Arthur Andersen.pdf

(109 KB) Pobierz
131403180 UNPDF
Arthur Andersen - owce
Dawno, dawno temu był sobie pasterz, który pasł
swoje owce obok starej, pustynnej drogi. Nagle
podjechał i zatrzymał sie przy nim nowy Jeep
Cherokee. Kierowca - młody, elegancko ubrany
mężczyzna - wysiadł i zapytał pasterza: Jeśli zgadnę
ile dokładnie masz owiec, czy dasz mi jedna z nich?
131403180.004.png 131403180.005.png
Pasterz spojrzał na młodzieńca, potem na kłębiące sie
stado owiec i powiedział:
- Niech tak Bedzie.
Młodzieniec zaparkował samochód, podłączył
notebooka i telefon komórkowy, ,wszedł na stronę
NASA, przeskanował teren używając swojego GPS,
otworzył bazę danych oraz 60 skoroszytów Excela
wypełnionych algorytmami potem wydrukował 150-cio
stronicowy raport na swojej super nowoczesnej mini
drukarce. Następnie odwrócił sie do pasterza i
powiedział:
- Masz tu dokładnie 1586 owiec.
Na to pasterz:
- Masz racje, możesz wziąć swoja owce.
Przybysz wziął owce i umieścił ja na tyle swego
samochodu.. Pasterz popatrzył na niego i zapytał:
131403180.006.png
- Jeśli zgadnę jaki jest twój zawód, czy zwrócisz mi
moja owce?
- Czemu nie? - odrzekł młodzieniec.
Pasterz powiedział pewnym głosem:
- Jesteś konsultantem z firmy Arthur Andersen.
- Skąd wiedziałeś? - odparł zaskoczony młodzieniec.
- To bardzo proste - odpowiedział pasterz i dodał - Po
pierwsze, przybyłeś tu chociaż cie nie wżywałem. Po
drugie, wziąłeś moja owce jako zapłatę za to, ze
powiedziałeś mi cos co i tak juz wiedziałem. Po
trzecie, nie znasz sie w ogóle na mojej pracy,
ponieważ zamiast owcy wziąłeś mojego burka...
Arthur Andersen - wzrost wydajności w
restauracji
131403180.007.png
Zaprosił facet znajomych do restauracji na kolacje,
zauważył, ze kelner, który prowadzi ich do stolika ma
w kieszeni łyżki. Zastanowił sie chwile, usiedli przy
stoliku i wtedy zobaczył, ze kelner od ich stolika
również ma łyżki w kieszeni. A także inni kelnerzy na
sali.
Poprosił kelnera bliżej i pyta:
- Po co wam łyżki w kieszeniach ?
Kelner odpowiedział:
- Kilka miesięcy temu nasze szefostwo zleciło firmie
Arthur Andersen zrobienie analizy procesów. I
wyszło, ze średnio co trzeci klient zrzuca łyżkę ze
stołu, przez co trzeba iść do kuchni i przynieść nowa.
Dzięki temu, ze mamy łyżki pod ręka zaoszczędzamy
131403180.001.png 131403180.002.png
jednego człowieka na godzinę a wydajności wzrasta o
70.3%.
Zdziwił sie ale wkrótce zobaczył, ze każdy kelner ma
przy rozporku cienki łańcuszek, którego jeden koniec
przyczepiony jest do guzika a drugi znika wewnątrz
spodni.
Zaciekawiony zawołał kelnera i pyta:
- Zauważyłem, ze każdy z was ma łańcuszek przy
rozporku. Po co on wam?
Kelner:
- Nie każdy jest tak spostrzegawczy jak pan. Ale tak
ten łańcuszek zalecił nam Arthur Andersen. Wie pan
mam go przyczepionego do... no wie pan, jak idę do
toalety to rozpinam rozporek i wyciągam łańcuszek
dzięki czemu po oddaniu moczu nie musze myc rak i
wydajności wzrasta o 30%.
131403180.003.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin