113Drossel - Moglbym.docx

Drossel – Moglbym

1.     Kiedy idzie ulicą wszyscy za nią krzyczą,

co za ciacho laska wprost z moich snów.
Kiedy stawia kroki rozchodzi się na boki,

wzdychania chłopców ahh i ehh.
Nie jeden glina pluje sobie w twarz,

bo chciałby przeszukać Twe ciało nie jeden raz.
A ona jak zimny głaz, pyta czy nakaz masz...

Ref: Możesz ze mną robić to co chcesz,

        na Twój widok mam na plecach dreszcz.
        Na służbie glina też człowiekiem jest jeśli tylko chcesz...
        Uwierz mała nie robię sobie jaj,

        mógłbym z Tobą robić aj ja jaj.
        Gdybym tylko taki nakaz i pozwolenie miał...
 

2.     I po co za nią krzyczysz tak jej nie zaliczysz,

nadwyrężasz sobie tylko swój wzrok.
Kocie ciało symetralne, nietykalne,

tracisz zasięg, pola brak.
I choćbyś radiowozem przewiózł ją raz,

do pudła zamknął na jakiś czas.
To i tak usłyszysz czy jakiś nakaz masz...
 

Ref: Możesz ze mną robić to co chcesz,

        na Twój widok mam na plecach dreszcz.
        Na służbie glina też człowiekiem jest jeśli tylko chcesz...
        Uwierz mała nie robię sobie jaj,

        mógłbym z Tobą robić aj ja jaj.
        Gdybym tylko taki nakaz i pozwolenie miał...