prus nowele.docx

(53 KB) Pobierz

Plan wydarzeń „Kamizelki”

1. Wstęp narratora

· Opis wyglądu kamizelki odkupionej od Żyda. 
· Przedstawienie sąsiadów. 
· Kwiecień – wprowadzenie się małżeństwa. 
· Lipiec – odejście służącej. 
· Październik – śmierć mężczyzny. 
· Listopad – wyprowadzka kobiety. 

2. Historia małżeństwa

· Codzienne życie kochającego się małżeństwa. 
· Niedzielne spacery.
· Dodatkowa praca szansą na godniejsze życie. 
· Lipiec – krwotok i wizyta lekarza. 
· Opieka nad chorym mężem. 
· Wiara bohatera w wyzdrowienie konsekwencją troskliwości i optymizmu żony. 
· Spotkanie kobiety z doktorem. 
· Ostateczna i bolesna diagnoza. 
· Ukrywanie prawdy przed mężem. 
· Wrzesień – pogorszenie stanu zdrowia bohatera. 
· Październik – radość mężczyzny z faktu przytycia. 
· Wyjawienie tajemnicy o ściąganiu paska kamizelki przez bohatera. 

3. Prawda o odzieniu i historii małżeństwa

Problematyka „Kamizelki”

Kamizelka jest piękną nowelą opowiadającą przede wszystkim o niezwykłej miłości dwójki zwykłych ludzi. W imię tego niezwykłego uczucia małżonkowie posunęli się do kłamstwa i oszustwa, aby przynieść ulgę i spokój ukochanej osobie. Ponieważ działali w szczytnej intencji nie można nazwać ich czynu inaczej niż dowodem bezwarunkowej miłości. 

Prus, którego nazywano „piewcą codzienności” w typowy dla siebie sposób przedstawił historię dwójki zwykłych ludzi – drobnego urzędnika i nauczycielki, którzyżywili wobec siebie bezgraniczne uczucie. Autor częstokroć podkreślał zwyczajność tej pary poprzez warunki, w których przyszło im żyć, atrakcje i uciechy, którymi mogli cieszyć się w dniach wolnych od ciężkiej pracy oraz problemy, z którymi musieli się borykać. 

Śmiertelną chorobę, która zaatakowała mężczyznę, można odczytywać jako swoisty egzamin, jakiemu los postanowił poddać małżeństwo bohaterów noweli. Zarówno mąż, jak i żona zachowują się w iście heroiczny sposób próbując zminimalizować cierpienia drugiej ze stron. Kobieta przejmuje na swoje barki utrzymanie rodziny, podejmuje się dodatkowych zajęć, aby opłacić czynsz i leczenie małżonka. Mąż oszukuje ją przesuwając sprzączkę na pasku u kamizelki, aby w ten sposób stworzyć wrażenie, iż tyje i wraca do zdrowia. Kobieta, chociaż widziała, że jej ukochany nigdy nie wyzdrowieje i wkrótce umrze, nigdy nie powiedziała mu tego, nawet nie dała mu odczuć, iż posiadała taką wiedzę. 

W tym niezwykle trudnym okresie małżonków cechowała się wielka cierpliwość, wytrwałość i równowaga duchowa. Właśnie te moralne wartości bohaterów stanowią przesłanie utworu. Dzięki nim małżonkowie nie okazywali sobie swojego cierpienia i strachu, przez co dodawali sobie siły i otuchy. Zwykle kłamstwo czy oszustwo odbierane są przez nas jako wartości negatywne. W przypadku historii opowiedzianej w Kamizelce widzimy, iż nie zawsze tak jest, ponieważ kłamstwo i oszustwo w imię miłości i dobra drugiej osoby przybiera cechy pozytywne. 

Prus w swojej noweli zwraca również uwagę czytelnika na niski poziom życia polskiej mieszczańskiej rodziny w drugiej połowie XIX wieku. Małżeństwo urzędnika najemnego i nauczycielki radziło sobie dobrze do momentu, gdy stan zdrowia mężczyzny nie pogorszył się na tyle, iż uniemożliwił mu wykonywanie zawodu. Wtedy też musieli zrezygnować z usług służki, a aby opłacić lekarza kobieta musiała nie tylko wziąć na siebie dodatkowe obowiązki w udzielaniu lekcji, ale podjąć również pracę krawcowej. Bohaterka pracowała niemal bez przerwy, by zarobić na opiekę medyczną dla nieuleczalnie chorego ukochanego.

Kamizelka opisuje również losy trzeciej postaci, czyli narratora. Postać ta zajmuje się kolekcjonowaniem przeróżnych przedmiotów, które z kolei wiążą się z ludzkimi dramatami i smutkami. Narrator sam przyznał: „(…) dziś chętnie odstąpiłbym komu ten szmat sukna, który mi robi trochę kłopotu (…) nie chciałbym znowu trzymać chorej kamizelczyny między własnymi rzeczami. Był jednak czas, żem ją kupił za cenę znakomicie wyższą od wartości, a dałbym nawet i drożej, gdyby umiano się targować”. Z tego fragmentu wynika, iż owe przedmioty związane z niedolą innych ludzi służyły narratorowi w pewnym procesie. 

Dzięki nim uciekał być może od swojego cierpienia i smutku, skupiając się na losach innych nieszczęśników, a w ostateczności nabierał optymistycznego spojrzenia na świat:„Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?”. Podobne przeżycia towarzyszą czytelnikowi, który po zapoznaniu się z treścią Kamizelki zamiast opłakiwać tragiczny los jej bohaterów zachwyca się istotą miłości.

 

Budowa noweli „Kamizelka”

Kamizelkę Bolesława Prusa często określa się mianem klasycznej „noweli z sokołem”. Określenie to jest związane z teorią sokoła (z niemieckiego Falkentheorie), autorstwa Paula Heysego, sformułowaną przez niego w 1871 roku. Owa teoria opisuje klasyczną kompozycję noweli, której cechy stanowią:

- pojawienie się w każdej istotnej fazie fabuły wyróżnionego i dominującego motywu opowieści, nazywanego „sokołem noweli”, najczęściej jest nim konkretny przedmiot, któremu autor nadaje specjalne, symboliczne znaczenie,
- wyraźnie zaznaczony punkt kulminacyjny, którym najczęściej jest odmiana losu bohatera,
- jednowątkowa i jasna fabuła, ograniczenie liczby bohaterów i wątków pobocznych do minimum, 
- skromna rola narratora, ograniczająca się do przedstawienia faktów.

Teoria sokoła zawdzięcza swoją nazwę noweli Sokół pochodzącej z Dekamerona Boccacia, którą Heyse uznał za dzieło wzorcowe. Opowiada ona o ubogim szlachcicu, który poświęcił swojego ukochanego sokoła, aby przygotować z niego danie dla pięknej kobiety. Wykwintny posiłek tak zasmakował i historia z nim związana wzruszyła damę na tyle, iż poślubiła bohatera i uczyniła z niego bogacza. Motywem pojawiającym się w każdej istotnej częściDekamerona jest właśnie motyw sokoła. 

Łatwo dostrzec, iż Kamizelka spełnia główne założenia teorii sokoła, a zwłaszcza jej wewnętrzna opowieść o losach ubogiego małżeństwa. „Sokołem noweli” jest tytułowa kamizelka, która spełnia ważną rolę, zwłaszcza symboliczną. To ona odzwierciedla wielką miłość bohaterów, a także ich tragiczny los. Opowieść snuta przez narratora jest zdecydowanie jednowątkowa i rozwija się w sposób schematyczny: ekspozycja, rozwinięcie akcji, punkt kulminacyjny i rozwiązanie akcji. 

Jedynie losy narratora nie spełniają wymogów stawianych przez Heysego. Postać ta zamiast pozostać w cieniu pozostałych postaci wybija się na równą im pozycję głównego bohatera.

Inwersja czasowa w prozie polega na zakłóceniu chronologicznego następstwa zdarzeń, np. przedstawienia najpierw wydarzenia kończącego akcję, a następnie opisanie jak do tego doszło.



Poza teorią sokoła, innym ważnym terminem związanym z budową Kamizelki jest pojęcie inwersji czasowej. Uwidacznia się ona w noweli tym, iż najpierw dowiadujemy się o śmierci urzędnika, a następnie zapoznajemy się z losami młodego małżeństwa.
Motywy literackie w „Kamizelce”

Kamizelka

Motyw kamizelki jest bardzo ważny dla odczytania sensów noweli. Świadczy o tym już tytuł historii. A. Matuszewska, prekursorka najnowszego nurtu badań nad dziewiętnastoletnią nowelistyką, w swej pracy zatytułowanej Pozytywistyczne parabole, dostrzegła w nowelistyce lat osiemdziesiątych XIX wieku „silną skłonność do paraboliczności”. Objawia się ona w tytułowaniu nowel, które często sugeruje symboliczny sens danego przedmiotu.

Opis wyglądu kamizelki otrzymujemy już na początku noweli: „Oto ona. Przód spłowiały, a tył przetarty. Dużo plam, brak guzików, na brzegu dziurka, wypalona zapewne papierosem. Ale najciekawsze w niej są ściągacze. Ten, na którym znajduje się sprzączka, jest skrócony i przyszyty do kamizelki wcale nie po krawiecku, a ten drugi, prawie na całej długości, jest pokłuty zębami sprzączki”. Owa relacja jest wstępem do opowiedzenia przez narratora – obecnego właściciela, historii tej części garderoby. 

To właśnie kamizelka spaja ze sobą historię opowiadacza oraz jego sąsiadów, czyli znajomego małżeństwa. Tytułowe okrycie, towarzyszące poszczególnym etapom akcji, zarówno właściwej jak i retrospektywnej, pełni rolę organizującą fabułę noweli oraz rozwijającą główny wątek. Czyni to, ponieważ to właśnie dzięki kamizelce poznajemy problematykę opowieści. 

Tytułowa kamizelka, wspomniana w historii dwadzieścia dziewięć razy, nie występuje jedynie jako przedmiot, ponieważ niesie tak zwane „sensy naddane”. Jest przecież milczącym świadkiem tragedii kochającego się, acz biednego małżeństwa, zmagania się człowieka z chorobą oraz symbolem siły i bezgraniczności ludzkiej miłości. 

O tym, że kamizelka traktowana jest niemalże jak osoba świadczą występujące w noweli liczne animizacje. Przykładem mogą być określenia „pokłuty zębami sprzączki” czy „chora kamizelczyna.

Śnieg

Prócz tytułowej kamizelki, jest on równie ważnym motywem noweli. Pełni tak ważną rolę, ponieważ pozwala wykryć sensy „nadane” całości. Prus dzięki wprowadzeniu tego motywu uogólnił zarówno losy bohaterów, jak i narratora.

Choć słowo „śnieg” pojawia się w utworze tylko siedem razy, co w porównaniu do kamizelki jest liczbą niewielką, to jednak występuje w określonych i doniosłych sytuacjach. Pojawia się w całej noweli, np. podczas kupna kamizelki czy rozmyślań narratora o zmarłym sąsiedzie.

Historia małżeństwa rozpoczyna się w kwietniu, czyli na początku wiosny, gdy wszystko budzi się do życia, a trwa do końca listopada. Wówczas to pojawia się pierwszy śnieg – znak zmiany, nadejścia zimy. 

Motyw śniegu występuje także w zakończeniu noweli: „Padał tylko śnieg taki gęsty i zimny, że nawet w grobach marzły ludzkie popioły”, sygnalizując pesymistyczną wymowę krótkiego dzieła autora Lalki, ponieważ bez względu na wysiłki człowieka wszystko i tak zostanie przysypane śniegiem i zapomniane. W tym kontekście ważne staje się kluczowe zdanie utworu: „Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?”, będące śladem nadziei i nuty optymizmu, bowiem owo słońce za chmurami jest symbolem bezgranicznej miłości, gotowej na największe poświęcenia. 

Żyd 

Narrator kupił kamizelkę od starego Żyda „za cenę znakomicie wyższą od wartości, a dałbym nawet i drożej, gdyby umiano się targować”. Żyd był handlarzem starzyzny, który chodził po podwórzach warszawskich kamienic i sprzedawał swe towary, zachwalając je nad wyrost: „- A fajn mebel!... - mówił. - Na taki śnieg to tylko taki parasol... Ja wiem, że wielmożny pan może mieć całkiem jedwabny parasol, nawet ze dwa. Ale to dobre tylko na lato!...”. W noweli został ukazany jako człowiek chciwy, chytry i sprytny. Gdy narrator wyraził chęć kupienia kamizelki, żółte białka handlarza błysnęły, a koniec wyciągniętego nosa poczerwieniał jeszcze bardziej. Żyd targował się zaciekle: „- Niech wielmożny pan żartuje zdrów!... - rzekł klepiąc mnie po ramieniu. - Pan sam wi, co taka rzecz jest warta. To przecie nie jest ubjór na małe dziecko, to jest na dorosłe osoby...”.

Miłość

Motyw miłości ukazany w noweli Kamizelka jest jednym z piękniejszych w polskiej literaturze. Owo uczucie jest tu przedstawione jako coś niezwykłego, ponieważ w imię tego uczucia małżonkowie posunęli się do kłamstwa i oszustwa, aby przynieść ulgę i spokój ukochanej osobie. Z racji tego, że kierowali się szczytną intencją, nie można nazwać ich czynu inaczej niż dowodem bezwarunkowej miłości. 

Bieda 

Bohaterowie noweli żyli w trudnych warunkach materialnych, dzięki czemu Prus zwrócił uwagę czytelnika na niski poziom życia polskiej mieszczańskiej rodzinyw drugiej połowie XIX wieku. Małżeństwo urzędnika najemnego i nauczycielki radziło sobie dobrze do momentu, gdy stan zdrowia mężczyzny nie pogorszył się na tyle, iż uniemożliwił mu wykonywanie zawodu. Wtedy też musieli zrezygnować z usług służki, a aby opłacićlekarza kobieta musiała nie tylko wziąć na siebie dodatkowe obowiązki w udzielaniu lekcji, ale podjąć również pracę krawcowej. Bohaterka pracowała niemal bez przerwy, by zarobić na opiekę medyczną dla nieuleczalnie chorego ukochanego.

Plan wydarzeń „Katarynki”

1. Codzienne spacery pana Tomasza ulicą Miodową. 

2. Przypomnienie początku kariery adwokackiej. 
chłonięcia pracą.

4. Częste randki z kobietami.

5. Brak czasu na oświadczyny.

6. Osiągnięcie zawodowego stanowiska mecenasa.

7. Wypalenie się młodzieńczego zapału. 

8. Dorobek: majtek, pozycja w środowisku, bardzo dobra opinia.

9. Przejście na emeryturę. 

10. Wynajęcie sześciopokojowego mieszkania w kamienicy. 

11. Remont.

12. Zakup nowych mebli.

13. Zbieranie obrazów i dzieł sztuki.

14. Bezskuteczne szukanie żony.

15. Wydawanie przyjęć, organizowanie rautów i wieczornych koncertów w mieszkaniu.

16. Nowa miłość pana Tomasza – teatr, muzyka, galeria malarstwa. 

17. Niechęć do katarynek.

18. Podpisywanie umowy o niewpuszczaniu na podwórze grajków z każdym nowym właścicielem kamienicy. 

19. Comiesięczna pensja dla stróża za przestrzeganie polecenia. 

20. Przesiadywanie bohatera w gabinecie (czytanie książek, pisanie listów, przeglądanie dokumentów).

21. Obserwacja lokalu naprzeciwko.

22. Dostrzeżenie nowych lokatorek: dwóch pań oraz dziewczynki.

23. Przyglądanie się życiu sąsiadek. 

24. Dostrzeżenie ślepoty dziewczynki. 

25. Opis życia dziecka:

· Nagła choroba w wieku sześciu lat. 
· Przyzwyczajanie się do kalectwa.
· Posługiwanie się zmysłami dotyku, zapachu, węchu.
· Spacery po podwórzu.
· Poznanie strychu i piwnicy – symboli dnia i nocy.
· Przeprowadzka do kamienicy.
· Smutek dziecka spowodowany panującą ciszą i nieznanym miejscem.

26. Nowe zawodowe zlecenie i wyzwanie pana Tomasza.

27. Czytanie dokumentów. 

28. Powrót dawnego zapału.

29. Powiadomienie przez lokaja o zatrudnieniu nowego stróża w budynku. 

30. Dźwięk katarynki. 

31. Zdumienie wykształconego i kulturalnego lokatora. 

32. Radość i taniec niewidomego dziecka na odgłos fałszującej muzyki. 

33. Nowa umowa Tomasza ze stróżem. 

34. Odnalezienie adresów okulistów. 

35. Postanowienie udzielenia pomocy dziecku.

Czas i miejsce akcji „Katarynki”

Akcja noweli rozgrywa się w II połowie XIX wieku w Warszawie. Wspomniana jest ulica Miodowa, po której co dzień około południa spacerował pan Tomasz: „trzydzieści lat chodził ulicą Miodową i nieraz myślał, że się na niej wiele rzeczy zmieniło”. Chodził z placu Krasińskich ku ulicy Senatorskiej, oglądając plac Kapucynów, sklepowe wystawy. 

Bohater zajmował mieszkanie w domu, który zmieniał co jakiś czas właścicieli. Jego lokal składał się z dwóch części: „Cztery większe pokoje miały okna od ulicy, dwa mniejsze - od podwórza. Paradna połowa mieszkania przeznaczona była dla gości. W niej odbywały się rauty, przyjmowani byli interesanci i stawali krewni albo znajomi mecenasa ze wsi. Sam pan Tomasz ukazywał się tu rzadko i tylko dla sprawdzenia, czy wywoskowano posadzki, czy starto kurz i nie uszkodzono mebli. Całe zaś dnie, o ile nie przepędzał ich za domem, przesiadywał w gabinecie od podwórza. Tam czytywał książki, pisywał listy albo przeglądał dokumenta znajomych, którzy prosili go o radę”. Gdy nie chciał forsować wzroku, siadał na fotelu naprzeciw okna i - zapaliwszy cygaro - zatapiał się w rozmyślaniach i marzeniach. 

Prócz mieszkania pana Tomasza w noweli jest również opis wyglądu lokum wynajmowanego osobom mniej zamożnym. Mieścił się on w drugiej części domu, po drugiej stronie podwórza tak, że z okien mecenasa było widać okna jego biedniejszych sąsiadów: „Długi czas mieszkał tu stary urzędnik sądowy, który spadłszy z etatu przeniósł się na Pragę. Po nim najął pokoiki krawiec; lecz że ten lubił niekiedy upijać się i hałasować, więc wymówiono mu mieszkanie. Później sprowadziła się tu jakaś emerytka, wiecznie kłócąca się ze swoją sługą”. W czasie trwania akcji noweli mieszkanie to zajmowały dwie panie z małą ośmioletnią dziewczynką. Wystrój wnętrza był ubogi, a na stołkach, krzesłach, kanapie i komodzie leżały tkaniny przeznaczone do szycia i kłębki bawełny na pończochy

„Katarynka” jako nowela

Bolesław Prus, nazywany pisarzem chwalącym codzienność, stworzył wiele niezapomnianych nowel, które – choć ilościowo ubogie – stawały się niejednokrotnie tematami filmów czy prac naukowych. Autor Kamizelki, Michałka czy Powracającej fali nie jest przykładem twórcy respektującego kanon klasycznych wyznaczników noweli. W swych krótkich dziełachodszedł od zwartej, jednowątkowej akcji, nie ograniczał do minimum luźnych epizodów, drugoplanowych postaci, opisów przyrody czy dygresji i odautorskich komentarzy. 

Katarynka jest przykładem odejścia od schematu budowy klasycznej noweli. Argumenty popierające tę tezę czytelnik odnajduje już w pierwszych akapitach tekstu, gdy czyta o przeszłości pana Tomasza. Odbiorca dzieła ma w tym momencie do czynienia z retrospekcją, wsteczną projekcją. Prus pisze: „Gdy był [pan Tomasz]jeszcze obrońcą, biegał tak prędko, że nie uciekłaby przed nim żadna szwaczka wracająca z magazynu do domu Był wesoły, rozmowny, trzymał się prosto, miał czuprynę i nosił wąsy zakręcone ostro do góry Już wówczas sztuki piękne robiły na nim wrażenie, ale czasu im nie poświęcał, bo szalał - za kobietami. Co prawda, miał do nich szczęście i nieustannie był swatany. Ale cóż z tego, kiedy pan Tomasz nie mógł nigdy znaleźć ani jednej chwili na oświadczyny będąc zajęty jeżeli nie praktyką, to - schadzkami. Od Frani szedł do sądu, z sądu biegł do Zosi, którą nad wieczorem opuszczał, ażeby z Józią i Filką zjeść kolacją”. Cytat ten, podobnie jak dalsze przywoływanie faktów z życia bohatera, pełni ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin