Zagadkowe przechwalanki.doc

(59 KB) Pobierz
Zagadkowe przechwalanki

Zagadkowe przechwalanki

A.

              Jestem piękny i potężny. Mój masywny pień pokrywa chropowata, ciemnoszara kora. Mam już chyba sto lat, ale wcale nie czuję się stary.
Moje ogromne konary wznoszš się ku słońcu niczym ramiona olbrzyma. Nazywajš mnie królem drzew. Ale nie dlatego, że mam koronę z kolorowych lici. Wiosnš i latem mieniš się one różnymi odcieniami zieleni. Jesieniš przybierajš barwę żółci, bršzu i czerwieni. Sš błyszczšce i sztywne. Majš charakterystyczny kształt: wydłużony, z dużymi wgłębieniami po bokach. Wyglšdajš jak otoczone falbankš.
Poród gałęzi i lici kołyszš się moje owoce, podobne do malutkich ludzików w czapeczkach. Sš one doskonałym pożywieniem dla dzików.
Jeli dobrze poszukacie, to znajdziecie mnie w dšbrowie.

B.

              Mnie też nazywajš królem. Też jestem piękny i potężny. Mojš korona jest puszysta, bujna grzywa wokół szyi. Mam cztery potężne łapy i długi, gruby ogon. Opędzam się nim od natrętnych owadów.
Choć nieco przypominam kota, nie radzę wam się do mnie zbliżać. Moje ostre, wielkie kły budzš respekt i szacunek.
Uwielbiam polowania, z których to mnie przypada największa, czyli "lwia częć" zdobyczy. Słabsi ode mnie muszš zadowolić się resztkami. Mojš ojczyznš jest Afryka.
Moja nazwa ukryła się w wyrazach: lewkonia, odlew, polewaczka.

Podkrel prawidłowe odpowiedzi.

1. Postaciami, które się przechwalajš sš:
a) dšb, słoń,
b) dšb, lew,
c) lew, brzoza.

2. Wspólnym okreleniem opisywanych postaci jest:
a) leń,
b) król,
c) zazdronik.

3. "Lwia częć" znaczy:
a) duży kęs,
b) odrobinka,
c) największa częć.

4. Dlaczego dšb i lwa nazwano "królami"?
a) Mieli korony.
b) Byli piękni i potężni.
c) Byli piękni, potężni i mieli korony.

5. Skrel zdania fałszywe:
a) Żołędzie to owoce leszczyny.
b) Lwy majš skrzydła.
c) Dziki lubiš żołędzie.
d) Drzewa to roliny rosnšce nisko przy ziemi.
e) Żołędzie można znaleć w dšbrowie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

TEST III.. Przeczytaj mieszne pytania. Podkrel TAK lub NIE.

a) Czy pienišdze spacerujš po parku?
TAK   NIE

b) Czy sól jest słodka?
TAK   NIE

c) Czy słońce grzeje i wieci?
TAK   NIE


d) Czy obiad to pora roku?
TAK   NIE


e) Czy woda jest mokra?
TAK   NIE


f) Czy koty lubiš żołędzie?
TAK   NIE


g) Czy twoja koleżanka jest chłopcem?
TAK   NIE


h) Czy drzewa rosnš w lesie?
TAK   NIE

\
i) Czy twój kolega jest chłopcem?
TAK   NIE


j) Czy na drzewie rosnš tulipany?
TAK   NIE


k) Czy jabłko jest drzewem?
TAK   NIE


l) Czy Stanisław to imię dziewczynki?
TAK   NIE


m) Czy nos służy do wšchania?
TAK   NIE


n) Czy jadasz ksišżki?
TAK   NIE


o) Czy czytasz jajka?
TAK  NIE
p) Czy ptaki majš pióra?
TAK   NIE

2. W każdym zdaniu znajd nazwę zwierzęcia. Napisz jš obok.
a) Zebranie wszystkich mieci zabrało nam sporo czasu. ............................
b) Bardzo lubię prasować. ............................................................................
c) Zbliża się zakończenie roku szkolnego. ...................................................
d) Podlewanie kwiatów sprawia mi dużš przyjemnoć. ...............................
e) Budzik zadzwonił o pištej rano. ................................................................
f) Wieczorem oglšdalimy zachód słońca. ...................................................

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

TEST V. Uważnie przeczytaj i dokładnie wykonaj polecenia.

1. Przeczytaj zdania i narysuj przy każdym odpowiedni znaczek:
- kółkiem - probę dziecka o kupno komputera,
- trójkštem - probę spikerki telewizyjnej,
- prostokštem - probę chłopca o wymianę znaczków na nalepki,
- krzyżykiem - probę sšsiadki o pożyczenie soli,
- gwiazdkš - zdania, które nie sš probami.

a) Mamusiu, proszę, kup mi tę różowš bluzkę.

b) Mamo, mam probę, zobaczmy komputer Jacka.

c) Mamo, proszę, kup mi komputer.

d) Oglšdajcie nas, proszę, jutro o godzinie 13.00 w programie pierwszym.

e) Chciałabym zostać spikerkš telewizyjnš.

f) Na urodziny dostałem komputer.

g) Czy byłaby pani tak dobra i pożyczyła mi szklankę cukru?

h) Czy mogłaby pani pożyczyć mi trochę soli?

i) W sklepie nie było soli.

j) Pokaż mi swój komputer.

k) Od kilku lat zbieram znaczki.

l) Czy możesz wymienić się ze mnš znaczkami?

ł) Czy chciałby swoje znaczki wymienić na moje nalepki?

2. Połšcz pasujšce do siebie częci zdań.

Jeli umyłe zęby,

wyrzuć mieci.

Zanim wyjdziesz grać w piłkę,

to ga wiatło i kład się spać.

Ty wytrzyj tablicę,

a mama zawiesza firanki.

Jeli chcesz wyjć w takš pogodę,

a ja przyniosę kredę.

Tatu myje okno,

to chociaż we parasol.

TEST VI. Uważnie przeczytaj tekst i dokładnie wykonaj wszystkie polecenia.

Skarbonka Natalki
              Natalka od dawna zbierała pienišdze na łyżworolki. W klasie już wszyscy je mieli. Często podchodziła do swojej winki-skarbonki i potrzšsała niš, jakby od tego mogło w niej przybyć oszczędnoci.
              Pewnego wieczoru zapisała w swoim pamiętniku: "W czwartek przyjedzie tatu ze sztabu powodziowego i na pewno dołoży mi resztę pieniędzy". Szybko zamknęła pamiętnik, zgasiła lampkę nocnš i ułożyła się wygodnie na łóżku.
Ale nie mogła zasnšć. Z pokoju dochodziły słowa podawanych przez telewizję komunikatów, których mama słuchała z przejęciem.
Aż tu nagle kto puka do drzwi.
- Tatu, tatu! - krzyknęła radonie Natalka.
Rzeczywicie, był to tatu, ale jaki dziwnie smutny i zmęczony.
- Jak to dobrze, że jeste! - ucieszyła się mama. - Ale co się stało? Miałe przecież wrócić dopiero jutro.
- Muszę zabrać inne, odpowiedniejsze ubranie, no i trochę rzeczy dla powodzian. Przygotuj je, Małgosiu. Tam się wszystko przyda. I wylij jutro jakie pienišdze.
Na słowa "pienišdze" Natalka poderwała się z łóżka.
- Tatusiu, tatusiu, tak bym chciała, żeby dołożył mi trochę pieniędzy na łyżworolki! Obiecałe!
Tatu spojrzał na córkę jakim dziwnym wzrokiem i powiedział podniesionym głosem:
- Natalko, jak możesz myleć o łyżworolkach, kiedy tam ludzie potrzebujš pomocy!
Dziewczynka spuciła głowę i odeszła w milczeniu.
Raniutko Natalka stała przy łóżku rodziców ze skarbonkš w ręku.
- Tatusiu, ja też chcę pomóc powodzianom. We moje pienišdze.
Tatu przytulił Natalkę i szepnšł jej czule do ucha:
- Jestem z ciebie dumny, kochanie.
Po niadaniu Natalka poszła z mamš do banku, a kiedy wróciły, w przedpokoju stały nowiutkie łyżworolki z karteczkš: "Dla mojej dzielnej córki - tatu".
- Jak to, przecież ja oddałam pienišdze...

1. Na co Natalka zbierała pienišdze?
a) na deskorolkę
b) na łyżworolki
c) na buty narciarskie

2. Jaki kształt miała skarbonka Natalki?
a) jabłuszka
b) gitary
c) winki

3. Jakiego dnia tatu Natalki wrócił do domu?
a) w poniedziałek
b) we wtorek
c) w rodę

4. Na co przeznaczyła Natalka swoje oszczędnoci?
a) na łyżworolki
b) na cukierki
c) na pomoc powodzianom

5. Podkrel zdanie prawdziwe.
a) Natalka prowadziła pamiętnik.
b) Natalka chciała kupić pamiętnik.
c) Natalka miała pamiętnik, ale jeszcze nic w nim nie zapisała.

6. Tatu kupił Natalce łyżworolki, bo:
a) chciał jej sprawić przyjemnoć,
b) była bardzo grzeczna,
c) wzruszył się pięknš postawš córki.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

TEST VII. Przeczytaj uważnie tekst i odpowiedz na pytania.

Wiewiórka

              Do klasy weszła nowa dziewczynka. Była bardzo mała. Mniejsza nawet od klasowego krasnoludka, Jolki. Ale nie o wzrost tu chodziło.
Nowa była ruda. A był to najbardziej rudy odcień, jaki można było sobie wyobrazić. Do tego włosy sterczały na wszystkie strony jak wiechcie słomiane. Na dodatek nowa miała jeszcze piegi. Już na pierwszej lekcji rozległy się tu i ówdzie chichoty. Najbardziej miały się dziewczyny.

Ruda siedziała sobie zupełnie spokojnie, jakby jej nic nie obchodził gwar i hałas. Zgłosiła się nawet do odpowiedzi i odpowiadała dosyć dobrze.
Wreszcie rozległ się dzwonek. Pani wyszła z klasy i wszyscy ruszyli do drzwi. Chcieli wybiec na przerwę, ale nowa podbiegła do drzwi i zagrodziła im drogę.
- Poczekajcie chwilę - zawołała. - Nie wychodcie jeszcze. Chciałabym wam co powiedzieć. Wszyscy spojrzeli na niš zaskoczeni.

- Mam na imię Agnieszka - powiedziała. - Ale wy na pewno będziecie na mnie mówili zupełnie inaczej. Dodała to z umiechem, ale w jej głosie czuło się smutek.
- Chcę was uprzedzić, że będziecie musieli się wysilić, żeby wymylić co nowego. No, bo Rudzielec, Ruda, Marchewka, Ruda Mysz odpada - wypowiedziała jednym tchem. - Nazywano mnie już także Wiewiórkš, Złotš Rybkš i mówiono na mnie Piegus. A, chcę wam również powiedzieć, że rude włosy sš ostatnio szalenie modne.

- Nie wygłupiaj się, Agnieszko, chodmy lepiej na boisko, szkoda przerwy! - zawołała Kryka. Jacek, Rafał i Ola pokiwali znaczšco głowami.
Pozostali milczeli, ale doskonale wiedzieli, że będš nazywać jš Agnieszkš.
wg opowiadania W. Osuchowskiej-Orłowskiej

 

1. Do klasy:
a. przyszedł nowy kolega,
b. przyszła nowa koleżanka,
c. przyszli dziewczyna i chłopak,
d. przyszły dwie dziewczyny.

2. Krasnoludkiem klasowym nazywano:
a. Jacka,
b. Agnieszkę,
c. Jolkę,
d. Rudš.

3. Z "nowej" najbardziej:
a. miali się chłopcy,
b. miały się dziewczyny,
c. nikt się nie miał,
d. miała się nauczycielka.

4. Nowa dziewczynka nazywała się:
a. Agnieszka,
b. Jolka,
c. Kryka,
d. Ola.

5. Dlaczego dzieci miały się z "nowej"?
a. Ponieważ była bardzo wesoła.
b. Była miesznie ubrana.
c. Miała rude włosy i piegi.
d. Była bardzo wysoka i gruba.

6. Autorka nadała temu opowiadaniu tytuł "Wiewiórka", ponieważ:
a. opowiada o życiu i zwyczajach wiewiórki,
b. opowiada o przyjani dzieci z wiewiórkš,
c. opowiada o przygodzie z wiewiórkš w lesie,
d. opowiada o dziewczynce, którš tak przezywano.

7. Które przezwisko nie dotyczy Agnieszki:
a. Rudzielec,
b. Krasnoludek,
c. Złota Rybka,
d. Marchewka.

8. W jaki sposób dziewczynka nie reagowała na miech i szepty koleżanek i kolegów?
a. Siedziała spokojnie.
b. Zgłaszała się do odpowiedzi.
c. Płakała.
d. Poprawnie odpowiadała na lekcji.

9. Dlaczego Agnieszka zatrzymała dzieci przed wyjciem na przerwę?
a. Chciała nakrzyczeć na nich za to, że jš wymiewali.
b. Chciała, aby wymylili jej nowe przezwisko, gdyż je kolekcjonuje.
c. Chciała się przedstawić, aby nikt jej nie przezywał.
d. Chciała zrobić im na złoć, żeby mieli krótszš przerwę.

10. Włosy Agnieszki były:
a. czarne jak smoła i sterczały na wszystkie strony jak wiechcie,
b. jasne jak len i sterczały jak słoma,
c. rude jak kasztany, ale pięknie zaczesane na bok,
d. rude i sterczały na wszystkie strony jak wiechcie słomiane.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin