Jest jakoś inaczej, wiesz.?
Kochają nas ludzie, od których nie chcemy miłości.
Zawodzą nas przyjaciele, którym bezgranicznie ufaliśmy.
Uciekają nam busy wtedy, gdy akurat bardzo się nam spieszy.
Nie bierzemy kurtki gdy wychodzimy z domu, bo myślimy, że jest ciepło, a później marzniemy na wietrze.
Nie umiemy docenić ciepła, które mamy w tygodniu, tylko martwimy sie deszczem, który ma być w weekend.
Czekamy z utęsknieniem na wolne od szkoły, pracy, a później marnujemy swój wolny czas.
Robimy sobie za dużo kanapek na kolacje, po czym dochodzimy do wniosku, że nie jesteśmy w stanie tyle zjeść.
Chcemy spełniać marzenia, a już na samym starcie się poddajemy, bo boimy się ciężkiej walki.
Pragniemy miłości, a sami nie umiemy jej dać, bądź kochamy tych którzy nie potrzebują naszej miłości
.Czujemy się samotni w tłumie ludzi i nie umiemy odnaleźć tego co chcemy, a jest to na wyciągnięcie naszej ręki.
Pragniemy wyjaśnić ważne sprawy, a gdy przychodzi co do czego nie umiemy wyksztusić z siebie słowa.
Milczymy, gdy powinniśmy krzyczeć, a krzyczymy wtedy, gdy powinniśmy milczeć.
Narzekamy, że świat jest okropny, a sami go codziennie niszczymy.
Zyjemy cudzym życiem, a nie własnym i chcemy być kimś innym niż jesteśmy.
Zamiast cieszyć się każdą małą rzeczą, smucimy się, że życie nas nie rozpieszcza.
A czy nie wystarczyłoby popatrzeć na wszystko z innej strony i w końcu się uśmiechnąć.?
patent8