00:02:53:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:02:57:Przepraszam. 00:03:02:Chod kochana,|przyszykujemy się do spania. 00:03:18:Nie jestem nikim|wyjštkowym. 00:03:20:Ot, zwyczajny|człowiek ze|zwyczajnymi mylami. 00:03:23:Wiodłem zwyczajne życie. 00:03:25:Nie wzniesiono mi pomnika|i moje imię wkrótce|ulegnie zapomnieniu. 00:03:30:Ale w jednym względzie|powiodło mi się,|jak nikomu dotšd. 00:03:36:W porzšdku, Duke?|W porzšdku. 00:03:38:Pokochałem kogo z całego|serca, a dla mnie to było|zawsze najważniejsze. 00:03:44:Jak się trzymasz,|Harry? Usiłuję umrzeć,|ale mi nie dajš. 00:03:48:Cóż, nie można|mieć wszystkiego. 00:03:53:Dzi wielki dzień.|Mówisz tak codziennie,|stary diable. 00:03:59:Co za piękny dzień.|Wybierzmy się na spacer. 00:04:02:Raczej nie. 00:04:04:Musisz ruszyć się|z tego pokoju. No,|chod, kochana. 00:04:07:wieże powietrze|dobrze ci zrobi. 00:04:09:Witam. 00:04:12:Przykro mi, to chyba|nie najlepszy dzień. 00:04:17:Witam. 00:04:19:To jest Duke.|Przyszedł ci poczytać. 00:04:23:Poczytać? 00:04:27:Nie, chyba nie. 00:04:30:Daj spokój, polubisz go.|Jest bardzo zabawny. 00:04:48:No, dobrze. Na czym|to skończylimy. 00:04:53:Ach tak. To była noc|w wesołym miasteczku. 00:04:56:Noah przyszedł ze|swoimi przyjaciółmi:|Fin'em i Sarah. 00:04:59:Noah? Wtedy|się spotkali. 00:05:02:6 czerwca 1940 roku. 00:05:06:Allie miała 17 lat. 00:05:09:Oto nagroda dla|niedużego człowieka.|Ależ pan zabawny. 00:05:16:Witaj. 00:05:18:Czeć, jak masz na imię?! 00:05:28:Kim jest ta|dziewczyna z Sarah? 00:05:30:To Allie Hamilton.|Przyjechała tu z|rodzina na wakacje. 00:05:33:Tatu ma więcej|pieniędzy od|samego pana Boga. 00:05:35:Czeć Fin! Czeć|skarbie. Wygrałem|ci nagrodę. 00:05:39:Cudownie, dziękuję! 00:05:57:Zatańczysz ze mnš? 00:05:59:Nie. Czemu nie? 00:06:01:Bo nie chcę. Noah,|ona jest z nami. 00:06:06:Allie, przejedziemy|się na diabelskim|młynie? Z przyjemnociš. 00:06:21:Noah Calhoun. Co? 00:06:23:Ten, który podszedł|do ciebie. 00:06:28:Widziała, zatrzymał się|na 5 cm od mojej twarzy.|Widziałam. To cały Noah. 00:06:35:Dziwne, że w ogóle|podszedł. Chyba|mu się podobasz. 00:07:04:Co ty wyprawiasz? Nie|wolno ci tego robić! 00:07:07:Zapłacę jak zejdę! 00:07:09:Jestem Noah Calhoun.|I co z tego? 00:07:12:Naprawdę miło cię poznać. 00:07:13:Allie, kim jest|ten facet? Nie|wiem. Noah Calhoun. 00:07:16:Naprawdę chciałbym się|z tobš umówić. Nie|przesadzasz, przyjacielu? 00:07:20:Noah, nie możesz tam|zostać! To jest|siedzenie dwuosobowe! 00:07:23:Dobra Tommy. 00:07:27:Złaz Noah, zabijesz się! 00:07:30:Noah, skończ z tym! 00:07:32:A teraz umówisz się ze|mnš? Co takiego? Nie! 00:07:36:Nie? Nie! 00:07:38:Przecież włanie|ci powiedziała. 00:07:40:Czemu nie? Bo po|prostu nie chcę. 00:07:44:No, to nie zostawiasz|mi wyboru. 00:07:48:Noah, przestań|natychmiast! Co|ty wyrabiasz?! 00:07:52:Zapytam raz jeszcze.|Umówisz się|ze mnš czy nie? 00:07:58:Do diabla, ręka mi|się zelizguje. 00:07:59:Schod stamtšd, ty|idioto! Nie, dopóki|się nie zgodzi! 00:08:02:Umów się z nim!|No, dobrze,|umówię się z tobš! 00:08:06:Ale nie robisz|mi łaski? Nie,|chcę się umówić! 00:08:10:Powiedz to. Chcę|się z tobš umówić! 00:08:12:Powiedz jeszcze|raz. Chcę się z|tobš umówić!!! 00:08:15:Dobrze, już dobrze.|Umówimy się. 00:08:17:Mylisz, że spryciarz|z ciebie, co? To|nie było zabawne! 00:08:21:W porzšdku. Ja|się tym zajmę. 00:08:25:Co robisz? 00:08:27:Proszę, nie rób tego. 00:08:28:Nie rób tego. To|nie do wiary. 00:08:31:O, rany. 00:08:34:Teraz nie jeste|już taki butny, co? 00:08:37:Odpłacę ci się. Może|tak, a może nie. 00:08:47:Czy to nie ta dziewczyna? 00:08:51:Pamiętasz mnie?|No, jasne. Pan|Bielizna, prawda? 00:08:57:Jakże mogłabym zapomnieć. 00:08:58:Chcę ci się wytłumaczyć.|Naprawdę|bardzo przepraszam. 00:09:00:To było głupie z mojej|strony. Ale musiałem|być blisko ciebie. 00:09:06:Co mnie do ciebie|przycišgało. 00:09:11:O, rany, co za kłamca.|Innym dziewczynom|też tak mówisz? 00:09:15:Nie. Widziałam cię z|kim, którego dnia. 00:09:19:Co robisz dzi|wieczór? Słucham? 00:09:21:Albo jutro, albo w|weekend? Czemu pytasz? 00:09:24:Nasza randka.|Jaka randka? 00:09:26:Ta, na która się|zgodziła. Nie. 00:09:28:Tak, zgodziła się.|Obiecała, przysięgła. No, to|pewnie zmieniłam zdanie. 00:09:34:Wiem, jaki brudny chłopak|podchodzi do ciebie na ulicy. Nie|znasz mnie, ale ja siebie znam. 00:09:41:I gdybym ja takiego|zobaczył...|Spodobałby mi się. 00:09:46:Oszalałbym na|jego punkcie. O|czym ty mówisz? 00:09:50:O tobie. 00:09:54:Jeste niezły. Co? 00:09:55:Jeste dobry. Nie. 00:09:57:Jeste wietny. Nie,|le mnie zrozumiała. 00:09:59:Jeste fantastyczny.|Naprawdę. Zrobiłe|na mnie wrażenie. 00:10:02:Zwykle taki nie|jestem, przepraszam.|Ależ jeste. 00:10:05:Mogę być zabawny,|jeli chcesz. Bystry,|irracjonalny, 00:10:13:odważny, mogę stepować. 00:10:17:Mogę być kimkolwiek|zechcesz. 00:10:19:Tylko powiedz, kim|chcesz, żebym był i|będę taki dla ciebie. 00:10:24:Jeste głupi. 00:10:27:Taki też mogę być. 00:10:31:To jak, jeden dzień!|Co ci szkodzi? 00:10:34:Raczej nie. 00:10:35:Co mogę zrobić, żeby|zmieniła zdanie? 00:10:37:Musisz co wymylić. 00:10:41:Jeste pewny, że|przyjdzie? Jasne. Wszystko|ustalone. Chod. 00:10:53:Noah, co za zbieg|okolicznoci! 00:10:59:Allie, pamiętasz|Noah'a, prawda? 00:11:04:Czeć. 00:11:06:Miło znów cię|zobaczyć. Ciebie też. 00:11:08:Wyglšdasz|wietnie. Dzięki. 00:11:11:Naprawdę wspaniale. 00:11:13:Wyglšdasz wietnie, ty też|wyglšdasz wietnie. I jestem|pewien, że i ja wietnie wyglšdam. 00:11:16:Czy już możemy|obejrzeć film?|Zaraz się zacznie. 00:11:20:Ty przodem. 00:12:07:Proszę bardzo. Dziękuję. 00:12:11:No, a wy, co? Wsiadajcie! 00:12:12:Przejdziesz się|ze mnš? Tak. 00:12:15:Przejdziemy się.|Zakochalicie się, czy jak? 00:12:19:No, jasne,|Zakochalicie się. 00:12:23:No, to do widzenia. 00:12:31:To było zabawne. 00:12:34:Nie byłam w kinie|od lat. Naprawdę? 00:12:39:Ostatni raz, jak|byłam dzieckiem.|Co takiego? 00:12:45:No, wiesz, jestem|zajęta. Nie mam|zbyt wiele czasu. 00:12:49:Jeste zajęta? 00:12:51:Mam bardzo cisły|plan dnia. 00:12:54:Moje dni sš zaplanowane. 00:12:56:Rano wstaję, niadanie,|nauczyciel matematyki,|nauczyciel łaciny, lunch, 00:13:01:lekcje tenisa albo|lekcje tańca,|czasami obie. 00:13:04:Nauczyciel francuskiego,|lekcje fortepianu. 00:13:07:Potem kolacja, po|kolacji czas dla rodziny|a potem jaka lektura. 00:13:18:Brzmi jak droga do|sukcesu. żeby wiedział. 00:13:22:Ale w końcu będš studia.|Radcliffe, Sarah|Lawrence, tak wybralimy. 00:13:30:Kim sš "my"? 00:13:32:Słucham? Włanie|powiedziała, "wybralimy". 00:13:35:Mama i tato. Zawsze|decydujemy razem. 00:13:40:O wszystkim? 00:13:42:Nie o wszystkim.|O rzeczach ważnych. 00:13:47:Więc o zupełnie|nieważnych możesz|decydować samodzielnie? 00:13:52:Nie bšd arogancki.|Przepraszam. 00:13:57:Chcę tylko się|dowiedzieć, co|robisz dla zabawy. 00:14:00:Co masz na myli? 00:14:07:Wymieniła rzeczy,|które musisz|robić, prawda? 00:14:10:A co robisz, bo|tego chcesz? 00:14:14:Włanie ci powiedziałam. 00:14:19:No, nie wiem.|Zadziwiasz mnie. 00:14:24:Dlaczego? 00:14:25:Mylałem, że jeste|raczej... Raczej jaka? 00:14:33:Wolna. Jaka? 00:14:36:Wolna. 00:14:40:Jestem wolna.|Nie wydajesz się. 00:14:45:Ale jestem. 00:14:51:Chod, pokażę ci co. 00:14:52:Co robisz, Noah?|Po prostu chod. 00:14:55:Możesz zostać|przejechany. Widzisz|jakie samochody? 00:15:07:Sš noce, kiedy tu leżę|i obserwuję|zmieniajšce się wiatła. 00:15:12:Z zielonego na|czerwone, na żółte. 00:15:17:Mogłaby spróbować,|gdyby chciała. 00:15:19:Nie. Czemu nie? 00:15:22:Bo, sama nie wiem.|Możesz się podnieć? To|włanie twój problem. 00:15:26:Wiesz, jaki? Nie robisz|tego, co chcesz. 00:15:38:W porzšdku. 00:15:57:Co się stanie,|jak nadjedzie|samochód? Zginiemy. 00:16:00:Słucham?! Odpręż|się. Zaufaj mi, okaż|odrobinę zaufania. 00:16:07:Dobrze. 00:16:12:Maluję. Co? 00:16:14:Pytasz, co robię|tak dla siebie. 00:16:17:Uwielbiam malować. 00:16:20:Ty? 00:16:25:Cały czas mam w głowie różne|obrazy. Ale z pędzlem w ręku,|robię się taka wyciszona... 00:16:54:Nic ci nie jest? 00:16:58:Dlaczego się miejesz? 00:17:04:To było zabawne. 00:17:10:Zatańczysz ze|mnš? Pewnie. 00:17:17:Teraz? Tutaj? 00:17:21:Przecież nie będziemy|tańczyć na rodku ulicy...|Zatańczymy na ulicy. 00:17:26:Nie mamy żadnej muzyki.|To jš stworzymy. 00:17:50:piewasz okropnie. Wiem. 00:17:55:Ale lubię tę piosenkę. 00:18:50:Południowe lata sš|obojętne na dowiadczenia|młodej miłoci. 00:18:54:Niezależnie od|ostrzeżeń i wštpliwoci, 00:18:56:Noah i Allie stanowili|przekonujšcy obraz|chłopaka i dziewczyny 00:19:01:rozpoczynajšcych długš|podróż bez oglšdania|się na konsekwencje. 00:19:05:Zakochali się w|sobie, prawda? Tak. 00:19:09:To dobrze. Lubię|takie opowieci.|Czytaj dalej. 00:19:18:/Po tamtej nocy, Allie|//i Noah spędzali razem|//każda wolna godzinę. 00:19:22:Wkrótce stali|się nierozłšczni. 00:19:38:To naprawdę miłe. 00:19:50:Cudownie ociekajšce|fragmenty, nonszalancka|lista jednego po drugim, 00:19:56:tak jak je|przywoływałem, albo|o nich mylałem, 00:20:00:Prawdziwe poematy, (to,|co nazywamy poematami,|to jedynie obrazy) 00:20:04:Poematy zacisza|nocnego, i ludzi|takich jak ja, 00:20:09:Ten wiersz,|chorobliwie niemiały|i niewidoczny, 00:20:11:zawsze noszę go|w sobie, jak i|wszyscy ludzie. 00:20:14:Niele jak na Whitman'a.|Chyba mamy gocia. 00:20:20:Przepraszam, nie chciałam|przeszkadzać. Nie przepraszaj,|tylko wchod, kochanie. 00:20:30:Tato, to Allison Hamilton.|Allison, cieszę|się, że cię poznałem. 00:20:33:Allie. Miło pana|poznać, panie Calhoun. 00:20:36:Panie Calhoun? Że niby|jestem stary? Mów mi|Frank. Usišd tam sobie. 00:20:43:To ta Allie. Jest|ła...
megaq33