Gdzie ty, tam i ja (Volare) � Biesiada To sta�o si� w zwyk�y, szary i deszczowy dzie�, Z nieba pe�nego chmur, la�y strumienie �ez. Nagle zjawi�a� si� ty, ca�a w s�o�ca promieniach, Wtedy poczu�em, �e z tob�, �wiat ca�y si� zmienia. Volare, oh, oh! Cantare, ooooh! To ty sprawi�a�, �e ja, na skrzyd�ach mi�o�ci mkn� w dal. Nie zatrzyma mnie nic, �adna z tych cho�by spraw, Kt�re kradn� na co dzie� m�j czas. To, co by�o, niewa�ne ju� jest. Przesz�o�� nie liczy si�. Ka�dy, kto kogo� kocha� cho� raz, dobrze zna taki stan. Volare, oh, oh! Cantare, ooooh! Od dzi�, gdzie ty, tam i ja. Na zawsze, na jawie i w snach. Jeden tw�j u�miech, wystarczy�, bym zrozumia�, �e Gdy jeste� tu, moje �ycie nareszcie ma sens. Jedno spojrzenie starczy�o, bym dobrze to poczu�, �e ka�d� drog� rozja�ni mi blask twoich oczu! Volare, oh, oh! Cantare, ooooh! To ty sprawi�a�, �e ja, na skrzyd�ach mi�o�ci mkn� w dal. Nie zatrzyma mnie nic, �adna z tych cho�by spraw, Kt�re kradn� na co dzie� m�j czas. To, co by�o, niewa�ne ju� jest. Przesz�o�� nie liczy si�. Ka�dy, kto kogo� kocha� cho� raz, dobrze zna taki stan. Volare, oh, oh! Cantare, ooooh! Od dzi�, gdzie ty, tam i ja. Na zawsze, na jawie i w snach. Volare, oh, oh! Cantare, ooooh! To ty sprawi�a�, �e ja, na skrzyd�ach mi�o�ci mkn� w dal.
wsl.prs