Ciężar krzywdy.doc

(43 KB) Pobierz
Ciężar krzywdy

Ciężar krzywdy

Zastanawiające, jak często osoby, których o nic szczególnego nie podejrzewamy, okazują się ciężko życiowo doświadczone. Często zresztą one same nie zdają sobie z tego sprawy, gdyż rzecz wymaga głębokiej diagnozy psychologicznej, a dotyczy na przykład okresu dzieciństwa czy młodości. Nie możemy więc pojąć, co nimi powoduje w dorosłym życiu, dlaczego dokonują takiego, a nie innego wyboru. I nagle następuje olśnienie. Ależ tak, są to dzieci, które emocjonalnie odrzuciła matka, albo - powiedzmy - molestowane seksualnie, albo na przykład takie, które miały ojca alkoholika.

Refleksja ta nasunęła mi się podczas lektury niewielkiej, lecz kapitalnej w istocie książki Jerzego Mellibrudy, zatytułowanej „Pułapka nie wybaczonej krzywdy". Świetny temat, można powiedzieć „leżący na ulicy", a nie wyeksploatowany. Jakoś niewielu mądrych psychologów wpadło na pomysł, aby sprawie poświęcić więcej uwagi. Myślę, że wolno mi tutaj wyjawić fakt, że autor książki, nie tylko psycholog, ale również znany z wielu wystąpień propagator walki z piciem, miał właśnie ojca alkoholika. Ten przykry fakt w okresie dzieciństwa zrodził w nim poczucie głębokiej krzywdy, z którym borykał się przez długie lata. l dlatego właśnie powstała wzmiankowana książka, skądinąd pożyteczny poradnik dla tych, których los dotknął podobną przypadłością, ale także lektura bardzo interesująca dla czytelników pragnących głębiej zrozumieć zachowania bliźnich. W każdym z nas może bowiem tkwić jakaś psychiczna zadra powodująca, że nasze postawy nie zawsze dają się w prosty sposób wytłumaczyć.

Wokół poczucia krzywdy - pisze Jerzy Mellibruda - może ukształtować się specyficzna formacja psychiczna, bolesna pułapka zamykająca człowieka na wiele lat (...). Często samo wspomnienie faktu doświadczenia krzywdy w przeszłości ulega zatarciu i dopiero w szczególnych okolicznościach ludzie zaczynają przypominać sobie sytuacje i przeżycia, które zostawiły ślady w ich psychice.

Autor książki powiada dalej, że zdolność do przeżywania uczuć jest jednym z warunków zdrowia psychicznego. W sytuacji krzywdy życie uczuciowe człowieka zostaje zdominowane przez cierpienie i napięcie trudne do zniesienia; pojawia się potrzeba jakiejś formy obrony i poradzenia sobie z bólem.

Są jednak krzywdy trudne do wybaczenia. Stanowią je akty przemocy związane z gwałtem, napadami lub brutalnie wymierzanymi karami. Innym źródłem doświadczeń budujących podstawy do niewybaczonej krzywdy jest życie w opresji, czyli pod naciskiem okoliczności zagrażających bezpieczeństwu osobistemu i uniemożliwiających zaspokojenie ważnych potrzeb. Najtrudniejsze do rozpoznania są tutaj krzywdzące okoliczności występujące w sytuacjach nienaruszających prawa i obyczajów. Należą do nich zdarzenia powstające w autorytarnych systemach wychowawczych, w których pryncypialna surowość postępowania i dyscyplina maskują okrutne i uszkadzające psychicznie formy oddziaływań wychowawczych.

Jedną z podstawowych konsekwencji niewybaczonej krzywdy jest zjawisko, które można nazwać ugrzęźnięciem w przeszłości. Dla wielu osób - pisze Mellibruda - oznacza to mocne przywiązanie się do przeżyć, postaw i poglądów, które pochodzą z wcześniejszych okresów życia, bliskich sytuacji krzywdy. Może się to na przykład przeradzać w skłonności do tego, by czuć się osobą słabą i bezbronną w obliczu bieżących trudności, mimo że cechy obecnej sytuacji i poziom osobistych kompetencji nie dają do tego podstawy.

Trzeba nauczyć się wybaczać. Trudno jednak przebaczać silniejszemu, trudno przebaczać bez możliwości ukarania. Przebaczenie może być także pojmowane jako prezent dla winowajcy. Może również oznaczać trud rozstania się z przeszłością...

Jak zatem odnaleźć drogę do uwolnienia? Mellibruda pisze następująco: Głębokie i nie zakończone ucieczką spotkanie z ogniskiem cierpienia, zapalonym przed laty w sytuacji skrzywdzenia, odgrywa centralną rolę w procesie rozsupływania emocjonalnych węzłów i prostowania labiryntów psychicznych, które miały chronić przed dostępem do bolesnych śladów przeszłości. Przedtem jeszcze należy zmierzyć się z lękiem. Przejście przez etap lęku i cierpienia może przynieść wzrost zaufania do siebie i odwagi. Z kolei pozostaje spotkanie z gniewem. Wyłania się on jako naturalna reakcja wewnętrznego sprzeciwu wobec cierpienia i zagrożenia.

Autor książki wymienia jeszcze kolejne etapy. Zalicza się do nich na przykład wyjście naprzeciw smutkowi i bezsilności. Szczególnie trudnym zadaniem do zrealizowania - dowodzi Mellibruda - jest ponowne spotkanie się z problemem bezsilności, który kiedyś stał się bolesnym elementem poczucia krzywdy. Mogę poddać się nieodwracalności faktu śmierci ojca, od którego nigdy nie doczekałem się wyrazów miłości i uznania, ale nie powinienem nadal dręczyć się myślami, w których obwiniam się za to, że nie spełniłem jego oczekiwań i nie jestem tak doskonały, by zasłużyć sobie na jego miłość.

To takiej właśnie mądrości, pomocnej w odróżnianiu nagich, choć bolesnych faktów z przeszłości od wytworów naszej wyobraźni i cudzych sądów na temat naszego życia, musimy poszukiwać na drodze do uwolnienia „z pułapki niewybaczonej krzywdy”.

Dla mnie dość ważną kwestią, jaką odnalazłem w tej książce, były uwagi na temat psychicznych wędrówek w czasie. O tym, że w naszych postawach, działaniach często zwracamy się ku przeszłości, już wiemy. Równie często, jak się okazuje, znajdujemy się w przyszłości, drążąc różne jej aspekty, wyobrażając sobie siebie za lat kilkanaście czy kilkadziesiąt. Każdy z nas przeżywa takie chwile wędrowania w czasie - pisze Mellibruda - ale dla niektórych powroty do teraźniejszości są rzadkie i mato znaczące w ogólnym bilansie codziennego życia. Ważnym więc zadaniem jest uczenie się przede wszystkim odnajdywania poczucia tego, co się dzieje Tu i Teraz, we własnym życiu i w sytuacjach, w których żyją inni ludzie. Czasem może to oznaczać po prostu zapytanie samego siebie: w jakim czasie jestem w tej chwili? Co dzieje się w moim życiu właśnie teraz, nie wczoraj, nie jutro, tylko dzisiaj w ciągu tej właśnie godziny - co teraz czuję, czego teraz pragnę, o czym teraz właśnie myślę, co właśnie teraz widzę?

Namacalna i konkretna realność egzystencji przejawia się właśnie w bieżącej chwili, bo tylko wtedy doświadczamy jej bezpośrednio — nie przez wspomnienia o tym, co się wydarzyło, lub wyobrażenia o tym, co może zaraz się zdarzyć.

Ta świadomość to już element budowania nowego porządku, a nie spotkania z nieprzyjemnymi zdarzeniami z przeszłości. Kolejnym etapem na tej drodze jest „poszukiwanie lepszego miejsca w świecie". Niemniej na tej drodze również mogą piętrzyć się trudności. Bo, powiedzmy, wiele osób ma dość niewyraźnie zakreślone zarysy własnego terytorium psychicznego. Własna tożsamość wydaje się im samym zamglona lub nawet tajemnicza. Pytania - kim jestem, jaki jestem, jakie są moje pragnienia i potrzeby, co jest moje własne - nie znajdują wyczerpujących odpowiedzi. Niejasne - podkreśla autor książki -lub nietrafne są także ich odpowiedzi na pytania, jakie są oczekiwania innych ludzi, jakie są ich potrzeby, jaki jest ich stosunek do mnie, jak mnie oceniają. U takich osób - twierdzi Mellibruda - poszukiwanie wyjścia z pułapki powinno obejmować próby nauczenia się dostrzegania swoich autentycznych potrzeb i pragnień oraz budowania lub odbudowywania granic własnego terytorium. W szczególności zaś konieczne jest odkrycie prawa do posiadania własnych pragnień i do decydowania o tym, czy będzie się spełniać oczekiwania i pragnienia innych ludzi, z którymi się człowiek kontaktuje.

Drugi rodzaj kłopotów w tej materii polega na niemal odwrotnym układzie relacji osoby z jej otoczeniem. U niektórych ludzi pod wpływem skrzywdzenia i strat, które temu towarzyszyły, kształtuje się roszczeniowe nastawienie wobec świata. Powoduje to, że człowiek ma obniżoną zdolność do rozróżniania własnych potrzeb i pragnień od powinności i obowiązków innych ludzi. Nie może więc tego zrozumieć i pogodzić się z faktem, że inni nie zawsze są gotowi i chętni do spełniania jego oczekiwań i próśb. Człowiek taki musi koniecznie pogodzić się z faktem, że świat nie jest zobowiązany do automatycznego wypłacania emocjonalnych i rzeczowych odszkodowań za krzywdy, których ktoś kiedyś doznał.

Bywają także przypadki, gdy człowiek zbyt szczelnie zamknie granice, które nie ochroniły go przed krzywdzącą inwazją w przeszłości. Niektóre osoby te negatywne emocje kierują, paradoksalnie, przeciwko sobie. To wszystko, co powinno być odrzucone, a może nawet skierowane przeciwko krzywdzicielowi - pisze Mellibruda -osoba skrzywdzona - zamknięta w granicach, które pośpiesznie umacnia, by zapobiec następnej inwazji - zwraca ku sobie. Zaczyna więc dręczyć samą siebie przez negatywne myślenie o sobie i o swojej przyszłości.

Bywa również czasem tak, że człowiek zamyka się w swym wewnętrznym, warownym zamku i choć nie jest dręczony ani przez innych, ani przez samego siebie, pozostaje bezpiecznym więźniem, przeżywającym ze smutkiem i żalem osamotnienie i skrzywdzenie.

Oczywiście niezależnie od tego, który z opisanych tutaj przypadków nas dotyczy, uwalniając się z pułapki niewybaczonej krzywdy dzięki porządkowaniu swych kontaktów z innymi ludźmi, szukamy dla siebie miejsca, w którym współżycie z nimi nie będzie wymagało ani rezygnacji czy negowania siebie, ani wykorzystywania czy gnębienia innych. Pozostanie nam jednak na koniec uporządkowanie wartości. O co chodzi? Odwołajmy się jeszcze raz bezpośrednio do autora książki. Psychologiczną podstawą umiejętności dokonywania wyborów i kierowania się wartościami osobistymi jest opisywane poprzednio wyodrębnienie się z otoczenia i uzyskanie autonomii osobistej. Dopiero wtedy człowiek może czuć się odpowiedzialny za swe postępowanie i decyzje oraz zdolny do stawania się autorem własnych czynów.

Uwalnianie się z pułapki niewybaczonej krzywdy, którego symbolicznym wyrazem jest przebaczenie - o czym pisze na koniec Jerzy Mellibruda - może zmienić przebaczającego. Oznacza wyłącznie jego przemianę i jemu przynosi pożytek. Jeżeli się powiedzie, jest darem od siebie dla siebie.

Cezary Prasek

Jerzy Mellibruda: Pułapka nie wybaczonej krzywdy. Instytut Psychologii Zdrowia. Polskie Towarzystwo Psychologiczne

Copyright by Moja Rodzina

opr. TG/PO

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin