MIT KREACYJNEGO WYŁONIENIA.docx

(13 KB) Pobierz

JICARILLA   APACZE

MIT  KREACYJNEGO  WYŁONIENIA

Najpierw mit opisuje pierwotny stan przedkreacyjny, na który składało się współistnienie Ciemności, Wód i Cyklonu oraz boskich sił kreacyjnych Hactcin. Po ukształtowaniu ziemi, świata podziemnego i nieba Hactcin stworzyli zwierzęta, a następnie powołali do życia człowieka. Przepiękny poetycki opis stworzenia człowieka z różnych szlachetnych minerałów, zakończony zesłaniem w jego formę wiatru odnosi się – zgodnie z mitem – do stanu sprzed wyłonienia się ludzkości z ziemi – pierwszy etap kreacji odbywa się w jej głębi. Jeszcze w tym stadium pojawiają się Słońce i Księżyc.

„Białe i Czarne Hactcin wydobyły ze swoich toreb słońce i księżyc, posłały je w powietrze, gdzie zaczęły się one poruszać z północy na południe, rozsiewając wszędzie światło. Spowodowało to wielkie poruszenie wśród ludzi, zwierząt i ptaków. W tych czasach między ludźmi było wielu szamanów mężczyzn i kobiet, którzy głosili, że posiadają siłę wszystkich rzeczy. Gdy zobaczyli wędrujące z północy na południe słońce, zaczęli rozprawiać między sobą. Jeden z nich powiedział ,,To ja stworzyłem słońce’’. ,,Nie, to ja’’ rzekł drugi, i rozpoczęli spór, lecz Hactcin zakazali im mówić w ten sposób. ,,Myślę, że zatrzymam nad głową słońce, aby nie było już więcej nocy. A może pozwolę mu wędrować, potrzebujemy przecież jakiegoś nocnego wypoczynku’’ – powiedział inny z nich. ,,Chyba usunę księżyc, nie potrzebujemy nocą żadnego światła’’ – odezwał się inny. Następnego dnia słońce wzeszło tak jak poprzednio, a ptaki i zwierzęta czuły się szczęśliwe. Tak samo było i następnego dnia. Kiedy czwartego dnia nastało południe, a szamani kontynuowali dysputę wbrew zakazowi Hactcin, nastąpiło nagle zaćmienie. Słońce wzniosło się do góry i uciekło przez dziurę nad głową, a za nim podążył księżyc. Jeden z Hactcin powiedział chełpliwym szamanom: ,,Mówicie, że wy, ludzie posiadacie moc. No więc dobrze, sprowadźcie słońc  z powrotem’’.

Stanęli więc wszyscy w rzędach, w jednym szamani, w drugim zaś ptaki i zwierzęta. Pierwsi zaczęli szamani, śpiewając i czyniąc obrzędy. Pokazali wszystko to, co potrafili: jedni śpiewając zapadali się pod ziemię, tak że widoczne były tylko ich oczy, po czym wyłaniali się z powrotem.. Inni połykali strzały, które później wyciągali z ciała. Jeszcze inni połykali całe drzewa, lecz to wszystko nie wróciło ani słońca ani księżyca.

Wtedy rzekł Biały Hactcin: ,,Wy, ludzie umiecie robić niezłe rzeczy, ale myślę, że to wszystko co robicie, nie sprowadzi tu słońca. Wasz czas się skończył’’.

Potem zwierzęta robiły różne próby i chociaż ich usiłowania spowodowały pojawienie się różnych rodzajów pożywienia, to jednak nie były one zdolne do sprowadzenia słońca i księżyca.

Hactcin sami rozpoczęli działanie. Posłali oni po pioruny w czterech kolorach, a pioruny te przyniosły ze sobą czterobarwne chmury, z których spadł deszcz. Następnie Hactcin posłali po tęczę, aby wszystko było piękne, gdy ludzie będą sadzić nasiona. Następnie Hactcin uczyniły piaskowe rysunki [sand-paintings] z czterema kolorowymi kopczykami, w które ludzie wsadzili nasiona. Gdy ptaki zaczęły śpiewać, kopce zaczęły rosnąć, a z ziaren poczęły wyrastać rośliny. Cztery kopce kolorowej ziemi zmieszały się ze sobą i w ten sposób powstała rosnąca ciągle góra.

Hactcin wybrały dwunastu szamanów szczególnie biegłych w swych magicznych sztukach i malując sześciu z nich na niebiesko tak, by przedstawiali oni okres lata, a sześciu z nich na biało, by reprezentowali okres zimy, nazwali ich Tsanati – taki jest też początek stowarzyszenia tańca Tsanati w plemieniu Apaczów Jicarilla. Następnie Hactcin ustanowili sześciu klownów, malując ich na biało w cztery poprzeczne pasy. Tsanati i klowni połączyli się z innymi ludźmi w tańcu, dzięki czemu góra rosła coraz wyżej. Osiągnęła wysokość otworu, poprzez który wydostało się słońce z księżycem. Zrobiono cztery drabiny ze światła o czterech kolorach i dzięki nim wszyscy wyszli na powierzchnię ziemi... A kiedy pojawili się wszyscy na powierzchni, było to podobne do narodzenia się dziecka ze swej matki. Miejsce wyłonienia jest macicą ziemi”.

W cytowanym micie chełpliwość szamanów, która spowodowała zniknięcie słońca i księżyca, stała się w konsekwencji przyczyną pogoni za nimi – stała się w istotnej mierze przyczyną „wyłonienia” – pojawienia się rodzaju ludzkiego na powierzchni ziemi, porównywanego do urodzenia się dziecka. Spośród bogactwa wątków tego mitu, wątek odnoszący się do tej właśnie kwestii jest szczególnie interesujący dla religioznawcy.

 

Przedruk za: Trzciński Łukasz, Swolkień Jadwiga: 

"Wprowadzenie do etnologii religii"; 

Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego (skrypt uczelniany nr 608), 

Kraków 1990 r.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin