Ocali� Jutro On odejdzie kiedy� st�d,by wyruszy� w sw� ostatni� drog� Pe�n� b�lu nie wygranych walk Rasa w kt�r� �ycie wla� wybra�a g�os nieczystych bog�w Zamiast si�y jak� chcia� jej da� Kaleczony ostrzem s��w,o�tarzem �ydowskiego diab�a W�adcy nieba kolorowych dusz Ile jeszcze zniesie kl�tw? Czy �lepy jeste� dzi�? Naprawde? Chro� go przed ob�ud� cudzych b�stw Gdy odrzucisz jego d�o�,gdy pluniesz na symbole rasy Pozostaniesz sam pewnego dnia Ha�ba jakiej nie zna nikt zabije go na Twoich oczach Spali w popi� jego Bia�� Twarz W obronie krwi dla kt�rej dzi� tak wiele znaczysz On po�wi�ci� wszystkie swoje dni Prawdziwy b�g,duch si�y po�r�d dr�g rozpaczy W mroku nocy ognia jasny b�ysk Gdy zobaczysz kiedy� go jak wyrusza w sw� ostatni� drog� By nie wr�ci� nigdy w pod�y czas Czy zrozumiesz,�e Ty sam wtr�ci�e� go w otch�anie mroku? Czy zrozumiesz ile on by� wart? /Droga bez Odwrotu 1995/
malablogerka