Czarna magia w XX wieku - Jose Luis Barcelo.txt

(321 KB) Pobierz
Jose Luis Barcelo

CZARNA MAGIA W XX WIEKU

WPROWADZENIE W �WIAT CZARNEJ MAGII
Cho� nauki zwane �cis�ymi wci�� post�puj� naprz�d i cz�owiek wsp�czesny zg��bia 
struktur� atom�w, 
ge-n�w, kom�rek m�zgowych, opanowuj�c coraz szersze rejony natury, �ycie duchowe 
istoty ludzkiej 
zawsze by�o, jest i b�dzie pe�ne tajemnic i niewiadomych. W tym fascynuj�cym 
wewn�trznym �wiecie ju� 
w zaraniach zorganizowanego �ycia cz�owieka, najwa�niejsz� rol� pe�ni�a magia, 
przenoszona z 
pokolenia na pokolenie wraz z przemijaj�cymi narodami. Jak bardzo by�a wa�na, 
wystarczy sobie 
przypomnie�, �e nie istnia�a taka kultura, ani taka cywilizacja, kt�ra by nie 
posiada�a w�asnej magii � mieli 
j� Babilo�czycy, Egipcjanie, Celtowie, Persowie, Majowie, Polinezyjczycy, 
Indianie Ameryki P�nocnej i 
Po�udniowej. I jakkolwiek by nazywali si� cz�onkowie elity praktykuj�cy Wielk� 
Magi� � czarownicy, 
szamani, magowie, czarnoksi�nicy czy gu�larze, zawsze zaznacza�a ona swoj� 
obecno�� na wszystkich 
kontynentach i pod ka�d� szeroko�ci� geograficzn�.
Co to jest magia? S�owniki najcz�ciej podaj� nast�puj�c� definicj�: �Jest to 
sztuka polegaj�ca na 
stosowaniu pewnego systemu praktyk osi�gaj�cych efekty
5
znajduj�ce si� w sprzeczno�ci z prawami natury." I je�li mamy u�y� tej 
definicji, nazbyt wyczerpuj�cej, 
nazbyt konkretnej i nazbyt jednostronnej, musimy uzna�, i� magia jest 
antagonistyczna w stosunku do 
religii. Ponadto magi�, zar�wno jej wykonawcy czy tw�rcy jak i uczeni, dziel� na 
wiele klas, a wi�c na 
bia�� i czarn�, praktyczn� i teoretyczn�, teurgi� i geocj� oraz naturaln�.
My zajmiemy si� tutaj wy��cznie tym, co powszechnie nazywa si� czarn� magi� oraz 
jej istnieniem we 
wsp�czesnym �wiecie; ustalmy wobec tego granice pomi�dzy magi� czarn� i bia��.
Bia�a magia uwa�ana jest za t�, kt�ra �czyni dobro" i ogranicza si� do 
niewinnych do�wiadcze� i 
eksperyment�w, pozostaj�cych w zgodzie z prawami natury*, i w obecnym �wiecie 
u�ywana jest przez 
iluzjonist�w, kuglarzy cyrkowych, w rozmaitych modnych grach itp.
Natomiast czarna magia przeciwnie, usi�uje podporz�dkowa� swym celom moce 
tajemne, u�ywaj�c 
mniej lub bardziej skomplikowanych formu�, obrz�d�w oraz zakl��. Zwykle uwa�ana 
jest jako antyreligijna 
i przeciwna naturze, w zwi�zku z powy�szym nazywa si� j� geock�, a schodz�c 
kategori� ni�ej � 
znachorsk�, gu�larsk� itp.
Przez ca�e wieki na temat czarnej magii powstawa�y i uciera�y si� najrozmaitsze 
s�dy. W kulturach 
staro�ytnych magia trwa�a w naj�ci�lejszej symbiozie z religi�, tak �e 
nadzwyczaj trudno by�oby ustanowi� 
pomi�dzy nimi �cis�e granice i ustali�, gdzie ko�czy�a si� ta pierwsza,
* Zapewne znawcy przedmiotu maj� gotowe definicje okre�laj�ce granice magii 
bia�ej i czarnej. Natomiast ci, kt�ry 
praktykuj� t� pierwsz� z oburzeniem przyj�liby wypowied� J.L. Barcel�, bowiem w 
swych eksperymentach, jak twierdz�, 
odwo�uj� si� do pomocy Boga oraz dobrych istot z za�wiat�w, a wi�c czy efekty 
ich dzia�ania (kt�re nazywaj� bia�� 
magi�) pozostaj� w zgodzie z prawami natury? (przyp. t�um.).
6
a zaczyna�a druga. Nieco p�niej, wraz z umacnianiem si� religii 
chrze�cija�skiej, poszczeg�lne 
koncepcje znacznie si� zmienia�y i tak r�ni autorzy orzekli, i� czarna magia 
jest sztuk� satanistyczn� i 
antyreligijn�, osi�gaj�c� swoje cele dzi�ki wsp�udzia�owi demon�w. T� 
kategoryczn� opini� mi�dzy 
innymi wyda� w swoim dziele Apologetica w 203 r.n.e. Tertulian.
Ju� w wieku X Bizanty�czyk Psellos bardziej konkretyzuje temat: dzieli magi� na 
bia�� i czarn� i 
wyja�nia, �e ta pierwsza nie pozostaje w sprzeczno�ci z natur� i nie zas�uguje 
na pot�pienie, natomiast 
ostro atakuje t� drug�. Natomiast w �wietle autorytetu definitywnie klasyfikuje 
magi� s�ynny opat z 
Tritheim, Johann von Heidenberg: Wszelka wiedza sama w sobie jest dobroczynna, 
cho� mo�na jej u�y� 
tak dla dobra jak i dla z�a, zale�y od celu, jakiego si� szuka. Mo�emy z tego 
wyci�gn�� dwie konkluzje: 
pierwsz�, �e magia nie jest zabroniona ani te� nie czyni z�a, bowiem z jej 
osnowy mo�na odrzuci� z�o i 
mo�na czyni� dobro, a drug�, niech si� ocenia rzeczy pod�ug otrzymanych wynik�w 
i �e czasem nie 
mo�na ocenia� danej wiedzy, i� jest dobroczynna, bowiem nie wiedzie ku dobremu, 
ku cnocie. Zatem 
ka�da wiedza mo�e by� dobra albo z�a i to samo tyczy si� magii, kt�ra daje 
poznania dobro czyni�ce, 
cho� niebezpieczne, je�li nie stosuje si� ich jak nale�y."
Snuj�c te niezbyt skomplikowane rozwa�ania, opat z Tritheim wetkn�� kij w 
mrowisko, szczeg�lnie 
w�wczas gdy stwierdzi�: �W magii niebezpieczna jest nie wiedza, tylko jej 
zastosowanie praktyczne."
Niezwykle trafna i m�dra uwaga, z jak� tu si� ca�kowicie zgadzamy. To tak, jakby 
naszym 
wsp�czesnym uczonym, na przyk�ad fizykom j�drowym, kto� da� zbawienn� rad�: 
�Bawcie si� dalej 
ch�opcy waszymi wzorami i studiujcie sobie po nocach, tylko nie wyprodukujcie 
nam Hiro-shimy..."
Ju� w pierwszych latach naszej ery dokonywano zakl�� przy pomocy zhczynnych 
rysunk�w, takich jak przedstawiony na rycinie; 
u�ywano go w Rzymie w obrz�dach magicznych.
8
Kontynuuj�c lini� owych pionier�w, oddaj�cych pod s�d magi�, p�niejsi autorzy 
traktat�w rozwijali 
coraz konkretniejsze koncepta, i tak De Plancy w swym s�ynnym Dictionnaire 
Infernal (S�ownik Piekielny) 
twierdzi: �Magia jest sztuk� dokonywania rzeczy znajduj�cych si� poza zasi�giem 
ludzkich mo�liwo�ci, 
b�d� to z pomoc� demon�w, b�d� to przy zastosowaniu innych obrz�d�w, 
zabronionych przez religi�."
Natomiast Fraenkel oznajmia: �D��enie cz�owieka do poznawania i praktykowania 
magii w �adnym 
wypadku nie zas�uguje na pot�pienie. Magia walczy z cierpieniem i s�abo�ciami 
cia�a, powoduje jego 
rozkwit i rado�� �ycia. Mo�e i musi odda� si� w s�u�b� ludzi z ca�ego �wiata. 
Ale �ci�le nale�y okre�li�, w 
jakich okoliczno�ciach i warunkach u�ytkowane sposoby magiczne stan� si� 
przychylne dla cz�owieka."
Je�li idzie o mag�w, czyli rzeczywistych praktyk�w tej wielkiej sztuki, to jak 
wiadomo, w staro�ytno�ci 
byli oni lud�mi szanowanymi, budzili l�k i uwa�ano ich za wa�ne osobisto�ci. W 
ko�cu s�owo mag 
pochodzi z perskiego �magu" i znaczy �kap�an". Ko�ci� Katolicki walczy� z nimi 
od pocz�tk�w swojego 
istnienia, ekskomunikuj�c ich podczas wielu swoich konsyli�w, na przyk�ad w Ag-
dzie (506 r.), Orleanie 
(511), Auxerre (586), Narbonne (589), Reims (625), Tours (813), Pary�u (829), 
Angers (1294), Valladolid 
(1322), Kolonii (1367), w Rouen (1445). W rezultacie tych pot�piaj�cych wyrok�w 
w europejskim 
�redniowieczu wielu czarnoksi�nik�w przyp�aci�o �yciem swoje praktyki magiczne.
Oczywi�cie w ci�gu wiek�w dzia�alno�ci rozmaitych mag�w powstawa�o mn�stwo 
utwor�w, kt�re 
uzyska�y wielk� popularno��, a nawet zas�u�one powa�anie. Podajmy tytu�y 
najbardziej znanych od 
czas�w antycznych po obecne: Hermesa Trismegistosa Szmaragdowa Tablica, 
Asclepios, Pymander, 
Minerva Mundis; Porfiriusza
Komentarze do Tymeusza; Jamblicha O misteriach Egipcjan i Demony; Artephiosa 
Clavis Sapientiae 
(Klucz M�dro�ci); Alberta Wielkiego Libellus de Alchymia (Traktat o Alchemii), 
De Virtutibus Herbarum (0 
zaletach ro�lin), Lapidum (O kamieniach), Animalium (O zwierz�tach) i Secretus 
Mulierum (Tajemnice 
kobiet); Korneliusza AgrippyA-s Notoria (Sztuka jawna), De Incertitudine et 
Vanitate Scientiarum (0 
niepewno�ci i marno�ci nauk) i O tajemnej filozofii; Paracelsusa Arcanum 
Arcanorum (Tajemnice 
tajemnic), Opera Omnia (Dzie�a wszystkie). De Presagius (0 przeczuciach), 
Vaticiniis et Divinationi-bus (O 
proroctwach i wieszczbach) oraz Archidoxo Magicum (Arcytezy magiczne); Porty 
Magia Naturalis (Magia 
naturalna) i De Miraculis (0 cudach).
Inni znakomici autorzy s�ynnych dzie�, spe�niaj�cych rol� podr�cznik�w, to 
Apolloniusz z Tiany, nasi 
hiszpa�scy filozofowie Raimundo Lulio i Arnoldo z Villanovy, nast�pnie Nikolaos 
Flamel, Postel, Atanazy 
Kircher. Natomiast do najs�ynniejszych dzie� anonimowych autor�w, przypisywanych 
s�ynnym postaciom 
historycznym, nale��: Clavicula Salomonis (K��dki Salomona), El Gran Grimorio 
del Papa Honorio 
(Wielka ksi�ga czarnej magii papie�a Honoriusza), Czarna Ksi�ga oraz 
przypisywana papie�owi Leonowi 
III, a obecnie do�� cz�sto cesarzowi Karolowi Wielkiemu Exorcizandis Obsessis a 
Demonio (0 
wyp�dzeniu demona z nawiedzonego). Na deser jeszcze podamy mi�o�nikom wiedzy 
tajemnej smakowity 
k�sek pod tytu�em Czerwony Smok.
Tak obfita informacja i ch�� zg��bienia tajnik�w ludzkiego ducha musia�a 
spowodowa� rozszerzanie si� 
praktyk magicznych. A jednak czarnoksi�nik�w uprawiaj�cych czarn� magi� nie 
by�o a� tak wielu z 
uwagi na wymagan� g��bok� wiedz� oraz specyficzne warunki, jakie mog�y 
wyst�powa� raczej okazyjnie. 
Tymczasem mag � pr�cz posiadania nadzwyczajnej osobowo�ci
10
i pewnego rodzaju charyzmy � musia� by� prawdziwym ascet� w my�l zasady �mens 
sana in corpore 
sano" i zachowywa� ca�kowit� abstynencj� w tym, co zwykli�my nazywa� rozkoszami 
�ycia. Wi�c aby 
otrzyma� najlepsze rezultaty w praktykach magicznych, nie by�y zalecane biesiady 
przy dobrze 
zastawionym jad�em i napitkiem stole ani te� obcowanie z odmienn� p�ci�. Z 
drugiej strony praktykowanie 
magii � albo czarnoksi�stwa � stawa�o si� najprawdziwsz� nauk�, kt�ra musia�a 
ulega� przeo-
bra�eniom w trzech nast�puj�cych fazach:
A)	Uzyskanie pe�nego poznania tajemnic natury.
B)	Niez�omne trwanie w zamiarze kierowania wszystkich si� psychicznych na 
dany obiekt.
C)	Dokonywanie dzie�a w warunkach rygorystycznych dope�nie� okre�lonych 
obrz�d�w.
Magiem pierwszej kategorii m�g� by� tylko kto�, kto dysponowa� szczeg�lnymi 
warunkami fizycznymi, 
posiada� wielk� wiedz�, kt�ra w owych czasach nie by�a dana wi�kszo�ci, oraz 
trwa� w niez�omnej woli 
otrzymania zadziwiaj�cych wynik�w swojej pracy. St�d te� bierze si� s�awa 
wielkich czarownik�w oraz ich 
wp�yw na rozw�j my�...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin