01x06 - Losing it.txt

(29 KB) Pobierz
00:01:06:- �Hey! Roxanne!
00:01:08:Macie czas zeby sie obijac to znajdziecie czas zeby posprzatac,ok?
00:01:09:Do roboty
00:01:13:z zyciem
00:01:19:co za t�pak
00:02:21:o Boze, przyprowadzil go
00:02:24:Jest boski prawda?
00:02:27:- Hey!
00:02:31:-Ah, ah, ah! nie,nie,nie! Kto Cie wychowal, wilki?
00:02:33:Musimy si etroche poznac zanim siegniemy po narkotyki.
00:02:37:To prawda
00:02:38:Co jest kurwa
00:02:40:- Harry, Shane, Shane, Harry
00:02:41:Jestes cudowny
00:02:46:Dlaczego mu nie powiedziales?
00:02:47:Nie mialem okazji. Zamierzalem to zrobic, ale
00:02:49:- Ooh! Powiedz mi. Powiedz mi
00:02:51:Coz, Harry, Shane jest...
00:02:54:-  Shane' co? Shane jest...
00:02:56:ex-con, morderca,byc moze!
00:02:58:Oh, boze, prosze powiedz mi ze nie jestes heteroseksualny
00:03:01:Jestem dziewczyna
00:03:03:Kobieta
00:03:04:Harry
00:03:11:- Prosze prosze! Masz wstret do mezczyzn?
00:03:13:Coz, sadze ze jestes rewolucjonista
00:03:15:ale musze przyznac ze jestem zawiedziony
00:03:17:poniewaz zawsze chudzi chlopcy maja duze
00:03:21:.... oooh, najwieksze jaja
00:03:23:jestes kurewsko czarujacy wiesz o tym?
00:03:24:- Mmmm...  Po prostu cudowna
00:03:27:- Shane
00:03:28:- Ohh
00:04:04:Czy jest cos co moge dla Ciebie zrobic?
00:04:07:Cokolwiek.
00:04:11:Nie czujesz sie zle prawda?
00:04:11:Po prostu spiaco.
00:04:13:To dobrze
00:04:16:No wiesz, bedziesz mogla spac przez cala droge.
00:04:18:Bedziemy mialy pare godzin w hotelu, tuz przed otwarciem
00:04:22:Gdybys chciala czegos teraz, cokolwiek
00:04:25:co by to bylo?
00:04:26:-Uh, cos zimnego
00:04:28:jak sorbet? tylko slodszy.
00:04:30:jak te..., uh,
00:04:32:paluszki skodkie blablabla
00:04:35:-  A Slurpee
00:04:37:ok
00:04:42:A Slurp-ee.
00:04:49:No wiesz, Shane i ja stosowalismy rozne sztuczki w santa Monica przez 6 miesiecy.
00:04:51:-  Naprawde?
00:04:52:A co nasza znajoma robila?
00:04:55:Brala tylko reczna robote
00:04:58:Nie wazne ile ktos jej oferowal pieniedzy
00:05:00:Mogla zarabiac duzo pieniedzy
00:05:02:Coz, to...
00:05:03:to sie nazywa uczciwosc
00:05:05:Niestety to nie jest cos co mozna kupic
00:05:08:lub ukrasc w tym miescie
00:05:10:Przyjacieku
00:05:11:Co myslisz, no nie wiem, czy moglaby...?
00:05:14:- Shane? O nie nie
00:05:15:Skonczyla z tym, nie
00:05:17:Teraz jest fryzjerka
00:05:18:No moze cos na ksztalk asystetnkti do mycia glowy 
00:05:22:inspirujace
00:05:24:I jak, dobra jestes?
00:05:26:W czym?
00:05:28:Poniewaz
00:05:29:Zamierzam wyslac cie do Cherie Jaffe.
00:05:31:To partner w mojej zony w interesach
00:05:33:i jesli istnieje jakakolwiek korporacja w Hollywood
00:05:36:Cherie Jaffe  jest jej szefem
00:05:38:I co z tego
00:05:40:Wiec, jesli bedzie zadowolona z tego co dla niej zrobisz
00:05:42:bedziesz najgoretsza fryzjerka
00:05:44:Jaka hollywood kiedykolwiek widzial
00:05:54:Walnij sobie Clive.
00:05:55:Dzieki
00:05:58:-  Oh, moj Boze
00:05:58:Czyz to nie jest najbardziej odjzazdowy towar jaki widzialas?
00:06:15:Myslalam ze sie zrzygam, co to bylo?
00:06:17:W dzisiejszych czasach kazdy bierze OXY
00:06:19:Hey. Harry Cie uwielbia
00:06:22:Bedziesz wielka
00:06:25:Dzieki
00:06:27:Dobra robota
00:06:51:Przepraszam
00:06:52:Za bardzo halasowalem?
00:06:53:Nie, Nie,Ja tylko...  Tine napadl nocny glod.
00:07:00:Czy...czy chcesz o tym porozmawiac?
00:07:06:Jestem pieprzonym idiota.
00:07:07:Nie jestes.
00:07:08:Tzn,to byl totalny szok.Nigdy bym nie pomyslala ze Jenny moze byc ci niewierna
00:07:12:ozenilem sie z nia Bette.
00:07:16:Osiem godzin po tym gdy wszedlem i zobaczylem Marine miedzy jej nogami
00:07:19:Powiedzielismt sobie TAK
00:07:22:W jakiejs kaplicy w Tahoe.
00:07:27:- Oh
00:07:30:Wiesz o czym mowie?
00:07:31:No wiesz,Robimy czasami szalone rzeczy kiedy myslimy 
00:07:34:ze mozemy kogos stracic
00:07:36:Bardzo dobrze rozumiem dlaczego to zrobiles
00:07:39:Tylko ze
00:07:42:obudzilem sie w strodku nocy w pokoju hotelowym
00:07:46:Nigdy nie czulem sie tak pusto
00:07:49:to byla
00:07:54:taka totalna pustka
00:07:56:ja...Ja zostawilem ja tam
00:07:58:Pop prostu wyszedlem. I teraz nie wiem gdzie ona jest.
00:08:06:Sluchaj, ja wiem ze to musi strasznie bolec.
00:08:11:Jenny jest pisarka.
00:08:13:no wiesz? pisarze lakna nowych doswiadczen
00:08:17:A jesli to wszystko czego chciala doswiadczyc, z Marina?
00:08:20:Co,nowego doswiadczenia? tak myslisz?
00:08:26:To wszystko jakies pojebane.
00:08:27:Hey, nie przeklinaj nas wszystkich.
00:08:29:To dlatego Tina i ja wyszlysmy z imprezy poniewaz nie chcialysmy braz w tym udzialu
00:08:36:O nie
00:08:38:Nie wiedziales ze to juz sie dzialo miedzy nimi
00:08:41:O, Tim ja nie
00:08:43:Tak mi przykro
00:08:45:Nie mowilam nic
00:08:47:Nie wiedzialam co robic
00:08:49:Tzn, jestes moim przyjacielem ale czasami
00:08:52:ludzie zabijaja takich poslancow.
00:08:53:Jak dlugo to trwalo?
00:08:55:No wiesz, to Jenny powinienes zadac to pytanie
00:08:56:Dlaczego nikt nie powiedzial mi prawdy Bette?!
00:08:59:Nie wiecej niz miesiac okay?
00:09:00:Ile razy?!|- Tim, niby skad mam wiedziec
00:09:02:ile, 10? 100?c'mon, Bette,sadzilem ze jestesmy przyjaciolmi?
00:09:05:Jestem twoja przyjaciolka!Ja tylko - nie wiem!
00:09:12:Przepraszam
00:09:14:- Tim. Dla ciebie, mojego serca
00:09:17:Prosto z z mojego wnetrza
00:09:20:Wypatroszona
00:09:32:- Hello?
00:09:34:Nie, nie chce zadnych pieprzonych ofert
00:09:39:Okay, zatrzymamy sie w Soho Grand
00:09:40:w Museum of nowej sztuki Midtown,
00:09:42:tzn ze samochod bedzie o  6:30,wiec mamy mnostwo czasu zeby utknac w korku
00:09:48:- Okay? Dzieki James. pa.
00:09:55:Zle sie czujesz?
00:09:59:Mozesz spac przez cala droge i bedziemy w pierwszej klasie, niezle nie?
00:10:04:tak, wiem!
00:10:05:Fundacja Peabody uwzglednila moje nazwisko na zaproszeniach.
00:10:08:Po raz pierwszy, nie bedzie "Bette Porter z osoba towarzyszaca".
00:10:11:Zamierzam Cie rozpieszczac
00:10:13:Nie bedziesz musiala nic robic, bede sie tam Toba opiekowac
00:10:24:Nie czujesz sie na silach, prawda?
00:10:26:Nie, jest dobrze. 
00:10:28:Zaraz dojde do siebie.
00:10:33:jestem.. Ohh... okay.Usiade na chwile.
00:10:41:Musze pooddychac.
00:10:45:- Babe, twoje zdrowie jest teraz dla nas najwazniejsze.
00:10:48:dobrze? I jesli chcesz zostac w domu nic sie nie stanie. 
00:10:52:na pewno? To takie wazne dla ciebie. Bardzo bym chciala tam byc.
00:10:57:Ja tez bym bardzo chciala. Ale wiesz co?
00:11:00:Powinnas robc to co podpowiada ci Twoje cialo
00:11:03:Okay?
00:11:05:Przepraszam. Zaluje ze nie czuje sie lepiej.
00:11:07:Gurudev polecal mi jakies ziola na poranne mdlosci.
00:11:11:Zadzwonie i umowie sie na spotkanie.
00:11:13:To dobrze. Jesli Gurudev powiedzial -
00:11:19:No dobrze
00:11:21:Naprawde martwie sie ze zostawiam cie tu sama. 
00:11:24:Nie, Wszystko bedzie dobrze. Nie martw sie.
00:11:27:Po prostu nie moge uwierzyc nie nie jade z toba do Nowego Jorku
00:11:31:Wiesz co?Masz do mnie dzwonic z jakiegokolwiek powodu.
00:11:36:Bedziesz,  tak?
00:11:37:Kocham Cie
00:11:38:Kocham cie. Powodzenia
00:11:40:Dzieki. 
00:11:50:-  Oh, god...
00:11:56:I mozemy miec Go-Go tancerki. Gorace, sexy, dziewczece kobiety
00:11:59:Nie, nie
00:12:00:Nie. To co potrzebujemy to butch dziewczyny ktore sie nie rozbieraja.
00:12:05:Chyba ze tego chca.
00:12:07:Okey.
00:12:09:Jak to nazwiemy?
00:12:11:A moze Fuckwad?
00:12:13:Nudne
00:12:14:Labia
00:12:15:- Labia's brzmi klinicznie
00:12:17:Lata siedemdziesiate
00:12:19:- Okay, a moze.
00:12:22:..Twat (chocho)
00:12:23:- Ohh
00:12:25:Twat brzmi super
00:12:27:Uwielbiam Twat.  Ja tez. Zrobine.  Twat: The Night.
00:12:30:Myslisz ze ludzie sie wsciekna?
00:12:32:pieprzyc ich
00:12:33:Beda musieli sie z tym pogodzic. 
00:12:34:Wystarczy ze musimy ogladac penisy kazdego dnia
00:12:37:Wlasnie
00:12:38:-  Twat: The Night...
00:12:39:"Pogodzcie sie z tym"
00:12:40:- Uh-uhh
00:12:42:-Go Twat!
00:12:45:Shane!
00:12:47:Gdzie jestes. Strasznie tu nudno w The Planet.
00:12:50:I twoje wspollokatorki  ciagle mowia"twat" jakby mialy Tourette's Syndrome.
00:12:54:Dana i  Lara poszly, i jedyne co robia to daja do zrozumienia ze
00:12:57:"pieprzylysmy sie cala noc i nic wiecej sie dla nas nie liczy"To bylo sprosne
00:13:01:w kazdym razie szkoda ze cie tu nie ma
00:13:03:z przekonaniem i cynizmem jak ja. pa
00:13:08:Moge sie dosiasc?
00:13:10:-  Hi! Nie! Tzn  tak!
00:13:15:Zatem jak poszlo z twoja mama?|Dostala role?
00:13:18:- Wow. Nie moge
00:13:20:...uwierzyc ze to pamietasz.
00:13:24:Martwilem sie o Ciebie. Wydawalas sie zestresowana kiedy rozmawialas przez telefon.
00:13:27:- Yeah. Bylo nawet gorzej
00:13:30:Ale ty pewnie nie chcesz- to nudne,Nie chcesz o tym slyszec.
00:13:33:Opowiedz mi
00:13:37:-   Okay.
00:13:38:Um, allright, well, uh,
00:13:41:Moja matka wydala wsystkie swoje pieniadze.
00:13:43:Nie bylo zadnej roli.
00:13:45:Um, zobaczmy. Jest na debecie. i jej dom w  Palms Springs zamkna.
00:13:52:I teraz,moj brat i siostra uwazaja ze powinnam jej pozwolic mieszkac ze mna
00:13:56:bo, no wiesz, sa malzenstwem,maja dzieci, no wiesz. I to wszystko.
00:14:01:- Mysla ze jestes les wiec
00:14:04:Traktuja cie jak niewolnika i rozkazuja ci bo nie posiadasz ich konwencjonalnych wartosci
00:14:12:- Yeah.
00:14:15:Mysla ze skoro tworza tradycyjna rodzine
00:14:16:ty powinnas oddac swoja wolnosci autonomie
00:14:25:Tylko dlatego ze sa hetero ,|ograniczeni, bzdury 
00:14:34:-  Yeah...
00:14:36:To wlasnie chcialam powiedziec
00:14:39:- Shane! Shane!|-  Co
00:14:40:Rusz dupe i wlaz do srodka i posprzataj.|-  O kurwa...
00:14:43:Zanim krotys z klientow cie zobaczy- Hey, John
00:14:45:- Oh, nie, nie, nie, nie. Nie mow mi "Hey, John" |Jestes przerazajacym smieciem przed sklepem!
00:14:50:- O, cholera
00:14:51:Wiesz co
00:14:53:Nie obchodzi mnie zo prochy z ciebie robia
00:14:57:Ale nie bede tolerowal przynoszenia prochow do mojego sklepu. Zrozumialas?
00:15...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin