Artur Kijas Pozna� DEPORTACJE LUDNO�CI CYWILNEJ W CZASIE II WOJNY �WIATOWEJ (DEPORTACJE W EUROPIE WSCHODNIEJ) Deportacje, czyli zes�ania do odleg�ych miejscowo�ci na przymusowy, zazwyczaj d�u�szy lub niekiedy nawet do�ywotni pobyt, w dziejach nowo�yt- nych nie by�y zjawiskiem nowym. Stosowano je w imperium Romanow�w oraz od po�owy lat trzydziestych w Rosji Sowieckiej.1 Odwo�ywa�a si� do nich tak�e i Turcja, zw�aszcza w stosunku do niesfornych narod�w s�owia�skich P�wys- pu Ba�ka�skiego, Mimo �e termin ten zadomowi� si� w literaturze od po�owy XIX w. (jako pierwszy odnotowa� go S�ownik Wile�sky, wi�kszo�� cytat�w dotycz�ca deportacji w S�owniku j�zyka polskiego pod redakcj� W. Doro- szewskiego odnosi si� do przypadk�w indywidualnych, nie za� do zjawisk masowych, czyli deportacji du�ych grup ludzkich b�d� te� ca�ych narod�w.z W skali nigdy dot�d nie spotykanej deportacje wyst�pi�y dopiero w okresie II wojny �wiatowej.3 "W zwyk�ej ludzkiej pami�ci - pisze Aleksander So��enicyn - nie utrwali� si� przyk�ad. masowej, przymusowej deportacji ca- �ych narod�w ani w dziejach wieku XIX, ani XVIII, ani nawet XVII. By�o wiele wypadk�w ujarzmienia i zaboru typu kolonialnego na dalekich wyspach, ' M. Iwanow, Pierwszy nar�d ukarany. Polacy w Zwi�zku Radzieckim 1921-1939, War- szawa-Wroc�aw 1991, s. 369-378; J.M. Kupczak, Polacy na Ukrainie w latach 1921-1939, Wroc�aw 1994; s. 323-332. 2 S�ownik j�zyka polskiego, wyd M. Orgelbranda, t. I, Wilno 1861, s. 217; S�ownik j�zyka polskiego, pod red. W. Doroszewskiego, t. 1I1I, Warszawa 1965, s. 88. Patrz tak�e: J. Kar�owicz, A. Kry�ski, W. Nied�wiedzki, S�ownik j�zyka polskiego, t. I, Warszawa 1900, s. 443. 3 The naw encyclopaedia britannica, t. IV, 1992, s. 20. 98 Artur Kijas w Afryce, w Azji, na Kaukazie, zwyci�zcy uzurpowali sobie prawo nad ludno�ci� rdzenn�, ale jako� nie przychodzi�o owym kolonizatorom do zaco- fanych g��w, aby odrywa� ca�� t� ludno�� od jej ziemi i wyp�dza� z dom�w, co je pradziadowie budowali (...) Dopiero gdy nadszed� wiek XX, w kt�rym mia�y si� spe�ni� nadzieje cywilizowanej ludzko�ci, dopiero gdy na podstawie Jedynej S�usznej Teorii i z najwy�szego natchnienia Kwestia Narodowa dojrza�a i zyska�a w�a�ciw� interpretacj� - ot� dopiero w�wczas najwybi- tniejszy specjalista od tej kwestii opatentowa� najlepszy spos�b kompletnej likwidacji ca�ych narod�w drog� ich wyw�zki w ci�gu 48. czy 24. godzin -a nawet w przeci�gu p�torej godziny".4 Pierwszymi narodami, kt�re, wed�ug So��enicyna, otwar�y w czasie II wojny �wiatowej d�ug� list� deportacji, byli Finowie i Esto�czycy zamieszkuj�cy okolice Leningradu, zes�ani w g��b Karelii dla zasilenia kadry ko�chozowej. So��enicyna najbardziej interesowa�y, rzecz jasna, narody i narodowo�ci zamieszkuj�ce Zwi�zek Sowiecki. Autor w swej zbeletryzowanej historii stalinowskich deportacji pomin�� Polak�w, brutalnie usuni�tych w po�owie lat trzydziestych z ziemi, na kt�rej mieszkali z dziada pradziada. Uzupe�niaj�c odno�ny fragment Archipelagu Gu�ag, nale�y pod- kre�li�, �e to nie Finowie i Esto�czycy rozpocz�li wojenne deportacje. Pierw- szym narodem, kt�rego przedstawicieli po 17 wrze�nia 1939 r. nale�a�o bez- wzgl�dnie izolowa� i wysiedli�, byli Polacy zamieszkuj�cy kresy wschodnie II Rzeczypospolitej.s Deportowanych osiedlano w r�nych miejscach, g��wnie w Kazachstanie, na Syberii i na Dalekim Wschodzie. Wieu zes�ano do oboz�w pracy. Og�ln� liczb� deportowanych oceni� mo�na na oko�o I-1,5 mln, cho- cia� prawdopodobnie pewien odsetek w�r�d wywiezionych stanowili Bia�o- rusini, �ydzi i Ukrai�cy uwa�aj�cy si� za obywateli polskich.� Liczba deportowanych Polak�w, mimo wyra�nych pr�b jej obni�enia widocznych zw�aszcza w ostatnim okresie, obejmowa�a z ca�� pewno�ci� oko�o miliona os�b.~ " A. So��enicyn, Archipelag Gu�ag. 1918-1956, t. III, Warszawa 1990, s. 350. 5 Chodzi o cztery wielkie deportacje Polak�w z lat 1940-1941, kt�re przez So��enicyna nie zosta�y zauwa�one. Patrz: Instrukcja Ludowego Komisariatu Spraw Wewn�trznych ZSRR z 29 grudnia 1939 r., [w:] I. Bilas, Represivno-karal'na sistema v Ukraini 1917-1953, kn. 2, Kiiv 1994, s. 129-131 i n. 6 M. Januszkiewicz, Repatriacja ludno�ci polskiej z ZSRR w 1946 roku, "Zeszyty Historycz- ne" 1989, nr 88, s. 230. ~ F. Ryszka [red.], Polska Ludowa 1944-1950. Przemiany spo�eczne, Wroc�aw 1974, s. 118. Liczba deportowanych w latach 1940-1941 Polak�w nie zosta�a do ko�ca ustalona. Z.S. Siemaszko uwa�a, �e oscylowa�a ona wok� miliona (980-1080 5ys.): Z.S. Siemaszko, W sowieckim osaczeniu 1939-1943, Londyn 1991, s. 95. J. Siedlecki przypuszcza, �e by�o ich 1.150 tys.: J. Siedlecki, Losy Polak�w w ZSRR w latach 1939-1986, [b.m.] 1989, s. 46. K. Kersten bardzo ostro�nie opowiada si� za liczb� podan� przez �. Bert� Stalinowi w maju 1944-389.382 osoby: K. Kersten, Ilu Polak�w naprawd� wywieziono do ZSRR? Ewidencja Berii, (w:] "Polityka" nr 2, 8. I. 1994. Natomiast A. G�owacki s�dzi, �e masowym wysiedleniem w tym okresie obj�to tylko 325 tys. os�b: Deportacje ludno�ci cywilnej w czasie II wojny �wiatowej 99 Stanis�aw Ciesielski zajmuj�cy si� deportacjami sowieckimi w latach II wojny �wiatowej podzieli� je na dwie kategorie. Do pierwszej zaliczy� prze- siedlenia ca�ych narodowo�ci, tak jak to by�o w wypadku Niemc�w, lud�w p�nocnego Kaukazu, Tatar�w krymskich, Ka�muk�w. Drug� kategori� - zdaniem Ciesielskiego - stanowi�y przesiedlenia pewnych grup ludno�ci g��wnie na podstawie kryteri�w spo�ecznych i politycznych. ~ Obj�y one przede wszystkim mieszka�c�w obszar�w zaj�tych przez Zwi�zek Sowiecki w latach 1939-1940. Najliczniejsz� grup� w�r�d ekspulsowanych w wyniku tych decyzji stanowili w�a�nie Polacy. Rozw�j wydarze� w czasie wojny so- wiecko-niemieckiej spowodowa�, �e na li�cie tej znale�li si� Niemcy, Ukrai�cy, Tatarzy krymscy oraz przedstawiciele innych narod�w i narodowo�ci. Niemcy na terytorium Rosji pojawili si� ju� w �redniowieczu.9 W miar� stabilizacji pa�stwa rosyjskiego przenikali z p�nocy na po�udnie. Wielu kolonist�w niemieckich, na s�abo zaludnione obszary Powo��a, sprovadzi�a Katarzyna II.1 dno�ci z 1897 r. (pierwszego powszechnego spisu w imperium) w Rosji mieszka�o oko�o 1,8 mln Niemc�w (na blisko 129 mln og�u mieszka�c�w).11 Mimo �e niemieccy koloni�ci i~ ich potomkowie aktywnie uczestniczyli w �yciu Rosji, byli lojalnymi obywatelami swej nowej ojczyzny, zawsze w momentach prze�omowych traktowano ich jako element obcy. Tak te� si� sta�o i w okresie II wojny �wiatowej. Ju� na kr�tko przed wojn�, bez powod�w, zacz�to zamyka� szko�y z niemieckim j�zykiem nau- czania. Poczynaj�c od 1938 r., w kr�tkim czasie, zlikwidowano 14 niemieckich rejon�w narodowo�ciowych.l2 Ostatecznie jednak losy sowieckich Niemc�w przes�dzi�a rozpocz�ta przez III Rzesz� 22 czerwca 1941 r. wojna. Tego dnia kr�g prze�ladowanych rozszerzono na wszystkie kategorie zwi�zane z nie- miecko�ci�. "Kryterium by�a niemiecka krew - i nawet bohaterowie wojny A. G�owacki, Widmo Berii w statystyce?, [w:] "Polityka" nr 6, 5. II. 1994; ten�e: Ocali� i repatriowa�. Opieka nad ludno�ci� Polsk� w g��bi terytoriun ZSRR (1943-1946); ��d� 1994, s. 25. Patrz tak�e: A. Korzon, Ryzyko b��du. Listy, polemiki: "Widmo Berii w statystyce", [w:] "Polityka" nr 21, 21. V. 1994. e S. Ciesielski, G. Hryciuk, A. Srebrakowski, Masowe deportacje radzieckie w okresie II wojny �wiatowej, wyd. 2, Wroc�aw 1994, s. 10. 9 A.V. Nazarenko, Ru� i Germanija pri Svjatoslave Igorevi�e, [w:] "Istorija SSSR" 1990, nr 2, s. 60-74; A. Kijas, Niemcy a Rosja do 1917 roku. Wa�niejsze etapy wzajemnych odniesie�, [w:] Rola Niemiec w procesach rozwojowych Europy XIX i XX wieku, pod red. A. Czubi�skiego, Pozna� 1995, s. 93-94. 1o S. �tach, O�erki iz istorii i sovremennoj �izni Ju�noruskich kolonistov, Moskva 1916, s. 8; L.V. Malinovskij, Ob��ina nemeckich kolonistov v Rossii i ee regional'nye osobennosti v XIX-na�ale XX veka, [w:] "Istorija SSSR" 1990, nr 2, s. 176; M. Cyga�ski, Niemcy rosyjscy i ukrai�scy w XX wieku, [w:] "Sprawy Narodowo�ciowe" t. II, Pozna� 1993, z. 2 (3), s. 78. 1' F.N. Smykov, Sovetskie nemcy: istorija i sovremennost', [w:] "Voprosy Istorii KPSS" 1990, nr 2, s. 145: H.-H. Nolte, B. Eschment, J. Vogt, Nationenbildung ostlich des Bug, Hannover 1994 s. 42. 'z A N. Ki�ichin, Sovetskie nemcy: otkuda, koda i po�emu?, [w:] "Voenno-Istori�eskij �urnal" 1990, nr 8, s. 31. 100 Artur Kijas domowej i starzy cz�onkowie partii, je�li byli niemieckiego pochodzenia - szli na zes�anie"l3. Po aresztowaniu niewielkiej liczby Niemc�w na pocz�tku wojny (od 22 czerwca do 10 sierpnia 1941 r. za dywersj�, szpiegostwo i terro- ryzm zatrzymano ��cznie 145 os�b), 12 sierpnia 1941 r. Rada Komisarzy Ludowych i KC WKP(b) przyj�y dokument o wysiedleniu Niemc�w z Auto- nomicznej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej Niemc�w Powo��a oraz z ob- wod�w saratowskiego i stalingradzkiego.l4 Deportowani mieli otrzyma� ziemi� i niezb�dn� pomoc pa�stwow� celem zagospodarowania si� w no- wych rejonach. Do osiedlenia przeznaczono im bogate w ziemi�, lecz nie za- mieszka�e, cz�sto zaniedbane rejony obwod�w nowosybirskiego i ornskiego, a tak�e Kraju A�tajskiego, Kazachstanu i inne znajduj�ce si� b�d� to w Azji �rodkowej, b�d� na Syberii rejony. Zgodnie z instrukcj� wysiedlonym rodzinom wolno by�o zabra� ze sob� dobytek, drobny inwentarz domowy, sprz�t gospodarczy oraz pieni�dze i kosztowno�ci bez ogranicze�, z tym jednak, �e ca�o�� nie mog�a wa�y� wi�cej ni�jedn� ton� na rodzin�. Faktycznie ilo�� dobytku, kt�r� pozwolono im zabra�, by�ajednak du�o mniejsza.l 5 Brak dostatecznych �rodk�w transportu spowodowa� ponadto, �e w zat�oczonych wagonach przewo�ono po 50-60 os�b. Mimo nie najgorszej pory roku, na kt�r� przypad�a deportacja (trwa�a bowiem od 3 do 20 wrze�nia), wielu, zw�aszcza ]ldzi starszych, nie wytrzyma�o trud�w uci��liwej podr�y. I tak spo�r�d oko�o 110 tys. Niemc�w, kt�rych zamierzano osiedli� w Kazachstanie i obwodzie nowosybirs...
jagaw7