Gazeta Telemarketera - listopad 2008.pdf

(459 KB) Pobierz
Gazeta Telemarketera – listopad 2008
Gazeta Telemarketera – listopad 2008
Strona 1
38973052.002.png
Gazeta Telemarketera – listopad 2008
Spis treści
Wstęp …………………………………………………………………………3
Mam to, czego „nie powinnam mieć”……………………………………..4
Prawo malejącej użyteczności krańcowej …………………………………8
Chomiki Książkowe ………………………………………………………..12
Czego się nie da ukryć, czyli:
„Co mamy wypisane na czole”…………………………………………….18
„Jesteś świetnym Telemarketerem,
ale dziś masz kiepskie efekty”... ……………………………………………26
Strona 2
38973052.003.png
Gazeta Telemarketera – listopad 2008
Wstęp
Kupowanie książek, segregowanie wolnych terminów na odpoczynek,
wyjazdy na szkolenia – wszystko to działo się bardzo dynamicznie przez
ostatni miesiąc.
Nie tylko na to mieliśmy czas, również na szkolenie samych siebie –
przecież chcemy być jeszcze lepsi.
W serwisie jest nas coraz więcej, bardzo nas to cieszy i jednocześnie
mobilizuje i motywuje do ciągłej pracy nad Gazetą Telemarketera,
rozmowami na forum, organizacją szkoleń, aby to wszystko było
dokładnie tym, czym chcielibyście, aby było.
W tym miesiącu oddajemy Wam kolejny numer Gazety Telemarketera, a
w nim dużo niesamowitej wiedzy i do ściągnięcia podręcznik do EFT.
Pozdrawiamy,
Zespół Gazety Telemarketera
Strona 3
38973052.004.png
Gazeta Telemarketera – listopad 2008
Mam to, czego „nie powinnam” mieć
Nareszcie w moim życiu pojawiło się coś na co od dawna czekałam.
Czułam to, jednak nie wiedziałam dokładnie co to za uczucie, czego
dotyczyło i przede wszystkim jak je rozumieć.
To uczucie jakiegoś „braku” prawdopodobnie zostałoby przeze mnie
zagłuszone, gdyby nie fakt, że z dnia na dzień nie dawało mi spokoju.
Pewnego poruszenia w moim ciele…
Brak koncentracji nad książką, którą właśnie piszę…
Brak cierpliwości do domowników…
W pewnym momencie mojego życia zawiesiłam się, po prostu
zawiesiłam się.
Jeśli nie każdy to przynajmniej większość z nas odczuwa w swoim życiu
brak czegoś i nie wiadomo co to jest. Dwa miesiące temu, kiedy
ustalaliśmy terminy szkoleń z Alkiem Bucznym coś we mnie… klikało.
Tak, to były takie kliknięcia – klik – klik. Zapytałam:
- Alek, to może zrobimy ostatnie już w tym roku szkolenie? Wiesz, takie
dwudniowe. To będzie coś MEGA.
Dobry pomysł, proponuję 6 i 7 grudnia. Potem myślę już o
świątecznym odpoczynku, świętach, sylwestrze… - powiedział Alek.
Strona 4
38973052.005.png
Gazeta Telemarketera – listopad 2008
Ale kiedy usłyszałam termin 6 i 7 grudnia, coś we mnie zaczęło szaleć.
- Nie, tylko nie 6 i 7 grudnia. To jest jakiś dziwny termin, w ogóle
beznadzieja. Przecież to Mikołajki, chcę być z córką w domu. Lepiej
niech to będzie 12 i 13 grudnia.
- Ale to przecież jest dwa tygodnie przed świętami, już nikt nie myśli o
szkoleniu.
- Plisssss…..
Po moich błaganiach doszliśmy do porozumienia .
Dzisiaj wiem, że termin 6 i 7 grudnia MUSIAŁAM zachować dla siebie
jako wolny.
Dlaczego?
Ponieważ w tych dniach poznałam 14 fantastycznych osób na szkoleniu
EFT w Rzeszowie. To właśnie na to szkolenie czekałam [tak, tak, ja
również się szkolę, uwielbiam to] – kiedy tylko dostałam wiadomość, że
odbędzie się tuż obok mojego rodzinnego Przemyśla – w Rzeszowie – od
razu się zapisałam do Kamili Jakimowicz [trenerka EFT – Techniki
Emocjonalnej Wolności].
Kamila zrobiła szkolenie EFT i Prawo Przyciągania. To co działo się na
szkoleniu to głównie PRACA z własnymi emocjami. Ludzie pozbywali
się bólu kolan, reumatyzmu, lęku przed samotnością, a ja… a ja…
pozbyłam się lęku przed wystąpieniami publicznymi.
Strona 5
38973052.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin