Jaspers - opracowanie.doc

(164 KB) Pobierz

JASPERS 1883-1969

UWAGI O WYCHOWANIU

 

Substancja wychowania

·         Przesłanką wszelkiego świadomego wychowania jest substancja

- bez wiary nie ma wychowania, a jedynie technika edukacji

- wszelkie po­szukiwanie celu wychowania pozostaje beznadziejne, jeśli jest czymś innym aniżeli uświadamianiem sobie współczesnej substancji, własnej woli

dlate­go nie mają większego znaczenia hasła o celu wychowania, które często się dziś słyszy: wykształcanie specjalistycznych kwalifikacji, hart ducha, orientacja w świecie, kształcenie charakteru, świadomość narodowa, siła i samo­dzielność, zdolność wyrażania siebie itd.

 

·         Gdy substancja całości nie jest w aktualnym momencie problematyczna, wtedy treść wychowania, powiązanego z trwałą formą, ma charakter oczywistości

- oznacza ono niewzruszoną powagę, z jaką nową generację wprowadza się w ducha całości jako kulturę, w oparciu o którą żyje się, pracuje, działa

- wychowawca w niewielkim stopniu uświadamia sobie wówczas swą osobistą funkcję. Nie musi wtedy eksperymentować i służy w pełni swej sprawie- stawaniu się człowieka jako uregulowanemu strumieniowi, który ma zagwarantowaną ciągłość

 

·         Wychowanie nie jest możliwe bez respektu

- gdy go brak, w najlepszym razie pozostaje pilna nauka; respekt stanowi substancję wszelkiego wychowania.

- bez patosu jakiegoś absolutnego wymiaru człowiek, nie może egzystować - bez niego wszystko stałoby się pozbawione sensu

 

ten absolutny wymiar ma charakter: 

                          bądź to                                                                                       

              uniwersalistyczny                                                                                     indywidualistyczny

           jako stan, dla którego jest się                                                    jako uczciwość, samodzielność

           wychowywanym,                                                                      odpowiedzialność, wolność

           albo jako państwo,                                                                    albo i jedno, i drugie zarazem

           albo jako religia w postaci Kościoła

 

 

Kryzys wychowania

·         Gdy substancja stalą się problematyczna, gdy wiara jest nieokreślona, wtedy świadomie zapytuje się o cele wychowania- w miarę, jak substancja staje się problematyczna, wychowanie ulega sformalizowaniu

- respekt jest sztucznie utrzymywany poprzez świadomą tajemniczość jako instrument zwierzchności, poprzez wymaganie osobis­tego autorytetu i ślepego posłuszeństwa

- zamiast zdyscyplinowanej pracy we wszechobejmującej substancji, pozostaje puste „spełnianie obowiązku. Zamiast agonu o jak najlepsze osiągnięcia, powstaje próżna ambicja, która cel końcowy widzi w uznaniu i klasyfikacji

- miejsce wrastania w substan­cjalną całość zajmuje zwykle uczenie się treści, które mogą się kiedyś okazać użytecznymi. Zamiast kształcenia, któremu przyświeca taki czy inny ideał, pozostaje nabywanie szybko zapominanych z powrotem wiadomości, dokonywane dla egzaminu, który ma udokumentować wykształcenie

 

 

 

·                     Gdy substancja całości, uproblematyczniwszy się, ulega likwidacji, wtedy wychowanie staje się niepewne i rozproszone. Wów­czas nie przybliża już ono dzieci do wielkości obejmującej wszystko całości, lecz na wielorakie sposoby ją zapośrednicza

- czuje się, że wszystko zależy od tego, czym stanie się nadchodząca generacja. Wie się, że wychowanie determinuje nadchodzące pokolenia; upadek wychowania byłby upadkiem człowieka. Lecz wychowanie upada, jeśli przekazywana historycznie substancja kruszy się w ludziach, którzy jako dojrzali niosą na swych barkach odpowiedzialność. Troska o substancję staje się świadomo­ścią niebezpieczeństwa jej absolutnej utraty. Jeden sięga wstecz i chce dzieciom przekazywać jako absolutne te treści, które dla niego samego nie mają już charakteru bezwarunkowości. Inny odrzuca tę tradycję historycz­ną i uprawia wychowanie tak, jakby bezczasowo ograniczało się ono do szkolenia technicznych umiejętności, do nabywania wiedzy realnej i do orientowania się we współczesnym świecie. Każdy wie, że do tego, kto zdobywa młodzież, należy przyszłość

 

·                     Symptomem współczesnego niepokoju o wychowanie jest intensywność wysiłków pedagogicznych, którym brak jedności idei, coroczna nieprzej­rzana literatura, wzrost kunsztu dydaktycznego. Osobiste poświęcenie poszczególnych nauczycieli osiąga dziś miarę, jakiej dotychczas niemal nie znano, lecz mimo wszystko jest ono bezsilne, gdyż brak mu ugruntowania w całości. Cechą charakterystyczną naszej sytuacji wydaje się również zanik wychowania substancjalnego na rzecz nie kończących się eks­perymentów pedagogicznych, rozbicie na wielość obojętnych możliwości

 

·                     Ma się wrażenie, jakby wywalczona wolność człowieka porzucała samą siebie w pustej wolności znikomych dążeń. Epoka, która nie ufa samej sobie, troszczy się o wychowanie, tak jakby z niczego znów mogło coś powstać

 

·         Znamienna jest rola młodzieży. Tam, gdzie za sprawą ducha całości wychowanie jest substancjalne, tam młodzież nie jest niczym więcej jak niedojrzałością: darzy czcią, słucha, ufa i nie pełni jako młodzież specjalnej roli, albowiem jest przygotowaniem i możliwym powołaniem na przyszłość

W czasach jednak, gdy substancja ulega likwidacji, młodzież sama w sobie staje się wartością. Ba, oczekuje się od niej tego wręcz, co w świecie dorosłych już zaginęło. Młodzież może się czuć źródłem. Już dzieci mają zabierać glos w sprawach porządku szkoły. Ma się wrażenie, jakby od młodzieży wymagano, by stworzyła sama z siebie to, czego nauczyciele już nie posiadają. Nadchodzące pokolenia obarcza się tak winami państwa, jak i konsekwencjami roztrwonienia duchowego dobra, które mają one na nowo zdobyć. Młodzież, której przypisuje się całkowicie nieprawdziwą wagę, musi zawieść, ponieważ człowiek tylko wtedy może się stawać, gdy wzrasta w wiekowej ciągłości, a jego kształcenie ma ścisły charakter dzięki szeregowi następujących po sobie kroków

 

Sens wychowania

·         Człowiek staje się nie tylko dzięki swemu dziedzictwu biologicznemu, lecz również, w nie mniej istotnej mierze, dzięki tradycji

- wychowanie człowieka jest procesem, który musi się powtarzać w każdej jednostce. Dzięki faktycznemu światu historycznemu, w którym wzrasta jednostka, w tym dzięki planowemu wychowaniu ze strony rodziców i szkoły, dzięki swobodnie wykorzystywanym instytucjom i, wreszcie, dzięki temu wszyst­kiemu, co przez całe swe życie słyszy ona i czego doświadcza, dopływają do niej treści, zebrane razem w aktywność jej własnej istoty- jej kultura niejako staje się dopiero jako jej druga natura

- kultura wprowadza jednostkę poprzez jej własny byt we wspólną z innymi wiedzę o całości. Nie musi ona w bezruchu trzymać się własnego miejsca, lecz wkracza w świat, tak iż wszystko może ożywić jej wąską egzystencję. Człowiek tym bardziej zdecydowanie może się stawać sobą, im jaśniejszy i pełniejszy jest świat, z którym jednoczy się jego własna rzeczywistość

 

Zadania wychowania i przyszłość narodu

·                     Kształt, którym staje się naród, zależy od wychowania przez rodziców i przez szkolę, a także od wychowywania się jednostki przez samą siebie. Stanowi to o losie narodu, jakich nauczycieli wyłania on z siebie i jak poważa swych nauczycieli, w jakiej atmosferze, wedle jakich miar i przeko­nań, uznawanych za oczywistość, toczy się jego powszedni żywot

·                     Nauczyciele wszystkich szczebli, od uniwersytetów po szkoły powszechne, mają nadawać światu, który należy przekazać nadchodzącym pokole­niom, porządek i formę, dzięki którym wywoła on zainteresowanie, wypełni ducha, ukształtuje człowieka

- mamy wyśmienite podręczniki fachowe - do matematyki, do gramatyki, do nauk przyrodniczych. Wątpliwej wartości są jednak książki do historii, a zupełnie brak nowoczesnych książek, poświęconych filozoficznemu, tzn. duchowemu i etycznemu, wychowaniu w jego całości. idzie przede wszystkim o ducha nauki i wychowania. Koncentracja na istotnych aspektach musi przezwyciężyć rozproszenie

 

a)  Nauka  i  kultura

 

 

mówiąc o marnym stanie kultury, należy rozróżnić dwie kwestie

                                   

                                   szkolenie w naukach                                                  kulturę                               

które w dzisiejszych czasach są                                                 która może przewodzić życiu i wypełniać je

technicznie konieczne dla całego życia

nauki:                                                                                       kultura:

- są specjalistyczne, uczą określonej                                  - natomiast należy do człowieka jako człowieka,

umiejętności                                                                       do wszystkich ludzi

- muszą znaleźć w istnieniu wszystkich                             - dzisiaj nie może już funkcjonować jako

obywateli nie­zbywalne miejsce                                          kultura stanów i klas, a jedynie jako kultura

- dzięki nim stajemy się                                                      narodów

wykwalifikowanymi pracow­nikami                                   - jej przesłanką jest pedagogiczne uskrzydlenie

- umiejętności tych wymagają zadania życiowe                woli narodu, która znajduje w kulturze wspólne

- postępy naukowe są warunkiem postępu                         zadanie jego członów

technicznego i podstawą przyszłej gospodarki

- naby­wanie umiejętności ma za przesłankę

wolę współuczestnictwa w wielkim pochodzie

ludzkości, który prowadzi do wzrostu panowania

nad rzeczami materialnymi i do uwolnienia

od pochłaniającego ciężaru pracy

 

b)  Wolność  i   autorytet

- wychowanie ma służyć człowiekowi pomocą w jego stawaniu się osobą w wolności, a nie poprzez tresurę

- zwraca się ono do wolności, a nie do antropologicznej realności przyrod­niczej

- wypełnia się ono treściami, które w wolności przyswaja sobie wychowanek. Zawsze zawodzi jako wychowanie autorytarne

- dlatego od wczesnych lat należy angażować dzieci w ich wolności, aby same dokonywały one wglądu i uczyły się w oparciu o własny wgląd, a nic za sprawą posłuszeństwa. Wolno im gardzić nauczycielami, którzy się nie nadają do swego zadania. Ze swej wolności będą one darzyć respektem tych nauczycieli, przy których mogą się czegoś nauczyć, tych zaś szanować i kochać, którzy dzięki swemu charakterowi rzeczywiście posiadają auto­rytet, a nie tylko żądają go dla siebie

- jeśli duch szkoły jest autorytarny, a uczeń się przed nim nie broni, to niemal nieodwołalnie wryje mu się takie autorytarne usposobienie w jego jeszcze miękką i podatną na formowanie istotę. Tacy uczniowie będą później potrafili żyć nieświadomie w po­słuszeństwie i uporze, ale nie w wolności

 

c)  Nauka i nauczanie

- surowa, wymuszona wbrew naturalnym skłonnościom, wbrew chęci bezpośredniego istnienia, wbrew rozproszeniu dyscyplina pracy duchowej jest nieodzowna

- stanowi ona czynnik przeciw­działający samowoli jako fałszywej wolności

- codzienność wychowania wymaga nieustannego ćwiczenia. Bez tego powstaje tylko gadanina i oszus­two

- bez dyscypliny jako przesłanki wychowania wielkość nie uwidoczni się i nie zacznie oddziaływać

 

d)  Treści

- stajemy się ludźmi dzięki temu, że potrafimy darzyć czcią, że przyswajamy sobie duchowe treści, które zaczynają wypełniać przestrzeń naszych przedstawień, myśli, popędów

- dzięki poezji i sztuce aktywnie przyswajane treści przenikają przez dzieła i z książek do duszy

- człowiek zachodni winien w świecie greckim i rzymskim, a także w Biblii, czuć się jak u siebie w domu

- dzięki prostocie i głębi wielkości antyku docieramy jakby do nowego wymiaru naszego życia, doświadczamy szlachetności człowieka i uzyskujemy dla siebie mierniki, kto nie zna antyku pozostaje  barbarzyńcą

- dobór treści tradycji, udostępnianych człowiekowi w trakcie jego nauki od wczesnego dzieciń­stwa odciska się  na całym jego życiu

 

e)  Historia

- jest nieodzowna jako czynnik wychowania. Po­zwala zadomowić się we własnej przeszłości, w życiu narodów i ludzkości. Możemy rozumieć czyny, doświadczenia, twórczość innych ludzi. Owo rozumienie   może jednak pójść błędnymi drogami, które będą mieć zasadnicze znaczenie takie dla sposobu myślenia w kwestiach politycznych, np.:

wiara w konieczność historyczną, jak u Hegla albo Marksa)

              utrata hierar­chii- wszystko, co pojęte „historycznie", fałszywie uchodzi również za usprawiedliwione

- szczytowe osiągnięcia klasyki wysuwają się na pierwszy plan tematów istotnych dla wychowania. Etos przykładów dostarcza nam mierników, które nie są ogólnodoktrynalne, lecz nieskończone w swej konkretności

- dzięki historii widzimy samych siebie- całkowicie współczesnych

 

Zaufanie jako podstawowy warunek wychowania

·         zasadnicze zaufanie do człowieka, do narodu stanowi dla nas warunek sensowności życia

- zaufaniem tym obdarzamy człowieka nie takiego, jakim on jest, lecz takiego, jakim może się on stać dzięki sobie

·                     nieufność, doprowadzona do skrajności, ma za następstwo takie przekonanie: ludzkie istnienie jest epizodem, procesem samoznisz­czenia, który być może już wkrótce osiągnie swój koniec

 

Odwaga wychowywania innych i samego siebie

studiowanie charakterów i talentów jest interesującym zajęciem, ale u jego końca stoi jasna niewiedza, która daje wolną przestrzeń:

a) właściwemu wychowaniu

·                     wszystko zależy od ukształtowania człowieka w młodości. Decydujące znaczenie ma przy tym nie tylko wykazywalna, niezmienna określoność zadatków, lecz także nieprzewidywalne z góry możliwości, których urzeczywistnienie zawsze oznacza zarazem unicest­wienie innych

·                     odwaga wychowywania polega na zaufaniu do drzemiących w człowieku możliwości

b) wymaganiom człowieka wobec samego siebie

·         żaden człowiek nie może o sobie wiedzieć, czym jest i do czego jest zdolny, musi on tego dopiero popróbować

- kto ma możność studiowania, ten winien traktować siebie jako powołanego, albowiem w każdej sytuacji winno się czynić to, co w owej sytuacji musi się dziać. Kto znalazł się w sytuacji, dzięki której ma możność duchowo się kształtować, ten nie powinien z niej wywodzić wymagań wobec zewnętrz­nego otoczenia, lecz wewnętrzne zobowiązania dla samego siebie

 

Krótko mówiąc: ludzie nie są stałymi naturami, które byłyby niezmien­ne jak zwierzęta- bądź to do zastosowania, bądź to nie do użycia- lecz, każdorazowo jako ci, którzy stali się takimi to a takimi, ciągle stają się, posiadając całą pełnię ukrytych możliwości

 

Poza alternatywą: „niemoc czy wszechmoc wychowania"

Z pewnością wychowanie może tylko rozwijać możliwości, które już tkwią w człowieku w zarodkowej postaci, i nie jest zdolne zmienić jego wrodzonej istoty. Z drugiej strony nikt jednak nie zna drzemiących w zarodku możliwości człowieka. Dlatego wychowanie może wydobywać z człowieka właściwości, których nikt wcześniej w nim nie przeczuwał. Stąd też efekty każdego nowego działania wychowawczego są nieprzewidywalne. Granic wychowania nie można z góry wyznaczyć, a jedynie każdorazowo obserwować je

 

Nieobliczalność w wychodzeniu naprzeciw drugiemu człowiekowi

Planowanie ma we wszelkiej działalności pedagogicznej wyraźną granicę, gdyż człowiek musi wychodzić naprzeciw drugiemu człowiekowi w sposób, który zawsze pozostaje nieobliczalnym

 

Miłość jako podstawowa siła wychowania

Tylko w oczach tego, kto darzy miłością danego człowieka, może zabłysnąć, czym jest ów człowiek; autentyczna miłość nie jest bowiem ślepa, przeciwnie- cechuje ją jasność spojrzenia

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin