090. Rozszumiały się wierzby płaczące (tekst).pdf

(30 KB) Pobierz
(Microsoft Word - Rozszumia\263y si\352 wierzby p\263acz\271ce.doc)
ROZSZUMIAŁY SI Ħ WIERZBY PŁACZ ġ CE
Rozszumiały si ħ wierzby płacz Ģ ce
Rozpłakała si ħ dziewczyna w głos;
Od łez oczy podniosła błyszcz Ģ ce
Na Ň ołnierski, na twardy, Ň ycia los.
Nie szumcie wierzby nam
Z Ň alu, co serce rwie,
Nie płacz, dziewczyno ma,
Bo w partyzantce nie jest Ņ le.
Do ta ı ca graj Ģ nam
Granaty, visów szcz ħ k,
ĺ mier ę kosi niby łan,
Lecz my nie znamy, co to l ħ k.
Błoto, deszcz, czy słoneczna spiekota,
Zawsze słycha ę miarowy, równy krok,
Maszeruje ta le Ļ na piechota,
Na ustach Ļ piew, spokojna twarz, pogodny wzrok.
Nie szumcie wierzby nam...
I cho ę droga si ħ nasza nie ko ı czy,
Cho ę nie wiemy, gdzie w ħ drówki kres,
Ale pewni jeste Ļ my zwyci ħ stwa,
Bo przelano ju Ň tyle krwi i łez.
Nie szumcie wierzby nam...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin