A Bit Of Fry & Laurie 1x01.txt

(69 KB) Pobierz
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{982}{1046}-Ah, dzień dobry, Michael.|-Dzień dobry panu.
{1048}{1078}Dzień dobry panie Smear.
{1080}{1150}Tak, oszczędźmy sobie tych 'dzień dobry'|jeśli pan nie ma nic przeciwko..
{1152}{1194}Nie mam czasu na 'dzień dobry'. 
{1201}{1267}Jak pan sobie życzy. Zatem, chciał pan|ze mną coś przedyskutować.
{1269}{1320}Myślę, że pan wie, czemu tu jestem.
{1322}{1363}Chyba jednak nie wiem.
{1366}{1420}-Powiedz mu.|-Co ma mi powiedzieć?
{1422}{1480}Powiedz mu to, co powiedziałeś swojej matce wczoraj wieczorem.
{1498}{1549}-No dalej, dalej! Stosunek płciowy...|-...stosunek
{1550}{1609}często prowadzi do ciąży u dorosłej kobiety.
{1611}{1690}Prowadzi do ciąży u dorosłej kobiety. Tak.
{1691}{1724}Tak?
{1726}{1770}-Słyszał pan to, prawda?|-Tak.
{1772}{1853}Tak, zatem? Żądam wyjaśnień,|jeśli to nie stanowi zbytniego problemu.
{1877}{1918}Wyjaśnień czego?
{1920}{1975}Wyjaśnień tego, dlaczego mój syn
{1977}{2047}zaczął używać takiego języka|w obecności swojej własnej matki.
{2087}{2181}Cóż, przypuszczam, że Michael nauczył się tego|na lekcji biologii.
{2183}{2221}-Naprawdę?!|-Tak, proszę pana.
{2223}{2303}Tak, z panem Hent'em.|Tak. Miło widzieć, że dzieci zapamiętały coś z lekcji.
{2379}{2439}Zatem, to zbrodnia, a nie pomyłka.
{2442}{2475}Co?
{2477}{2544}Nie spodziewałem się, że będzie pan|taki bezczelny w związku z tym.
{2546}{2618}-W związku z czym?|-Przyszedłem dziś tutaj złożyć zażalenie
{2620}{2700}na to, że mój syn uczy się na boisku szkolnym|rynsztokowego języka.
{2703}{2752}Jestem szczerze zdumiony
{2754}{2841}dowiadując się, że tego wszystkiego|nauczył się na lekcjach.
{2843}{2927}-Co tu się dzieje?|-No więc, próbujemy uczyć pańskiego syna...
{2929}{2985}Ah, naprawdę? Uczyć czego?
{2987}{3078}Jak zawstydzać rodziców?|Jak usypać ścieżkę z heroiny? Czego?
{3133}{3223}-Panie Smear, zapewniam pana, że nie mamy żadnych...|-I pan się nazywa szkołą?
{3225}{3289}Właściwie to nie określam siebie samego mianem szkoły, nie.
{3327}{3368}Powinien pan się wstydzić, że
{3370}{3452}zaśmieca pan młode chłopięce umysły takim plugawymi rzeczami.|Powiem panu coś
{3454}{3517}o prawdziwym świecie.|Jest pan tutaj, żeby świadczyć usługi.
{3520}{3563}-Słuszna uwaga.|-Oh, ''słuszna uwaga''.
{3566}{3668}Cóż, nie jestem zadowolony.|Nie jestem zadowolony z usług, które pan świadczy.
{3670}{3739}Wolałby pan, żeby Michael nie uczęszczał|na lekcje biologii?
{3741}{3783}Cóż, oczywiście, że bym wolał
{3785}{3871}jeśli ma po nich powtarzać przy obiedzie|tego rodzaju kłamstwa.
{3873}{3951}-To nie są kłamstwa, pani Smear.|-Oh, nie są?
{3953}{4050}Nie są? Zatem, stosunek płciowy może prowadzić do|ciąży u dorosłej kobiety?
{4052}{4084}Cóż, to prawda..
{4117}{4163}Gówno prawda.
{4190}{4296}To nic więcej, jak tylko odrażające bajeczki,|rozpowiadane przez tak zwanych wyzwolonych młodych ludzi koło 60 lat.
{4324}{4373}Wyzwolonych młodych ludzi koło 60ki?
{4391}{4440}60tych. Lat 60tych.
{4442}{4492}To wtedy się to wszystko zaczęło, ludzie jak pan.
{4494}{4558}Zapewniam pana, panie Smear,|że seksualna reprodukcja
{4560}{4612}jest w programie nauczania biologii od wielu lat.
{4614}{4678}Nie obchodzą mnie pańskie cholerne programy nauczania.
{4679}{4744}-W czym taki cholerny program może być dobry tam?|-Gdzie?
{4746}{4799}-Tam!|-Na ulicy Arkwright?
{4835}{4880}Dżungli Arkwright, tak to nazywam.
{4882}{4955}Dobrze, zatem czego... Czego wolałby pan,|abyśmy uczyli pańskiego syna?
{4957}{4984}Wolałbym...
{4986}{5060}Wolałbym, żebyście przekazywali mu wartości, panie..
{5077}{5109}- Casilingua.|- Casilingua.
{5112}{5195}Wartości. Szacunek. Przyzwoitość. Standardy.
{5197}{5296}Po to tu jesteście. Nie jesteście tu po to,|żeby zatruwać mojego syna perwersyjnymi seksistowskimi gadkami.
{5333}{5393}Michael na pewno jest pańskim synem, prawda?
{5395}{5426}Oczywiście, że jest moim synem!
{5427}{5475}Więc nie jest bezpodstawnym założenie, że w pewnym stadium
{5477}{5536}małżeństwa pan i pani Smear|musieliście odbyć stosunek płciowy.
{5546}{5578}Dobra. Wystarczy.
{5581}{5658}Mam tego dość!|Osobiście wybiję panu z głowy te bzdury.
{5659}{5733}-Będzie się pan ze mną teraz bił?|-Tak, do jasnej cholery będę.
{5747}{5820}-Nie mam zamiaru stać za tym.|-Ale pozwoli pan, że ja wstanę?
{5822}{5884}Mówić tak w obecności chłopca.|To cholerna hańba. 
{5908}{5964}Panie Smear, jak Michael może być pańskim synem,
{5966}{6028}jeśli pan i pani Smear|nie odbyliście stosunku?
{6054}{6125}-Michael jest moim synem...|-Tak?
{6140}{6210}-...w normalny sposób.|-Ah.
{6220}{6298}A jaki jest, pańskim zdaniem,|normalny sposób, żeby mieć syna.
{6333}{6407}Jeśli próbuje mnie pan wciągnąć w seksualne gadki to...
{6428}{6485}No więc, normalny sposób, żeby mieć syna to
{6501}{6538}-wziąć ślub.|-Mmm-hmm.
{6541}{6664}kupić dom, odpowiednio się urządzić,|meble i tak dalej...
{6669}{6735}I, mm... I poczekać cierpliwie.
{6737}{6763}A.
{6765}{6834}Należy się oczywiście odpowiednio odżywiać.|Trzy gorące posiłki dziennie.
{6836}{6870}-Trzy gorące posiłki?|-Gorące posiłki. Tak.
{6872}{6958}Dobrze. I Michael tak po prostu.. spadł z nieba, tak?
{6974}{7099}Tak, no cóż, to było już kilka lat temu, ale..|chyba.. tak, pewnego dnia po prostu już był.
{7111}{7206}I nigdy między panem a panią Smear nie doszło|do żadnego rodzaju seksualnej aktywności?
{7208}{7304}Tak, bardzo trudno panu w to uwierzyć, prawda?|Bardzo trudno panu uwierzyć
{7306}{7370}w to, że niektórzy z nas wciąż potrafią dać życie dziecku
{7372}{7444}bez uciekania sie konopii i urzędowych ulotek. 
{7468}{7532}-Cóż, naprawdę nie wiem, co powiedzieć.|-Nie, założę się, że nie.
{7534}{7604}Nie codziennie się panu zdarza, że jakiś konsument|składa skargi i domaga swoich praw, czyż nie?
{7606}{7644}Cóż na pewno nie w takich sprawach.
{7646}{7762}Nie, cóż, witam w bezwzględnym świecie praw rynku, panie Casilingua.
{7764}{7823}Dobrze, ok. Czego pan zatem ode mnie oczekuje?
{7835}{7894}-To chyba całkiem oczywiste, nieprawdaż?|-Nie dla mnie.
{7896}{7948}Cóż, jeśli idę do Littlewoods [firma handlowa]
{7950}{8041}i mówię im, że jestem niezadowolony|ze swetra, na przykład,
{8044}{8107}cóż, wtedy mi go wymieniają, i to ochoczo.
{8110}{8150}Chce pan, żebym wymienił pańskiego syna?
{8186}{8244}Oczywiście, że chcę! Mój jest teraz brudny.
{8276}{8307}Um...
{8357}{8416}Obawiam się, że nie mamy zastępczych synów..
{8446}{8489}Typowe, czyż nie?
{8491}{8551}A macie coś w tym samym przedziale cenowym?
{8676}{8739}Oh, mamy kilka koników polnych w sali biologicznej.
{8764}{8829}Koniki polne, hmm. Czy może mnie pan zapewnić, że te koniki polne 
{8831}{8918}nie zawstydzą pani Smear podczas obiadu brzydkimi wyrazami?
{8944}{8989}Myślę, że mogę to obiecać..
{8991}{9088}-Hmm. Ile pan ich ma?|-Cóż, w tym momencie są dwa.
{9090}{9134}Co to znaczy ''w tym momencie''?
{9136}{9164}A.
{9183}{9313}No więc, widzi pan, one są małżeństwem,|i zbudowały sobie własne gniazdo
{9315}{9424}umeblowały, ustatkowały się |i jadają trzy posiłki dziennie.
{9438}{9474}-Gorące posiłki?|-Ciepłe.
{9517}{9594}Zatem pani Smear pewnego dnia może|zostać babcią? 
{9603}{9648}Istnieje duże prawdopodobieństwo.
{9686}{9722}Podobało by się jej to..
{9769}{9798}Um...
{9828}{9889}Cóż, mają gorętsze chodniki, to wiem..
{9942}{10017}Cóż, kiedyś Sue Lawley, zanim oszalała.
{10025}{10066}Nie, po prostu nie mogę.
{10119}{10170}Czy myślę o pasie dla autobusów?
{10231}{10325}[luźne, bardzo luźne tłumaczenie;)]|"pod spiętrzonym przestworzem|gdzie pył i deszcz znalazły miejsce, by spaść
{10327}{10398}by spaść, i leżeć, i znowu się zmienić|bez ochoty czy zdania o czymkolwiek
{10400}{10443}o sztuce, życiu i tym, co ponad nimi
{10445}{10486}w tym, tam, popatrz tam
{10488}{10549}bez prawa lewa góry dołu przeszłości czy przyszłości
{10551}{10604}Ale mamy samych siebie, aby się bać"|[powtarzam - bardzo luźne]
{10620}{10716}Hugh, wybrałeś ten wiersz.|Na litość boską, czemu?
{10763}{10809}Wybrałem go z kilku powodów, Stephen.
{10811}{10857}- Głównym z nich był?|- Cóż...
{10860}{10941}Czy mogę odwrócić pytanie|i powiedzieć "Bo jest krótki"?
{10943}{10972}- Wiersz?|- Tak.
{10974}{11004}I to jest ważne?
{11006}{11074}Cóż, tak, wydaje mi się,|że przy tempie współczesnego nowoczesnego życia,
{11076}{11139}większość ludzi po prostu nie ma na tyle czasu,|żeby go spędzać na długich wierszach.
{11141}{11201}Dlatego to jest coś,|co idealnie wpasowuje się
{11203}{11256}w napięty plan dnia pracującej gospodyni domowej
{11258}{11337}i zostawia mnóstwo czasu na inne|sporty i przyjemne aktywności.
{11340}{11407}- Cóż, to stanowi pewnego rodzaju udogodnienie.|- Oh, ogromne udogodnienie.
{11410}{11479}Cóż, zawsze szukamy jak największych udogodnień.
{11501}{11574}- Czy to jest zupełnie bezpieczne?|- Oh, absolutnie bezpieczne.
{11576}{11639}Tak, to wiersz, który można zostawić|bez obaw w każdym miejscu domu.
{11641}{11703}Tymniemniej, przypuszczalnie|muszą istnieć też krótsze wiersze niż ten?
{11705}{11735}- Oh, dobry Boże, tak|- Dobry Boże, tak?
{11738}{11773}- Dobry Boże, tak.|- Oh.
{11775}{11868}Jest wiersz autorstwa Richard'a Maddox'a pod tytułem|"Instytucje". Mogę go przeczytać jeśli chcesz?
{11870}{11907}- Proszę.|- Dobrze.
{11939}{11971}"Li."
{12011}{12059}- Jest krótki.|- Jest bardzo krótki. Tak.
{12061}{12103}- Za krótki, być może?|- Możliwe.
{12104}{12176}Pomimo to, może pasować do, powiedzmy,|bardzo zajętego starszego kierownika,
{12178}{12238}który może uszczknąć tylko kilka chwil|pomiędzy spotkaniami i tak dalej.
{12240}{12291}Cóż, to oczywiście jest rynek zbytu,|w który celował Maddox.
{12292}{12369}Racja.Teraz, o tej porze roku,|wiele osób zaczyna myśleć
{12371}{12411}o wakacyjnym wyjeździe.
{12413}{12506}Masz może jakieś porady, jakie wiersze|będą najbardziej odpowiednie, powiedzmy,
{12509}{12591}dla rodziny ze średnimi przychodami| planującej dwutygodniowy wyjazd...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin