{1}{72}movie info: XVID 512x384 23.976fps 346.3 MB|/SubEdit b.4040 (http://subedit.prv.pl)/ {178}{258}Syzyfie, tylko kompletny dureń|poważyłby się wystapić w ten sposób przeciw bogom. {259}{344}Karis, nie ma powodu do obaw.|Zadbałem o wszystko. {766}{851}Wybacz, słodziutka.|Król już dziś nie przyjmuje gości. {853}{923}Ale możesz zostać.|Chętnie cię zabawię. {1014}{1052}Hej, powiedziałem, że nie... {1227}{1292}-Co to! Nie dotykaj jej!|-Ona go zabiła! {1370}{1431}Jak możesz cokolwiek jeść|w takiej chwili? {1460}{1532}-Przecież to pułapka?|-Karis, cierpliwości. {1532}{1577}Zepsujesz sobie niespodziankę. {1968}{2033}Wejdź. Oczekiwaliśmy cię. {2094}{2144}Zakładam, że wiesz, kim jestem. {2164}{2249}-A to moja żona.|-Bądź pozdrowiona, Karis. {2263}{2298}Skąd znasz moje imię? {2304}{2383}Znam imię każdego człowieka,|jednak niewielu z nich zna moje. {2392}{2489}Jestem Celesta. Syzyfie,|czy jesteś gotowy na rozpoczęcie swej podróży? {2494}{2534}Oczywiście. {2560}{2642}Jednak jest parę rzeczy,|których się muszę wpierw o tobie dowiedzieć. {2663}{2702}Nie lękasz się mnie. {2703}{2772}Wręcz przeciwnie, jestem zafascynowany. {2789}{2839}Celesta, a ty? {2839}{2918}Nie jesteś choć trochę ciekawa mojego świata? {2934}{2969}Usiądź. {2975}{3079}Skosztuj najwykwitniejszych potraw,|jakie oferuje ziemia. {3176}{3262}Zatem zgoda, Syzyfie.|Ale to nic nie zmienia. {3268}{3333}Kiedy tylko skończymy, ruszamy. {3338}{3387}Doskonale. No i przede wszystkim... {3387}{3473}Twoje odwiedziny zdarzają się tylko raz w życiu. {3497}{3537}Wypijmy... {3551}{3643}Za długie życie i spokojną śmierć. {3770}{3803}Moja świeca. {3831}{3876}Co to ma znaczyć? {3878}{3933}Nie powiedziano mi, że jesteś magiem. {3934}{3979}Ależ to żadna magia, kochaniutka. {3979}{4069}To zwykła sztuczka,|takie tam trochę łańcuchów i zatrzasków. {4070}{4160}Iluzja, którą się posłużyłem,|by cię zwieść. {4168}{4238}Masz w ogóle pojęcie, co to oznacza? {4239}{4279}O tak, mam. {4292}{4362}I właśnie to chciałem osiągnąć. {4535}{4585}Wyglądają na tak uradowanych. {4589}{4649}Nie żebym zazdrościłą albo coś takiego. {4669}{4729}To znaczy, co ona ma, czego ja nie mam? {4729}{4774}A, jasne... Miłość. {4782}{4837}Ale co z tymi naprawdę ważnymi w życiu sprawami? {4838}{4908}Z podróżami, przygodami,|poznawaniem ciekawych ludzi... {4908}{4979}A jeśli chodzi o jabłko,|to sama sobie je zerwę. {5119}{5179}Patrzcie, patrzcie.|Czy to nie ta słynna, legendarna Xena? {5183}{5227}Jakoś straciłam apetyt. {5253}{5323}-Czy ja cię znam?|-Jestem Toxius. {5343}{5398}Widziałem, jak swego czasu walczyłaś z Nésparem. {5406}{5501}Mojej armii przydałaby się taka wojowniczka jak ty.|Co ty na to? {5510}{5599}Miałabym się przyłączyć do bandy|bezwartościowych szumowin? {5618}{5675}-Chyba się nie skuszę.|-Szkoda. {5677}{5780}Bo moje zasady przy zatrudnianiu personelu są proste.|Przyłączasz się lub giniesz. {6665}{6715}Kolejna daremna śmierć. {8675}{8800}Xena S01E09.|Death in chains. {8815}{8855}Nie rozumiem tego. {8857}{8904}Toxius na pewno znał twoją reputację. {8904}{8954}Zatem dlaczego w ogóle chciał z tobą walczyć? {8956}{9014}Ponieważ znał moją reputację. {9036}{9116}Aaa. Chciał być znany jako|"Gość, który zabił Xenę". {9116}{9178}-Niezbyt mądry cel.|-O co chodzi? {9278}{9318}Co się dzieje? {9326}{9357}Nie wiem. {9362}{9391}Kryj się. {9600}{9630}Już! {10029}{10079}Zawsze gotowa do walki. {10080}{10127}Właśnie za to tak bardzo cię lubię, Xeno. {10186}{10255}-Hades.|-Bóg świata podziemi. {10255}{10295}Do usług. {10421}{10456}Czego chcesz? {10466}{10526}Hej, wyluzuj,|jestem twym wielkiem fanem. {10526}{10601}Pomyśl prez chwilę-|dobrze sobie radzisz.[?] {10632}{10672}Potrzebuję twojej pomocy. {10677}{10741}Król Syzyf uwięził moją siostrę. {10741}{10831}Trzyma ją w swym zamku.|Chcę, byś ją uwolniła. {10846}{10909}-Dlaczego ja?|-Bo go znasz. {10919}{10989}Znasz te jego śmiercionośne sztuczki. {10992}{11041}Ale musisz działać szybko.|Czasu jest mało... {11041}{11090}...a niepowodzenie będzie bardzo kosztowne. {11090}{11140}O czym mówimy? {11140}{11240}Za kilka godzin...|Wieczysty płomień Celesty się wypali. {11255}{11315}Jeśli nie uwolnisz jej, zanim to się stanie... {11326}{11406}...ludzkość będzie doznawać wieczystego cierpienia. {11455}{11526}Wiesz chyba, kim jest moja siostra? {11571}{11608}Śmiercią. {11682}{11722}Przemyślałam to. {11728}{11812}Jeśli Syzyf postawi na swoim|i odtąd żaden człowiek nigdy nie umrze,... {11812}{11870}...ludzie będą musieli uważać na to,|co mówią. {11870}{11920}To znaczy, jeżeli powiesz komuś,|że będziesz go kochać zawsze... {11920}{11965}...to naprawdę będzie znaczyło "zawsze". {12006}{12023}Xeno! {12474}{12513}Pozwól mi na to spojrzeć. {12684}{12718}Weź to. {12767}{12807}Złagodzi ból. {12882}{12922}Czy ma złamaną nogę? {12939}{12979}Nie tylko. {13043}{13080}Gabriello, weź to. {13098}{13138}Idź pomóc innym. {13292}{13336}Oszczędzaj swe leki. {13336}{13380}Dla niego już nic nie można zrobić. {13487}{13522}Co tu się stało? {13536}{13576}Zbocze góry się obsunęło. {13599}{13659}Inni są po prostu starzy i chorzy. {13662}{13717}Zmierzamy do lecznicy w Koryncie. {13721}{13761}Mogę pomóc. {13765}{13840}Rób, jak uważasz,|ale ten to strata czasu. {13856}{13921}Jedynie śmierć może go uwolnić. {14343}{14378}Nie wierć się. {14415}{14484}-Zostaw mnie.|-Daj, ja to zrobię. {14497}{14527}Proszę. {14553}{14583}Dziękuję. {14600}{14651}Musimy przeczyścić te rany. {14653}{14723}Spokojnie, spokojnie...|Wszystko będzie dobrze. {14744}{14819}-Skąd pochodzisz?|-Z Kartaginy. {14825}{14855}Aż z Kartaginy? {14861}{14932}Świetnie, twojemu miastu musimy być wdzięczni za pogodę. {14954}{15008}Dawno temu, był pewien człowiek imieniem Lápitus. {15008}{15062}W Kartaginie poznał piękną Io. {15063}{15108}Z miejsca zakochali się w sobie. {15112}{15197}Ale bogowie zaczęli być zazdrośni|o tę ich wielką miłość... {15209}{15265}...i skazali ich na zupełnie przeciwne sobie losy. {15265}{15357}Lápitus żył tylko latem,|zaś Ío jedynie zimą. {15375}{15425}Na szczęście Afrodyta ulitowała się|nad nieszczęsnymi kochankami... {15425}{15475}...i wymyśliła sposób ich połączenia. {15505}{15535}Jaki? {15535}{15577}I co z tym wspólnego ma pogoda? {15578}{15642}Cóż, Afrodyta zamieniła Lápitusa w śnieg... {15642}{15682}...a Ío w deszcz. {15688}{15749}I tak w zimie, kiedy spada śnieg... {15755}{15824}...jest to prawdziwy Lápitus,|okrywający swą ukochaną Ío. {15835}{15873}Zaś wiosną... {15873}{15968}...tak - łagodny deszczyk-|to właśnie Ío pieści Lápitusa. {16020}{16053}Widzisz, już ci lepiej. {16057}{16087}Dziękuję. {16202}{16242}Skąd znasz to opowiadanie? {16256}{16316}Z książek... Czytałem wiele o medycynie. {16316}{16385}Nie, nie.|Chodzi mi o podejście do pacjenta. {16422}{16502}Znikąd. Zawsze w trudnych czasach|pomagały mi dobre opowieści. {16528}{16568}A przy okazji, zwą mnie Talus. {16575}{16594}Gabrielle. {16623}{16658}Dokąd zmierzasz? {16658}{16738}Właśnie wędrowałem do Koryntu,|gdy po drodze napotkałem tych ludzi. {16741}{16789}Nigdy nie widziałem tyle cierpienia naraz. {16798}{16817}Gabriello. {16873}{16917}Potrzebuję więcej wody. {16972}{17022}Niedaleko stąd jest sadzawka. {17023}{17098}Idziemy.|A po drodze ja ci się zrewanżuję opowiadaniem. {17125}{17222}I tak, dopóki jej nie uwolnimy,|nikt na ziemi nie umrze. {17230}{17281}Ach, to wiele wyjaśnia. {17286}{17331}Niedawno byłbym szczęśliwy słysząc,... {17331}{17379}...że Śmierć została uwięziona. {17385}{17448}-Jednak teraz...|-Wiem. {17448}{17508}Po tym, ile bólu widzieliśmy... {17512}{17577}...jasnym jest, jak istotną odgrywa ona rolę. {17606}{17637}Wiesz co,... {17643}{17724}...nie każdy zaryzykowałby tak wiele|dla dobra całej ludzkości. {17730}{17814}-Jesteś bardzo dzielna, Gabriello.|-No, są tacy, co mi pomagają. {17826}{17901}Kiedy byłem jeszcze małym chłopcem,|moja mama pracowała u króla Syzyfa. {17902}{17972}-Naprawdę?|-Praktycznie wyrosłem w jego zamku. {17977}{18062}-Mógłbym wskazać ci drogę.|-Brzmi zachęcająco. {18176}{18211}A co to? {18214}{18259}Kwiat jaśminu. {18261}{18341}Niezwykłej piękności. Jak ty. {18465}{18495}Uważaj! {18498}{18548}Nie! Przestań! {18595}{18630}Gdzie ona jest? {18670}{18726}Niektórzy ludzie nigdy nie odpuszczają. {18936}{18971}Jak na przykład ty. {19030}{19125}Jak już powiedziałem, Xeno,|nie przyjmuję "nie" jako odpowiedzi. {19670}{19715}Powinienem już do tego przywyknąć.[?] {19993}{20038}Xeno, daj sobie spokój! {20041}{20116}Nie możesz mnie zabić.|Jestem teraz bogiem! {20117}{20177}Nie jesteś bogiem, Toxiusie. {20177}{20243}To, że żyjesz, zawdzięczasz uwięzieniu Śmierci. {20243}{20323}A kiedy ją uwolnię,|umrzesz. {20330}{20370}To się nigdy nie stanie! {20577}{20616}Ale kończmy z tym. {20956}{21006}Nie tak łatwo mnie pokonać. {21249}{21329}Wiem, że nie mogę zgasić twojej świecy, Celesta. {21337}{21442}Ale zauważyłem, że kiedy jej nie trzymasz,|bardzo ładnie się wypala. {21457}{21542}Kiedy płomień zgaśnie,|zgaśnie i moje istnienie. {21557}{21597}I właśnie o to chodzi. {21608}{21678}Powinnaś była o tym pomyśleć,|zanim przestąpiłaś bramy mego zamku. {21696}{21736}Nie miałam wyboru. {21750}{21795}Nie powinieneś był denerwować Zeusa. {21795}{21874}Nie obchodzi mnie małostkowa zazdrość Zeusa. {21874}{21949}Mojemu królestwu brakowało wody.|Zawarłem umowę. {21958}{22017}To nie jest moja godzina i dobrze o tym wiesz. {22017}{22109}-Taka decyzja należy do bogów.|-Już nie. {22181}{22256}Nie podobasz mi się, gdy jesteś|taki okrutny, Syzyfie. {22268}{22338}Co się stało z tym pełnym współczucia|mężczyzną, którego poślubiłam? {22338}{22413}Moje współczucie|sprowadziło Śmierć do mych drzwi. {22422}{22489}Jeśli ją teraz uwolnię,|wszystko przepadnie. {22489}{22539}Jak inaczej miałbym postąpić? {22575}{22662}-Chciałabym, ...
wositelec