Test 12.doc

(34 KB) Pobierz

TEST 12

 

„Gra zwana Misie-patysie

 

Przeczytaj uważnie tekst, a następnie rozwiąż zadania. Z tekstu możesz korzystać cały czas.

 

Pewnego dnia, gdy Puchatek szedł sobie spacerkiem w stronę mostu, próbował ułożyć wierszyk o szyszkach jodłowych, ponieważ pełno ich leżało dokoła, a on czuł się tego dnia specjalnie usposobiony do układania wierszy. (…)Ale jakoś nic nie mógł wymyślić. (…) Właśnie wszedł
na mostek. A że nie patrzył, którędy idzie, potknął się o coś, szyszka wypadła mu z łapki i wleciała
do wody.

– Masz ci los! – powiedział Puchatek, gdy szyszka płynęła sobie wolno pod mostem. Po czym wrócił z powrotem po nową szyszkę jodły (…). Nagle pomyślał, że zamiast szukać szyszki, może byłoby lepiej stanąć i popatrzyć na rzekę, bo dzień był cichy i spokojny. Więc położył się na brzuszku i spojrzał na rzekę, która wolno płynęła pod spodem... I nagle zobaczył swoją szyszkę jodłową w dole pod mostem.

– To zabawne – rzekł Puchatek – upuściłem ją z tamtej strony, a ona sobie wyszła
z tej. Ciekaw jestem, czy inna szyszka zrobi to samo. – I poszedł po więcej szyszek. Druga szyszka zrobiła to samo i wszystkie szyszki robiły to samo. Wtedy Puchatek rzucił dwie szyszki naraz
i wychylił się przez most, żeby zobaczyć, która z nich wyjdzie pierwsza. (…)I był to początek gry, zwanej przez Maleństwo „Misie-patysie”, gry, którą wymyślił Puchatek i w którą on i jego przyjaciele grywali zwykle na skraju Lasu. Tylko że zamiast szyszek brali patyczki, które było łatwiej znaczyć.

Otóż pewnego dnia Puchatek, Prosiaczek, Królik i Maleństwo grali w „Misie-patysie”.
Na komendę Królika: „No, dalej!” – każdy wrzucał swój patyczek do wody, a potem wszyscy pędzili na drugą stronę mostka i przechyleni przez poręcz patrzyli, czyj patyczek wypłynie pierwszy. Minęło sporo czasu, bo rzeka tego dnia była bardzo leniwa, i już się zdawało, że nic spod mostu
nie wypłynie, gdy Maleństwo zawołało:

– O, widzę mego patysia... Nie, nie widzę, to co innego. (…)

– Jest taki wielki, szary – powiedział Puchatek. – O, tutaj płynie. Bardzo… wielki… szary…

– Kłapouchy! – zawołali wszyscy… Bardzo dostojnie i spokojnie, z czterema łapami w powietrzu wypływał Klapouchy spod mostu.

 

na podstawie: Alan Alexander Milne „Chatka Puchatka”

 

 

 

 

W którym dniu tygodnia Puchatek wybrał się na spacer?

A. w środę                         B. nie wiadomo               C. w niedzielę

 

O czym myślał Puchatek, gdy szedł w stronę mostu?

A. o szyszkach sosny       B. o igłach jodły               C. o szyszkach jodły

 

Ile szyszek widział Puchatek podczas spaceru?

A. jedną                            B. dwie                             C. dużo

 

O co potknął się Puchatek?

A. nie wiadomo o co         B. o szyszkę                    C. o kamień

 

Co Puchatek miał w łapce, gdy wchodził na mostek?

A. nic                                B. patyczek                      C. szyszkę  

 

Ustal kolejność zdarzeń – odpowiednio je ponumeruj. Puchatek:

A. poszedł po inne szyszki        ……….

B. poszedł na spacerek        ……….

C. upuścił szyszkę do wody        ……….

D. zobaczył upuszczona szyszkę, jak przepływa pod mostem        ……….

E. potknął się o coś na mostku         ……….

 

Rzeka płynęła:

A. wolno                        B. szybko                        C. nie wiadomo jak

 

Szyszka, która wpadła do wody:

A. utonęła             B. przepłynęła pod mostkiem               C. dopłynęła do brzegu

 

Dokończ zdania A i B, łącząc każde z nich z odpowiednim zakończeniem.

                                                                        Kłapouchy siedzi na brzegu.

A. Przyjaciele zobaczyli, że                            Kłapouchy wypływa spod mostu.

                                                                                  Kłapouchy wchodzi na mostek.

                                                                                 

                                                                                  łódką.

B. Kłapouchy płynął                                        bardzo szybko.

                                                                       bardzo spokojnie.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin