Biuletyn Informacyjny MW nr. 2.pdf

(1209 KB) Pobierz
nowy dok1.indd
672779957.048.png
Cytaty prasowe:
(...) To jest druga młodość Młodzieży Wszechpolskiej. Możecie wziąć
odpowiedzialność za Polskę, będąc liderami w wielu dziedzinach,
niekoniecznie w polityce. (...)
(...) Zjazd był demonstracją siły MW. Najpierw blisko
dwustu delegatów witało gromkimi oklaskami liderów
organizacji i odśpiewało Hymn Młodych (...)
„Chcemy zająć się wyłącznie wychowaniem młodzieży, to nasz
priorytet na najbliższą dekadę.”
672779957.049.png
Słowo wstępne
Z ogromną przyjemnością przekazuję na Pań-
stwa ręce kolejny numer naszego biuletynu in-
formacyjnego. Dziesiątki telefonów, listów i maili,
które każdego dnia do nas przychodzą, świadczą,
że to, co robimy naprawdę ma sens! W medial-
nym wirze wiadomości, pełnym uproszczeń i skró-
tów myślowych, trudno dziś o obszerną i pełną in-
formację na temat naszej organizacji. Dokładamy
więc wszelkich starań, aby nasz biuletyn wycho-
dził naprzeciw Państwa oczekiwaniom.
Ostatnie tygodnie upłynęły w atmosferze zjazdu
wyborczego i związanych z nim emocji. 17 grud-
nia w Warszawie kilkuset naszych delegatów ze-
brało się, aby wybrać nowe kierownictwo.
Wielu z Państwa zadaje sobie z pewnością py-
tanie, jaki będzie charakter i dynamika zmian w
Młodzieży Wszechpolskiej po tych wyborach. Od-
powiedź na to, jak i inne nurtujące pytania mogą
Państwo znaleźć w wywia-
dzie z Konradem Bonisław-
skim, nowo wybranym pre-
zesem MW.
Karawana jedzie dalej...
Ostatnie miesiące to także (w oderwaniu od wybor-
czej zawieruchy i medialnego zgiełku) szereg akcji pa-
triotycznych i charytatywnych. Wiele nowych inicja-
tyw dopiero nabiera rozmachu, ponadto udaje nam
się nawiązywać i zacieśniać kontakty zagraniczne. O
tym wszystkim przeczytacie Państwo na następnych
kartach biuletynu. Zapraszam do lektury!
w numerze:
Marcin Białasek
Rzecznik prasowy
Młodzieży Wszechpolskiej
w numerze:
w numerze:
w numerze:
w numerze:
w numerze:
str. 6-7
str. 4
str. 5
str. 10
str. 8
str. 9
str. 11 Kontakty
3
672779957.050.png 672779957.051.png 672779957.001.png 672779957.002.png 672779957.003.png 672779957.004.png 672779957.005.png 672779957.006.png 672779957.007.png 672779957.008.png 672779957.009.png 672779957.010.png 672779957.011.png 672779957.012.png 672779957.013.png 672779957.014.png 672779957.015.png 672779957.016.png
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Wielu ludzi zastanawia się, na czym polega fenomen Młodzieży Wszechpolskiej - skąd bierze się to
zaangażowanie i chęć działania młodych ludzi będących w tej organizacji? Dlaczego inne stowarzyszenia
młodzieżowe usychają i po krótkim czasie swojego żywota odchodzą w cień, a wszechpolacy wciąż idą do przodu
i dodatkowo rosną w siłę?
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Przede
wszystkim
jesteśmy zgraną i
solidarną paczką
przyjaciół, których
łączą wspólne
wartości, podobne
poglądy.
Przede
Dla jednych odpowiedź okaże się śmieszna, dla
drugich – nieprawdziwa, zaś dla nas jest najzupeł-
niej oczywista. Naszą siłą jest atmosfera panująca w
organizacji, relacje łączące działaczy, koleżeństwo i
po prostu – przyjaźń, która tworzy się w czasie na-
szych spotkań, akcji, zjazdów, wycieczek, wyjść do
kina lub teatru…
Jeszcze dwa lata temu moje zdanie na temat Mło-
dzieży Wszechpolskiej było oparte na tym, co mó-
wiło się o niej w mediach. Wydawało mi się, że na
jej spotkania przychodzą naprawdę same podej-
rzane typy. Pewnego słonecznego dnia, kiedy mło-
dy człowiek zazwyczaj mocno się nudzi, coś tchnę-
ło mnie, by na własne oczy zobaczyć tak bardzo
znienawidzoną przez media organizację. Ku mo-
jemu zdumieniu na spotkaniu nie było skinów, nie
było kiboli i nazistów, lecz normalni licealiści i stu-
denci, którzy w żaden sposób nie pasowali do ste-
reotypu wszechpolaka, uporczywie prezentowa-
nego w prasie i telewizji.
Od początku widziałem, że tych ludzi łączy coś
niesamowitego. Wszyscy odnosili się do siebie z sza-
cunkiem, byli dla siebie koleżeńscy i mili. Atmosfe-
ra towarzysząca spotkaniom od razu przypadła mi
do gustu, a tym bardziej spodobały mi się dyskusje,
w których chętnie zabierałem głos. Później był wy-
jazd do Cedyni, gdzie przed wiekami Mieszko I utarł
nosa Niemcom. Pojechałem tam, zabierając ze sobą
dwóch kolegów. Spotkałem tam ludzi z różnych
stron Polski, dla niektórych był to pierwszy wyjazd
z organizacją, czyli tak samo jak dla mnie. Oprócz
wykładu pewnego profesora nt. wiktorii polskiego
oręża i zwiedzania ciekawych okolicznych zabyt-
ków, pojechaliśmy nad jezioro, a później na ognisko.
Było wspaniale. Chyba właśnie wtedy po raz pierw-
szy zauważyłem, że Młodzież Wszechpolska to coś
więcej niż jakieś tam stowarzyszenie młodzieżowe.
Wszechpolacy to grupa, którą łączy nie tylko orga-
nizacja, ale przede wszystkim wzajemna przyjaźń,
tworząca niesamowitą atmosferę. Mam nadzieję, że
za jakiś czas znów będzie wyjazd do Cedyni i kolej-
ny raz spotkamy się – pewnie w większym gronie –
przy ognisku i smacznych kiełbaskach.
Ktoś powie, że ta przyjaźń to jest raczej fasadowa,
na pokaz czy coś w tym stylu. Też tak myślałem, do-
póki na własne oczy nie zobaczyłem, że jest inaczej.
Uwielbiam sport, staram się żyć aktywnie, dlatego
czasem przytrafi mi się jakaś kontuzja. Bodajże w
październiku byłem w Warszawie i tak się przyda-
rzyło, że w tym czasie miałem wybity bark i nie ru-
szałem się nigdzie bez temblaku. Chyba prześlado-
wał mnie wtedy pech, bo podczas pobytu w stolicy
przez przypadek zniszczyłem temblak… Zdawało
mi się, że do domu wrócę z bolącym ramieniem i
przy okazji dostanę ostrą reprymendę od ojca, a tu
co? Kolega, który śpieszył się na jakieś pilne spo-
tkanie, dowiedziawszy się o moim problemie, pod-
jechał po mnie samochodem i... Sprawa została za-
łatwiona dosyć szybko, znów mogłem cieszyć się
nowym temblakiem. No cóż, nie powiem, żebym
nie był tym wyczynem zdziwiony.
Jak na przyjaciół przystało, bywamy w różnych
miejscach razem. Można więc nas spotkać w te-
atrach, kinach, na meczach piłki nożnej – w szcze-
gólności, gdy gra nasza reprezentacja. Niektórzy z
nas wspólnie wyjeżdżają na wycieczki zagraniczne,
bo jak to się potocznie mówi – „w kupie raźniej”.
Młodzież Wszechpolską powszechnie kojarzy się
z działalnością polityczną. Czy jest to dobre skoja-
rzenie? Myślę, że nie - nasza działalność wykracza
poza utarte ramy i schematy organizacji społeczno-
-politycznych. Przede wszystkim jesteśmy zgraną i
solidarną paczką przyjaciół, których łączą wspólne
wartości, podobne poglądy.
Po wszystkim, co przeżyłem w Młodzieży Wszech-
polskiej i z Młodzieżą Wszechpolską z lekkim ser-
cem mogę rzec, że warto być wszechpolakiem!
Tomasz Maciejczuk
jesteśmy zgraną i
jesteśmy zgraną i
wszystkim
solidarną paczką
przyjaciół, których
przyjaciół, których
solidarną paczką
łączą wspólne
wartości, podobne
solidarną paczką
wartości, podobne
przyjaciół, których
poglądy.
łączą wspólne
wartości, podobne
poglądy.
przyjaciół, których
4
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Silni przyjaźnią
Przede
wszystkim
wszystkim
wszystkim
jesteśmy zgraną i
wszystkim
solidarną paczką
jesteśmy zgraną i
jesteśmy zgraną i
łączą wspólne
solidarną paczką
wartości, podobne
przyjaciół, których
wartości, podobne
poglądy.
672779957.017.png 672779957.018.png
Prezes Młodzieży Wszechpolskiej
Prezes Młodzieży Wszechpolskiej
Prezes Młodzieży Wszechpolskiej w Madrycie
Młodzież Wszechpolska rozwija swoje kontakty zagraniczne. Po nawiązaniu współpracy z konserwatywnymi i
prawicowymi organizacjami młodzieżowymi z Włoch oraz Czech, przyszedł czas na Hiszpanię.
28 listopada 2006 roku Krzysztof Bosak, prezes
Młodzieży Wszechpolskiej, najmłodszy poseł na
Sejm RP, udał się do Madrytu, aby wziąć udział w
spotkaniu zorganizowanym przez Radę Europy w
hiszpańskim senacie. Hiszpanie serdecznie przy-
jęli prezesa Młodzieży Wszechpolskiej. Krzysztof
Bosak spotkał się z szefem sekretariatu politycz-
nego S.A.R. Don Sixto Enrique de Borbónem.
Bosak, wraz z prof. Juanem Cayónem, zwiedził
Real Monasterio de San Lorenzo de El Escorial
(Eskorial), symbol hiszpańskiej monarchii, wspa-
niały kompleks pałacowo-klasztorno-bibliotecz-
ny w San Lorenzo de El Escorial, położony nie-
opodal Madrytu.
Podczas kolacji w znanej madryckiej tawernie
spotkał się z liderami i działaczami Juventudes
Tradicionalistas de España (Hiszpańska Młodzież
Tradycjonalistyczna).
Bosak otrzymał od hiszpańskich działaczy upo-
minki, m. in. insygnia de Borgona, etui na klucze,
tradycjonalistyczne czasopisma, haftowany ob-
raz, książki i publikacje nt. historii ruchu karli-
stowskiego oraz materiały informacyjne Juven-
tudes Tradicionalistas de España.
Prezes Młodzieży Wszechpolskiej przybliżył Hisz-
panom działalność naszej organizacji. Przedsta-
wił również sytuację polityczną w Polsce. Krzysz-
tof Bosak opowiedział hiszpańskim przyjaciołom
o roli polskiego Ruchu Narodowego w życiu spo-
łeczno-politycznym.
Karliści dowiedzieli się, że w kilkudziesięciolet-
niej historii MW, a w szczególności w ostatnich la-
tach, nie brakowało nieustępliwości, konsekwen-
cji i wytrwałości w obronie wiary i rodziny.
Młodzież Wszechpolska to organizacja lu-
dzi dynamicznych, zdolna zmobilizować tysiące
osób, by wyszli na ulice w proteście przeciw Unii
Europejskiej czy w obronie rodziny.
Bosak, wespół z liderami Juventudes Tradicio-
nalistas de España rozważał możliwości wspól-
nych działań i współpracy obydwu ruchów.
Prezes Młodzieży Wszechpolskiej zapropono-
wał podzielenie się doświadczeniami swojego
stowarzyszenia w organizowaniu obozów szko-
leniowych i rekreacyjnych. Zainteresował się
szerokimi kontaktami międzynarodowymi kar-
listów.
Prezes MW zaprezentował się Hiszpanom jako
znawca działalności karlistowskiego myśliciela
Rafaela Gambry Ciudada, czym mile zaskoczył
hiszpańskich tradycjonalistów. Bosak miał oka-
zję poznać wnuczkę zmarłego kilka lat temu fi-
lozofa.
Kim są karliści?
Pierwotnie mianem karlistów określano stron-
ników infanta Karola Marii Izydora, który powi-
nien w 1833 objąć tron w Madrycie po śmierci
swego brata - Ferdynanda VII.
Przez cały XIX wiek karliści podejmowali zbrojne
powstania oraz prowadzili walkę polityczną. Wtedy
też kształtowały się karlistowskie poglądy społecz-
no-polityczne. Karliści zmierzali do odtworzenia
mocarstwowej Hiszpanii w duchu reform konser-
watywnych, prokatolickich i antyliberalnych.
Podczas wojny domowej 1936-1939 karliści
poparli gen. Francisco Bahamonde Franco, two-
rząc zmilitaryzowane formacje zwane requetés
(ochotnicy).
Franco, chcąc zapobiec konfliktom między
konserwatywnymi karlistami a nacjonalistycz-
ną Falangą, połączył w 1937 r. obie organizacje,
tworząc Hiszpańską Falangę Tradycjonalistycz-
ną. Karliści byli zrzeszeni w tzw. Comunion Tra-
dicionalista (Wspólnota Tradycjonalistyczna). W
czasie wojny domowej mieli wpływy głównie na
terenach wiejskich północy Hiszpanii, szczegól-
nie w prowincji Nawarra, w części Starej Kastylii i
w Katalonii. Na południu Hiszpanii zdobyli uzna-
nie andaluzyjskiej inteligencji.
Karlistowska linia dynastii Burbonów wygasła
po mieczu w 1936, wraz ze śmiercią Dona Alfon-
sa Karola, a prawa dziedziczenia przeszły na by-
łego króla Alfonsa XIII i jego potomków.
W 1969 gen. Franco przywrócił w Hiszpanii
monarchię, powołując na tron Jana Karola.
Po śmierci gen. Franco karliści stracili wpływy
polityczne. Nadal istnieje polityczna reprezenta-
cja ruchu karlistowskiego - Comunión Tradiciona-
lista Carlista.
Prezes MW
zaprezentował się
Hiszpanom jako
znawca działalności
karlistowskiego
myśliciela Rafaela
Gambry Ciudada,
czym mile zaskoczył
hiszpańskich
tradycjonalistów.
Bosak miał okazję
poznać wnuczkę
zmarłego kilka lat
temu filozofa.
Prezes MW
Prezes MW
zaprezentował się
zaprezentował się
Hiszpanom jako
Hiszpanom jako
znawca działalności
znawca działalności
karlistowskiego
karlistowskiego
myśliciela Rafaela
myśliciela Rafaela
Gambry Ciudada,
Gambry Ciudada,
czym mile zaskoczył
czym mile zaskoczył
hiszpańskich
hiszpańskich
tradycjonalistów.
tradycjonalistów.
Bosak miał okazję
Bosak miał okazję
poznać wnuczkę
poznać wnuczkę
zmarłego kilka lat
zmarłego kilka lat
temu filozofa.
temu filozofa.
Łukasz Trzeciak
5
672779957.019.png 672779957.020.png 672779957.021.png 672779957.022.png 672779957.023.png 672779957.024.png 672779957.025.png 672779957.026.png 672779957.027.png 672779957.028.png 672779957.029.png 672779957.030.png 672779957.031.png 672779957.032.png 672779957.033.png 672779957.034.png 672779957.035.png 672779957.036.png 672779957.037.png 672779957.038.png 672779957.039.png 672779957.040.png 672779957.041.png 672779957.042.png 672779957.043.png 672779957.044.png 672779957.045.png 672779957.046.png 672779957.047.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin