9. Herkules ( Legendarny podróżnik ) - Dla tych co do nas dołączą.txt

(30 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:01:/Wszyscy w nogi!|/Uciekajcie stšd!
00:00:08:- Czas obmylić nowy plan.|- Jakie pomysły?
00:00:16:- Mam całkiem niezły.|- Jaki?
00:00:18:Biegniemy jak z Tartaru.
00:00:28:Wyjanijmy to sobie, Tapert.
00:00:31:Herkules kontra kurczak?
00:00:34:B.S. Hollinsfoffer|SZEF STUDIA
00:00:37:Wiesz co, to niesprawiedliwe.|To był wielki kurczak.
00:00:40:Rob Tapert|PRODUCENT WYKONAWCZY
00:00:45:Jeste producentem|wykonawczym tego serialu.
00:00:47:To był twój pomysł z takš|jakociš programowania?
00:00:49:Daj spokój B.S.|Przecież dobrze mnie znasz.
00:00:51:- Jakoć nigdy mnie nie obchodziła.|- Nie musisz mi powtarzać.
00:00:54:Widziałem poprzedni sezon.
00:00:57:Najpierw zamieniasz Herkulesa|w winię, a teraz to.
00:01:01:Przy okazji,|co ty masz do zwierzšt?
00:01:03:Dlaczego? Co takiego słyszałe?
00:01:06:To twoja ostatnia|szansa, kolego.
00:01:08:Chcę akcji. Chcę romansu.|Chcę częciej widzieć Salmoneusa.
00:01:12:I chcę mieć gotowe skrypty|na biurku do końca tygodnia,
00:01:14:albo wylšdujesz w miejscowym parku sprzedajšc watę|cukrowš ubrany jak Woody Woodpecker. [taki niebieski ptaszek]
00:01:19:A teraz wyjd stšd|zanim cię wyrzucę.
00:01:23:Szpinakobrody.
00:01:25:Chętnie popatrzę jak|będziesz próbował.
00:01:34:Mellissa Blake         Liz Friedman|ASYSTENTKA     PRODUCENTKA
00:01:36:Melisso, zga wiatło|z łaski swojej.
00:01:39:- Nie połamałe się?|- Chyba nie.|- Kurczę!
00:01:41:Hollinsfoffer chce masy nowych|pomysłów do końca tygodnia,
00:01:45:- albo mnie wyrzuci.|- A jaka jest zła wiadomoć?
00:01:48:Melissa, zwołaj drużynę.
00:01:52:Ogłaszam stan awaryjny.
00:02:02:Kevin Sorbo|GWIAZDOR
00:02:09:O mój Boże,|to Kevin Sorbo.
00:02:12:Mamo!
00:02:15:Och, ludzkoci.
00:02:18:Może dałby autograf|swojemu staremu braciszkowi?
00:02:21:Dlaczego nie napiszesz do studia?|Na pewno z radociš ci przelš.
00:02:24:O tak, Słoneczny Patrol B.C.
00:02:28:Zdaje się, że twoja lojalna ekipa|przeżywa ciężkie czasy.
00:02:32:Jeli nie wyrobiš się do jutra,|Hollinsfoffer rzuci siekierš.
00:02:36:On jest szefem studia.|Co on może wiedzieć?
00:02:40:A co z tymi nędznymi|niebiesko-ekranowymi efektami?
00:02:43:- Wyglšdajš tandetnie.|- Aresie, czego chcesz?
00:02:50:Praw do materiałów promocyjnych.
00:02:52:Wróć na ziemię.
00:02:54:Zasłużyłem na rekompensatę|za podłe oszczerstwa, które znoszę.
00:02:57:Po 5000 lat nic się|nie zmieniłe Aresie.
00:03:01:- Nadal jeste mięczakiem.|- A ty nadal żyjesz w kłamstwie.
00:03:05:To tylko kwestia czasu, kiedy|ludzie się zorientujš,
00:03:08:że to "Kevin Sorbo"|jest prawdziwym mitem.
00:03:10:- Hej, zobacz co tam jest.|- Co?
00:03:12:Miejsce w którym wysiadasz.
00:03:15:- Ty sk...|- Zawsze zapinaj pasy.
00:03:32:Jerry Patrick Brown|GŁÓWNY SCENARZYSTA
00:03:46:Paul Robert Coyle|SCENARZYSTA
00:03:52:Jerry!
00:03:54:Dzięki Bogu że jeste.
00:03:57:Bez dotykania.
00:03:59:Włanie dzwonili.
00:04:01:Kazali zbierać swoje manatki.|Chcš nas wysiudać, czy tak?
00:04:05:Dlaczego Jerry, dlaczego?
00:04:07:Ponieważ musimy nauczyć|się działać razem.
00:04:09:Być kreatywnymi w czasie kryzysu.|Podnosić morale.
00:04:13:A przy okazji Paul,|twój ostatni skrypt był do kitu.
00:04:16:Zmienię się, obiecuję.|Będę pił tylko wtedy gdy nie pię.
00:04:19:- Dam napiwki wszystkim striptizerkom.|- Otrzšnij się człowieku!
00:04:22:Wszyscy musimy się postarać,|jeli chcemy uratować ten serial.
00:04:25:Więc biorę urlop aby|wynajšć profesjonalistę.
00:04:28:W samš porę.
00:04:34:Zapraszam na pokład.
00:04:37:Zabukujcie miejsce w kalendarzu, drużyno.
00:04:39:Jedziemy na służbowš delegację.
00:04:47:/Oto opowieć z dawnych dziejów,|/z czasów mitów i legend.
00:04:52:/Gdy małostkowi i okrutni bogowie|/zsyłali na ludzkoć cierpienie.
00:04:58:/Tylko jeden człowiek|/omielił się stawić im czoło:
00:05:01:/Herkules.
00:05:04:/Obdarzony siłš, jakiej|/nie widział dotšd wiat.
00:05:07:/Mocš, którš przewyższała|/jedynie siła jego serca.
00:05:10:/Przemierzał krainy pokonujšc|/wyznawców swojej podłej macochy Hery,
00:05:14:/potężnej królowej bogów.
00:05:18:/Gdziekolwiek działo się nieszczęcie,|/a niewinni cierpieli.
00:05:22:/Tam pojawiał się Herkules.
00:05:43:HERKULES|LEGENDARNE PODRÓŻE
00:05:49:OBÓZ WANNACHUCK
00:05:51:"DLA TYCH CO DO NAS DOŁĽCZĽ"
00:05:57:Rany, Rob, oszczędny wydatek .
00:06:01:Och, nie.
00:06:03:Faktycznie jeste sknerš.
00:06:06:Mam uczulenie na pszczoły.
00:06:09:Jeli mnie użšdli,|to spuchnę jak wieprz.
00:06:11:Bardzo chętnie cię zgniotę,|zanim do tego dojdzie.
00:06:14:Skup się na chwili obecnej Jerry,|zawsze to mówię.
00:06:20:Czołem wszystkim.|Witam w Obozie Wannachuck,
00:06:23:gdzie każdego dnia|ujrzycie słoneczny dzień.
00:06:27:Ponieważ to moje imię,|Słoneczny Dzień.
00:06:29:Modlę się o deszcz.
00:06:31:Zaraz za wami stoi moja|urocza asystentka Norma Bates.
00:06:44:W tym domostwie będziemy łšczyć|firmowš technikę inżynieryjnš
00:06:48:z antycznymi rytuałami Navajo,
00:06:50:aby usprawnić wzrost|waszej grupowej dynamiki.
00:06:54:A teraz, zechciejcie|powiedzieć: "Navajo".
00:06:57:- Navajo!|- Na-va-jo.
00:07:00:Brawo-ho.
00:07:08:Z wyjštkiem ciebie Panie Wšsaty.|Zakopmy tę koć niezgody.
00:07:15:Ene, due, rike,
00:07:19:mierć.
00:07:20:Na miłoć boskš, Jerry, co robisz?|On podpisuje nasze czeki!
00:07:24:- Zachowam twojš głowę.|- No dawaj, mięniaku.
00:07:27:To mi oszczędzi męki czytania|twoich kolejnych wypocin.
00:07:30:Rozetnę cię jak kurczaka, chłopcze.
00:07:34:Czas na Obozowš Przerwę.
00:07:38:Teraz widzę, że mamy przed|sobš długš i krętš drogę.
00:07:42:Więc pozwólcie,|że wemiemy się do pracy.
00:07:47:To jest Obozowe|Ćwiczenie Zaufania.
00:07:50:Pan Tapert, wspaniały przywódca,|musi się nauczyć ufać swoim pracownikom.
00:07:55:W końcu nie możecie|robić wszystkiego sami.
00:07:58:On nie może niczego zrobić sam.
00:08:01:Pan T. rzuci się ze stołu,|a wy wszyscy złapiecie go własnymi rękoma,
00:08:06:aby nie złamał sobie tyłka.
00:08:08:- Co?|- Proszę się nie denerwować, Panie T.
00:08:11:Twoi pracownicy cię kochajš.
00:08:16:Dobrze, Słoneczna Dniówko. Ale pamiętaj,|że jeli to zawiedzie, to czek jeszcze nie wysechł.
00:08:20:Rusz się Rob.| No dalej.
00:08:23:Skacz.
00:08:29:- No dalej.|- Jestemy tuż za tobš.
00:08:32:Chod do mamusi.
00:08:38:- Oopsy Daisy.|- Rob, Rob!
00:08:41:Wszystko w porzšdku, kolego?|Mów do mnie Rob.
00:08:44:Nie możemy cię stracić.|No dalej. To dla ciebie.
00:08:48:- Jest martwy?|- Nie nabieraj mnie.
00:08:50:Hip hip hura,|dla Obozu Wannachuck.
00:08:53:- Hura!|- Fajnie, możemy wracać.
00:08:57:Mam!
00:09:00:Wiem jak możemy zaczšć sezon.
00:09:04:Zabijemy koleżkę Herkulesa, Iolausa.
00:09:08:Jakież to oryginalne.
00:09:10:Zabilimy go do tej|pory zaledwie dwa razy.
00:09:12:Ale tym razem|to będzie na mierć.
00:09:14:Zabijemy go w taki sposób,|aby nigdy nie mógł wyzdrowieć,
00:09:17:jak na przykład przez|nagły samozapłon.
00:09:21:Przyjaciele na wiecznoć,|prawda Herk?
00:09:27:Albo... Albo tak:
00:09:32:Przyjaciele na wiecznoć,|prawda Herk?
00:09:39:Albo zabijemy go|w staromodny sposób Animków.
00:09:43:Przyjaciele na wiecznoć,|prawda Herk?
00:09:48:/Kolejny zły dzień.
00:09:50:Zabić Iolausa?|Czy to dobry pomysł?
00:09:53:Nie Paul,|to nie jest dobry pomysł.
00:09:56:To genialny pomysł!
00:09:58:Więc dopóki nikt nie ma|dalszych obiekcji...
00:10:01:/- Cóż, skoro o tym wspomniałe.|- Bacznoć!
00:10:04:- Kevin Sorbo.|- Przepraszam za spónienie.
00:10:08:Och, Kevin.
00:10:11:Oni zamierzajš...|Zabić Iolausa.
00:10:15:Ależ Iolaus dożył setki lat.
00:10:19:O czym ty gadasz, Sorborino?
00:10:23:Nieważne.
00:10:26:Jeli zamierzacie umiercić|Iolausa... znowu,
00:10:29:pozwólcie mu umrzeć|jak bohaterowi, którym był. Jest.
00:10:33:No wiecie,|mam na myli w serialu.
00:10:38:/Co jeli Herkules był w potrzebie|/poza brzegami Grecji? 
00:10:41:/No wiecie, gdzie gdzie jeszcze|/nigdy nie był, np. w Sumerii.
00:10:44:Posłałem po pewnego|człowieka zza mórz.
00:10:47:Być może z jego pomocš zdołamy|przywrócić naszej ojczynie
00:10:51:jej dawnš chwałę.
00:10:56:To zaszczyt móc ciebie|tu gocić, Herkulesie.
00:10:58:Zaszczyt dla mnie,|Królu Gilgameszu.
00:11:01:Nektar płynie w tym kielichu.
00:11:03:Ale bogowie umiecili go w sercu|piramidy, kryjšcej wiele zagadek.
00:11:08:Tylko kto o boskiej|krwi może im podołać.
00:11:11:Więc na co czekamy?
00:11:13:Zabierzmy trochę tego nektaru|i wynomy się stšd.
00:11:16:Ty przodem, przyjacielu.
00:11:17:/Herkules jeszcze|/nigdy nie został zdradzony.
00:11:23:/A co jeli Gilgamesz|/byłby pierwszy?
00:11:33:Nic nie zostało dla bogów.
00:11:36:Jaka szkoda.
00:11:38:Niebawem wiat zadrży,
00:11:42:przed nadejciem Dahoka.
00:11:47:Jedyne czego mu trzeba,|to ofiara z walecznego serca.
00:11:57:Nebula!
00:11:59:NIE!
00:12:09:Iolaus!
00:12:13:- Trzymaj się przyjacielu.|- Nie mogę.
00:12:15:Na pewno możesz.|No dalej.
00:12:21:Herkulesie.
00:12:29:Ale co ja tam wiem,|jestem tylko aktorem.
00:12:35:Aktorem wizjonerem!
00:12:38:Wszyscy poddajcie|się wielkiemu Sorbowskiemu.
00:12:49:Chyba co mi|wpadło do oka.
00:12:55:Widzicie? To rodzaj emocjonalnej|wylewnoci, która was do siebie zbliży
00:13:00:i wasze skromne imperium wylšduje na najlepszym|miejscu w Forbes 500. [lista najbogatszych w USA]
00:13:06:Czyżbym słyszała|burczenie w brzuszkach?
00:13:08:Kto jest gotowy na lunch?
00:13:12:W porzšdku.
00:13:14:STOŁÓWKA ŻOŁNIERSKA
00:13:15:Kevin, jak ci się podobały|zapasy Xeny na płatnym serwerze?
00:13:17:Póniej do tego wrócimy.
00:13:19:Powiedz Melissa.
00:13:21:- Wiesz, że jestem dawcš organów?|- Serio?
00:13:24:Tak.
00:13:26:Potrzebujesz czego?
00:13:29:Wiesz, Paul, rozmowa z...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin