszych fotografiach.
Wymiary rdzenia nie są tu istotne ze względu na przenoszoną
znikomą moc. Dużo ważniejszą sprawą jest uzyskanie szerokiego
pasma przenoszenia. I właśnie wymaganie dotyczące zarówno sze−
rokości, jak i równomierności pasma jest trudne do spełnienia.
W grę wchodzi tu bowiem pojemność własna uzwojenia, a właści−
wie uzwojeń, która z ich indukcyjnością tworzy obwód rezonanso−
wy. Częstotliwość rezonansowa często wypada tuż powyżej górnej
granicy pasma akustycznego (20kHz...50kHz). Ma to istotne zna−
czenie, ponieważ przy niewłaściwym obciążeniu uzwojenia wtórne−
go nierówność charakterystyki częstotliwościowej może być niedo−
puszczalnie duża – pasmo obcięte od góry przy zbyt małej rezystan−
cji obciążenia i podbite w górnej części przy zbyt dużej rezystancji
obciążenia.
Rezonans i podobne zjawiska wystąpią również w przypadku
próby zastosowania transformatora sieciowego w roli mikrofonowe−
go. Częstotliwość rezonansu może wypaść w pasmie akustycznym.
Także z innych względów uzyskanie pasma przenoszenia
20Hz...20kHz i sensownej równomierności jest w przypadku trans−
formatora sieciowego
praktycznie niemożliwe.
Niemniej czasami,
w aplikacjach “telefonicz−
nych”, gdzie wystarczy pa−
smo do 2,4...3,4kHz, a nie−
równomierność nie jest
istotna, do oddzielenia gal−
wanicznego wykorzystuje
się w zastępstwie transfor−
mator sieciowy (o jak naj−
mniejszej mocy i najwięk−
szym napięciu uzwojenia
wtórnego). Takie ekspery−
menty powinni jednak
podejmować tylko bardziej
doświadczeni elektronicy,
którzy potrafią sprawdzić
uzyskaną charakterystykę, zarówno pod względem szerokości pasma,
jak i nierównomierności i ewentualnych rezonansów.
Rys. 3
W jakim zakresie pracuje Elektroniczny masażysta
z EdW 6/99?
Prawdopodobnie autorowi pytania chodzi o zakres częstotliwości.
Zakres częstotliwości pracy układu wyznaczają elementy C3, R5,
P2. Optymalne okazało się zastosowanie elementów o wartościach
odpowiednio 2,2...4,7
.
Nie są to jednak wartości krytyczne. Kto chciałby uzyskać inny
zakres częstotliwości, może śmiało zmieniać wartość C3 w przedzia−
le 100nF...100µ F. Trzeba jednak pamiętać, że przy większych czę−
stotliwościach energia impulsów maleje.
F, 10k
, 100k
Czy można połączyć wyjścia przetwornic AVT−2333 razem,
by uzyskać napięcie symetryczne dla wzmacniacza
TDA2050, itp.?
Nie. Bez gruntownej przeróbki układu nie jest to możliwe. W grę
wchodzi tu kilka czynników.
Początkujący na pewno nie poradzi sobie z taką przeróbką. Bar−
dziej zaawansowany konstruktor nie będzie sięgał po wspomniany
zestaw, tylko zaprojektuje od podstaw inny, może nawet znacznie
prostszy układ przetwornicy symetrycznej. Jeden stopień podniesie
napięcie z 12 do 24V, drugi odwróci je na –24V.
Rys. 1
Rys. 2
11
Elektronika dla Wszystkich
823159789.005.png 823159789.006.png 823159789.007.png 823159789.008.png 823159789.009.png 823159789.010.png 823159789.011.png 823159789.012.png 823159789.013.png
 
Skrzynka porad
W praktyce przetwornice 12V na ±24V o mocy wystarczającej
dla wzmacniacza TDA2050 czy jeszcze silniejszego wykonywane są
jako indukcyjne, a nie pojemnościowe.
pięciu wyjściowym. I często wszystko będzie dobrze. Jednak
w przypadku niektórych zasilaczy stabilizowanych, połączenie kilku
wyjść może spowodować błędne działanie. Nie sposób podać szcze−
gółów, bo zależy to od konfiguracji układu i zastosowanych elemen−
tów. Generalnie należy unikać łączenia równoległego zasilaczy.
W razie potrzeby trzeba zastosować diodę na wyjściu każdego z nich
(np. zaciski ujemne połączyć bezpośrednio, a do zacisków dodatnich
podłączyć anody diod; katody połączyć razem). Diody co prawda
zmniejszą napięcie wyjściowe, ale także skutecznie odseparują każ−
dy zasilacz od pozostałych.
Jaki układ elektroniczny należy wmontować do wzmac−
niacza niskiej częstotliwości, by przenosił on częstotliwości
od najmniejszej do największej, np. 5Hz...35kHz
lub większej?
We wzmacniaczach obowiązuje generalna prosta zasada: pasmo
można łatwo zwęzić, ale trudniej poszerzyć, zwłaszcza w stronę wy−
sokich częstotliwości. Zazwyczaj z najniższymi częstotliwościami
kłopot jest mniejszy, bo tu o dolnej częstotliwości decyduje po pro−
stu pojemność kondensatorów sprzęgających. Zwiększając te pojem−
ności można poszerzyć pasmo w dół.
Natomiast górna częstotliwość graniczna zazwyczaj zależy od
właściwości elementów wzmacniających oraz od elementów sprzę−
żenia zwrotnego, w tym pasożytniczych pojemności montażowych.
Co prawda same tranzystory czy układy scalone są szybkie, jednak
z różnych powodów pasmo jest ograniczane. W wielu przedwzmac−
niaczach (zwłaszcza ze wzmacniaczami operacyjnymi) okazuje się,
że stały jest iloczyn wzmocnienia i szerokości pasma. Jeśli wynosi
Czy można połaczyć kilka rezonatorów ceramicznych
lub kwarcowych, żeby otrzymać wyższą częstotliwość,
na przykład 148MHz?
Nie. Rezonatory nie zachowują się jak rezystory czy kondensatory.
Z uzyskaniem dużych częstotliwości są kłopoty. Choćby ze
względu na wymiary mechaniczne, trudno jest wykonać kwarce na
częstotliwości powyżej 10MHz. Kwarce na wyższe częstotliwości to
zazwyczaj tak zwane kwarce owertonowe, pracujące na trzeciej, pią−
tej, a nawet siódmej harmonicznej. Częstotliwości rzędu 140MHz
nie uda się uzyskać wprost z generatora kwarcowego. Trzeba zasto−
sować generator oraz tak zwany powielacz (który zwiększy często−
tliwość 2−, 3− czy 5−krotnie), a raczej dwa takie powielacze. Trzeba
przy tym mieć świadomość, że budowa generatorów owertonowych,
zawierających obwody rezonansowe, oraz powielaczy nie jest zada−
niem dla początkujących.
Czy można łączyć zasilacze szeregowo lub równolegle,
żeby otrzymać większe napięcie (większy prąd)?
Z łączeniem w szereg (wyższe napięcie) nie ma kłopotów. Można
bez obaw łączyć w szereg kilka zasilaczy. Trzeba tylko spełnić jeden
podstawowy warunek. Prąd pobierany z takiego zestawu nie może
być większy od prądu maksymalnego najsłabszego zasilacza.
Z łączeniem równoległym (większa wydajność prądowa) jest go−
rzej. Na pewno należałoby zastosować zasilacze o takim samym na−
REKLAMA · REKLAMA · REKLAMA · REKLAMA · REKLAMA · REKLAMA · REKLAMA
12
Elektronika dla Wszystkich
823159789.014.png 823159789.015.png 823159789.016.png 823159789.017.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin