Od 5 maja do 5 czerwca 1973 r. przebywa na leczeniu w szpitalu Akademii Medycznej (Instytut Medycyny Wewn�trznej, ul.Kopernika 15�), gdzie ko�czy �ycie. 8 czerwca 1973 r. zostaje pochowana na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. `ty �r�d�a `ty Teka akt osobowych Marii Urban. Teczka akt osobowych Romana Axenti. Protoko�y z posiedze� Rady Pedagogicznej O�rodka Szkolenia Zawodowego dla Niewidomych z lat 1954-1971. Ksi�ga pami�tkowa O�rodka. Inne dokumenty: Metryka urodzenia i �lubu. Legitymacja od odznacze�: Srebrny Krzy� Zas�ugi, Srebrna Odznaka za prac� spo�eczn� dla Miasta Krakowa, Odznaka Honorowa Polskiego Zwi�zku Niewidomych, Odznaka Tysi�clecia, Z�ota Odznaka Honorowa Zwi�zku Ociemnia�ych �o�nierzy PRL, Z�ota Odznaka za zas�ugi dla Ziemi Krakowskiej. Korespondencja prywatna: list W�adys�awa Urbana do rodzic�w z 26.Vi.1918; 14 okazjonalnych list�w od przyjaci� sprzed Ii wojny �wiatowej, mi�dzy innymi z Bydgoszczy i Miechowa; Wojenne listy W�adys�awa Urbana do �ony: list z 18.Ix.1939, list z obozu w Kielcach z 20.X.1939, listy z Oflag Ix z 17.I.1940, 13.Ii.1940, 6.Iv.1940, 4.Iii.1941, 11.V.1941, 15.V.1941, 19.Iii.1942. Listy powojenne do Marii Urban: list z 5.Ii.1957, list absolwenta, list J.Silhana z 15.X.1968. Artyku�y z prasy: Artyku�y z "Niewidomego Masa�ysty": Na kursie masa�u potrzebne s� pomoce naukowe (1.I.- 31.Iii.1957�); J.Silhan, Szko�a niewidomych masa�yst�w w Krakowie (1.Iv-30.Vi.1957�); J.Silhan, Z krakowskiej szko�y masa�u (1.Vii-30.Ix.1957�); Krajowa Sekcja Masa�yst�w (1.I.-31.Iii.1958�); Z Krajowej Sekcji Masa�yst�w PZN (1.Iv. - 30.Vi.1958�); Zb.Kargol, ze Szko�y Masa�u w Krakowie - zako�czenie roku szkolnego 1957�8�58 (1.Vii. - 30.Ix.1958�); Z Zarz�du Krajowej Sekcji Masa�yst�w (1.X. - 31.Xii.1958�); Ze Szko�y Masa�u w Krakowie (1.Vii. - 30.Ix.1959�); J.Silhan, Krakowska Sekcja Niewidomych Masa�yst�w (1.X. - 31.Xii.1959�); Ze Szko�y Masa�u w Krakowie (1.I. - 31.Iii.1960�); Zb. Kargol, Z krakowskiej Szko�y Masa�u (1.Vii. - 30.Ix.1960�); Z Krakowskiej Szko�y Masa�u (1.X. - 31.Xii.1960�); J.Silhan, Reforma kszta�cenia niewidomych masa�yst�w (1.X - 31.Xii.1960�); Po Ii Krajowym Zje�dzie Niewidomych Masa�yst�w (1.I. - 31.Iii.1961�); W.Sieradzki, Problem szkolenia masa�yst�w (1.I - 31.Iii.1961�); Z Krakowskiej Szko�y Masa�u (1.Vii. - 30.Ix.1961�); Z Krakowskiej Szko�y Masa�u (1.X. - 31.Xii.1961�); J.Silhan, z Krakowskiej Szko�y Masa�u - go�cie zagraniczni zwiedz�j� szko�� (1.Iv. - 30.Vi.1962�); Z Krakowskiej Szko�y Masa�u (1.Vii. - 30.Ix.1962�); J.Silhan, z Krakowskiej Szko�y Masa�u (1.X. - 31.Xii.1962�); J.Silhan, z Krakowskiej Szko�y Niewidomych Masa�yst�w (1.Vii. - 30.Ix.1963�); Z Krakowskiej Szko�y Niewidomych Masa�yst�w (1.X. - 31.Xii.1964�); Kolega Roman Axenti nie �yje (1.I. - 31.Iii.1970�); Z Krakowskiej Szko�y Niewidomych Masa�yst�w (1.Iv. - 30.Vi.1970�); J.Silhan, z Krakowskiej Szko�y Masa�u - osiemna�cie lat wielkiej pracy (1.I. - 31.Iii.1971�); Z Krakowskiej Szko�y Niewidomych Masa�yst�w (1.Iv. - 30.Vi.1971�); Po�egnanie zas�u�onego pedagoga (przedruk z "Dziennika Polskiego" z 27.Ii.1971�) (1.Iv. - 30.Vi.1971�); Z Krakowskiej Szko�y Masa�u (1.Iv. - 30.Vi.1973�); B.Geruszczak i A.Zborowski, Przygotowanie zawodowe (1.Vii. - 30.Ix.1976�); Praca zawodowa w moim �yciu (1.X. - 31.Xii.1976�); Sekcja masa�yst�w przed Vii Krajowym Zjazdem Delegat�w PZN (1.Iv. - 30.Vi.1977�); Problematyka inwalid�w g��wnym celem (1.X. - 31.Xii.1977�); Informacja dla masa�yst�w sportowych (1.X. - 31.Xii.1977�); Z wizyt� w Krakowskiej Szkole masa�u (1.I. - 31.Iii.1978�); Podkomisja Niewidomych Masa�yst�w (1.Iv. - 30.Vi.1978�); Z archiwalnych nagra� (1.Iv. - 30.Vi.1978�); J.�ukiewicz, Krakowski O�rodek wczoraj i dzi� (1.Vii. - 30.Ix.1978�); Cz.Soko�owski, Jubileusz (1.I. - 31.Iii.1979�); Z Obrad Podkomisji Niewidomych Masa�yst�w (1.I. - 31.Iii.1979�); Masa�y�ci - ludzie dobrej roboty (1.I. - 31.Iii. 1979�); L.Turkowski, Pan Marian (1.I. - 31.Iii.1980�); Z.Krzemkowska, W�r�d polskich masa�yst�w (1.X. - 31.Xii.1980�); Laureaci konkursu (1.I. - 31.Iii.1981�); J.Sutkowski, Wp�yw zawodu na moje �ycie spo�eczne (1.I. - 31.Iii.1981�); M.Gudz, O masa�u i masa�ystach (1.Iv. - 30.Vi.1981�); K.�opacki, Praca zawodowa w moim �yciu (1.Iv. - 30.Vi.1981�); Prezydium Zarz�du G��wnego Polskiego Zwi�zku Niewidomych o masa�ystach (1.Vii. - 30.Ix.1981�); H.Urbaniak, Gdyby mi przysz�o jeszcze raz wybiera� (1.Vii. - 30.Ix.1981�); M.Kazi�w, Jeden z pionier�w (1.X. - 31.Xii.1981�); Mo�e zrodzi si� co� dobrzego (1.X. - 31.Xii.1981�); Artyku�y z "Pochodni": �ycie na kursie masa�u leczniczego (Ii 1954�); Odznaczenie niewidomych nauczycieli (Xxiv 1959�); J.Stroi�ski, Kilka uwag o kursie masa�u (Ii 1960�); J.Silhan, kurs masa�u w Krakowie (Iv 1960�); J.Silhan, Pi�ciolecie Krakowskiej Sekcji (Vi 1960�); J.Stroi�ski, Nie tylko nauka (Ix 1960�); Zjazd Niewidomych Masa�yst�w (I 1961�); U niewidomych Masa�yst�w (Xxiv 1961�); J.Silhan, Ze szko�y i sekcji masa�yst�w (Xvi 1962�); Z pobytu brytyjskiej delegacji w Polsce (Xii 1963�); Z.Kursz, W�drownicze impresje (Xxiii 1964�); J.Silhan, Wa�ne spotkanie masa�yst�w (Xxii 1965�); Nasi masa�y�ci (Viii i Ix 1966�); Z Krakowskiej Sekcji Masa�yst�w (Xi 1966�); J.Silhan, kronika zwi�zkowa (Xvi 1966�); A.Szyszko, Lepsze perspektywy dla masa�yst�w (Iii 1967�); J.Szczurek, Masa� jutro i dzisiaj (Iv 1967�); Iii Krajowy Zjazd Niewidomych Masa�yst�w (Vii 1967�); Sprawa masa�u w Krajowej Sekcji Masa�yst�w (Viii 1968�); Za wzorow� prac� w s�u�bie zdrowia (Vi 1969�); ZB.Sitko, Moja praca (I 1970�); Moja praca (Iv 1970�); J.Silhan, Nieod�a�owanej pami�ci Roman Axenti (Ix 1970�); Z obrad Prezydium (Xi 1970�); Pogr��eni w �a�obie (Ix 1973�); A.Zborowski, Jak zosta� masa�yst� (Vii i Viii 1975�); Rozmowy: Z synem Marii Urban, Robertem Urbanem (Krak�w); Ze zwierzchnikami: J.K., W.S. (Krak�w); Ze znajomymi: Cz.Cz., B.H., W.L., W.P., W.S.; Ze wsp�pracownikami: H.B., B.G., J.H., H.H., J.S., I.W., M.W., A.Z., (krak�w); Z absolwentami: S.F. (Krak�w), I.K. (Krak�w), M.K. (Krak�w), J.O. (Krak�w), A.S. (Zielona G�ra), F.S. (Iwonicz), K.S. (Krak�w), J.S. (Busko), M.Sz. (Iwonicz), W.W. (Wroc�aw), Zb.W. (Krak�w), I.Z. (Krak�w), M.Z. (Laski), Z.W. (Rabka). W�asne wspomnienia autorki niniejszej pracy z 18-letniej wsp�pracy z Mari� Urban. `pk `tc+ Katarzyna �a�cucka.� Henryk Ruszczyc `tc O Henryku Ruszczycu m�wiono, �e ju� za �ycia sta� si� legend�. Jest w tym stwierdzeniu sporo prawdy - ale te� rzadko zdarza si�, by jedna biografia obejmowa�a tyle zamierze� i tyle osi�gni�� - wszystkie zwi�zane by�y z dzia�alno�ci� na rzecz niewidomych. A przecie� dzieci�stwo i m�odo�� Henryka Ruszczyca nie zapowiada�y, �e b�dzie to cz�owiek, kt�ry �ycie swoje bez reszty po�wi�ci innym; ba, nawet nie pozwala�y przypuszcza�, �e cokolwiek po�ytecznego si� w tym �yciu zdarzy... Ojciec Henryka Ruszczyca - Tadeusz (ur. w 1861 roku) by� lekarzem. Uko�czy� studia w Warszawie, po czym rozpocz�� prac� w Cukrowni Chodrk�w na Ukrainie - i tam pozna� swoj� przysz�� �on� - Jadwig� Gnatowsk� (ur. w 1871 roku). Po �lubie oboje przenie�li si� do Kijowa. Tam w 1899 roku urodzi� si� im syn W�adys�aw, a 5 maja 1901 roku przysz�y na �wiat bli�ni�ta: Janina i Henryk. Dostatni dom, troskliwa opieka matki, buduj�cy przyk�ad ojca, ofiarnego lekarza z prawdziw� pasj� po�wi�caj�cego si� swej pracy - wszystko to zdawa�o si� gwarantowa�, �e z dzie�mi nie b�dzie �adnych k�opot�w. Ale �ycie nie lubi stereotyp�w. Henryk przez pierwsze lata szko�y przebrn�� bez trudno�ci. W 1910 roku zosta� zapisany do prywatnego gimnazjum i ... wkr�tce zacz�y si� problemy. Ch�opak do nauki si� nie przyk�ada�, opuszcza� lekcje, wagarowa� zamiast �l�dczy� nad ksi��k� wola� godzinami w��czy� si� ulicami Kijowa, �obuzowa� z kolegami, przesiadywa� w cukierni. Zbiera� oceny niedostateczne, repetowa� klasy. Wreszcie w 1918 roku definitywnie przerwa� nauk�. Tymczasem Kij�w sta� si� widowni� rewolucyjnych zdarze�. Wprawdzie w�adze radzieckie odnios�y si� do Tadeusza Ruszczyca z �yczliwo�ci�, zezwoli�y mu na kontynuowanie praktyki lekarskiej, wyrazi�y zgod�, by zatrzyma� swoje spore mieszkanie, jednak miasto w czasie walk rewolucyjnych przechodz�ce ustawicznie z r�k do r�k, z pewno�ci� nie by�o miejscem bezpiecznym. Tote� ojciec Henryka zdecydowa�, �e �ona z dzie�mi powinna je opu�ci�. Wiosn� 1919 roku Jadwiga Ruszczycowa, zabieraj�c ze sob� W�adys�awa, Janin� i Henryka wyjecha�a z Kijowa, by zamieszka� w Warszawie. Osiemnastoletniemu Henrykowi Warszawa szybko si� spodoba�a. Dobra� sobie grup� kompan�w, pocz�� odwiedza� z nimi kawiarnie i restauracje. Matka jeszcze kilkakrotnie podejmowa�a pr�by umieszczenia go w kt�rym� z prywatnych warszawskich gimnazj�w, ale wszystkie one ko�czy�y si� fiaskiem. Henryk nie chcia� si� uczy� i ju�! Najch�tniej sp�dza� czas na zakrapianych alkoholem towarzyskich spotkaniach. Tam by� gwiazd�: obdarzony �ywio�owym poczuciem humoru, pe�en fantazji - umia� i lubi� si� bawi�. Zacz�y si� coraz p�niejsze powroty do domu, nieraz ju� nad ranem. Matka by�a bezradna; lekkomy�lno�� syna doprowadza�a j� do rozpaczy, ale nie mia�a �adnego wp�ywu na jego post�powanie. Pod koniec 1919 roku zjecha� do Warszawy Tadeusz Ruszczyc. Zachowanie m�odszego syna coraz cz�ciej stawa�o si� powodem rodzinnych scysji i nieporozumie�. A Henryk si� nie zmienia�. Hula�, ile dusza zapragnie, nawi�zywa� liczne romanse. Wreszcie cierpliwo�� ojca si� wyczerpa�a - zirytowany pr�niaczym trybem �ycia swego syna postanowi�, �e nie b�dzie �o�y� na jego utrzymanie. Matce trudno by�o si� pogodzi� z t� surow� ...
jagaw7