Liczby Fibonacciego.pdf

(88 KB) Pobierz
Liczby Fibonacciego
Liczby Fibonacciego
Liczby Fibonacciego to matematyczny ciąg liczbowy, którego wartości i stosunki
odpowiadają zadziwiająco licznym i różnorodnym zjawiskom przyrodniczym i
artystycznym.
Liczby Fibonacciego to matematyczny ciąg
liczbowy, którego wartości i stosunki odpowiadają zadziwiająco licznym i różnorodnym
zjawiskom przyrodniczym i artystycznym. Ciąg ten wziął swą nazwę od trzynastowiecznego
uczonego i wynalazcy, Leonarda z Pizy, zwanego Fibonaccim. W jednym z rozdziałów swego
słynnego traktatu Liber Abaci postawił on problem matematyczny: jeśli izolujemy parę
królików, to "ile królików urodzi się w ciągu jednego roku, jeżeli założymy, że co miesiąc
para królików produkuje następną parę, a króliki zaczynają rodzić młode w wieku dwóch
miesięcy?". Aby dojść do rozwiązania zadania, powinniśmy przygotować trzy listy: na jednej
umieścimy całkowitą liczbę par królików pod koniec każdego miesiąca, na drugiej liczbę par
dojrzałych, na trzeciej - par niedojrzałych. Okaże się, że wszystkie trzy są identyczne (poza
tym, że lista par niedojrzałych zaczyna się zerem, lista par dojrzałych - dwiema jedynkami, a
lista wszystkich par - jedynką). Lista wszystkich par pod koniec każdego miesiąca wygląda
następująco: 1, 2, 3, 5, 8, 13, 21, 34, 55, 89, 144, 233 i wreszcie 377. Ostatnia liczba na tej
liście to rozwiązanie zadania Fibonacciego - w ciągu dwunastu miesięcy urodziło się 376 par
królików (musimy odjąć parę początkową, która urodziła się już wcześniej). Pełna sekwencja
Fibonacciego to lista par dojrzałych: 1, 2, 3, 5, 8, 13, 21 itd. Ciąg liczbowy ma tę własność
matematyczną, że każda wartość (od drugiej włącznie równa jest sumie dwóch poprzednich.
Przy użyciu tej metody możemy wydłużać ciąg w nieskończoność. Ciąg Fibonacciego ma
jeszcze jedną ciekawą własność matematyczną. Można ją przedstawić, tworząc listę ilorazów
każdej wartości do poprzedzającej ją (n/n). Dla x x-l pierwszych dwóch wartości stosunek ten
wynosi 1/1, czyli po prostu 1. Dalej mamy 2/1, czyli 2. Trzeci iloraz wynosi 3/2=1,5. Czwarty
to 5/3, czyli około 1,67. Piąty - 8/5=1,6. Kilka następnych ilorazów to 1,625; około 1,616;
około 1,619; wreszcie około 1,618. W osiemnastym wieku stwierdzono, że ilorazy te w końcu
zbiegają się na pewnej niewymiernej liczbie, zwanej fi. Wynosi ona w przybliżeniu 1,618034
(jeszcze dokładniej fi to połowa pierwiastka kwadratowego z pięciu, plus jeszcze pół).
Oznacza to, że podążając wyżej w ciągu liczbowym Fibonacciego, każda wartość jest około
1
209036527.001.png
1,618034 raza większa od poprzedniej. Właśnie liczba fi odegrała ważną rolę w cywilizacji
Zachodu. Znana była jako złota liczba, ponieważ wyrażała ułamek, który starożytni Grecy
zwali boską proporcją. Greccy geometrzy przy użyciu cyrkla i linijki potrafili podzielić każdy
odcinek na dwie części, tak że stosunek długości odcinka dłuższego do krótszego równał się
stosunkowi długości całego odcinka do części dłuższej. Podział zwano złotym,
proporcjonalny stosunek znany był jako boska proporcja, a wyrażająca go liczba była to złota
liczba lub złoty iloraz. Innymi słowy, cały odcinek jest około 1,618034 razy dłuższy od jego
dłuższej części, a ta właśnie dłuższa część jest około 1,618034 razy dłuższa od części
krótszej. Klasyczna cywilizacja grecka, zwłaszcza tradycje pitagorejskie i platońskie,
próbowała zjednoczyć wszystkie sztuki i dyscypliny naukowe zgodnie z zależnościami
harmonijnymi, które były według nich nieodłączne od wszechświata. W każdej dziedzinie
badań - na przykład nad społeczeństwami ludzkimi - pojedynczego osobnika rozpatrywano
jako zajmującego unikalne miejsce w hierarchii wszystkich osobników. Zależności
hierarchiczne między osobnikami odzwierciedlały zasady matematyczne, zwłaszcza boską
proporcję. Jak pisze Platon w Timaiosie, trzy wartości w boskiej proporcji - największa (cały
odcinek), średnia (większa część) i najmniejsza (mniejsza część) - są "z konieczności równe
sobie i takie same, a ponieważ są takie same, są w rzeczywistości jednym". W ciągu boskich
proporcji każda część jest mikrokosmosem, czyli zmniejszonym modelem całości. Greccy
artyści i architekci używali wyjątkowo często złotych prostokątów - to znaczy takich, w
których iloraz długości dłuższego do krótszego boku jest równy złotej liczbie. Wierzyli oni,
że figura ta z natury podoba się duszy i sprawia jej przyjemność. Jeśli od złotego prostokąta
odetnie się kwadrat, pozostała część jest także złotym prostokątem. Takich złotych
prostokątów z małymi złotymi prostokącikami i tak dalej używano do projektowania rysunku
na podłodze oraz fasad świątyń. Według tego wzoru powstał, na przykład, słynny Partenon na
Akropolu w Atenach. Zgodnie z boską proporcją konstruowano także greckie wazy i rzeźby
figuralne. Na przykład pępek rzeźby dzielił wysokość ciała na dwa złote odcinki, w ten sam
sposób szyja dzieli górną część ciała zgodnie z boską proporcją, oczy dzielą głowę i tak w
nieskończoność. Od czasów renesansu w Europie w tradycji sztuk pięknych często pojawia
się boska proporcja w kształtach płócien, rozmiarach postaci i innych szczegółach. Nawet
kompozytorzy używali jej do projektowania iloczasu w muzyce. W tym wypadku czas
zastępuje przestrzeń jako dzielony wymiar. O ile wiadomo, użycie boskiej proporcji w
muzyce do dziewiętnastego wieku, choć częste, nie było zamierzone! Dowodzi to raz jeszcze,
że owa proporcja jest w sposób naturalny przyjemna dla duszy. W dziewiętnastym wieku
odkryto także, że kształty wielu spośród tysięcy pospolitych prostokątnych przedmiotów,
takich jak karty do gry, okna, okładki książek i zeszytów, zbliżone są do złotych prostokątów.
Od tego czasu zawodowi projektanci celowo używają złotego podziału do projektowania
opakowań, szyb wystawowych i reklam. Ze złotym prostokątem spokrewniona jest inna
figura geometryczna, złota spirala. Aby uzyskać taką spiralę, należy narysować zestaw
złotych prostokątów jeden w drugim, coraz mniejsze. Uzyskamy w ten sposób także serię
zmniejszających się stopniowo kwadratów. Teraz wystarczy narysować w każdym z nich łuk
(wycinek koła), przy czym boki kwadratów muszą wyznaczać promień łuków. Powstała
krzywa bardzo bliska jest złotej spirali, zwanej także spiralą logarytmiczną (dokładne
równanie krzywej uwzględnia złotą liczbę jako czynnik wykładniczy). Złotą spiralę
odnajdziemy w sztuce wielu kultur i w przyrodzie. Przejawia się ona w sposobie wzrostu lub
muszli wielu pospolitych żyjątek morskich, od planktonowych pierwotniaków do ślimaków i
przepięknego łodzika. Dolne powierzchnie fal na oceanie tworzą złotą spiralę. W związku z
tym wielu budowniczych okrętów uwzględniło ten kształt, projektując kotwice. Większość
rogów, pazurów, kłów, dziobów i szponów różnych form życia przypomina w wysokim
stopniu złotą spiralę, podobnie jak olbrzymie spiralne ramiona Drogi Mlecznej i wielu innych
galaktyk. Złota spirala pojawia się w ogonach komet i w sieciach niektórych pająków. Złota
2
spirala, powstała na bazie serii zmniejszających się złotych prostokątów. Pewne jej elementy
znajdziemy także, na przykład, w układzie nasion w owocach wielu gatunków roślin, łusek na
owocach ananasa i szyszkach sosny. Te i inne przykłady z dziedziny botaniki, jak odkryto,
wyrażają boską proporcję jeszcze w inny sposób, a mianowicie poprzez liczby z ciągu
Fibonacciego. Na przykład, na owocostanie typowego słonecznika układ nasion bardzo często
odpowiada następującemu wzorowi: 89 spiral odchodzących ciasno w kierunku zgodnym z
ruchem wskazówek zegara, 55 - przeciwnie do kierunku ruchu wskazówek zegara i wreszcie
34 znacznie mniej ciasno zgodnie z zegarem. Powyższe liczby stoją obok siebie w, ciągu
Fibonacciego. Największy znany słonecznik miał spirale dające się odpowiednio opisać
wzorem: 144/89/55.
U wielu gatunków roślin, zwłaszcza z rodziny Astemceae (takich jak słoneczniki,
stokrotki itp.) ilość płatków każdego kwiatostanu to zwykle liczba Fibonacciego, na przykład
5, 13, 55, a nawet 377, jak u przypołudnika. Łuski szyszki sosny układają się w dwie serie
spiral od ogonka w górę - jedna zgodnie z ruchem wskazówek zegara, druga przeciwnie.
Przebadano ponad 4000 szyszek dziesięciu gatunków sosny i stwierdzono, że ponad 98
procent posiadało ilość spiral w obu kierunkach zgodną z liczbą Fibonacciego. Co więcej,
liczby te w ciągu leżały obok siebie lub bardzo blisko, to znaczy, na przykład, 8 spiral w
jedną stronę, 13 w drugą albo 8 w jedną, 21 w drugą. Łuski owocostanu ananasa wykazują
jeszcze mniejszą zmienność w zjawiskach Fibonacciego: z 2000 prób typowych ananasów
żaden nie stanowił wyjątku od tej reguły. Liczby Fibonacciego odnajdziemy często także w
ułożeniu liści na pędzie u roślin wyższych. U wielu drzew, zależnie od gatunku, co drugi, co
trzeci, co piąty, co ósmy lub co trzynasty liść wyrasta w tym samym kierunku. Te odkrycia z
dziedziny botaniki, zoologii i astronomii nie zdziwiłyby starożytnych Greków, którzy byli
przekonani o geometrycznej harmonii wszechświata. Obecnie niektóre z przedstawionych tu
danych wykorzystała teoria "dynamicznej symetrii", rozwinięta przez amerykańskiego
uczonego, Jaya Hambridge'a. Przypisuje on dynamiczne własności sztuki greckiej użyciu
"wirujących kwadratów" o boskiej proporcji. Może zostanie odkryta jakaś podstawowa
zasada wzrostu, która połączy wszystkie przyrodnicze przykłady złotych zjawisk i wskaże
jeszcze inne, dotychczas nie znane ich przejawy i wspólne tło? Może istoty ludzkie
nieświadomie wykorzystały zasadę występującą w zjawiskach naturalnych jako standard w
ocenianiu dzieł sztuki?
Z drugiej strony, równie dobrze możemy mieć do czynienia ze zbiegiem okoliczności.
Udowodniono, że ilość dostępnych artyście uporządkowanych wzorów nie jest
nieograniczona. Pewne powtórzenia w tym zakresie są zatem nieuniknione. Poza tym, wiele
wielkich dzieł sztuki nie ma żadnego widocznego związku z boską proporcją, natomiast
większość przytoczonych powyżej przykładów jest tylko pewnym przybliżeniem ideału.
3
209036527.002.png
Wreszcie, umiłowanie boskiej proporcji może wydawać się obecnie naturalne dopiero w
wyniku jej długiego używania przez starożytnych Greków i ich naśladowców. Podobnie w
przyrodzie cytowane tu zjawiska mogą być tylko przypadkowymi bądź przybliżonymi
przejawami złotej spirali czy sekwencji Fibonacciego. W każdym wypadku przykłady nie
dowodzą ogólnej prawidłowości. W wielu dziedzinach przedstawiono konkretne teorie,
mające wyjaśnić niektóre specyficzne wypadki, jak na przykład ułożenie liści na łodydze.
Teorie te nie mają uniwersalnego zastosowania. Nawet jeśli nigdy nie znajdziemy
uniwersalnego wyjaśnienia, badania zjawisk typu Fibonacciego i złotego podziału mogą być
traktowane jako użyteczna wprawka w poszukiwaniach jedności i relacji matematycznych w
otaczającym nas świecie. W końcu właśnie poszukiwanie było podstawową metodą i celem
samym w sobie filozofii greckiej i w dalszym ciągu ożywia współczesną naukę.
Autor: The Worid Almanac
4
Zgłoś jeśli naruszono regulamin