WIERSZE O RUCHU ULICZNYM.docx

(21 KB) Pobierz

Wiersz – „Uliczne sygnały”

 

Chcesz przejść przez ulicę? Bardzo łatwo.

Uważać tylko musisz na światło.

Gdy się zapali czerwone oko – stój!

Bo z policją będziesz miał kłopot.

Przy żółtym świetle zachowaj spokój,

Nie dając jeszcze na jezdnię kroku!

Sygnał zielony – znak – droga wolna.

Ale pamiętaj, nie droga polna,

Tylko ulica bardzo ruchliwa,

Gdzie o wypadek nietrudno bywa.

 

Światła sygnalizatora - D. Gellner

Idą dzieci, idą dzieci,

a nad jezdnią sygnał świeci.

Mam czerwone wielkie oko,

mam buzię jak mak,

gdy pokażę się nad jezdnią,

wołam do was tak:

Uwaga! Czerwone światło!

Stój! O wypadek łatwo!  

Mam zielone piękne oko,

zielone jak liść.

Gdy się zazielenię w górze,

to możecie iść.

Zielone światło, zielone!

Przechodźcie na druga stronę.

A czy mrugacie też,

kiedy pada deszcz?

Oczywiście! Co za pytanie!

Kto się zawsze zajmuje mruganiem,

ten nawet wtedy mruga,

gdy na świecie

deszcz i szaruga!  

 

 

 

 

Zielone światło - T. Śliwiak

Ulicami spieszą ludzie,

każdy gdzieś przed siebie gna.

Idą grubi idą chudzi.

Ktoś na smyczy wiedzie psa.

Jadą auta i tramwaje

Dyliżansów tylko brak...

Ale oto wszystko staje,

pan policjant daje znak.

Światło zielone,

światło zielone,

można przechodzić

na drugą stronę.

Pojazdów szereg

posłusznie czeka.

Krzywda nie spotka

tutaj człowieka.

Póki zielone światło jak liść

bezpiecznie można iść.

 

Scenariusz

spotkania

„Bezpieczny w ruchu drogowym”

 

Cele edukacyjne:

·        wdrażanie do bezpiecznego i kulturalnego uczestnictwa w ruchu drogowym,

·        utrwalenie podstawowych zasad dotyczących przechodzenia przez jezdnię,

·        uświadomienie zagrożeń czyhających na dzieci w ruchu drogowym,

 

 

 

 

Na podłodze ułożone przejście dla pieszych. Słychać odgłosy ulicy. Na scenę wchodzi czworo dzieci, stają na brzegu „przejścia”.

1

Na chodniku przystań bokiem.

Popatrz w lewo bystrym okiem,

skieruj w prawo wzrok sokoli,

znów na lewo spójrz powoli.

Jezdnia wolna- wiec swobodnie

mogą przez nią przejść przechodnie.

   Dzieci wykonują czynności zgodne z poleceniami wiersza. Przechodzą przez jezdnię.

2

Jak widzimy, że kolega pędem na ulicę wbiega,

to wołamy:

-Wracaj kłusem! Wszak nie jesteś autobusem!

3

Tych, co się czepiają wozów,

w mig bierzemy pod swój dozór.

Złapmy ich za pasek spodni i krzyknijmy:

- Marsz na chodnik!

4

Gdy na jezdni nam się zdarzy

ujrzeć piłkę i piłkarzy, to wołamy bez obawy:

- Jezdnia nie jest do zabawy!

5

Gdy ujrzymy czytelnika

co na jezdnię zszedł z chodnika,

zawołamy doń z daleka:

- Jezdnia to nie biblioteka!

 

6.

W autokarze jest bezpiecznie,

kiedy dzieci siedzą grzecznie.

7

Każdy uczeń nawet mały

zna na pamięć te sygnały

i odróżnia na ulicach

wszystkie znaki na tablicach.

 

   Wchodzi dziecko trzymając sygnalizator świetlny.

- Gdy zielone światło- idź!

Gdy czerwone światło- czekaj!

Kiedy żółte mignie ci , na jezdnię nie wbiegaj.

 

  Wchodzi dziecko ze znakiem zakazu.

- Duże koła z brzegiem czerwonym,

które z daleka widać od razu.

Nie wolno! Krzyczą głosem donośnym.

Bo to są właśnie znaki zakazu.

 

  Wchodzi dziecko ze znakiem ostrzegawczym.

- Trójkąty żółte z brzegiem czerwonym,

z rysunkiem czarnym jak pióro wrony.

Uważaj na nie cały czas,

to one właśnie ostrzegą nas.

 

   Wchodzi dziecko ze znakiem nakazu.

- Niebieskie koło i białe znaki.

Słuchaj uważnie ich rozkazu!

One powiedzą ci jak jechać,

bo to są właśnie znaki nakazu.

 

    Wchodzi dziecko ze znakiem informacyjnym.

- Niebieski prostokąt stojący z gracją,

zawsze nam służy informacją.

   Wychodzą wszystkie dzieci.

 

W tle słychać odgłosy ulicy, na scenę wychodzą dzieci.

Piosenka „Jak przechodzić przez ulicę”.

     Ulicami pędzą sznury samochodów,

jak przedostać można się na drugą stronę?

to pytanie wcale nie jest takie trudne,

gdy choć trochę już przepisy znasz drogowe.

 

Kiedy chcesz przejść pewnie, sprawnie przez ulicę,

musisz znaleźć taką zebrę czarno-białą,

a ta zebra to nie ładny, miły zwierzak,

tylko pasy na ulicy malowane

Refren:               Jak przechodzić przez ulicę każdy uczeń wie,

                            przecież to jest takie proste, zapamiętaj, że

                            patrzysz w lewo, patrzysz w prawo, potem w lewo i

                            jeśli droga tylko wolna, śmiało możesz iść.

 

Popatrz w lewo, popatrz w prawo i znów w lewo,

jeśli tylko wolna droga śmiało przechodź,

ostrożności nigdy nie jest nazbyt wiele,

więc rozważnym bądź na co dzień i gdy święto.

 

Bardzo dobrze gdy posłuchasz mowy świateł,

które płynnie regulują ruch uliczny,

gdy czerwone światło świeci - stój i czekaj,

gdy zielone, wtedy możesz iść bezpiecznie.

 

Wiersz: „Gapa”.

Na wsi po szosie

chodzić także można,

lecz pamiętajcie:

bądźcie ostrożni!

Każdy wie, że chodzić trzeba

tam, gdzie szosy strona lewa.

 

Weszła gapa na ulicę,

taka gapa, że aż strach.

Ktoś za kołnierz gapę złapał

i zawołał tak:

 

Ach ty gapo, co ty robisz?!

Tu jest jezdnia, przecież wiesz.

Autobusy, samochody i tramwaje

jeżdżą też.

 

Piosenka: „Uwaga- czerwone światło”.

1.Czy to duże miasto,

wioska czy osada,

kto uważnie chodzi

ten pod nic nie wpada!

Kolorowe światła

obok skrzyżowania:

jedna iść pozwala,

drugie iść zabrania.

              Bądźmy uważni

              Bądźmy ostrożni

2. Przejście przez ulicę

nie jest trudną sprawą

najpierw spójrzmy w lewo

potem spójrzmy w prawo.

Jeśli nic nie jedzie

można iść bezpiecznie.

Ten drogowy przepis

trzeba znać koniecznie.

 

3.Ten czerwony sygnał

przejść nam nie pozwala,

gdy czerwonym okiem

patrzy na nas z dala.

A zielony sygnał

oko ma zielone,

mówi: „Bardzo proszę

przejść na drugą stronę”.

 

 

Wiersz: „O ruchu drogowym"

Słuchaj młody przyjacielu

i uważnie weź do serca

to, co teraz ci powiemy

kiedy zbliżasz się do przejścia.

 

Najpierw odwróć głowę w lewo,

by upewnić się czy można,

potem w prawo- nic nie jedzie-

przechodzimy, lecz ostrożnie.

 

Gdy jest świetlne skrzyżowanie,

na zielonym świetle przechodź,

gdy czerwone światło widzisz,

nigdy na jezdnię nie wchodź.

 

Bo kto tego nie przestrzega,

to są potem przykre skutki:

pogotowie, gips na nodze,

czy człek duży, czy malutki.

 

Andrzej biegł za swoją piłką,

nie rozglądał się wokoło,

(z boku staje Andrzej z założonymi bandażami)

potłukł rękę, nogę, czoło.

 

Mietek, gdy kolegów zoczył,

biegł na oślep, nie popatrzył

ani w prawo, ani w lewo.

Widzicie jakie są skutki tego?

Wchodzi Mietek z zabandażowaną głową, zostawione tylko otwory na oczy.

 

Oto Mietek, nasz kolega

teraz go przedstawić trzeba.

Któżby się domyślił tego,

że to klasowy kolega?

 

Kasia bardzo się spieszyła

do ogródka naprzeciwko,

lecz ulica była bliżej-

(Kasia wchodzi kulejąc)

teraz Kasię boli wszystko.

 

 

Grzesio gnał na deskorolce,

wszędzie chciał podążać w pędzie,

lecz nie myślał wcale o tym,

że nieszczęście z tego będzie.

 

( wnoszą siedzącego na krzesełku Grzesia)

     Teraz Grzesio stęka, jęczy,

przez samochód potrącony.

Przysiągł, że będzie uważał

przy przejściu na druga stronę.

 

Piotruś wszystko wie najlepiej,

zawsze chwali się tym bardzo.

Lecz niestety nie wie o tym,

jakie jest do przejścia światło.

(Wchodzi Piotruś ze spuszczoną głową)

 

Oto skutki są niewielkie,

bo kierowca wykręcając

wpadł na słup i rozbił auto,

Piotrusia omijając.

 

Myśl więc dobrze przyjacielu,

gdy przechodzisz przez ulicę,

samochody- nie zabawki,

tu gra toczy się o życie.

 

Piosenka: „Przechodzenie przez ulicę”.

Zanim ulicę przekroczysz,

otwórz szeroko oczy,

bo to bardzo ważna jest rzecz

by się na baczności wciąż mieć.

Najpierw w lewo, potem w prawo,

jeszcze w lewo spójrz z powrotem,

jeśli droga wolna jest już,

swe kroki pewnie skieruj w przód             

 

Sprawa jest o tyle łatwa,

jeśli są na przejściu światła,

one drogę pokazują,

czy przechodzić informują.

Gdy zielone sygnał dało,

wtedy przed siebie ruszaj śmiało,

lecz czerwone daje znać,

że nadal w miejscu masz stać.

 

 

Wiersz: „Odblaski”.

Ci, co nocą idą drogą,

łatwo mieć wypadek mogą.

Wszyscy muszą duzi, mali

być widoczni już z oddali.

Noś się żółto, odblaskowo,

a do domu dotrzesz zdrowo.

 

Gdy mam szosą iść o zmierzchu,

coś  jasnego mam ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin