0:00:23:Mam nadziej�, �e nie po�ama�em Ci ko�ci. 0:00:26:Chyba po�ama�e�. 0:00:28:Dzi�kuj� Ci za to. 0:00:32:Podziemny Kr�g by� darem od Tylera i odemnie. 0:00:38:Rozgl�dam si� widz� coraz wi�cej uczestnik�w. 0:00:43:Zamknijcie si�. 0:00:46:To znaczy, �e wielu ludzi z�ama�o pierwsz� regu��. 0:00:57:Podziemny Kr�g est mocnieszy ni� kiedy kolwiek. 0:01:02:Tyle ch�ci wsr�d was. 0:01:08:Ca�e pokolenie teraz haruje. 0:01:11:Niewolnicy w bia�ych koszulach. 0:01:16:Reklamuj�cych samochody i ubrania. 0:01:19:Pracujemy by kupi� rzeczy, kt�rych nie potrzebujemy. 0:01:26:Jeste�my nowymi dzie�mi historii. 0:01:32:Nie prowadzimy �adnej wojny. 0:01:36:Nasza wojna trwa wsr�d nas. 0:01:40:Nasze za�amanie, to nasze �ycie. 0:01:46:Niekt�rzy uwa�aj�, �e kiedy� b�d� s�ynnymi gwizdami itp. 0:01:52:Ale nie b�dziemy. 0:01:55:Przyzwyczajajcie si� do tego faktu. 0:01:59:Jestem bardzo wkurwiony. 0:02:04:Pierwsz� regu�� w Podziemnym Kr�gu, jest to, �e nie rozmawiamy o ... 0:02:13:-Kim jeste�? 0:02:16:No no. 0:02:20:Przed kokalem jest znak: "Tavern Luea" 0:02:23:To ja jestem Lue. A ty? 0:02:26:Tyler Durdin. 0:02:31:Kto powiedzia� wam, �e mo�ecie u�ywa� mojego gara�u. 0:02:34:Barman pozwoli� nam. 0:02:37:On nie jest w�a�cicielem. 0:02:40:To moja posiad�o��. 0:02:44:Ile mu p�acicie za to? 0:02:46:-Nie ma �adne kasy. -Serio? 0:02:51:Pos�uchaj skurwielu. 0:02:54:Wszyscy maj� st�d znikn��. 0:02:57:Powinienie� do��czy� do nas. 0:03:00:-S�ysza�e� co powiedzia�em? -Ty i tw�j kolega. 0:03:06:Teraz mnie s�yszysz? 0:03:09:Nie zrozumia�em. 0:03:17:Wci�� nie rozumiem. 0:03:20:Dobra, zrozumia�em. 0:03:23:Nie, zapomnia�em. 0:03:29:Cofn�� si�. 0:03:38:Lue! 0:03:42:Lubimy ten gara�. 0:03:54:Stul pysk. 0:04:02:�mieszy Ci� to? 0:04:31:Mo�emy tu zosta�? 0:04:33:Dobra! U�ywajcie go sobie. 0:04:35:Daj mi swoje s�owo. 0:04:38:Przysi�gam na moj� matk�. 0:04:49:Dzi�ki Lue. 0:04:58:Do zobaczenia w nast�pnym tygodniu. 0:05:15:W tym tygodniu ka�dy z was dostanie zadanie domowe. 0:05:20:Macie zacz�� walk� z kim� obcym... 0:05:29:...i macie j� przegra�. 0:05:37:Uwa�aj palancie. 0:05:40:To nie jest takie �atwe jak to si� wydaje. 0:05:47:Codzienni ludzie unikaj� b�jek. 0:05:54:Przepraszam. Pola� pan mnie wod�. 0:05:57:To nie by�o konieczne. 0:06:06:Przesta�. 0:06:10:Przepraszam. 0:06:25:Musimy porozmawia�. 0:06:30:Dobrze. 0:06:33:Od czego mam zacz��? 0:06:37:Od twojego wygl�du, nieobecno�ci? 0:06:40:Jestem niespodziank� Jacka. 0:06:44:Pan prowadzi wynajem samochod�w. 0:06:49:Kto� informuj� pana, �e pa�ska firma zak�ada trefne cz�ci do samochod�w. 0:06:57:Np. chamulce, kt�re nie dzia�aj�. Podobnie jak i kierunkowskaz. 0:07:00:Silniki, kt�re wybuchaj� po kilku kilometrach. 0:07:04:Co wtenczas pan robi? 0:07:07:Gro�isz mi? 0:07:10:-Spiepszaj st�d. Jeste� zwolniony. -Mam lepsze rozwi�zanie. 0:07:13:B�dzie pan mi wci�� p�aci� moj� p�sj�. 0:07:17:W zamian za pieni�dze nikomu o tym nie b�d� m�wi�. 0:07:22:Nawet nie b�d� musia� przychodzi� do biura. 0:07:26:Za kogo si� uwa�asz? 0:07:35:Ochrona. 0:07:38:Jestem zemst� Jacka. 0:07:48:Co pan robi? 0:07:58:Bola�o. 0:08:02:Dlaczego pan to zrobi�. 0:08:05:Nie! B�agam nie! 0:08:17:Co pan robi? 0:08:20:Nie! Bo�e nie! [Jako� przypomnia�� mi si� moja pierwsza walka.] 0:08:50:Szef d��y� do czego� okropnego. 0:08:58:Daj mi fors�, tak jak m�wi�em. 0:09:01:I nigdy mnie wi�cej nie zobaczysz. 0:09:04:I w najlepszym momencie wkroczy�a policja. 0:09:11:Nie bij mnie wi�cej. 0:09:14:Telefony, komputery, sekretarki. 0:09:18:52 czeki i 48 bilet�w lotniczych. 0:09:21:Znalaz�em sponsora. 0:09:24:By�o to niezb�dne aby Podziemny Kr�g m�g� istnie�. 0:09:28:Teraz tylko liczyli si� dwaj zawodnicy. 0:09:34:Prowadz�cy chodzi� w�r�d t�umu. 0:09:38:Tyler zosta� wezwany do s�du za doprawianie lobster�w. 0:09:49:Jestem zniszczonym �yciem Jacka. 0:10:03:Tyler wymy�la� coraz to nowsze zadania domowe. 0:10:06:Rozdawa� je w zaklejonych kopertach. 0:10:47:Wiesz, �e za�o�yli Podziemny Kr�g w Dellaware? 0:10:52:I jeszcze jeden w Pensgrove. 0:10:55:-Bob znalaz� jeden w Newcastle. -Zacz��e� go? 0:10:57:My�la�em, �e ty to zrobi�e�. 0:11:48:Zatrzymaj si�. 0:11:51:Odwr�� si�. 0:11:54:Zadanie domowe. Po�wi�cenie. 0:11:57:Czy to jest gnat? Powiedz mi, �e nie widzia�em gnata. 0:11:59:To spluwa. 0:12:01:Spotkaj mnie na zapleczu. 0:12:04:Im d�u�ej �yjemy tym bardziej prawdopodobne jest to, �e umrzemy. 0:12:14:Daj mi portfel. 0:12:17:Rayman Chasel 13/20 Po�udniowo-wszchodni Banding, apartament A. 0:12:21:-Beznadziejna okolica. -Sk�d wiesz? 0:12:23:Poniewa� wszystkie zadupia oznaczone s� literkami a nie cyframi. 0:12:26:Rayman. 0:12:29:Um�esz. 0:12:32:To twoi rodzice? 0:12:34:B�d� musieli zadzwoni� po inpektora. 0:12:37:Poniewa� sami Cibie nie rozpoznaj�. 0:12:41:Legitymacja Studencka. 0:12:44:Co studiowa�e�? 0:12:47:-Takie tam. -Jakie tam? 0:12:52:-Co studiowa�e�? -Biologi�. 0:12:54:-Dlaczego? -Nie wiem. 0:12:57:Kim chcia�e� zosta�? 0:13:01:Kim chcia�e� zosta� Rayman? 0:13:06:Odpowiedz mu Rayman. 0:13:09:Weteryna�em. 0:13:12:Tak, zwierz�ta. 0:13:14:To znaczy, �e musisz jeszcze postudiowa�. 0:13:16:-Za du�o szko�y. -To mo�e chcesz by� martwy? 0:13:18:Chcesz tu umrze�? Na zapleczu monopolowego? 0:13:29:Zatrzymuj� twoj� licencj�. 0:13:32:B�d� Ci� pilnowa�. 0:13:34:Wiem gdzie mieszkasz. 0:13:36:Je�li nie b�dziesz weteryna�em w ci�gu sze�ciu tygodni.... 0:13:39:...to Ci� zabij�. 0:13:42:Le� do domu. 0:13:48:Biegnij Forestcie, biegnij. 0:13:52:Nie czuj� si� najlepiej. 0:13:55:To pomy�l sobie, jak on si� czuje? 0:13:57:To nie by�o �mieszne. 0:13:59:O co Ci chodzi�o? 0:14:02:Jutro b�dzie najlepszy dzie� Raymana. 0:14:05:Jego �niadanie b�dzie smakowa�o lepiej ni� kiedy kolwiek. 0:14:12:Mia� jaki� plan. 0:14:16:Powoli zacz��em kapowa� o co mu chodzi. 0:14:19:�adnego strachu. 0:14:22:Pe�na odwaga. 0:14:25:Mo�liwo�� do robienia tego, czego nigdy bym nie zrobi�. 0:14:39:Brudna robota. 0:14:43:Wiesz ile kasy posz�o? 0:14:47:Nie jeste� pan siebie. 0:15:50:Nie jeste� zawarto�ci� swojego portfela. 0:14:54:Jeste� g�wnem. 0:14:58:G�wnem �wiata. 0:15:10:Zaraz sobi� p�jd�. 0:15:13:Nie musisz i�c. 0:15:16:Cokolwiek. 0:15:20:Wporz�dku. 0:15:31:Wci�� chodzisz na zaj�cia? 0:15:34:Tak. 0:15:38:Cloe nie �yje. 0:15:42:Kiedy to si� wydarzy�o. 0:15:44:Ochodzi�a ci�? 0:15:47:Nie zastanawia�em si� nad tym. 0:15:52:M�dra decyzja, z jej strony. 0:15:58:Co z tego masz? 0:16:06:Czy to uszcz�liwia Ci�? 0:16:10:Czasami. 0:16:13:Nie rozumiem tego. 0:16:16:Dlaczego s�aba osoba ma ko�ysta� z si� mocnej osoby? 0:16:20:A co ty z tego masz? 0:16:25:To nie jest to samo. 0:16:28:To ca�kowicie inna rzecz. My... 0:16:32:My? Jakie my? 0:16:35:-S�yszysz to? -Co? 0:16:38:Co m�wi�e�? 0:16:40:Chc� o tym porozmawia�. 0:16:42:Chyba nie rozmawiasz z ni� o mnie? 0:16:45:Tego dnia kiedy przyszed�e� do mnie, o co Ci chodzi�o? 0:16:48:O nic. 0:16:51:Nie s�dz�. 0:16:53:Popatrz mi w oczy. 0:16:56:Co to jest? 0:16:58:To nic. Nie martw si�. 0:17:00:-Kto to Ci zrobi�? -Pewna osoba. 0:17:02:M�czyzna czy kobieta? 0:17:04:A co Ci� to obchodzi? 0:17:06:To nie twoja sprawa. 0:17:09:Nie! Porozmawiaj ze mn�. 0:17:13:Ta rozmowa... 0:17:16:...ubieg�a ko�cu. 0:17:19:Nie mog� z tob� wygra�. 0:17:30:To ju� lekka przesada. 0:17:34:Co to ma by�? 0:17:38:Po co potrzebujemy pi�trowe ��ka? 0:17:49:Za m�ody. 0:17:52:Wya�nij. 0:17:55:Nie przyjmijemy, za m�odych, za starych, za grubych. 0:17:59:Ma tam sta� trzy dni non-stop. Bez jedzenia, bez schronienia. 0:18:03:Je�li przetrwa, to mo�e wej��. 0:18:05:Na co ten trening? 0:18:12:My�lisz, �� to jaka� gra? Jeste� za m�ody. 0:18:15:Spiepszaj st�d. 0:18:23:Z�e wie�ci. 0:18:26:Nic z tego. 0:18:29:Ale to nie koniec �wiata. 0:18:32:Po prostu odejd�. 0:18:35:Id�. 0:18:38:Bo zaraz zadzwoni� po gliny. 0:18:44:Nie patrz tak na mnie. Nigdy nie wejdziesz do tego domu. 0:18:49:Spadaj st�d. 0:18:52:Pr�dzej czy p�niej, wszyscy stawali�my si� podobni do Tylera. 0:18:55:Zaraz wr�c� z �opat�. 0:19:05:Masz diwe koszule? 0:19:07:Tak. 0:19:09:-Dwie pary spodni? -Tak. 0:19:11:-Par� czarnych but�w? -Tak. 0:19:13:-Czarn� kamizelk�? -Tak. 0:19:19:Wporz�dku. 0:19:31:Za stary jeste�, t�u�ciochu. 0:19:34:Masz za du�e cyce. 0:19:44:Bob. 0:20:01:Jak kr�lik do�wiadczalny. 0:20:05:Kr�lik do�wiadczalny. 0:20:07:Gotowy do po�wi�cenia si�. 0:20:15:Jeste� za stary t�u�ciochu. 0:20:18:Jeste� za bardzo... 0:20:21:...blondynkowaty. 0:20:26:I tak to juz by�o. 0:20:29:Nie jeste�cie wyj�tkowi. 0:20:32:Nie jeste�cie pi�kni. 0:20:35:Jeste�cie tacy zasrani jak moje g�wno. 0:20:39:Tyler wychowywa� armi�. 0:20:42:Jeste�my inni ni� ca�a reszta. 0:20:45:Jeste�my cz�ci� wielkiego kompostu. 0:20:50:Dlaczego Tyler zak�ada� w�asn� armie? 0:20:53:Po co? 0:20:56:Dla jakiego dobra? 0:21:01:Ufali�my mu. 0:21:15:Po co to? 0:21:22:Zanie� to do du�ego pokoju. 0:21:30:Pozw�l, �e Ci pomog�. 0:21:48:[Czy m�g� by pan nam powiedzie� co tu si� wydarzy�o?] 0:21:51:[To jest czyn brutalnych wandali...] 0:21:54:[...ma to do czynienia z podziemnymi grupami boksu.] 0:21:59:[B�dziemy pzygl�da� si� tej sprawie.] 0:22:03:[To by� szef policji, pan Jacobs, kt�ry w�a�nie dotar� na miejsce prest�pstwa.] 0:22:08:Ekstra z niej laska. 0:22:16:Cholera. 0:22:25:Co wy zrobili�cie? 0:22:36:Pierwsz� regu�� Zadania Mayhem, jest to, �e nie zadajemy �adnych pyta�. 0:22:47:Z�apanie tych wandali b�dzie wymaga�o wiele czasu.... 0:22:50:...po�wi�cenia, ale przedewszytkim... wsp�pracy. 0:22:54:Ulice s� teraz bezpieczniejsze. 0:22:57:Ale to jest dopiero pocz�tek. 0:23:00:Musz� i�� si� odla�. 0:23:03:Oto s� pierwsze kroki naszej kampanii. 0:23:12:"Zadanie Nadzieja" b�dzie starannie dopracowane. 0:23:15:B�dzie to nasz� now� broni�, przeciwko wandalom. 0:24:08:Jego jaja s� zimne. 0:24:12:Odwo�asz swojie "Zadanie Nadzieja". 0:24:15:Masz to powiedzie� teraz przed mikrofonem. 0:24:18:Albo, ci kolesie, wezm� sobie twoje jajka. 0:24:21:...
czaarrny