Szczeniak, hodowla i wybór.doc

(194 KB) Pobierz
Hodowla

Wybór i kupno szczeniaka



           Kupując szczeniaka należy przede wszystkim zastanowić się nad tym, czy mamy odpowiednie warunki i czas, aby się nim zająć, czy ktoś z członków rodziny zostaje w domu. Pies nie powinien całymi dniami pozostawać sam. Kto go będzie wyprowadzał? Czy mamy możliwość go wyżywić? Czy możemy zapewnić właściwy tej rasie tryb życia, czy dysponujemy dostateczną przestrzenią w naszym mieszkaniu? Jeśli kupujemy szczeniaka z metryczką, za pośrednictwem Związku Kynologicznego, możemy być pewni, jakiej będzie rasy, jakiej wielkości i kształtu gdy dorośnie. Z reguły dziedziczy on także pewne cechy charakteru, utrwalane przez hodowców danej rasy. Na ogół kupujemy szczenię dwumiesięczne. W Polsce kupując np. syna pary międzynarodowych championów piękności, płacimy tyle samo, co za psiaka przeciętnego pochodzenia. 'Hodowca wymienia cenę za szczenię, a nabywca łowi w grupie malców jedno z nich. Cena ich jest jednakowa. Jakże różne są jednak szczenięta z jednego miotu... Ze sprzedażą ładnego szczeniaka hodowcy zachodni nie spieszą się. Dysponując na ogół miejscem w swoich kennelach oraz tanią karmą ryzykują, by sprzedać odhodowanego, dobrze zapowiadającego się psa ze znacznym zyskiem. Małe szczenię - to jak los na loterii, nigdy nie wiadomo, co z niego wyrośnie. Wielu ludzi woli więcej zapłacić i kupić rocznego, pięknego psa, unikając przy tym trudów wychowu szczenięcia. Nieprawdą jest, jakoby roczny czy starszy pies nie przyzwyczaił się szybko do nowego domu.

           Pies czy suka? Co wybrać? Suka jest sprytniejsza, bardziej przywiązana do właścicieli, bardziej uczuciowa i na ogół nie ma tendencji do wybierania się na samotne wyprawy. Z kolei czekają nas mniej więcej dwa razy w roku okresy cieczki, gdy trzeba o nią specjalnie dbać i pilnować jak oka w głowie. Nie pilnowany pies łatwo stanie się włóczęgą.

            Niezwykle ważny jest też charakter psa. Nie radzę więc brać szczenięcia, które zamiast radośnie garnąć się do człowieka siedzi samotnie w kącie; jest osowiałe i nieśmiałe. Lepiej też zawsze brać szczenię o mocnej budowie, masywne, które najlepiej je. Nieprawdą jest, że z najmniejszego w miocie szczeniaka wyrośnie drobny piesek, co w wielu rasach jest zaletą. Często z takiego najmniejszego wyrasta najwyższy, tyle że o cienkiej kości i bocianich nóżkach. Trzeba się zabezpieczyć przed ewentualnymi szkodami, chowając bądź przenosząc co „ciekawsze" przedmioty na "wyższe piętro". Sam na sam z parą pantofli kończy się zwykle ich zniszczeniem. Gdy wychodzimy z domu, wyjmijmy kable telefoniczne i elektryczne z gniazdek.

             Szczenię powinno być przez hodowcę przynajmniej dwukrotnie odrobaczone. Ale jeśli zaniedbał on tego obowiązku, musimy to koniecznie zrobić sami. Nie należy wierzyć w zapewnienia hodowcy, że suka nie ma glist. Można zaryzykować twierdzenie, że szczenięta zawsze mają glisty, gdyż w okresie ciąży larwy wędrują poprzez mięśnie suki do płodu i nawet w idealnych warunkach chowane szczenięta rodzą się zarobaczone. Wystarczy jednak już w trzecim tygodniu podać im zawiesinę Combantrin-Pyrantelum, Antiverminę czy coś odpowiedniego przeciwko glistom, by zniszczyć je skutecznie. Zabieg ten trzeba bezwzględnie powtórny po 14 dniach. Dajemy np. 1 cm Combantrinu na 5 kg wagi ciała szczeniaka. Dopiero w tydzień po tym powtórnym odrobaczeniu możemy psiaka szczepić. W zasadzie do końca okresu szczepień profilaktycznych piesek nie powinien być prowadzany po ulicach, gdzie łatwo może zetknąć się z wirusami. Koniecznie musimy szczepić go przeciwko parvovirozie, chorobie śmiertelnej, atakującej młode organizmy. Drugą ważną dawką szczepień będzie nosówka z leptospirozą. Wszystkie te szczepienia aplikuje lekarz weterynarii odrobaczonym już szczeniętom. Nie czekajmy zbyt długo ze szczepieniem nosówki, gdyż niebawem następuje u szczeniąt proces zmiany zębów, podczas którego nie powinno się w zasadzie psa szczepić. Mogą bowiem wystąpić w tym okresie na nowych zębach przyżółcenia szkliwa (tzw. uzębienie ponosówkowe). Po szczepieniu przez 2 tygodnie nie wolno psa wyprowadzać na ulicę.

              Dorosłe psy bardzo często miewają różnych gatunków tasiemce. Wtedy około odbytu mogą pojawiać się jakby zeschłe, małe nasionka ogórka. To są wydalane człony tasiemca. Bywa, że tasiemiec, nawet po parokrotnym truciu przez lekarza weterynarii, nie ginie i zabiegi trzeba powtarzać aż do całkowitej likwidacji.

 

Hodowla

 

                 Być posiadaczem Amstaffa, to bardzo odpowiedzialne, lecz także bardzo

przyjemne i wciągające zadanie. Właściciel takiego psa powinien charakteryzować się silnym charakterem i opanowaniem. Powinien też dysponować odpowiednią ilością czasu dla pupila. Pies, któremu nie poświęca się wystarczającej ilości uwagi i czasu, traci kondycję, radość życia, żywiołowość i może stać się agresywny wobec ludzi. Agresja ta nie będzie brała się jednak z żądzy krwi lub czegoś takiego. Po prostu frustrowany pupilek będzie chciał zwrócić na siebie uwagę. Pies, aby ktoś na niego choćby spojrzał lub odezwał się do niego, będzie wyrządzał szkody w domu, lub agresywnie się zachowywał. Psa należy jak najwcześniej socjalizować. Będzie to głównie polegało na kontaktach z innymi psami (najlepiej rówieśnikami) i ludźmi (w dużej ilości z dziećmi). Podczas wychowania nie należy zbytnio podnosić głosu na podopiecznego a broń Boże uderzyć go. W celu ukarania psa wystarczy użyć surowego tonu (nie oznacza to krzyku) i po prostu nie nagradzać go za to, co zrobił (często mieszamy psu w głowie karcąc go a zaraz potem głaszcząc i właśnie wtedy go nagradzamy nieświadomie, a pies nie wie, za co był nagrodzony a za co ukarany, nie uczy się przez to niczego dobrego). Wrażliwa psychika APBT lub AST bardzo cierpi, kiedy człowiek, jego opiekun, robi mu krzywdę a on nie wie do końca za co. Pisząc ten tekst, nie mam na myśli pozwalania psu na wszystko. Powinien on czuć, że to człowiek rządzi. Stosowanie przemocy wobec psa może jednak wzbudzić w nim agresję.
    Ludzie, którzy pragną trzymać Pita lub Amstaffa powinni wiedzieć, że takiego psa nie oduczymy też chęci walki z innymi psami. Dlatego nie należy podczas spaceru w miejscach, gdzie mogą przebywać inne psy, spuszczać naszego pupila ze smyczy, a już na pewno nie należy pozostawiać go bez opieki, bo możemy ponieść naprawdę niemiłe konsekwencje. Hodując AST lub APBT oprócz wielu trudnych zadań, jakie musimy wykonać, zyskujemy wspaniałego przyjaciela na wiele lat. Psy tych ras bardzo przywiązują się do ludzi i wprost w niesamowity sposób okazują im swoje uczucia. Możemy liczyć, że nasz pies wskoczy za nami nawet w ogień.

 

 

 

 

Psychika szczeniaczka



Aby wybrać zrównoważonego psychicznie psa trzeba go zobaczyć. Z doświadczenia (na szczęście nie swojego) wiem, że hodowcom (szczególnie) tym "nielegalnym" się nie wierzy/ufa. Koniecznie więc jeśli kupujecie psa umówcie się na "wizytę". Jeśli będą jakieś wymówki, odmowa - nie traćcie czasu, ale wybierajcie następne miejsce skąd weźmiecie szczeniaka. Otóż łatwo jest sprzedać psa na odległość, tym bardziej, że kupiec nie może go zobaczyć na żywo, "przetestować". Jeśli chcecie mieć zdrowego pieska... Oto rzeczy, które musicie zrobić:

·         Podejdź do szczeniaka, uklęknij i wyciągnij do Niego rękę. Jak zareagował? Jeśli położył się na plackach, znaczy, że chciał powiedzieć "ty tu rządzisz"! Jeśli uciekł nie jest dobrze... Jeśli podszedł bliżej i merdał ogonkiem to OK.

·         W dość dużej odległości zaklaskaj w ręce i zawołaj malucha. Co robi?
Jeśli siedzi w miejscu i nie podchodzi, znaczy, że za dobrym kolegą nie będzie (ewentualnie nie jest ufny). Jeśli podbiega, merda ogonem lub robi cos wesołego - będzie z niego dobry pies. A jeśli idzie w zupełnie drugą stronę chce pokazać, że... "ma cię gdzieś"...

·         Spróbuj przewrócić pieska na plecki i przytrzymać go w tej pozycji jak najdłużej.
Jeśli szczeniak zacznie gryźć i się wiercić znaczy, że nie chce być niżej w hierarchii od Ciebie i mogą być kłopoty z wychowaniem/podporządkowaniem go sobie. Jeśli na początku reagował jak we wcześniejszym przypadku, zaakceptował to, że jest od ciebie niżej w hierarchii. Jeśli nic nie robi znaczy, że jest uległy - nie próbuje na razie dominować. (jest i będzie go ułożyć w miarę łatwo)

·         Weź malucha na ręce. Pozostań chwilę w tej pozycji.
Jeśli chce Cię ugryźć znaczy, że albo jest lękliwy albo nie chce być zdominowany. A jeśli nic nie robi, albo się nie boi albo zaakceptował swoją pozycję w rodzinie.

·         Trzaskaj czymś metalowym (najlepiej dwoma miskami) o siebie.
Jeśli pies ucieka - jest tchórzliwy, lepiej rozejrzeć się za odważniejszym. Jeśli nie próbuje uciekać, wręcz odwrotnie - szczeka na miski, zdaje się być odważny będzie to dobry obrońca, ale mogą być problemy z jego wychowaniem (czyt. podporządkowaniem).

·         Sprawdź jak szczenię reaguje na ból. Przykład: podnieś go za skórę, za pachwinę...
Jeśli piesek przy podniesieniu za skórę piszczy - jest źle, na pewno nie nadaje się do dzieci! Jeśli nie piszczy przy podniesieniu za skórę na karku, ale robi to jak podnosisz go za pachwinę znaczy to, że nie jest on najlepszym towarzyszem dla osób, które mogą sprawić mu ból. Jeśli nie skomli przy podnoszeniu go za skórę i za pachwinę, może się nadawać do dzieci, jest to ogólnie typowy AST.

·         Zaobserwuj jak Twój "wybraniec" zachowuje się wśród braci i sióstr.
Jeśli masz wrażenie, że jest zdominowany przez większość i jest do samiec będzie łatwy do ułożenia, ale słaby. Jeśli jest to suka - będzie łatwa do podporządkowania. Jeśli samiec nie zostaje w zabawie pokonany przez prawie nikogo z miotu - będzie odważny i będzie chciał dominować. Podobnie suka. Ale polecam właśnie takie psy, jeśli chcecie mieć prawdziwego Amstaff'a. Zawsze to lepiej się troszkę pomęczyć z układaniem psa i mieć go z temperamentem, niż mieć ułożonego tchórza od początku.


Oczywiście niektóre rzeczy mogą nie sprawdzać się u psów, ale jest to mniejszość. Nie bierzcie jednak pod swój dach szczenięcia: tchórzliwego, agresywnego w stosunku do ludzi.
 

 

Wygląd ogólny





I tutaj zaczyna się problem, bowiem ciężko jest powiedzieć, co wyrośnie z psa, którego weźmiemy pod swój dach... Oczywiście, można określić od razu, na pierwszy rzut oka, że np. ten pies będzie mniejszy od tamtego. Nie da się jednak w 100% powiedzieć czy największy pies z miotu zostanie championem, czy też nie. W większości (89%)takie hipotezy się sprawdzają, ale po pierwsze musi oceniać to fachowiec, a po drugie... zawsze może się nie udać określić "co z tego wyrośnie" (11%).

 

Żeby z psa wyrosło coś "dobrego" patrz na :

          

          Piesek w wieku miesiąca powinien ważyć ok. 2 kilo. Ogólnie sprawiać wrażenie małego, ale silnego i zwartego psa. Jego łapy muszą być grube. Klatka piersiowa w żadnym wypadku nie powinna być wąska. Kufa dość krótka, uszy małe. Oczy nie powinny być jasne, paznokcie najlepiej czarne (ciemne), szeroko osadzone. Nos ciemny, najlepiej czarny (u szczeniaków w tym wieku jest zwykle łaciaty różowo-czarny, z wiekiem w większości przypadków ciemnieje). Maść nieodbiegająca od wzorca (nie więcej białego niż 80%, niepoprawna maść czarna podpalana na brązowo). Jak najmniej różowego. Szczenię może wydawać się lekko za długie.

              Pies w wieku 2 miesięcy powinien ważyć ok. 4/5 kilo. Ogólnie sprawiać wrażenie silnego. Łapy dość grube, ale bez przesady. Klatka piersiowa jak najwięcej szersza od głowy. Kafa proporcjonalna, wyraźnie zaznaczony stop. Jak najszersza kufa. Uszy wysoko zagięte, najlepiej w płatek róży. Oczy szeroko osadzone, nie jasne. Nos czarny, u błękitnych psów zwracać uwagę na to by nie był grafitowy - to wada. Jak najmniej różowego na ciele. Sierść błyszcząca, krótka, ogon gruby u nasady

 

Reasumując nie wybierać psa:

·         smukłego

·         mało ważącego

·         o jasnych oczach

·         o maści wątrobowej, brązowo podpalanej lub białej (więcej niż 80%)

·         o wąskiej klatce piersiowej

·         z przodo/tyło zgryzem

·         długiego

·         z za długim ogonem

·         z wysoko osadzonym ogonem

·         o kończynach wygiętych do przodu

·         o słabej kości

·         tchórzliwego

·         agresywnego

·         smutnego/osowiałego

·         nieufnego

 

 

 

 

 

 

Pierwsze dni z Twoim nowym ulubieńcem

 


               Kiedy będziesz odbierać szczeniaka od hodowcy, dobrze by było aby hodowca dał Ci coś co należało do szczeniaka, np. zabawka, kocyk, czy kawałek ściereczki. Dzięki temu maluszek szybciej zaadoptuje się u Ciebie i będzie czuł się bezpieczniej. W tym okresie szczenię będzie szczególnie potrzebowało Twojej obecności, ciepła, zainteresowania. Dlatego też w pierwszych dniach jego pobytu z Tobą powinien spać blisko swojego właściciela, ponieważ może piszczeć z powodu tęsknoty za swym starym domem. Wielce prawdopodobne jest, że szczenię będzie Cię budziło kilka razy w nocy. Wtedy nie złość się na niego, tylko poświęć mu chwilkę, a ono na pewno zaraz zaśnie. Zaplanuj schemat zajęć dla Twojego ulubieńca, wymaga ono stałego rytmu karmienia, snu, zabawy i wychowania. Przygotuj dla pieska posłanie, tak by czuło się tam bezpiecznie, by mogło tam spokojnie spać i odpoczywać. Może to być legowisko, klatka z otworem lub skrzynka - coś co dookoła jest zamknięte. Umieść tam mięciutki kocyk, poduszkę... Jak będzie już u Ciebie maleństwo, pozwól mu zwiedzić i poznać jego nowy dom. Pamiętaj również, że nadmierny hałas może je przestraszyć. Zadbaj o to, by pierwsze chwile jego pobytu u Ciebie były jak najmilsze. Mały szczeniak to tak jak małe dziecko, powoli postaraj się zapoznać je z całym otoczeniem. Wychodź na spacery, do znajomych, sąsiadów i nie zostawiaj go zbyt długo samego w domu. Stopniowo przyzwyczajaj go do swojej nieobecności.
 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin