00:02:19:Witamy w waszym ulubionym programie 'Bogaci i S�awni'... 00:02:23:...w kt�rym przedstawiamy wam s�awnych ludzi. 00:02:28:Dzisiaj spotkamy bogatego przemys�owca... 00:02:31:...i w�a�ciciela Malhotra Group|of Industries. 00:02:36:Zabior� was do jego bajecznego| domu niedaleko Delhi. 00:02:48:Teraz, przedstawimy wam| Mr.Kailashnatha Malhotra. 00:02:55:Pozdrowienia. 00:02:59:Dzi� chcemy porozmawia� z panem o rzeczach... 00:03:02:...o kt�rych �wiat jeszcze nie wie. 00:03:03:Je�li mo�na by by�o m�wi� o nich publicznie,| powiedzia�bym o nich ju� dawno. 00:03:07:Najpierw chcemy dowiedzie� si� czego� o twojej rodzinie. 00:03:10:Mam bardzo du�� rodzin�. 00:03:12:Mam syna, synow� i wnuka. 00:03:16:I pozostaje jeszcze kilku krewnych. 00:03:20:Przedstawi� ci ich,| chod�cie chod�cie... 00:03:28:Usi�d�cie. 00:03:31:To jest m�j syn, Ranjit. 00:03:32:Pozdrowienia. 00:03:33:To jest moja synowa| Asha. 00:03:34:Pozdrowienia| - Pozdrowienia. 00:03:36:A to jest szwagier Ranjita, Mr.Pankaj |- Pozdrowienia. 00:03:38:I jego �ona, Kanchan. 00:03:39:Pozdrowienia. 00:03:40:Reszta to m�j personel.| - Pozdrowienia. 00:03:44:Mr.Malhotra, w�a�ciwie we wsp�lnotach rodzinnych |istniej� zawsze jakie� nieporozumienia. 00:03:49:Jaki jest sekret tej harmonii w twojej rodzinie? 00:03:52:To bardzo proste. 00:03:53:M�j syn dogl�da interes�w... 00:03:55:...a jego szwagier| pomaga mu w tym. 00:03:57:Opiek� nad domem sprawuje moja synowa. 00:03:59:A Kanchan jej pomaga. 00:04:01:A ja troszcz� si� o nich wszystkich. 00:04:05:Znaczy, przyjmuj� ka�d� prac� domow� po jednym telefonie. 00:04:09:Mam dost�p do ludzi na szczycie. 00:04:11:Ka�dy minister i jego sekretariat| s� ze mn� bardzo blisko. 00:04:14:Nie przechwalam si�. 00:04:15:On nie dzwoni po technika gdy trzeba naprawi� telewizor. 00:04:19:On dzwoni bezpo�rednio do Ministra| Informacji i Medi�w. 00:04:24:To jest Pappu. 00:04:25:Syn naszego starszego managera. 00:04:28:Zosta� tu zatrudniony od urodzenia. 00:04:30:Jest dla mnie jak syn. 00:04:33:Je�li masz jaki� interes| do ministra powiedz mi - 00:04:35:Za�atwi� to w jedn� chwil�. 00:04:39:Nie zrozum go �le,| to jest jego pasja i na��g. 00:04:43:On ma racj�. 00:04:45:Kr�cicie tu jaki� serial TV! 00:04:49:Brakowa�o tu tylko Villiana,| siadaj, siadaj! 00:04:54:To jest Dr Balaraj. 00:04:55:To m�j przyjaciel z dzieci�stwa,| ale nie mniej jest moim wrogiem! 00:05:00:Na�o�y� na mnie ograniczenia na klarowane mas�o, cukier i s�l. 00:05:03:I zostawi� tu Pappu �eby dla niego szpiegowa�! 00:05:06:Je�li bym ci tego nie zabroni�, by�by� teraz martwy,| masz tyle chor�b! 00:05:11:Co ty opowiadasz,| kamera to nagrywa. 00:05:14:Dobrze, ju� dobrze,| wygl�dam w porz�dku prawda? 00:05:19:Dobrze Mr Malhotra,| jedno ostatnie pytanie. 00:05:22:Twoja rodzina jest taka szcz�liwa,| twoje �ycie jest pe�ne sukces�w. 00:05:26:Czy masz jakie� jeszcze inne pragnienia |kt�re chcia�by� zaspokoi�? 00:05:31:Czekam na kogo�. 00:05:33:Rozwa�asz ma��e�stwo w tym wieku? 00:05:37:Ma��e�stwo?!?! 00:05:39:Oh nie! Oczekuj� mojego prawnuka. 00:05:43:Kt�ry b�dzie moim pupilem! 00:05:45:Kt�ry stanie si� moj� podpor�| zamiast tej laski! 00:05:48:I kt�ry b�dzie przed�u�eniem mojego rodu |i mojego nazwiska nawet po mojej �mierci! 00:05:52:A kiedy to oczekiwanie dobiegnie ko�ca? 00:05:54:Kiedy m�j wnuk Raj zgodzi si� o�eni�. 00:05:58:W tym momencie uczestniczy tylko |w �lubach swoich przyjaci�. 00:06:15:Prosz� zostawcie mnie, |- Nie nie...|- Prosz� odejd�cie... 00:06:21:Wracaj. 00:06:40:Chod�, prosz�. 00:06:48:*W mi�o�ci i pasji Punjabi jest numerem jeden.| (Punjabi- mieszkaniec Punjabu) 00:06:52:*W sprawach sercowych Punjabi jest numerem jeden. 00:06:57:*Ta�cz�c Bhangra w czasie Baisakhi, w Punjabi wyzwala si� rado��. 00:07:01:*Zabawiaj�c si� w mi�osne historie Heera i Sohni,|* Punjabi jest najszcz�liwszy. 00:07:09:*Gdy Punjabi widzi pi�kn� dziewczyn�, odwraca si�. 00:07:20:*Gdy spogl�da w oszo�omione oczy, Punjabi staje si� dziki. 00:07:31:*Gdy Punjabi widzi pi�kn� dziewczyn�, odwraca si�. 00:07:41:*Gdy spogl�da w oszo�omione oczy, Punjabi staje si� dziki. 00:08:10:*Przez mgnienie oka rzucone na ciebie, ca�a Patiala b�dzie sprzedana. 00:08:14:*Ukrad�a� moje biedne ma�e serce. 00:08:19:*Ca�y �wiat podziwia moj� z�ot� urod�. 00:08:22:*Mog�abym rzuci� urok na ka�dego na kogo bym chcia�a. 00:08:31:*Jakie to trywialne. 00:08:40:*Takie drobnostki nie przestrasz� Punjabi. 00:08:44:*Punjabi nie sk�ada fa�szywych obietnic. 00:08:47:*Punjabi odwa�nie kroczy �cie�kami pragnie�. 00:08:52:*On rozumie wszystko co przekazuj� mu oczy. 00:09:01:*Je�li widzi twarz pe�n� wyrazu, Punjabi odwraca si�. 00:09:11:*Je�li spogl�da w oszo�omione oczy, Punjabi staje si� dziki. 00:09:50:*Nosz� zwiewn�, bogat� ghagr� i bluzk� z jedwabiu. 00:09:55:*Je�li mnie pragniesz, przyb�d� do mego domu z palankinem panny m�odej. 00:09:57:*B�yski twoich bransolet podtrzymuj� mnie ca�� noc. 00:10:01:*Chcia�bym ci� uprowadzi�, daj mi tylko znak. 00:10:10:*Powinien gdzie� umie�ci� swoje serce? 00:10:18:*Powinien gdzie� umie�ci� swoje serce?| *Punjabi nie chce mie� wzgl�d�w dla rozs�dku . 00:10:22:*Punjabi zna ukochan� swojego serca. 00:10:26:*S�ysza�am �e Punjabi jest cz�owiekiem o wielkim sercu. 00:10:30:*Sp�dza sw�j czas na czynieniu rado�ci. 00:10:40:*Gdyby zosta� sprowokowany, Punjabi staje si� dziki. 00:10:50:*W mi�o�ci i pasji Punjabi jest numerem jeden. 00:10:54:*W sprawach sercowych Punjabi jest numerem jeden. 00:10:58:*Ta�cz�c Bhangra w czasie Baisakhi,| *w Punjabi wyzwala si� rado��. 00:11:02:*Zabawiaj�c si� w mi�osne historie Heera i Sohni,|* Punjabi jest najszcz�liwszy. 00:11:26:Ol�ni�a� wszystkich tych facet�w!| - Naprawd�? 00:11:37:Tak? 00:11:38:Bardzo dobrze ta�czysz. 00:11:42:Chcia�e� co� powiedzie�? 00:11:44:Tak. Twoje dziecko jest bardzo s�odkie.| Zupe�nie jak ty. 00:11:50:Wszyscy m�wi� tak samo.| Nie synku. 00:12:02:Szwagierko, we� swojego synka. 00:12:04:Co on m�wi�? 00:12:05:On! Powiedzia� co� w stylu| 'tw�j syn jest bardzo s�odki', 00:12:09:'Zupe�nie jak ty'. 00:12:11:Pomy�la� �e to moje dziecko. 00:12:15:Chotu, w tej rurze nie p�ynie woda. 00:12:18:O czym ty m�wisz? 00:12:19:Co si� dzieje? 00:12:20:Nie pracujecie tyko plotkujecie? 00:12:22:Nie plotkujemy| bracie Pappu. 00:12:24:Woda nie chce p�yn��,| co� musia�o w �rodku zablokowa� w��. 00:12:26:Id� i sko� trawnik. 00:12:28:Woda nie p�ynie? 00:12:40:Do kogo dzwonisz? 00:12:41:Dzwoni� do ministra nawadniania, dlaczego pytasz? 00:12:43:Woda nie chce p�yn�� w rurze. 00:12:45:Zadzwo� po hydraulika. 00:12:45:Dlaczego zaraz dzwoni� |po hydraulika do tak ma�ej rob�tki? 00:12:47:To po co jest minister nawadniania (irrigation)?|- By go irytowa� (irritation). 00:12:53:Tylko on mnie docenia w ca�ej tej rodzinie.| Woda! 00:13:01:Widzia�e�? Tylko wybra�em numer i ju� leci.| To jest si�a telefonu. 00:13:08:Znowu si� zatrzyma�a,| bracie Pappu nie ma wody. 00:13:11:Czy musz� tyle razy telefonowa�?| Nie jestem s�ug� twojego ojca. 00:13:15:Matko. 00:13:17:Raj? M�j syn! 00:13:19:Jak si� masz synu? | - �wietnie! 00:13:21:Jak by�o na �lubie przyjaciela? 00:13:23:Matko jego �ycie si� zmieni�o. 00:13:24:Twoje �ycie tak�e si� zmieni,| powiedz po prostu 'tak' ma��e�stwu. 00:13:27:Siostra ma racj�,| zg�d� si� na ma��e�stwo. 00:13:30:Nie mam zamiaru by� z�apanym |w t� pu�apk� w najbli�szym czasie.|- Widzia�a�? 00:13:34:Jak si� miewasz synu?| Jak leci? 00:13:35:B�ogos�awie�stwa.| Jak twoja podr�? 00:13:37:Dobrze �e przyjecha�e�.| Jed� natychmiast do Singapuru... 00:13:41:...i dowiedz si� dlaczego nasz statek stamt�d nie wyp�yn��. 00:13:43:Nasi kupcy niepokoj� nas tu na miejscu. 00:13:46:Co z ciebie za ojciec? 00:13:48:Syn dopiero co wr�ci�| a ty zn�w gdzie� go wysy�asz. 00:13:52:Zawsze chcesz go wys�a� za granic�. 00:13:55:Tato, kto� musi pojecha�. 00:13:57:Wi�c wy�lij kogo� innego. 00:13:58:Pankaj, ty pojedziesz. 00:13:59:A kto b�dzie tu pracowa�? 00:14:00:Przynios�e� to?| -Tak. 00:14:02:Przypuszczam �e nasza kradzie� zosta�a wykryta. 00:14:03:Ten kto to z�apie jest z�odziejem. 00:14:08:Spisek pomi�dzy dziadkiem i wnuczkiem! 00:14:11:Co� tu �mierdzi. 00:14:14:Teraz to wyjmij, 00:14:16:Dziadku, tylko jeden.| - Tak, tylko jeden. 00:14:19:Oh! Cudowne s�odycze. 00:14:20:One s� takie s�odkie jak twoje uczucie i mi�kkie jak moje serce. 00:14:23:Nie b�d� poetycki.| Jedz szybko. To ryzykowna sprawa. 00:14:27:Mo�esz sobie zamyka� drzwi ale ja mam uniwersalny klucz. 00:14:31:Co si� tu dzieje? 00:14:32:Jemy sobie s�odkie smako�yki. 00:14:33:Masz zaawansowan� cukrzyc�|- Masz wysokie wyniki bada�. 00:14:36:Wuju, dla ciebie grzechem jest nawet dotykanie s�odyczy. 00:14:38:Przyjmujesz leki i s�odycze tak�e. 00:14:40:A ja zosta�em po�ajany za to| �e zjad�em wszystkie s�odycze. 00:14:43:Tato, je�li nie my�lisz o sobie,| przynajmniej pomy�l o nas. 00:14:45:Do��. Wszyscy musieli�cie si� zm�wi�| przeciwko staremu, choremu m�czy�nie. 00:14:48:Przynajmniej zapytajcie mnie dlaczego dosta�em te s�odycze?. 00:14:52:Dlaczego dosta�e� s�odycze?| - Dlaczego? 00:14:54:Poniewa� Raj powiedzia� 'tak'. 00:14:56:Powiedzia� 'tak'. 00:14:59:Na co? 00:15:00:Na ma��e�stwo. 00:15:06:Co wy wyprawiacie? On jest zm�czony, dajmy mu odpocz��. 00:15:09:Porozmawiam z nim i wszystko opowiem wam p�niej. 00:15:10:We�cie to i zjedzcie sobie wszyscy, id�cie.... 00:15:18:Co z ciebie za dziadek? 00:15:19:Dlaczego? 00:15:21:By ratowa� siebie pod�o�y�e� mi �wini�. (tak mi wysz�o;)) 00:15:23:A co z ciebie za wnuk? 00:15:24:By ratowa� presti� swojego dziadka... 00:15:26:wnukowie po�wi�caj� tak�e swoje �ycia. 00:15:28:A ty tak�e nie zgodzi�e� si� na ma��e�stwo. 00:15:30:Pos�uchaj, przykro mi �e nie �enisz si�. 00:15:33:Jak ma przetrwa� dynastia Malhotra? 00:15:35:Dziadku, ta rodzina jest jak to. 00:15:37:Ka�dy ka�dego ogromnie kocha. 00:15:39:Przyjdzie tu jaka� z�a dziewczyna i to wszystko zniszczy. 00:15:42:My�lisz �e przyprowadzi�bym...
Tanvir