PZ - Zachwyt Kontrolowany.pdf

(760 KB) Pobierz
262080051 UNPDF
WOJSKO EGZAMIN „PZ”
Właściwie przygotowany mundur po-
winien zapewniać komfort działania
w warunkach bojowych żołnierzom róż-
nych specjalności, musi być też dopaso-
wany do kamizelki ochronnej oraz opo-
rządzeniowej lub modułowej kamizelki
taktycznej.
Na przełomie kwietnia i maja w Do-
wództwie Wojsk Lądowych oraz w Szta-
bie Generalnym Wojska Polskiego poka-
zano projekty nowych mundurów. Dzię-
ki uprzejmości oficerów Inspektoratu
Wsparcia Sił Zbrojnych redakcja ,,Polski
Zbrojnej” poddała testowi nowy mundur
Zachwyt
na etapie produkcji, dzięki czemu nie
zmienia koloru w praniu. Mundur zapew-
nia też dobrą wentylację. Natomiast ka-
muflaż pozostawia trochę do życzenia,
gdyż światowym standardem jest dziś ma-
skowanie cyfrowe (digital, piksel), wpły-
wające znacząco na poziom bezpieczeń-
stwa walczącego żołnierza.
Kontrowersyjny jest pomysł stosowania
surowca o różnych właściwościach. Pla-
nowane jest stworzenie trzech wersji mun-
duru: letniej, zimowej i niepalnej. Rozsąd-
niejsze byłoby chyba rozwiązanie uniwer-
salne, całoroczne, o dużej odporności na
dokuczliwym wiatrem i piaskiem oraz
chronić ją przed otarciami powstającymi
od pasa nośnego broni lub kamizelki ba-
listycznej.
Bluza nie ma naramienników, ponieważ
spod kamizelki szarże nie byłyby widocz-
ne. Oznaki stopnia i nazwiska naszyte są
powyżej kieszeni piersiowych, więc stop-
nia i tak nie widać, ponieważ jest schowa-
ny pod szelką kamizelki. Wydaje się, że
lepszym rozwiązaniem byłoby umiesz-
czenie oznaki stopnia wojskowego na
środku, z przodu bluzy. Bluza ma cztery
skośnie wszyte kieszenie (dwie na pier-
kontr olow any
TOMASZ SZULEJKO
Zapowiadał się radykalny przełom w myśleniu o mundurze
współczesnego pola walki. Skończyło się na kilku usprawnieniach
oraz ciekawych, lecz niedopracowanych rozwiązaniach.
Zapowiadał się radykalny przełom w myśleniu o mundurze
współczesnego pola walki. Skończyło się na kilku usprawnieniach
oraz ciekawych, lecz niedopracowanych rozwiązaniach.
polowy wz. 2008. Egzemplarz testowy
wykonała firma KAMA z Ostrowii
Mazowieckiej.
Jeżeli chodzi o estetykę, to mundur nie
wywołuje zachwytu. Jest ,,workowaty”
i nie ma odpowiedniej liczby kieszeni. Po-
nadto, ponieważ założono, że będzie uży-
wany podczas walki, przyjęte w nim roz-
wiązania raczej nie sprawdzą się w wa-
runkach garnizonowych. Warto natomiast
zwrócić uwagę na rozmiar ubioru. Po wie-
lu latach przypadkowego wszywania me-
tek z numeracją doczekaliśmy się staran-
nie opisanych danych dotyczących wzro-
stu, obwodu klatki piersiowej i obwodu
pasa. Nominalne wartości zaczynają od-
zwierciedlać rzeczywistość. Żeby jednak
nie było zbyt pięknie – testowane spodnie
były o 3 cm za długie.
Materiał
Mundur polowy wz. 2008 w wersji let-
niej uszyty został z tkaniny stanowiącej
mieszankę bawełny i poliestru w propor-
cjach 50:50. Jest mocny, trudny do roz-
darcia, odporny na ścieranie i zapewnia
skuteczne maskowanie przy obserwacji
prowadzonej w podczerwieni. Materiał
charakteryzuje się splotem typu rip-stop.
Istotne jest też to, że tkaninę barwiono już
ogień. Żołnierze często używają dziś
odzieży termoaktywnej, która zapewnia
komfort termiczny. Przygotowanie wersji
letniej jest więc w zasadzie uzasadnione
tylko w przypadku misji zagranicznych,
podczas których żołnierz jest narażony na
bardzo wysokie temperatury.
Bluza polowa
Kurtka munduru jest obszerna, pozwa-
la więc na swobodne wykonywanie wszel-
kich ruchów. Bardzo dobrym rozwiąza-
niem są wszyte z tyłu bluzy, na wysoko-
ści mocowania rękawów, zaszewki, które
przypominają skrzela, dzięki czemu ru-
chy ramion nie są skrępowane. Jest to bar-
dzo ważne, szczególnie kiedy nosi się
ciężką kamizelkę kuloodporną. Bluza za-
pinana jest na guziki, a zapięcia kryje li-
stwa. W pasie zastosowano niepotrzebny
ściągacz tasiemkowy. Mankiety rękawów
zakończone są zdecydowanie za długą
patką z rzepem, który jest za mały. Pod
tym względem można by skorzystać z do-
świadczeń Amerykanów, którzy wrócili
do rozwiązania z guzikiem i trzema
dziurkami.
Znakomitym pomysłem jest kołnierz
w formie stójki, którą można spiąć patką
z rzepem. Pozwala to osłonić szyję przed
siach i dwie na rękawkach), któ-
re nie mają ozdobnych kontrafałd,
dzięki czemu wygodnie się z nich
korzysta. Kieszenie mieszkowe zapina-
ne są patkami z rzepami i jest to zde-
cydowanie najsłabszy punkt całego
munduru. Rzepy są za małe, przez co
nie można precyzyjnie zapiąć kiesze-
ni. Trzeba zastanowić się nad powrotem
do dwóch guzików, ponieważ mokre lub
brudne rzepy tracą swoje właściwości.
Co prawda przeciwnicy guzików
twierdzą, że są problemy z ich zapię-
ciem, szczególnie jeżeli ma się ręka-
wice na dłoniach – ale można by
ten problem rozwiązać, stosując
guziki typu brytyjskiego lub ho-
lenderskiego, które są mocowane
na tasiemkach. Pomyślano nato-
miast o wszyciu za kieszeniami mo-
cowania do przenoszenia świateł che-
micznych. Przydałoby się jeszcze roz-
wiązanie umożliwiające identyfika-
cję: swój–obcy.
Na rękawach umieszczono łaty. To
płaskie, zapinane na rzepy kiesze-
nie, pozwalające wsunąć piankowe
wkłady ochronne. Dzięki odpo-
wiednio wyprofilowanym wkła-
dom żołnierzowi będzie wygod-
24 Polska Zbrojna
nr 29/2008
nr 29/2008
262080051.036.png 262080051.037.png 262080051.038.png 262080051.039.png 262080051.001.png 262080051.002.png 262080051.003.png 262080051.004.png 262080051.005.png 262080051.006.png 262080051.007.png 262080051.008.png 262080051.009.png 262080051.010.png 262080051.011.png 262080051.012.png 262080051.013.png 262080051.014.png 262080051.015.png
 
ZAPIS | FORUM | NA CELOWNIKU | WOJSKO | PORADY | PO SŁUŻBIE | HISTORIA | MILITARIA | ŚWIAT | PRASA | KULISY | TO I OWO
PO SŁUŻBIE || HISTORIA
Tworzenie nowego
munduru pola walki
będzie wymagało
jeszcze sporo pracy,
ale najważniejsze,
że projektanci, pro-
ducenci i decydenci
zaczęli słuchać
żołnierzy.
Plusy:
dobrze wyprofilowane nogawki spodni
w części kolanowej
mankiety rękawów dobrze kryjące przedramię
kołnierz typu ,,stójka”
brak naramienników
ergonomiczny krój pasujący do oporządzenia
uchwyty światła chemicznego
skośnie wszyte, funkcjonalne kieszenie
wysokiej jakości tkanina
szerokie szlufki z przelotkami
Minusy:
plastikowe wkładki ochronne
źle wszyte oznaki stopnia wojskowego i przynależności
państwowej
archaiczne rzepy, oznaki stopnia, szelki, gumy i guziki
słabe, niespełniające swoich funkcji i zbyt liczne w sto-
sunku do guzików rzepy
brak paska
zbyt mało kieszeni – tych, które są, nie przemyślano
najlepiej: brak im wewnętrznych kieszonek sekcyjnych
brak powszechnych rozwiązań ognioodpornych
kamuflaż starego typu
nr 29/2008
Polska Zbrojna 25
ZAPIS || FORUM || NA CELOWNIKU || WOJSKO || PORADY || PO SŁUŻBIE
262080051.016.png 262080051.017.png 262080051.018.png 262080051.019.png 262080051.020.png 262080051.021.png 262080051.022.png 262080051.023.png 262080051.024.png 262080051.025.png 262080051.026.png 262080051.027.png 262080051.028.png 262080051.029.png 262080051.030.png 262080051.031.png 262080051.032.png
WOJSKO EGZAMIN „PZ”
Więcej
pomysłowości
z uporem stosują rozwiąza-
nia i materiały, których walory
użytkowe zostały już dawno
zakwestionowane (szelki, gu-
my, oznaki stopni wojskowych,
ściągacze). Chęć wykorzysta-
nia zgromadzonych w magazy-
nach zapasów ogranicza krea-
tywne myślenie o stworzeniu
nowego munduru pola walki.
Kieszenie mieszkowe zapinane są patkami z rzepami i jest to zdecydowanie najsłabszy punkt całego munduru.
Dzięki zaszewkom, które przypominają
skrzela, ruchy ramion nie są skrępowane.
Źle prezentują się flagi na patkach kieszeni rękawów. Są rozmieszczone nienaturalnie, pod skosem.
Bardzo łatwo się brudzą. Otwierając szybko kieszeń, można zerwać przypinaną na rzep flagę.
niej czołgać się oraz leżeć na twardym lub
wilgotnym gruncie. Poza tym wkłady po-
winny go chronić przed urazami. Są jed-
nak zbyt krótkie i kończą się już na łokciu.
W warunkach bojowych żołnierze używa-
ją specjalistycznych ochraniaczy stawu łok-
ciowego, więc zastosowanie piankowych
wkładek jest dyskusyjne. Poza tym mun-
dur nie jest uszyty z tkaniny niepalnej i to-
pienie się plastiku pod wpływem wysokich
temperatur może spowodować bardzo cięż-
kie obrażenia.
Dobrym rozwiązaniem są otwory wen-
tylacyjne pod pachami oraz małe otworki
odpływowe w kieszeniach, pozwalające
odprowadzać wodę, która może dostać się
do mieszka kieszeni. W kieszeniach bra-
kuje natomiast tasiemek, co utrudnia mo-
cowanie w nich drobnych przedmiotów.
Spodnie polowe
W spodniach wyraźną zmianą jest pro-
sty krój nogawek. Powinny być one wy-
kładane na zewnątrz butów, co pozwala
wygodnie zginać nogi podczas działania
w warunkach bojowych. Estetycznie pre-
zentujące się nogawki spodni wpuszczo-
nych w cholewki butów sprawiały pod tym
względem zdecydowanie zbyt wiele prob-
lemów. Obecny krój pozwala ściągnąć ta-
siemkę na bucie. Warto byłoby jednak
sprawdzić również wariant z gumką ścią-
gającą zamiast tasiemki. Amerykanie za-
wijają nogawkę na bucie, stosując ela-
styczną linkę zapinaną haftkami. Nogaw-
ka przylega wtedy ściśle i nie powoduje
kłopotów podczas marszu. W testowanym
mundurze pojawiły się gumy do naciąga-
nia spodni pod piętą, wewnątrz buta. Pod-
czas długotrwałego marszu rozwiązanie
to powoduje odparzenia podeszwy stopy
i znacząco ogranicza wentylację. Znako-
mitym pomysłem jest natomiast konstruk-
cja nogawek z kilku płatów tkaniny. Dzię-
ki nadmiarowi tkaniny można bez prob-
lemów zginać nogi lub klękać. W spod-
niach umieszczono sześć kieszeni. Dwie
klasycznie wpuszczono do wewnątrz. Ko-
lejne dwie, typu cargo, znajdują się po bo-
kach na wysokości uda. Są i tak bardzo du-
że, a trzy fałdy pozwalają jeszcze zwięk-
szyć ich pojemność. Jest to atut, który jed-
nak potrafi szybko zmienić się w wadę.
Zbyt duża kieszeń zachęca do umieszcza-
nia w niej sporego ładunku, co powoduje
potem problemy podczas biegu. Dlatego
przydałyby się wewnętrzne kieszonki po-
zwalające segregować przedmioty.
W mundurze testowym kieszenie są
wszyte skośnie, dzięki czemu łatwiej jest
z nich korzystać w pozycji siedzącej, np.
podczas jazdy w transporterze. Patka kie-
szeni jest przednią krawędzią przyszyta od
przodu i zamyka się za pomocą zbyt sła-
bych rzepów. Zdecydowanie trzeba wrócić
do dwóch guzików umieszczonych odpo-
wiednio na środku i z tyłu patki kieszeni.
Dobrym uzupełnieniem może być też okrą-
gła guma ściągająca ze stoperem.
Zupełnie nowym rozwiązaniem są ma-
łe kieszonki mieszkowe zapinane na rze-
py u dołu nogawek. Z przodu powinny
jednak zostać przyszyte, tak aby były pła-
skie, ponieważ w obecnej formie łatwo za-
czepiają o wysokie poszycie terenu. Bra-
kuje natomiast zapinanych na guziki kie-
szeni na pośladkach.
Spodnie są wzmocnione w kroku i na
pośladkach. Na kolanach wszyte są łaty
– kieszenie na ochronne wkładki pianko-
we (podobnie jak w bluzie). I tak jak
w przypadku bluzy nie jest to najlepsze roz-
wiązanie, ponieważ żołnierze i tak używa-
ją ochraniaczy stawu kolanowego. Stoso-
wanie podwójnej, bardzo sztywnej osłony
jest niewygodne, zaś używanie wyłącznie
piankowych wkładek do munduru szybko
niszczy tkaninę na kolanach. Regulacja sze-
rokości spodni w pasie możliwa jest dzię-
ki zastosowaniu mocnych tasiemek i pla-
stikowych, ale solidnych regulatorów, któ-
re jednak pod sztywnym pasem czasami
przeszkadzają. Siłą rozpędu spodnie wy-
posażono też w zupełnie bezużyteczne
w warunkach pola walki szelki, nie pomy-
ślano natomiast o znacznie bardziej funk-
cjonalnym pasku. Na plus należy zapisać to,
że spodnie mają nareszcie porządne szluf-
ki, dzięki czemu można przy ich noszeniu
używać szerszego pasa. Dzięki dodatkowym
pętlom daje się przypinać lub przywiązy-
wać do nich drobne przedmioty.
Pierwszy krok
Redakcyjny test polegał na sprawdze-
niu ubioru podstawowego. Nie poddawa-
liśmy próbie koszulobluzy, kombinezo-
nów czy nowej bielizny. Pominęliśmy na-
krycia głowy, rękawice i buty. Tworzenie
nowego munduru pola walki będzie wy-
magało jeszcze sporo pracy, ale najważ-
niejsze, że projektanci, producenci i de-
cydenci zaczęli słuchać żołnierzy. I cho-
ciaż nowy mundur nie jest idealny, to i tak
jest znaczenie lepszy od poprzednich.
Szkoda tylko, że zastosowano w nim tak
dużo nieprzemyślanych, często archaicz-
nych rozwiązań. Bardzo ważne jest jed-
nak, że po wielu latach marazmu powstał
mundur, o którym można dyskutować.
Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych za-
mierza w sierpniu zakończyć pierwsze te-
sty nowego umundurowania. Uwagi ze-
brane wśród żołnierzy eksploatujących
mundur wz. 2008 posłużą w dalszych pra-
cach nad stworzeniem funkcjonalnego
uniformu współczesnego pola walki.
Napisz do autora:
tomasz.szulejko@redakcjawojskowa.pl
26 Polska Zbrojna
nr 29/2008
WOJSKO PROBLEMY
T wórcy nowych uniformów
262080051.033.png 262080051.034.png 262080051.035.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin