00:00:00: t�umaczenie:napiprojekt.pl|korekta: chomikuj.pl/KuroiTenshi 00:00:04: �Tylko o p�nocy mo�esz uzyska� dost�p do 00:00:06: Piekielnej Korespondencji 00:00:09: Tutaj mo�esz zapisa�, na kim chcesz si� zem�ci� 00:00:12: Piekielna dziewczyna uka�e si� i we�mie t� osob� do piek�a� 00:00:18: Ta pog�oska, kt�ra jest w�r�d m�odzie�y jak rozszerzaj�ca si� legenda 00:00:22: �w�a�ciwie jest ca�kiem prawdziwa 00:00:38: S� notatki z francuskiego i... 00:00:41: kopia mojego Biznesowego sprawozdania Administracji. 00:00:43: Dzi�kuj�. Jeste� moim zbawicielem. 00:00:45: Nawet je�li kto� nie zrobi jakiej� zmiany w raporcie, to my�l� �e akurat oni by nie zauwa�yli. 00:00:47: Ale to naprawd� pomaga. 00:00:49: Widz�c cie wygl�daj�c� du�o lepiej, Natsuko. 00:00:51: To prawda. Odk�d " to" sie zdarzy�o w og�le nie przysz�a� na uniwersytet. 00:00:55: Przepraszam, �e cie zmartwi�am. 00:00:57: Przepraszam za czekanie. 00:01:00: Naprawd� nie mog� w to uwierzy�... 00:01:02: Ten Onda-sensei by�by zdolny do takiej rzeczy. 00:01:04: Ale Onda-sensei ... 00:01:06: On by� tak� robocz� pszczo��, nieprawda�? 00:01:10: Kiedy taka powa�na osoba przestaje kogo� lubi� to jest do�� przera�aj�ce, huh? 00:01:13: Nie mog� uwierzy�, �e on by stukn��- 00:01:17: ... Przepraszam. 00:01:19: W porz�dku. Ju� wyrzuci�am to za siebie. 00:01:21: Hej, stary! 00:01:23: Nie Kawa Ole! Kawa Latte! 00:01:25: Oh, przepraszam. 00:01:28: Do zobaczenia! 00:01:29: Do zobaczenia, pa pa! 00:01:38: [Chc� ci� widzie�] 00:01:53: Natsuko... Wiesz ja- 00:01:54: (Przy�piesz si�! Po�piesz albo mamusia b�dzie rozgniewana!) 00:02:03: W porz�dku? 00:02:05: Yup, dzi�ki! 00:02:12: [Dlaczego mnie unikasz?] 00:02:14: [To by�o nieporozumienie] 00:02:15: [Rozmawiaj ju� ze mn�.] 00:02:18: Czego on do diab�a chce? 00:02:32: Jestem ju� na granicy. 00:02:43: Z tym, ten natr�t p�jdzie prosto do piek�a. 00:02:47: Wynagrodzenie zamiast k�amstwa 00:02:59: Ai, kto� posy�a po ciebie. 00:03:06: Ktokolwiek to b�dzie tym razem, hmm? 00:03:18: -Jeste� g�odny? | -tak 00:03:21: Chod�my je��. 00:03:24: W tym tempie, zniszczysz moje �ycie. 00:03:28: Prosz�... Nie mo�esz powiedzie� prawdy? 00:03:31: Przesta�! Nie widzisz �e Natsuko boi si� ciebie? 00:03:33: To nie tw�j interes. 00:03:35: To jest mi�dzy Natsuko i mn�! 00:03:37: Idziemy? 00:03:40: Czekaj! 00:03:41: Odpiepsz si�! 00:03:54: Jeste� Onda Shinichiro, tak? 00:03:56: Bez-uniwersytecki profesor. 00:04:00: Dziennikarz niezale�ny. 00:04:02: W�a�ciwie, badam napastowanie seksualne, kt�re nast�pi�o w miasteczku uniwersyteckim. 00:04:08: Co to znaczy? 00:04:10: Onda-san, zosta�e� zwolniony w ubieg�ym miesi�cu, tak? 00:04:16: Wbrew faktom �e to nigdy nie zasz�o gdziekolwiek, fakt, �e zamierza�e� zgwa�ci� uczennic�... 00:04:22: Wygl�da na to �e nadal oddzia�uje na ciebie. 00:04:25: Dlaczego tak bardzo pr�bujesz si� z ni� skontaktowa�? 00:04:29: By�em... umieszczony przez ni�. 00:04:34: Umieszczony? 00:04:35: Tak. 00:04:37: Prosz�, sensei! 00:04:39: W tym tempie, b�d� na cienkiej linii. 00:04:42: O ile jestem zorientowany, regu�y s� te same dla ka�dego studenta. 00:04:46: Nawet je�li tw�j ojciec jest dyrektorem tego uniwersytetu, nie mog� tego pomin��. 00:04:57: Sp�niasz si� zawsze na wyk�ady. | Nie z�o�y�a� pojedynczego protoko�u. 00:05:02: Nigdy nie widzia�em takiego biednego t�umaczenia si� studenta jak ty. 00:05:07: Przepraszam, ale nie mog� ci da� �adnego kredytu. 00:05:11: Oboj�tnie co si� sta�o, nie wys�uchasz mnie? 00:05:14: Mam prac� do zrobienia. Teraz, mo�esz ju� odej��. 00:05:28: Co robisz? 00:05:32: Nie! Przesta�! 00:05:36: Prosz�, pom�cie mi! 00:05:39: Onda-sensei mnie n�ka! 00:05:45: Dzi�ki temu wydarzeniu, straci�em wszystko. 00:05:50: Moj� prac�... i moj� rodzine... 00:05:55: Usuni�ty? 00:05:57: Dlaczego powinienem odej��!? 00:06:00: Przepraszam , ale to jest oczywisty rezultat. 00:06:15: Prosze! Uwierz mi. 00:06:20: Przepraszam. 00:06:35: Dzi�ki Yuuki Natsuko... 00:06:38: ...moje �ycie jest ba�aganem! 00:06:40: Cic nie zrobi�em, nic! 00:06:44: A jednak ... 00:06:46: nikt nawet nie da� mi szansy na obron�. 00:06:52: �ycie miasteczka uniwersyteckiego by�o tylko Czynem! "Nie zrobi�em tego!!" | �zy Skarg od profesora uniwersyteckiego 00:07:02: Wi�c to jest kontratak senseia. To staje si� interesuj�ce, eh? 00:07:07: Zastanawiam si�, co ta dziewczyna teraz zrobi? 00:07:10: Czyta�a� wiadomo��ci? To ona, racja? 00:07:13: M�wi� ze wszystko zosta�o wymy�lone... 00:07:15: Onda-sensei by� tak� powa�n� osob�, mimo wszystko. 00:07:20: Jak my�la�am... Nie ma nic do tego, ale poci�gni�cie tego sznura... 00:07:32: Czego chcesz? Powiedzia�am ci �e ju� nie ma nic do przedyskutowania, nieprawda�? 00:07:37: Czyta�a� wiadomo�ci? 00:07:40: Nie. 00:07:42: By� reporter, kt�ry uwierzy� w moj� histori�. 00:07:45: Dla mnie wyjawi� prawd� o tym wydarzeniu. 00:07:48: Natsuko-kun, przepraszam cie, ale zdecydowa�em i�� z tym do s�du. 00:07:58: Kiedy my�l� o twojej przysz�o�ci, powiniene� do�wiadczy� pr�bnej kary! 00:08:05: Je�eli tylko przyznasz si� �e to by�o k�amstwo, przemy�le to! 00:08:11: Prosz�, Natsuko-kun! Powiedz im prawd�! 00:08:19: Dosta�am to. Przyznam si�. 00:08:23: To wszystko by�o moim wymys�em. 00:08:27: Jeste� teraz zaspokojony? 00:08:31: Dzi�kuj�. Zrobi�a� w�a�ciw� rzecz. 00:08:35: Dzi�kuj�! Naprawd�! 00:08:41: Nawet je�li sie sp�nie, wr�c� oko�o sz�stej. 00:08:47: Ale sensei... 00:08:49: Zawsze my�la�e� w�a�ciwie o porz�dkowaniu rzeczy, nieprawda�? 00:08:54: Zawsze patrzy�e� na mnie po��dliwymi oczyma... 00:08:59: Czuj� si� �le, wi�c dostarcz� ci jak�� us�ug�. 00:09:04: My�la�am, �e przynajmniej troch� si� uradujesz, ty prawy pryku! 00:09:07: Wypchaj si�! 00:09:09: Nie rozmawiam z tob�, dosta�e� to? Czy mo�esz trafi� do piek�a? 00:09:13: Ty... 00:09:14: Powiedzia�am by� odszed� w�a�nie teraz, ty stary zbocze�cu! 00:09:17: Grzebi�c przy ludziach jak to... 00:09:19: Przezwyci� sie! 00:09:21: Co ty robisz?! 00:09:23: Przesta�!! 00:00:04: Zejd� ze mnie! Z powodu ciebie... By�em...! By�em...! 00:09:29: Przepro�... Przepro�! 00:09:31: Pu�� mnie! 00:09:33: Nie! 00:09:40: Pom� mi Mamo! 00:09:42: Onda-sensei nagle zacz��... Powiedzia�am stop, ale on... on... 00:09:46: Wydarzenie w omawianiu procesu do osoby podejrzanej, Onda, 00:09:49: kt�ry ju� usi�owa� zgwa�ci� zgn�bionego �e�skiego studenta miesi�c temu. 00:09:53: Policja nadal bada... 00:09:55: To ten cz�owiek z kt�rym przeprowadzi�e� wywiad? 00:09:58: tak... 00:10:00: Kiedy go spotka�em, nie wygl�da� jak typ osoby robi�cej takie rzeczy. 00:10:04: Nie mo�e os�dzi� ludzi przez ich twarze. 00:10:07: Na tym �wiecie, s� dwa punkty widzenia. 00:10:11: Dwa? 00:10:12: Powierzchnia i pod spodem. 00:10:14: Prawda i k�amstwo. 00:10:16: Autentyk ... i fa�sz. 00:10:21: Tylko zastanawiam si� co wydarzy�o si� mi�dzy tymi dwoma osobami. 00:10:24: Kim jest ta dziewczyna? 00:10:28: Ale znacz�cy sukces... Powa�nie Onda jest najgorszy, nieprawda�? 00:10:33: On jest nikim. 00:10:35: Posz�o dobrze. 00:10:36: Z tym, nigdy si� ju� przede mn� ponownie nie ukarze. 00:10:39: Nawet nie musia�am u�y� tej s�omianej lalki. 00:10:42: Taka z�a dziewczyna... 00:10:48: Hej, idziemy na zakupy - nie popieram zakazywania. 00:10:51: Dobry pomys�! Tak! Zastanawiam si�, gdzie powinni�my p�j��... 00:10:58: Ale wiesz, nie ma �adnych dobrych facet�w na tym uniwerku. 00:11:05: Ach, zapomnij o tym. 00:11:09: Nie mog� w to uwierzy�! Nie mo�liwe! 00:11:10: On zupe�nie zosta� przygotowany! 00:11:12: Huh? O kim m�wisz? 00:11:15: Nigdy nie by�abym w stanie tego zrobi�! 00:11:17: Znaczy, on jest typem wchodz�cym z wszystkim i przywieraj�cym do wszystkiego i- 00:11:19: W�a�nie to lubi�! 00:11:22: Kantujesz? To jest ra��ce! 00:11:24: Co� nie tak? 00:11:27: Nie. To nic. 00:11:48: Jeste� Yuuki Natsuko, prawda? 00:11:50: Kim jeste�? 00:11:52: Nazywam si� Shibata. 00:11:57: Chcia�bym z tob� porozmawia�... o Profesorze Onda, ale- 00:11:59: Nie mog� o tym m�wi�. 00:12:00: Zatrzymaj si�. 00:12:02: Zobacz, dla mnie Onda-san nie jest kim� kto zgwa�ci�by kogokolwiek. 00:12:05: W tym przypadku, musi by� co� na rzeczy, widzisz? 00:12:08: To ty, nieprawda�? To ty napisa�e� ten artyku�. 00:12:11: Jednak�e, to �e sensei pr�bowa� mnie zgwa�ci� jest udowodnionym faktem. 00:12:15: Ah, ale- 00:12:16: Jeste� uporczywy, huh! 00:12:17: Je�eli b�dziesz mi troch� bardziej przeszkadza� wezw� policje. 00:13:38: Czego chcesz? 00:13:40: Dlaczego idziesz za mn� dalej? 00:13:44: Natr�t? Chocia� jeste� tylko dzieckiem...? 00:13:47: Powiedz co�! 00:13:49: Przepro� mojego tat�. 00:13:52: Przepro� mojego tat�! 00:13:53: To dzi�ki tobie, m�j tata zosta� zatrzymany przez policje! 00:13:59: Syn Ondy-sensei, eh? 00:14:01: Zgodnie z oczekiwaniem, syn natr�ta id�cego w towarze. 00:14:07: To jest zemsta dla mojego taty! Id� do Piek�a! 00:14:10: Zatrzymaj si�! Dosta�am to. 00:14:12: Powiem prawd�. 00:14:15: Nie �artuj�. 00:14:16: Nawet przeprosz� Ond�-sensei w�a�ciwie. 00:14:19: Wi�c nie ci�gnij sznurka! Prosz�! 00:14:26: Oszuka�e� mnie! 00:14:27: Ty pr�ny ma�y dzieciaku! 00:14:30: Daj mi to! 00:14:32: Powiedzia�am przeka� to! 00:14:52: Ai, zostawi�am tu nagajuban. 00:14:57: Dzi�kuj�, Babciu. 00:15:17: Wygl�da na to �e poci�g�am to szybciej, huh. 00:15:21: Sensei prawdopodobnie wa�nie teraz idzie do Piek�a. 00:15:24: Dosta�e� to? Jeste� tym kt�ry zmusi� mnie do poci�gni�cia sznura, w porz�dku? 00:15:28: G�upi dzieciak. 00:15:29: Je�eli uzyskujesz dost�p do Piekielnej Korespondencji to jest to co� co si� zdarza. 00:15:48: US�YSZA�EM I U�YCZAM TEJ ZEMSTY 00:15:59: Dlaczego Profesor Onda tu jest? 00:16:02: Powinien by� w wi�zieniu... 00:16:09: Tym razem przeprosze z ca�ego serca. 00:16:13: Za co? 00:16:14: Dzi�ki tobie... Zn�w zosta�em przekl�ty do niedoli. 00:16:20: Naprawd� mnie nie zaatakowa�e�? 00:16:23: Tym razem nie pozwol� ci uciec. 00:16:27: Pu�� mnie! Pu��! Co robi...
Lejla665