PLYNIE W NAS GORACA KREW (BAJM) Chwila prawdy i lez, i wiedzialam dokladnie jak jest Na ulicy byl tlum, gdy zaczales sie wsciekac jak lew Powiedzialam, no coz, w koncu wszystko ma gdzies tam swoj kres Uderzyles mnie w twarz, gniew rozpalil sie we mnie i zgasl Myslalam, Boze Swiety, to chyba tylko sen Przez glupie Twe maniery wszystko stracilo sens Dzien podobny do dnia, rano praca, wieczorem do dna Nauczylam sie zyc tak, by piekny wydawal sie swiat Zyc bez Ciebie to raj, raj, raj, zyc bez Ciebie to rozkosz, to cud Tylko noca bez slow, znow opuszczal mnie moj dobry duch Budzilam sie, a wtedy widzialam Twoja twarz Niepokojaco szczery mowiles, mamy czas Plynie w nas goraca krew, wscieka sie jak lew /2X Chwila prawdy i lez, i wiedzialam dokladnie jak jest Na ulicy byl tlum , kiedy stalam samotna jak pies Byles tylko o krok, krok, krok, miasto wrzalo od krzykow i klatw Tada tida tita, tada tida tita, ti tata Myslalam, do cholery, to chyba tylko sen Wciaz progi i bariery zmieniaja zycia bieg Plynie w nas goraca krew, wscieka sie jak lew /2X
wsl.prs