ZABAWA Z CYFERKAMI
1)Jeden żołnierz stał na warcieI rozglądał się uparcieGdy coś dojrzy lub usłyszy To obudzi towarzyszy(2) Dwie truskawki na śniadanieWykąpały się w śmietaniePotem na łyżeczkę wsiadły I do twojej buzi wpadły(3) Trzy zielone klocki legoUstawiły się w szereguI orzekły zaraz potemże od dzisiaj będą płotem(4) Cztery małe krasnoludkiPogubiły w lesie butkiBiegły boso wzdłuż strumykaAz nam wpadły do wierszyka(5) Pięć kurczaczków biegło dróżkąPrzytupując prawą nóżkąBo przy bramie do podwórka Czeka na nie mama kurka(6) Sześć balonów w górze leciWypatrując grzecznych dzieciBędzie prezent z balonika Dla dziewczynki lub chłopczyka(7) Siedem kredek kartka białaBędę sobie rysowałaNarysuję domek nieboI motylka wesołego(8) Osiem piłek kolorowych Wpadło raz na pomysł nowyBy potoczyć się na dworzecI pojechać hen nad morze(9) Dziewięć jabłek wprost z koszykaWzięła pani WeronikaI wieczorem już gotowePyszne ciasto owocowe
1) 1 słonik poszedł tańczyć pod kwiatami pomarańczy.Jeden słoń to bardzo mało, drugiego mu się zachciało, by we dwóch zatańczyć.2 słoniki poszły tańczyć pod kwiatami pomarańczy.Dwa słoniki to za mało, trzeciego im się zachciało, by we trzech zatańczyć itd.2)Pięć pączków z rodzynkami na wystawie sklepu z ciastkamibłyszczało lukrem cudnie.Lecz pewien chłopiec w samo południe kupił jednego i zjadł go z lukrem.4 pączki z rodzynkami... itd.3)10 pękatych, zielonych żab nad stawem wiodło głośny spór.Rech, rech, rech.Jedna już miała tego dość i z pluskiem dała nura w toń, zostało tylko 9 żabek, ech.9 pękatych zielonych żab nadal toczyło głośny spór.I znowu jedna miała dość i z pluskiem dała nura w toń.Zostało tylko 8 żabek, ech...itd.4)W sieci nad naszymi drzwiami wisi pająk z ośmioma nóżkami.Nad nim pszczoła gra, 6 włochatych nóżek ma.Kot na 4 łapy spada, ja dwie nogi mam to żadna wada.A dżdżownica, długa, blada żadnej nogi nie posiada.
Wyszła z domu myszka polna, chociaż polna, ale zdolna.Będzie liczyć swych przyjaciół JEDEN jest już - to kret pracuś. Teraz idzie bliźniąt para, DWA chomiki oba naraz. Ustawiły się w dwuszereg i wołają "dzieńdoberek".Wyskoczyły ze strumykażabki w białych żabocikachMy jesteśmy TRZY pływaczkiTe TRZY żabki to trojaczki.Powiedziały grube żukiW wykształceniu mamy luki,Liczyć żaden z nas nie umie.Ile nas jest? CZTERY w sumie.Myszka nowe ma zadanie. Liczy świerszcze na polanie. PIĘĆ świerszczyków z jednej paczki to grające pięcioraczki.Spiesz się myszko, bo spod krzakówwyszło właśnie SZEŚĆ ślimaków.Choć ślimaczą się powoli,ty ślimaki prędko policz.Piegowate gąsienicemają swoje tajemnice.Z nas wylęgną się motyle.Ile? SIEDEM właśnie tyle.Biedroneczki wyszły z domu. Chcą w liczeniu myszce pomóc.Liczą, liczą się samosie.Policzyły jest nas OSIEM.DZIEWIĘĆ pszczółek, przyjaciółekrobi słodki miód do bułek.Może myszka też dostaniebułkę z masłem na śniadanie.Do mrowiska w wielkim lesie maszeruje mrówek DZIESIĘĆ.Będzie cieszył się leśniczy,kiedy myszka je policzy.Autorstwa Wandy Chotomskiej.
jeden dwa, jeden dwapewna pani miała psatrzy i cztery, trzy i czterypies ten dziwne miał manierypięć i sześć pięć i sześć wcale lodów nie chciał jeśćsiedem osiem siedem osiemwciąż o kości tylko prosił dziewięć dziesięć, dziewięć dziesięćkto z nas kości mu przyniesiemoże ja może ty licz od nowa raz, dwa, trzy
agazbrzezniak