{3270}{3321}Tato, kto� jedzie. {3370}{3454}Niech jedzie. {4403}{4483}Chyba nie ma pan mi za z�e,|�e jad� przez pana ziemi�?. {4488}{4598}- Chyba nie.|- Zmierzam na p�noc. {4639}{4721}Nie spodziewa�em si�,|tutaj �adnych ogrodze�. {4778}{4826}Witaj ch�opcze. {4852}{4961}- Obserwowa�e� mnie jaki� czas, prawda?|- Tak. {4966}{5094}Lubi� takich, kt�rzy|dbaj� o swoje. {5099}{5186}Wyjdziesz na ludzi. {5281}{5348}Dawno nie widzia�em kr�w rasy Jersey. {5353}{5455}W tych stronach jest ich znacznie wi�cej.|Jersey'�w, Holstein'�w... {5491}{5540}...i innych ras. {5545}{5634}- Wody?|- Dzi�kuj�. {5992}{6046}Strasznie pan nerwowy. {6051}{6091}Joey! {6125}{6258}- Przecie� wiesz, �e nie mo�na celowa� w ludzi.|- W nikogo nie celowa�em, mamo. {6394}{6467}Nastraszy�e� mnie, synu. {6510}{6608}Chcia�em �eby zobaczy� pan moj� strzelb�. {6613}{6692}Napewno umie pan dobrze strzela�. {6724}{6822}- Prawda?|- Nie zgorzej. {7073}{7160}Zdaje si� �e pa�scy przyjaciele si� sp�niaj�. {7165}{7235}Co tym razem knuj� Ryker'owie? {7240}{7297}- Ryker'owie?|- W�a�nie. {7302}{7384}Nie rozr�ni�bym Ryker'a|od krowy Jersey. {7389}{7498}Niech pan nie zapomni zamkn�� bramy. {7503}{7583}Mo�e pan od�o�y� strzelb�?|Wtedy odjad�. {7588}{7674}Po co?|Skoro i tak pan odje�d�a. {7679}{7743}Wola�bym, �eby stan�o na moim. {8558}{8614}Witaj, Starrett !!. {8658}{8749}Przeczuwasz k�opoty? {8754}{8882}Ja ich nie chc�. {8887}{8955}Zdoby�em kontrakt na wo�owin� dla rezerwatu. {8960}{9036}- A� tylu musia�o przyjecha� z t� nowin�?|- Mam interes. {9041}{9136}- Do mnie?.|- W�asnie'. {9142}{9204}B�d� potrzebowa� wszystkich swoich pastwisk. {9209}{9273}Je�li sko�czy�e�,|opu�� moj� ziemi�. {9278}{9327}Nie jest twoja? {9352}{9418}Do zimy b�dziesz si� musia� z niej wynie��. {9423}{9504}- Co jeszcze?|- Ty i inne przyb��dy. {9509}{9638}- Osadnicy.|- M�g�bym ci� zaraz st�d wykurzy�, Ciebie i reszt�. {9643}{9777}S�uchaj. Czasy usuwania ludzi'|z ich ziemi dawno ju� mine�y. {9782}{9877}- W�asnie buduja wi�zienia dla takich jak ty...|- Joe, wystarczy ju�. {9992}{10060}Kim jeste�? {10087}{10157}Przyjacielem Starrett'a. {10183}{10280}C�, �eby� p�niej mi nie m�wi�,|�e Ci� nie ostrzega�em. {10285}{10381}W porz�dku.|A teraz wynocha z mojej ziemi. {10830}{10979}Nie d�ugo b�dzie kolacja.... {10984}{11033}Prosz� pana, Ja... {11067}{11152}Niech pan zaczeka, prosz�... {11178}{11249}Od�o�� strzelb�.. {11254}{11353}Prosze sprawdzi�... nawet nie jest na�adowana. {11358}{11453}- Nie ma naboi?|- Nie, Joey jest za ma�y by nosi� bro�. {11458}{11512}To jego strzelba. {11549}{11617}Chyba teraz wszystko jasne. {11622}{11759}Nazywam si� Starrett, Joe Starrett,|a to jest Joey. {11764}{11888}S�ysza� pan co moja �ona powiedzia�a.|Zapraszam. jestem g�odny. {11917}{12036}- Prosz� m�wi� mi Shane.|- Ostatnio strasz� ludzi. {12041}{12088}Witaj, Joe. {12162}{12286}�yjemy skromnie,|ale moja �ona �wietnie gotuje! {12291}{12435}Nie d�ugo b�dzie kolacja.|Tutaj mo�esz si� umy�. {12486}{12618}Gdyby Ci� to interesowa�o,tam rozci�ga si� ziemia Ryker'a. {12623}{12707}My�li �e ca�y �wiat|nale�y do niego. {12712}{12765}Ludzie starej daty nie rozumiej�, {12770}{12839}�e przeganianie byd�a. {12844}{12918}na przestrzeni wielu kilometr�w|musi si� kiedy� sko�czy�. {12923}{13016}Do kresu tej w�dr�wki,|docieraj� tylko szkielety. {13021}{13157}Co innego byd�o hodowane na mi�so|na zamkni�tym terenie i dobrze od�ywione. {13162}{13282}Do takiej hodowli,|jest potrzebna w�asna ziemia. {13287}{13388}Drobny osadnik mo�e pozwoli� sobie na kilka sztuk,|ale dzi�ki plonom ze zbo�a, {13393}{13528}ogrodowi|�winiom i mleku, wychodzimy na swoje. {13562}{13649}Wychodzimy na swoje, prawda Marian? {13654}{13689}Oczywi�cie. {13840}{13951}Znowu ten Cielak.|Joey, Przego� go !!!. {14016}{14080}Joey! Biegnij synu. {14158}{14226}Nie zapomnij zamkn�� bramy. {14286}{14321}Joey! {14379}{14443}Do �rodka !!! {14509}{14581}Nie spyta�em sie dok�d jedziesz?. {14611}{14729}Trudno powiedzie�.|Tam gdzie nigdy nie by�em. {14866}{14978}- Mnie z mojej ziemi zabior� w sosnowej jesionce.|- Jak to? {15019}{15099}Wcze�niej b�da musieli mnie|zastrzeli�. {15104}{15184}- Nie m�w tak!!.|- Ale to prawa. {15189}{15263}Kochasz to miejsce.|Zapu�cili�my tutaj korzenie. {15268}{15362}- Mimo to wola�abym, �eby� tak nie m�wi�.|- To nasz pierwszy prawdziwy dom. {15367}{15478}- Co mia�e� na my�li...?|- Joey, Cicho b�d� ! nie przeszkadzaj kiedy doro�li rozmawiaj�. {15483}{15593}S�k w tym �e nie mog� podo�ac sam ca�ej pracy. {15598}{15687}Kiedy� mia�em pomocnika... {15692}{15773}Mia�em|Ale bracia Ryker'owie troch� go obili, {15778}{15838}Wi�c odszed� obrzucaj�c mnie wyzwiskami... {15843}{15902}Wybili mu z�by. {15907}{15965}Poda� zapiekank�? {15991}{16119}Skoro nikt nie chce ostatniego kawa�ka,|Chyba nie mam wyboru. {16437}{16521}- Zadajemy szyku?|- Jak to, Pa? {16526}{16576}Od�wi�tne talerze, dodatkowe widelce... {16581}{16651}A dla mnie, Mamo? {16656}{16732}- O co chodzi, Marian?|- O nic. {17089}{17173}Bardzo wykwintna kolacja, Pani Starrett. {17210}{17262}Przepraszam. {17358}{17453}Dok�d pojecha� pan Shane? nawet si� nie po�egna�. {17458}{17570}Nigdzie nie pojecha�, Joey.|Nie zostawi�by broni. {17575}{17647}P�jd� do niego. {17652}{17761}- Prosi�e� go �eby zosta� na noc?|- Zaraz to zrobi�. {17874}{17966}A niech mnie.|Sama zobacz. {19217}{19297}Joe, od czego mamy konie? {19302}{19431}Marian, Walcz� z tym pniem|od dw�ch lat. {19436}{19510}Je�li teraz u�yj� koni,|przegram. {19515}{19649}Nic nie zast�pi|si�y mi�sni i wylanego potu. {19698}{19739}W porz�dku. {22028}{22105}Bang! Bang! {22149}{22253}�a�uj�,|�e nie mam naboi do tej broni. {22392}{22493}- Dzie� dobry, Joey.|- Sk�d pan wiedzia� �e to ja? {22498}{22597}Krowa nie umia�aby podnie�� zas�wki. {22658}{22759}- Dlaczego tak wcze�nie wsta�e�?|- Wie pan �e zostaje pan na �niadanie?. {22764}{22831}Oh... Dzi�kuj�. {22861}{22990}- Dok�d pan jedzie?|- A jak s�dzisz, Joey? {23034}{23101}Chcia�bym �eby pan zostal. {23106}{23221}- Nauczy� mnie strzela�?|- A o to chodzi? {23226}{23351}Tato te� chcia�by aby pan zosta�.|m�wi� to mamie. {23356}{23441}Powiedzia�, �e|sam umie sie obroni� , {23446}{23513}ale potrzebuje kogo� do pomocy na gospodarce. {23518}{23607}Napewno nie wyjecha�by pan|tylko dlatego, �e jest to niebezpieczne. {23612}{23677}Joey! {23682}{23743}Joey, chod� tutaj w tej chwili. {23748}{23860}Mam nadzieje �e pan tutaj zostanie.|Ju� id�, mamo! {23865}{23911}Zamknij bram�, Joey. {23916}{24044}Co robisz na dworze w nocnej koszuli?|Id� si� ubra�. {24049}{24172}Shane, przejedziesz sie do sklepu Graftona po drut? {24177}{24268}- Pewnie.|- Zejd� z ��ka! {24273}{24344}Od�o�y� go dla mnie. {24349}{24482}Przy okazji...|m�g�by� sobie kupi� jakie� robocze ubranie . {24487}{24547}- Co ci przywie� Joey?|- Oran�ad�! {24552}{24607}Wstydzi�by� si�! Joey. {24612}{24716}B�d� ostro�ny. Nie chc� by� mia� k�opoty. {24721}{24780}Nie zabiera pan rewolweru? {24785}{24876}Nie wiedzia�em,|�e w mie�cie jest dzika zwierzyna. {24881}{24915}Chod� synu. {25203}{25271}Joey, wracaj! {25342}{25385}Bang! {25390}{25428}Bang! {25433}{25538}- Do czego strzelasz?|- Do gangu Ryker'a! {25543}{25606}- Z jakim skutkiem?|- Jednego nie trafi�em. {25611}{25676}Du�a strata. {25681}{25773}Pa, mam pytanie|Czy Shane nauczy mnie strzela�? {25778}{25877}Ja mog� Ci� nauczy�|w wolnym czasie. {25913}{26044}- Umiesz strzela� tak dobrze jak on??|- Nie widzia�em go w akcji. {26049}{26095}Ale w�tpie. {26100}{26185}Nie zabra� rewolweru.|Dlaczego, Pa? {26190}{26331}Pojecha� na zakupy,|nie na rabunek. {26336}{26431}A tak naprawd�? {26457}{26556}- Ja te� nie nosz� broni.|- Dobrze mu z rewolwerem. {26561}{26673}- Kto� jedzie, Joe.|- Wiem. To Ernie Wright. {26778}{26887}Pokona�by� go, Pa?|Pokona�by� Shane? {26892}{26985}- Dosy� ju� tych pyta�!|- Pokona�by�? {26990}{27058}Oh, mo�liwe. {27063}{27175}Ale nie ma takiej potrzeby|Shane jest po naszej stronie. {27180}{27235}Witaj, Joe. {27240}{27283}Jak leci, Ernie? {27289}{27350}- Kiepsko.|- Co si� sta�o? {27355}{27429}Zbieram manatki.|Nie odwo�alnie. {27434}{27567}- Ale co si� stalo?|- Plony szlag trafi�. Ryker'owie. {27572}{27675}Przecieli druty i byd�o stratowa�y zbo�e.|Zosta�y same kikuty. {27680}{27724}- Kiedy?|- W nocy. {27729}{27816}Wyje�d�am st�d, i nie pr�buj|mnie odwodzi�. {27821}{27903}- Mo�esz jeszcze...|- Daruj sobie. {27908}{28015}- I tak za d�ugo Ciebie s�ucha�em.|- W porz�dku, nikt Ci� nie zatrzymuje. {28020}{28112}Nie zostawia si�|domu i ziemi i... {28117}{28170}Oh, Ernie, ty... {28175}{28296}Jestem wyko�czony.|Nikt wi�cej nie b�dzie mnie nazywa� {28301}{28391}od �winiopas�w.|Kto wie co mo�e si� jeszcze wydarzy�? {28396}{28464}G�owa do g�ry. {28469}{28614}Wieczorem zbierzemy si� u mnie|i co� wsp�lnie wymy�limy. {28619}{28665}Sam nie wiem. {28671}{28793}Zawiadomi� ludzi.|Gdyby� m�g� przeka� Shipstead'owi i Torrey'owi. {28798}{28876}Dobrze,|ale je�li mamy sie spotka�, {28881}{28990}to zdob�d� sie na co� wi�cej|ni� tylko wygra�anie palcem. {29726}{29839}- Co� dla pana?|- Ja po drut dla Joe Starrett. {29844}{29936}My�la�em,|�e ju� go nie odbierze. {29941}{30057}- Pan tu nowy?|- Tak, pracuj� dla pana Starrett'a. {30062}{30152}- Znajd� si� jakies spodnie dla mnie?|- Farmerki? {30157}{30230}Ubieram wszystkich osadnik�w. {30346}{30445}- Na zapleczu jest przymierzalnia.|- Dzi�kuj�. {30523}{30572}Will. {30693}{30742}Hej, Will. {30876}{30937}Strasznie Ci� suszy Chris? {31029}{31125}- Will! Kto obs�uguje bar?|- Ju� id�. {31358}{31403}- No i? Mog� by�?|- Wystarczaj�co dobre.. {31408}{31509}- Ile p�ac�?|- Policzmy... {31514}{31623}Spodnie, dolar. dwie koszule, 60 cent�w. {31672}{31715}Pasek... {31811}{31936}Razem dwa dolary i dwa centy. {31941}{32024}Co z tob�?|Zblad�e�. {32029}{32114}Dawno|Nie kupowa�em odzie�y. {32119}{32184}Pieni�dze trac� na warto�ci. {32189}{32269}Nowy kmiot? {32306}{32365}Chyba wyczu�em �winie. {32370}{32444}- Jeszcze co�?|- Jest ...
dargan3