Grasse Ellen - Czakra i aura.doc

(911 KB) Pobierz
Ellen Grasse

Ellen Grasse

 

 

 

 

Czakram i Aura

Diagnoza przyszłości

OFICYNA WYDAWNICZA

 

Tytuł oryginału:

"Chakren- und Auradiagnose'

ROZDZIAŁ I

 

 

Przekład:

Dariusz Łyżnik

NIEWIDZIALNE

ENERGIE - ICH BARWY

I DŹWIĘKI

 

Redakcja techniczna:

Andrzej Głodowski

 

Skład i łamanie komputerowe:

«PROFITEXT» Warszawa, tel. 33-88-27

(c) 1993 Droemersche Verlagsanstalt Th. Knauer Wydanie polskie ,,SPAR"

ISBN 83-86625-35-X

Wydanie l, 1996 r.

Oficyna Wydawnicza ,,SPAR"

Warszawa, ul. Żurawia 47, tel/fax: 629-89-20

Jak poprawić swoją witalność?

Książka ta ma zaznajomić ze specyficzną wiedzą i zarazem stanowić praktyczny poradnik zdrowotny. Materiały do niej powstały w niezwykły sposób - są owocem długoletnich obserwacji i kontaktów w dziedzinie, która nadal jeszcze u wielu ludzi budzi uśmieszek niedowierzania. Tymczasem wszystkich otaczają eteryczne, różnobarwne energie, zwane również eterem, czy wibracje elektromagnetyczne. W zasadzie można powiedzieć, że dzięki nim w ogóle egzystujemy. Chińczycy określają owe energie jako chi, Hindusi zwą je prana. Nasze zdrowie i samopoczucie zaczynają się w sferze niewidzialnej, gdyż eteryczna energia, ,,siła życia", jest zasadniczą przyczyną naszej witalności.

W kolejnych rozdziałach przedstawiono jej źródła oraz drogi wiodące do i przez nasze ciało eteryczne. Mianem ,,ciała eterycznego" określa się promieniowanie naszej witalności, naszych myśli i uczuć, przybierające postać pola elektromagnetycznego, bioplazmatycznego, zwanego ,,aurą" naszej osobowości.

Przekazywane są tu również nieznane do tej pory obserwacje dotyczące czakr - naszych centrów energetycznych. Opisane testy, zarówno te skrótowe, jak i umożliwiające głębokie wniknięcie

3

 

w stan poszczególnych czakr, umożliwią Czytelnikowi samodzielne zdiagnozowanie stanu energetycznego własnego organizmu w rozbiciu na poszczególne czakry. Za sprawą opisanych w tej książce testów o charakterze psychologicznym ustalić można indywidualne niedobory bądź nadmiary energetyczne, by w świadomy sposób dążyć do harmonii i równowagi.

Czytelnik otrzymuje także sprawdzone i łatwe do realizacji metody autoterapii pozwalające odzyskać, bądź utrzymać stan równowagi fizycznej i psychicznej. Praktyczna pomoc polega przede wszystkim na przedstawieniu najróżniejszych metod, sięgających do diety i stosowania określonych ziół leczniczych, poprzez wpływ kamieni szlachetnych, masażu reflektorycznego, asan jogi i medytacji z barwami. Uzyskane w przedstawionych testach wyniki po ich właściwej interpretacji przełożyć można na język konkretnych zabiegów leczniczych. W znakomity sposób poprawia to nasze szansę przeżycia w epoce charakteryzującej się nieustannym pośpiechem i skrajnymi obciążeniami.

Niecierpliwy Czytelnik, pragnący szybkiej pomocy może odpowiedzieć najpierw na pytania testowe (patrz rozdział VI) by przejść od razu do zagadnień autoterapii, przedstawionych w rozdziale VI. (Programy harmonizacji poszczególnych czakr.)

W książce tej przedstawiono również zagadnienia wpływu elektrosmogu, żył i cieków wodnych jak i innych zaburzeń geopatycznych - z punktu widzenia terapeuty-jasnowidza. Autorce, praktykującej od ponad 25 lat udało się stworzyć jedyny w swoim rodzaju system szybkiego identyfikowania prawdziwych przyczyn chorób i jednocześnie opracować jasny i przejrzysty system leczenia. W zasadzie codziennie nadarzały się możliwości krytycznego sprawdzania i doskonalenia paranormalnych zdolności w trakcie praktyki terapeutycznej. Trzeba też stwierdzić, że prawidłowość suprafizycznych diagnoz potwierdzana była przez klasycznych lekarzy.

W jakim stopniu dogłębna jest przedstawiona tu wiedza? W kwestii metody i rozwoju moich paranormalnych zdolności mogę stwierdzić, co następuje: do moich najwcześniejszych wspomnień zaliczam obserwowanie rozgwieżdżonego nieba - przez sufit i dach. Mroźne zimowe noce wypełniały czarowne pulsujące i fluktuujące prądy świetlne - niczym wielka kosmiczna gra. Byt odczuwany i po-

4

 

strzegany był jako wycieczka z Kosmosu na Ziemię, ale i jako głębokie wtulanie się w kosmiczny porządek.

W niewiele lat później niewidzialny świat astralny zaczął się otwierać. Jego obrazy oraz zamieszkujące go istoty: anioły, demony, dawno zmarli i duchowi przywódcy stali się stałymi towarzyszami. Eteryczne światy, w których zdarzenia teraźniejszości, przeszłości i przyszłości nigdy nie ulegają zatraceniu, gdyż uchwycone niczym fotografia czy taśma filmowa ukazywały - już wtedy dziecku w szkolnym wieku obrazy dymu, brudu i hałd śmieci. Ludzkie głosy mówiły przy tym: ,,Nie wiemy już, co mamy jeść. Wszystko jest zatrute". W ten sposób odnalezione zostało powołanie i cel w życiu. W wieku dwunastu lat dogmaty przekazywane na lekcjach religii wzbudziły wątpliwości i niewiarę, gdyż pojawiły się obrazowe sceny z pięciu poprzednich, awanturniczych wcieleń. Obrazy takie niekiedy pojawiały się również za plecami innych ludzi, jakby chcąc ukazać, kim dany człowiek był kiedyś. Dalsze wykształcenie bardziej lub mniej pośrednio wiązało się ze skrywanymi umiejętnościami i żywo objawianymi zainteresowaniami: pedagogika społeczna, tłumacz, nauczycielka jogi, wreszcie specjalizacja w niekonwencjonalnych metodach diagnozy i leczenia.

Moich jasnowidzkich zdolności nigdy nie używam do celów prywatnych przepowiedni czy określania przyszłych politycznych trendów (a zdarzały się i takie propozycje), a jedynie w praktyce terapeutycznej, w celu określenia ludzkiej konstytucji, przyczyn dysharmonijnego rozwoju, jak również w celu sprawdzenia możliwości tradycyjnych substancji i metod leczniczych w określonych przypadkach.

Osiągnięcie jasnowidzenia nigdy nie było moim celem duchowym - jest to raczej efekt określonych oddziaływań z poprzedniego wcielenia. Trzeba jednak przyznać, że na skutek praktykowania niekonwencjonalnych metod leczenia, umiejętności te uległy znacznemu pogłębieniu. Ich rozwojowi sprzyjały też pewne transcendentalne przeżycia, jakich miałam okazję doznać. Jednak wyżej, niż suprafizyczne widzenie oceniam świadomy związek ze spirytualnym pierwiastkiem, tkwiącem w każdym człowieku, jak również dążenie do duchowego postępu i do dorównywania mistrzom duchowym.

Jasnowidzenie w sensie wykładanym w tej książce nie ma nic

5

wspólnego z wizjami w stanie transu, czy pod wpływem substancji oszałamiających, mających na celu ,,odłączenie" świadomej, czuwającej części człowieka. Praktykowane przeze mnie czynności polegają na świadomym obserwowaniu metafizycznych stanów bytu, niewidocznych światów i istot, a przede wszystkim na podlegającym wysiłkowi woli obserwowaniu ludzkiego ciała eterycznego.

W celu udostępnienia ogółowi zdobytej wiedzy teoretycznej i praktycznych wskazówek dotyczących zdrowia stworzono łatwy, dostępny również laikowi program umożlwiający samodzielne określanie własnego poziomu, a szerzej - stanu energetycznego. Każdy, kto przeczyta tę książkę i zastosuje się do zamieszczonych w niej zaleceń, będzie mógł profilować z mych długoletnich obserwacji, przemyśleń i doświadczeń. W tekście sporo miejsca poświęcono energii cni, spolaryzowanym siłom Yin i Yang oraz ciału eterycznemu, dlatego też najpierw zajmiemy się tymi pojęciami.

Co to jest energia chi?

Pojęcie chi porównywalne jest z hinduską praną bądź eterem w kulturach zachodnich. Obecnie naukowcy i technicy widzą w tym zjawisku energię elektromagnetyczną bądź procesy bioplazmatyczne, a więc mierzalne, fizyczne zjawiska. Einstein oświadczył:,,Zgodnie z teorią względności przestrzeń ma właściwości fizyczne. W tym

sensie istnieje eter. Z uwagi na teorię względności niewyobrażalna jest przestrzeń bez eteru".

Wedy - święte księgi starohinduskiej religii opisują ,,prane" (czyli w gruncie rzeczy energię chi) jako kosmiczną przestrzeń, transcendentną i będącą jednocześnie punktem wyjścia całej ewolucji. Trzeba od razu podkreślić, że fragmenty pochodzące z najstarszych pisemnych przekazów jakie zna ludzkość, w dużym stopniu pokrywają się z teoriami fizyki kwantowej, mówiącymi o jednolitym polu obejmującym wszystkie prawa natury. Zajmujący się między innymi tą problematyką angielski fizyk, David Bohm, doszedł do wniosku, że porządek panujący w widzialnym świecie jest efektem

wewnętrznej korelacji i uporządkowania niewidzialnych i fizycznie niewymiernych sił.

6

 

Nie jest to jednak jedyna sprawa łącząca pradawne teksty o charakterze religijno-etycznym ze współczesną fizyką: jedna ze ściśle naukowych teorii twierdzi, że materię należy postrzegać jednocześnie jako ciało stałe i jako wibracje energetyczne o różnej częstotliwości. Można twierdzić, że jest to dość wierny opis energii chi.

Jeśli spojrzeć pod tym kątem na własne ciało, a więc z jednej strony jako na ciało materialne, z 'drugiej zaś jako na wibrującą energię (chi) widzimy wyraźnie w jaki sposób chi dostaje się do ludzkiego ciała, w jaki sposób może budować i regenerować jego substancję. Dokładniejsze omówienie tych zagadnień Czytelnik znajdzie w następnych rozdziałach. Na marginesie: fenomen ten tłumaczy również oddziaływanie efektywnych energii leczniczych (homeopatia), powstających przez dynamizację określonej substancji.

Chi można sobie również wyobrazić jako widzialne i niewidzialne fale światła i cząsteczki światła, które poprzez wibrację wytwarzają rozmaite dźwięki. Fizyka określa to zjawisko mianem drgań elektromagnetycznych. Jasnowidzowie postrzegają owe wibracje chi w formie światła i dźwięku, gdyż dysponują znacznie bardziej wyczulonym i rozbudowanym aparatem zmysłów, dającym możliwość widzenia fal elektromagnetycznych. Można to porównać ze zdolnościami niektórych zwierząt: na przykład pszczoły widzą światło ultrafioletowe - a więc fale będące poza spektrum światła widzianego przez człowieka. Wyostrzenie zmysłów, bądź pojawienie się nowych możliwości postrzegania, tzw. postrzeganie pozazmysłowe, jest obecnie poddawane naukowym badaniom. Znaczne unowocześnienie stosowanej aparatury badawczo-pomiarowej nieoczekiwanie umożliwiło udowodnienie poszczególnych zjawisk jasnowidzenia.

Z punktu widzenia jasnowidza pole energetyczne chi wygląda więc następująco: w stanie naturalnym (czyli przy braku zaburzeń powodowanych toksynami środowiskowymi, radioaktywnością, elektro-smogiem i hałasem) otaczająca nas energia kosmiczna ukazuje się jako cudowne morze różnokolorowych, harmonijnie przechodzących jedna w drugą fal światła, dźwięczących cudownie zharmonizowaną muzyką. Owe fale mogą być rozświetlonymi prądami i pasmami jednego eterycznego koloru, choć możliwe są też przeróżne kombinacje przeróżnych kolorów rozciągających się i kurczących, roz-

7

praszających się i wiążących w skupiska. Kolejną formą bioelektronicznej energii stanowią atomy witalności. Skomponowane są one z siedmiobarwnych cząsteczek eterycznych, powstałych z pierwotnie białych promieni słonecznych. Dołącza się do nich złote chi, a związek ten ulega rozbiciu dopiero w czakrze śledziony, gdzie następuje rozdział poszczególnych rodzajów chi do różnych części organizmu (patrz rozdział III).

Początek Stworzenia wyobrazić sobie można jako pradźwięk, wysyłający w Kosmos praświatło - biały promień świetlny, składający się z siedmiu niewidocznych tęczowobarwnych rodzajów eteru. Kosmiczne dźwięki wibrują przez Kosmos, a ich cząsteczki światła tworzą wszystkie formy, atomy, cząsteczki, istoty żywe i ich pokarmy. Owe boskie, czyste, kolorowe energie kierowane są ku naszej Ziemi za sprawą siedmiu z dziewięciu panujących w Kosmosie grup aniołów. Każdy z takiej grupy odziany jest w odpowiadający zarządzanemu chi kolor: na przykład jasnoniebieski anioł emanuje jasnoniebieskim chi.

Każda manifestacja światła i dźwięku jest erupcją siły witalnej, z jedności w wielość. Jest to jednocześnie źródło doskonałego porządku, równowagi, harmonii i zdrowia. Dąży ona nieustannie do uleczenia i odnowy struktur występujących w naturze - w tym również w organizmach żywych. Na półkuli północnej masy kosmicznej energii poruszają się zgodnie z ruchem wskazówek zegara

w kierunku przeciwnym do energii ziemskiej. Na półkuli południowej jest dokładnie odwrotnie.

Elektromagnetyczne fale emanujące kolorami harmonijnego prądu świetlnego podlegają pewnym zasadom porządkowym, jeśli chodzi o barwę, dźwięk, zapach, ilość i geometrię. Dotyczące tego wskazówki znajdziemy między innymi w Biblii, zarówno w Przypowieściach Salomona, jak i w Księdze Hioba.

Istnieje nie tylko siedem rodzajów chi, odpowiadających siedmiu dźwiękom gamy i jednocześnie siedmiu barwom tęczy. Przyporządkowuje im się również siedem znanych starożytnych planet (Księżyc, Wenus, Merkury, Słońce, Mars, Jowisz, Saturn), siedem gruczołów dokrewnych (przysadka mózgowa, szyszynka, tarczyca, grasica, trzustka, nadnercza, gruczoły płciowe) oraz siedem czakr, czyli omawianych w tej książce centrów energetycznych.

8

 

Siedmiobarwny eter życia, którego dźwięk tworzy wszystko co istnieje, generuje swe chi następującą kolejnością (energie Yin i Yang objawiają się przy tym przemiennie): czerwony, niebieski, żółty, fioletowy, pomarańczowy, zielony, indygo i purpurowy. Odcienie powstające z połączenia czerwieni i niebieskości występują przy tym w najróżniejszych stanach nasycenia i w różnych stopniach jasności, tak, że czasami trudno w jednoznaczny sposób stwierdzić, czy mamy do czynienia jeszcze z fioletem, czy już z purpurą.

Kolejnych siedem dźwięków tworzy kolorystyczną gamę:

C1 - czerwony

D - pomarańczowy

E - żółty

F - zielony

G - niebieski

A - indygo

B - fiolet

C2 - czerwony

Dźwięk H rozbrzmiewa kolorem purpury. Fale dźwiękowe uzupełniane są skalą górną oraz echem głębokiego, niskiego pradźwięku. Według moich obserwacji każda planeta odbija typowe światło chi, otrzymywane od Słońca, jak również emanuje charakterystycznym zapachem, emitując sobie właściwe dźwięki. Na przykład charakterystyczne dla Marsa wibracje, to czerwone fale elektromagnetyczne, dla Wenus - żółte, Jowisz to światło zielone i białe, Ziemia

- jasnoniebieskie, Saturn - ciemnoniebieskie i zielone, Księżyc

- indygo i fiolet. Najmniej ,,zdecydowaną" planetą jest Merkury, emanujący światłem różnobarwnym - przy czym niemożliwe jest nawet ustalenie wiodącej tonacji kolorystycznej.

Wszelka materia i wszystkie istoty żyjące, kamienie, kwiaty, zwierzęta, ludzie i krajobrazy również emanują właściwymi sobie barwami eteru oraz odpowiadającymi im dźwiękami i zapachami.

Prócz widzialnego Słońca dostrzegłam dużo większy obiekt, złoty, znacznie szybciej rolujący, który w niewidzialnym zakresie najbliższy jest Ziemi w czasie Świąt Wielkanocnych. Wyraźnie widziałam emanującą z niej inicjację stwórczą, czyli impuls wzrostu. Złociści archaniołowie uwalniali stamtąd złote iskry i dyrygowali je w stro-

9

nę Ziemi, by tam inicjowały podstawowe procesy twórcze - w naturze i w człowieku.

W tym samym czasie, wiosną, gdy ukazuje się niewidoczne zazwyczaj, złote ,,Słońce", na niebie powstaje eteryczna tęcza, po której aniołowie dostają się na Ziemię. Cały proces stwórczy wydaje mi się zatem być płynnym i wciąż zmieniającym się związkiem pomiędzy obydwoma Słońcami i planetami, związkiem polegającym na dawaniu, braniu, oddawaniu itd., funkcjonującym niczym per-

petum mobile-dźwięcznie i nieprzerwanie. Dźwięczny eter, czyste kosmiczne energie są zawsze:

1. dające,

2. biorące,

3. wymieniające,

4. zapładniające,

5. budujące,

6. rozkładające,

7. neutralizujące.

W taoizmie energia owego złotego ,,Słońca" określana jest jako shen, którą to nazwę można interpretować również jako ,,duch". Jakość i wielkość złotej iskry w ludzkim sercu określa jego shen, jego ducha, bądź też poziom jego duchowej świadomości.

Pytanie dotyczące powstania olbrzymiej różnorodności ziemskich form życia od dawna trapi parających się zagadnieniami ewolucjonizmu. Z punktu widzenia istoty obdarzonej wyższym poziomem świadomości można na nie odpowiedzieć następująco: kosmiczna przestrzeń, ocean astralno-mentalny wypełniony jest między innymi obrazami uczuć i myśli, przeszłymi jak i przyszłymi wydarzeniami, a także prawzorami wszelkiego stworzenia. W owych pramatrycach rozpoznać można eteryczne, wciąż zmieniające się, nowo powstające i rozpadające się formy z otaczającego nas materialnego świata. Przypomina to kolorowy film, raz przyspieszany, raz puszczany w zwolnionym tempie. Widać na nim wszystkie gatunki roślin i zwierząt, zarówno współcześnie żyjących, jak i dawno wymarłych i tych, które dopiero powstaną w wyniku najróżniejszych mutacji. Owe niewidzialne matryce są zarówno źródłem jak i przyczyną. Chi Yin i Yang i dodatkowe duchy natury wraz z aniołami tworzą i udoskonalają spirytualny zakres form materialnych.

10

 

Również ludzkie ciało nie jest wyjątkiem. Powstaje przy współpracy wielu rodzajów aniołów. Jego błędy i niedostatki, nabyte po części z własnej winy, po części za sprawą przeznaczenia na różnych poziomach istnienia (kolejne wcielenia), w istocie ,,programowane" są z góry przez niewidzialnych pomocników. Jednak jedynie one dają człowiekowi i jego otoczeniu możliwości rozwojowe. Ciężką ścieżką wiodącą przez własny wysiłek, wyrzeczenia i różnorakie doświadczenia, człowiek uzyskuje możność urzeczywistnienia swego nieśmiertelnego JA, z czym wiąże się trwała duchowa samodzielność oraz niezależność w biegu ewolucji.

Pojęcie chi na Wschodzie i Zachodzie

Słowo chi pochodzi ze starochińskiej filozofii i jest wyrazem określającym coś tajemniczego, wiecznego, czego jednym z przejawów może być przenikająca cały kosmos i wszystkie byty siła twórcza i witalna. Taoizm wprowadził pojęcie chi do wszystkich przejawów życia, do polityki, nauki, medycyny, filozofii, religii, mistyki, geopatii, sztuki i sportu. Koncepcja tej formy energii zawiera w sobie wszystkie odcienie jednorodnej i zmieniającej się podług określonych praw siły kosmicznej, która buduje i utrzymuje całe Universum. Jest to substancja ulotna, eteryczna, zagęszczająca się jednak w formie materialnych przejawów życia.

Również człowiek zależny jest od harmonijnego współgrania wszechobecnej, niezgłębionej, niebiańskiej, a jednocześnie ziemskiej, siły chi. Chińska koncepcja reprezentuje cykliczną przemianę we Wszechświecie, wciąż powracające regularności, takie jak przemiana pór roku, powtarzanie się życia i śmierci itp. Nieodłącznym składnikiem tego klasycznego pojęcia jest również współoddziaływanie w ramach dwubiegunowego chi dwu sił, które są sobie wprawdzie skrajnie przeciwstawne, a mimo to uzupełniając się, tworzą harmonię i równowagę - czyli Yin i Yang. W świetle starochińskiej koncepcji, dotyczącej pięciu faz przemiany niewidzialnej energii życiowej, owa siła początkowo jest ciałem eterycznym, następnie przechodzi przez fazę ciała stałego, materialnego, by na powrót zmienić się w ciało ulotne. Jest to całkiem w duchu

11

chińskiej filozofii przyrody: przemiana z Yin w Yang, a potem na powrót w Yin.

Taoistyczni mnisi i filozofowie starają się koncentrować w swych ciałach czystą chi, obiecując sobie po tym umiejętność rozwijania nieprawdopodobnej siły oraz wolniejsze starzenie się. Ich celem nie jest jednak długowieczność czy świadomość własnych mocy - zasadniczy cel to życie w harmonii z Kosmosem i jego prawami oraz własny wyższy rozwój duchowy. Cała reszta to niejako ,,produkty uboczne" - wtórne skutki-koncentrowania czystego chi w ciele.

Wracając do zachodniego kręgu kulturowego: wypowiedzi na temat praenergii tworzącej i utrzymującej życie i materię zawiera również Biblia. Pierwsza księga Mojżeszowa zaczyna się słowami:

1. Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię.

2. A ziemia była pustkowiem i chaosem, ciemność była otchłanią, a Duch Boży unosił się nad powierzchnią wód.

3. l rzekł Bóg: Niech się stanie światłość, l stała się światłość. Dalej czytamy w Ewangelii Św. Jana:

1. Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo.

2. Ono było na początku u Boga.

3. Wszystko przez nie powstało, a bez niego nic nie powstało co powstało.

4. W nim było życie, a życie było światłością ludzi.

5. A światłość świeci w ciemnościach lecz ciemność jej nie przemogła.

Oba fragmenty Biblii traktują światło i słowo jako dynamiczną siłę stwórczą i energię witalną. Jeśli pojęcie ,,słowo" zastąpić pojęciem ,,dźwięk", jeszcze wyraźniej widać, że pierwszą materią stwórczą było dźwięczące światło, którego nieskończona muzyka sfer barwnym światłem nieustannie przenika Kosmos, Ziemię i wszystkich ludzi.

Czystość kosmicznych dźwięków i klarowność kolorów gwarantują witalność utrzymujących nas biologicznych energii. Niestety, w naszym bezpośrednim otoczeniu występuje cały szereg niekorzystnych wpływów. Na przykład za sprawą kwaśnych deszczów, do

12

 

głębokości 10 metrów w zdrowym, jasnoniebieskim ziemskim chi następuje rozwarstwienie. Chi ,,normalne" zostaje zastąpione awitalnym szarym lub czarnym chi - i to nawet w odległych od rejonów przemysłowych wyższych partiach gór. Powierzchnia Ziemi wygląda tak, jakby była częściowo zakryta czarnymi prześcieradłami. Wydaje się też, że stopień zanieczyszczenia powierzchni Ziemi wzrasta z ilością opadów i zależy od cech charakterystycznych gleby w danej okolicy. Dodatkowym czynnikiem zaburzającym są rozmaite wpływy pogodowe oraz oddziaływania geopatyczne ze strony cieków wodnych i ich skrzyżowań. Jeśli dorzucić do tego elektrosmog, hałas i nieharmonijną muzykę, negatywne emocje itp. otrzymamy w efekcie dysharmonizujące, sprzyjające chorobom chi, zatruwające nasze ciała i nasze dusze. Jednym z celów tej książki jest również uświadomienie ogółowi skali zagrożeń, na jakie w efekcie jesteśmy wszyscy narażeni.

Oddziaływanie spolaryzowanego chi

Zgodnie z moimi obserwacjami, wszystkie rodzaje chi wywodzące się z pradźwięku, dźwięcznego promienia nieskalanie białego, twórczego światła, dzielą się na dwie grupy. Przeważnie ciepłe fale elektromagnetyczne jak czerwony/purpurowy, pomarańczowy i żółty, charakteryzowane są jako dynamiczne, pulsujące siły Yang. One tworzą, zbierają, formują i ogrzewają cząsteczki energii i ściągają je z peryferii do punktów centralnych. Jest to działanie przeciwne do drugiego bieguna - Yin. Ów objawia się w formie niebieskich, fioletowych, zielonych i indygowych częstotliwości, działając chłodzące, rozciągające, rozpraszająco. Jak widać są to sobie przeciwstawne obiegi energetyczne i przypominają odbywający się jednocześnie proces złożony również z przeciwieństw: wdychanie (Yang) i wydychanie (Yin).

Każdy z siedmiu rodzajów chi zachowuje się odpowiednio do swego atomowego, ,,powietrznego" charakteru swej kolorystyki. Taoiści rozpoznają poszczególne rodzaje eteru, mające określone, zróżnicowane znaczenie w kwestii leczenia chorób czy utrzymywania zdrowia i harmonii. Wspomniano już chi, jako pojęcie zbiorcze

13

dla wszystkich rodzajów eteru oraz shen, czyli ducha objawiającego się w formie złotej energii słonecznej. Kolejne, warte wspomnienia pojęcie taoistyczne to ching, esencja życia lub energia genetyczna. Widzę ją jako czerwone, pomarańczowe i purpurowe cząsteczki

światła i pulsujący, dźwięczny eter. Owa esencja życia jest skrajnie Yang.

Każde z czterokolorowych biegunowych przeciwieństw znajduje się w nieustannym ruchu, podlega ciągłym zmianom, usiłując jednocześnie zachować równowagę całości. Przechodzą rytmicznie od stanów wielkiego rozrzedzenia (ciało eteryczne), do stanów gęstszych (ciało materialne), bądź odwrotnie i nieustannie oddziałują na siebie wzajem. Oprócz światła wytwarzają też ciepło, zimno, energię elektryczną i inne formy energii. Razem z duchowym, złotym shen, tworzą we Wszechświecie określone praformy. Charakterystycznym przykładem takiej pierwotnej formy jest spirala ukazująca zasadę zawijania się. W formach tych uwagę zwracają specyficzne kształty materialne oraz sekwencje ruchów, faliste, elipsoidalne i koliste. Przy tej okazji wspomnieć można o kształtach orbit planetarnych, o kształtach jaj ptasich czy ludzkiego oka. Formacje tworzone przez Yin i Yang są bardzo urozmaicone, gdyż stanowią wzorce konstrukcyjne dla całego Wszechświata i wszystkich zamieszkujących go istot. Weźmy choćby dla przykładu geometryczny wzór trąby powietrznej: w każdym przypadku typowe będą tu dwie tendencje. Yang napiera coraz gęstszymi kręgami do centrum orkanu czy tornada, zużywając przy tym energię. Następuje faza Yin:

ochłodzenie powoduje osłabienie kataklizmu. Zaczyna padać deszcz. Uwalniające się przy tym ciepło parowania prze w kierunku ,,na zewnątrz". Część energii rozładowuje się elektrycznie w formie

piorunów. Na proces Yin-ochładzania następuje ponownie reakcja Yang.

Oddziaływanie sił Yin i Yang, ich jednoczesny, rytmiczny proces wdychania i wydychania, powoduje między innymi gigantyczne mgławice spiralne, potężne, rwące prądy morskie, kominy powietrzne, tworzenie się pni drzewnych, przybieranie określonych form przez nasiona, charakterystyczne, puste w środku przekroje łodyg, traw i zbóż, naczyń krwionośnych, jak również harmoniczne ułożenie płatków kwiatowych. Ich śrubowata, korkociągowata, lejkowata

14

 

i wirująca dynamika oddziałuje na wszystko, na świat minerałów, roślin, zwierząt i ludzi. Wszystkie organizmy, na Ziemi i we Wszechświecie, poruszane są i podlegają zmianom za sprawą wszechobecnych, porządkujących i działających w przewidywalny sposób sił Yin i Yang.

W przypadku człowieka, jako jeden z wielu przykładów można wziąć pod uwagę czerwone ciałka krwi. Badane pod 12 000-krotnym powiększeniem wyglądają dokładnie jak lejki. Również spiralne ułożenie cząsteczek DNA - nośnika informacji genetycznej, wyraźnie wykazują związki z oddziaływaniem Yin i Yang. Wszystkie materialnie widzialne formy u człowieka wytwarzane są lejkowato-kolistymi wirami energetycznymi (zwanymi czakrami), które, działając w osi pionowej ciała wchłaniają i przetwarzają niewidzialne energie. Odpowiednio do naszej konstytucji i aktualnego nastawienia psychiczno-duchowego resorbujemy z Kosmosu więcej atomów światła Yin lub Yang. Z ziemskiego ,,pustkowia i chaosu", opisywanego przez Biblię, z chaotycznych, nieuporządkowanych sił dźwięczny prapromień tworzy harmonijny, strukturalnie uporządkowany ład. Właśnie on umożliwia różnym istotom przechodzenie na wyższe stopnie drabiny ewolucyjnej, nie mówiąc już o tym, że bez jego oddziaływania przechodzenie do wyższych stanów świadomości nie byłoby możliwe.

Podsumowując, stwierdzamy następujące cechy charakterystyczne i wzorce kosmicznego chi:

@ Zarówno chrześcijaństwo jak i taoizm określają, że jest dno prawdziwą siłą twórczą i energią witalną, tyle, że nadają mu inne nazwy.

@ Pierwotny promień białego chi dzieli się na dwie biegunowe siły, Yin i Yang, podlegają prawom porządku i określonego rytmu.

@ Jego siedem dźwięczących, barwnych rodzajów eteru wytwarza siedem korespondujących z barwą dźwięków.

@ Typowe wzorce dla wszelkich form, jak na przykład owal czy spirala, bądź np. zasada zawijania, powstają w wyniku oddziaływania Yin i Yang.

@ Złote chi niewidzialnego, złotego Słońca, jest właściwym inicjatorem fizycznego i duchowego życia ludzi.

15

Oddziaływanie elektromagnetycznych częstotliwości chi jest wszechobecne, widzialne i słyszalne w całym Wszechświecie.

Wibracje te u człowieka umożliwiają funkcjonowanie czakr oraz przechodzenie na wyższe stany świadomości.

 

Oddziaływanie spolaryzowanego chi: 1. Pole magnetyczne Słońca, 2. Obracająca się mgławica spiralna, 3. Prądy powietrzne (wg G. Coriolisa), 4. Pole siłowe gwiazdy neutronowej obserwowane z większej odległości (wg J. P. Ostrikera), 5. Muszla ślimaka morskiego, 6. Szyszka świerkowa, widok z góry, 7. Młody pęd

paproci, 8. Języcznik, 9. Czakry (przypominające spiralne formacje i zasadę zawijania uwidocznione na innych rysunkach).

16

 

Jak witalne energie wnikają w ludzkie ciało?

Czytając ten tekst warto śledzić rysunki zanieszczone na poprzedniej stronie. Cząsteczka kosmicznego eteru (z przewagą Yang) spiralnym ruchem przepływa przez ciemię, wnikając w płyn mózgowo-rdzeniowy. Natomiast energia Yin śrubowatym ruchem wnika z ziemi w podeszwy stóp, krocze oraz narządy oddechowe. Obie siły spotykając się w ludzkim ciele, powodują uruchomienie ,,wirów" energetycznych, czyli czakr. Prócz tego ich nieustanną rotację wspomaga resorpcja czerwonawo-złotych atomów witalności, pochodzących głównie ze Słońca oraz unoszącego się swobodnie, jasnoniebieskiego, kosmicznego chi, występującego w niektórych rejonach ziemi. Te prądy energetyczne wnikają przede wszystkim w czakrę śledziony, a następnie w czakrę splotu słonecznego. Niewielka ilość atomów witalności wchłaniana jest też przez skórę. Szeroko rozgałęziona sieć linii energetycznych kieruje je następnie w głąb ciała, tak że w życiodajne chi zaopatrywane są wszystkie organy.

Nieraz widziałam, jak przy dłuższej utracie przytomności i po próbach samobójczych (podejmowanych za pomocą tabletek), pod wpływem skutecznych zabiegów reanimacyjnych, z Kosmosu nagle opuszczały się chmury atomów witalności, składające się ze złotych i tęczowych cząsteczek wpływających w obie czakry brzuszne. Kolorowe chi gromadziło się w czakrze śledziony, która rozdzielała kolorowe cząsteczki. Z wielką prędkością rozprzestrzeniały się one, zachowując jasne, przejrzyste barwy, po całym ciele astralnym, składającym się do tej pory z ciemnego, awitalnego, mętnego eteru. Wraz z tym pacjent powracał do życia i przytomności.

Z niewidzialnych zakresów określone wyższe istoty (aniołowie), jak również nasze indywidualne, spirytualne osobowości zsyłają i rozdzielają leczące energie - o ile uzdrowienie jest zasłużone.

Jasnoniebieskie, ziemskie chi wstające do jednego metra wysokości, przede wszystkim nad dość wilgotnymi i opromienionymi Słońcem łąkami, absorbowane jest przez podeszwy stóp, przede wszystkim wtedy, gdy chodzimy boso. Stamtąd rozdzielane jest kanałami energetycznymi po całym ciele. Powierzchnie naszych dłoni mają szerszy zakres absorpcji - prócz ziemskiego wchłaniają również

17

kosmiczne chi. Narządy oddechowe wchłaniają natomiast (ze zdrowej atmosfery) atomy witalności, jak również unoszące się wysoko nad powierzchnią niektórych rejonów ziemi błękitne chi. Podczas procesu oddychania czakra krtani przekazuje wzbogacone energią powietrze do systemu limfatycznego. Jasnoniebieski eter oddziałuje w zasadzie spowalniająco. Na przykład zwiększone pobieranie tego chi u flegmatyków powoduje znaczne spowolnienie cyrkulacji limfy,

podkreślenie tendencji do odkładania się tłuszczu oraz spowolnienie reakcji systemu nerwowego.

Nasza krew jest natomiast wzbogacana poruszającym się szybko czerwonym, purpurowym, żółtym, pomarańczowym i fioletowym chi, oddzielanym od atomów witalności w czakrze śledziony. W kierunku czakry podstawowej przesyła ona czerwono-pomarańczowe i purpurowo-fioletowe chi, natomiast w kierunku czakry serca-chi żółte, utrzymując tym samym obieg krwi w organizmie. Za właściwą temperaturę krwi odpowiada przede wszystkim czerwony eter z czakry podstawowej. Jeśli przypomnimy sobie, że flegmatycy skłonni są do resorbowania większych ilości jasnoniebieskiego, spowalniającego chi, nie wzbudzi zdziwienia, że cholerycy resorbują więcej chi czerwonego, purpurowego i pomarańczowego - a więc chi rozgrzewającego krew i wyzwalającego porywczy temperament.

Tylko w jednym, jedynym miejscu tego świata byłam w stanie stwierdzić wzmożone promieniowanie atmosferycznego chi. Zadziwiła mnie imponująca ilość wolno płynącego kosmicznego chi we wczesnych godzinach porannych w okolicach Lipska i Weimaru. Nie widziałam czegoś takiego ani w Himalajach, ani w żadnym innym miejscu Azji. Owo czyste chi gromadzi się przede wszystkim w ludzkiej głowie, wspomagając zdolność do jasnego myślenia i talenty twórcze. Warto sobie w tym miejscu przypomnieć, że z rejonów tych wywodzi się J. S. Bach, genialny twórca homeopatii, dr S. Hahnemann, że w tych okolicach działał J, W. Goethe...

Interesujące, że egipskie piramidy, zarówno w naturze jak i ich proporcjonalne modele, a nawet fotografie, są akumulatorami jasnoniebieskiego chi, które przy odpowiednim napromienieniu wypełnia je całkowicie. Reprezentują one całkiem specyficzny rodzaj energii, podlegającej Yin. Energia piramid działa na ludzi wykazujących dostateczną ilość chi-Yang w sposób harmonizujący, podczas gdy

18

 

ludzie o przewadze niebieskiego chi-Yang nie odczuwają większego oddziaływania.

Sama Ziemia nie tylko karmi nasze ciała astralne jasnoniebieską energią. W zależności od krajobrazu energia ta może składać się również z innych rodzajów chi. Prócz tego mamy do czynienia nie tylko z w miarę jednorodnym polem energetycznym. W jego obrębie występują twory przypominające tryskające źródła lub wiry - zarówno prawo- jak i lewoskrętne. Zróżnicowany jest również promień ich oddziaływania, zależny przede wszystkim od wielkości. Owe zawirowania i nieregularności charakteryzują się najczęściej działaniem chorobotwórczym. Na ich temat, jak również na wiążące się z tą tematyką problemy zakłóceń geopatycznych więcej informacji w ostatnim rozdziale. Na szczęście istnieje prosty sposób sztucznego wytwarzania czystego, promieniującego chi. Prosty techniczny aparat naśladuje pradźwięk i pierwotny promień twórczy, dostarczając całemu otoczeniu korzystnych energii o charakterze leczniczo-regenerującym.

Na nasze samopoczucie w większej części wpływa niewidzialna jakość wody, pokarmów, atmosfery międzyludzkiej, oraz wypełniającego ją ,,ducha". W rozdziale VII, w części zatytułowanej:

,,Chi pokarmów jako pomoc przeciwko toksynom środowiskowym i chorobom", dowiemy się jakie rodzaje pokarmów dostępnych w naszych czasach działają jeszcze regenerująco.

Od przyjmowania czystego, jasno promieniującego chi zależy nie tylko nasz fizyczny poziom energetyczny, ale również stan ducha i zdolność mentalnej koncentracji. W kolejnym rozdziale zajmiemy się wyglądem oraz oddziaływaniem czystego chi w rozbiciu na poszczególne pory roku.

Oddziaływanie chi według pór roku

W starochińskiej medycynie pięć barw przyporządkowanych jest tak zwanym strefom funkcyjnym naszego ciała. Do każdej takiej strefy należy odpowiednia czakra, wraz z zależnymi od niej organami i siecią linii czy kanałów energetycznych, zwanych meridianami. Poszczególne barwy mają szczególnie silne oddziaływanie w okre-

19

słonych porach roku. Według moich obserwacji, za pomocą tych kolorów twórcy chińskiej medycyny opisali eteryczne, budujące i regenerujące chi. których poszczególne rodzaje uaktywniają się -zarówno na Ziemi iak i w Kosmosie - o określonych porach roku. ich działanie ukierunkowane jest bardzo ściśle: każdy rodzaj w zależności od swych charakterystycznych cech spełnia w rozwoju i kształtowaniu roślinnego i ludzkiego życia odmienne role. Wyszczególniony w tabelce .sezon przejścio...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin