cs2.doc

(28 KB) Pobierz

SEKCJA: MOJA KARIERA
 

Case study (2)

Michał jest menedżerem w międzynarodowej firmie działającej w branży FMCG. Polska centrala koncernu zdecydowała się na wysłanie go do Xymelandii. Michał przygotował się do pracy w innym miejscu i wyjechał.

Niestety, już pierwszego dnia coś było nie tak. Michał, traktując pierwszy dzień swojej pracy jako szczególny, ubrał się w ciemny garnitur, granatową koszulę i ciemny krawat – „w prestiżowej firmie przywiązuje się wagę do ubioru” – myślał. Tymczasem w jego firmie od początku patrzono na niego nieco dziwnie. Mimo, że Xymelandia znajduje się w Europie, a nie Azji czy Ameryce Południowej, noszenie garnituru w pracy nie jest powszechnym zwyczajem. Michał sprawiał więc wrażenie, jakby udawał że jest co najmniej szefem przedsiębiorstwa, a nie zwykłym project managerem, który może pozwolić sobie na odrobinę luzu.

Pierwszym zadaniem Michała było przygotowanie prezentacji. Opracował ją szczególnie starannie – miał ją przecież przedstawić zarządowi firmy. Kiedy przyszedł moment prezentacji, wyszedł na środek sali, powiedział o wszystkim , co uważał za konieczne, prezentując slajdy na rzutniku. Po prezentacji nastąpiło długie, grobowe milczenie. Przestraszony nieco, że nie poradził sobie z językowymi zawiłościami, Michał spytał, czy został zrozumiany. Członkowie zarządu, nie przerywając milczenia, zgodnie zaprzeczyli ruchem głów. Michał podenerwowany powtórzył całą prezentację raz jeszcze, tylko wolniej. Gdy i tym razem po długiej chwili milczenia zobaczył przeczące ruchy głów, powtórzył całkiem wolno najważniejsze punkty. W końcu nie wytrzymał i zapytał: co konkretnie nie jest zrozumiałe?

- Czy pan ma nas za idiotów, przecież wszystko jest jasne i oczywiste od początku – usłyszał w odpowiedzi.

Zdenerwowany tą oczywistą sprzecznością z pierwszymi reakcjami nie słuchał dalej. Po prostu wyszedł z sali.

Jednak, uspokojony przez kolegów, Michał zdołał jakoś przetrwać pierwszy tydzień w firmie. Powoli wszystko zaczęło się układać. Michał zaprzyjaźnił się z kilkoma pracownikami. Wszyscy, opowiadając mu o Xymelandii, z ogromną dumą wypowiadali się o swoim kraju, jego rozwoju gospodarczym i historii. Jednak Michał zdawał sobie sprawę, że w dziejach Xymelandii było kilka negatywnych momentów. Kiedy spytał o nie swojego kolegę, ten podszedł do pytania bardzo osobiście. Niemal się obraził. Przez kilka dni nie chciał rozmawiać z Michałem.

Do tego Michał ma problemy z jedną z koleżanek z pracy. Podczas lunchu jakby go napastowała. Przysunęła się do niego zdecydowanie zbyt blisko, niby „niechcący” dotykała go niemal co minutę. A tymczasem Michał jest żonaty i nie chciałby zdradzać małżonki. Teraz zastanawia się, czy zrobił coś, czym niechcący zasugerował współpracowniczce, że jest mu się spodobała?

To wszystko zdarzyło się w ciągu pierwszych trzech tygodni od przybycia do Xymelandii. Co w takim razie będzie dalej – zastanawia się Michał. Powoli, zamiast ciekawej przygody, jego wyjazd staje się nieprzyjemnym przeżyciem.

Zastanów się, jakie błędy popełnił Michał i wyjaśnij, jak powinien był się zachować by uniknąć wpadek.

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin