samarytanin.docx

(11 KB) Pobierz

Nie wiem co tu skracać bo to zaledwie 4 strony tekstu. ale spróbuję:

Były sobie badania Darley i Batson w 1973 r. $0 studentom Seminarium Teologicznego powiedziano że badania dotyczą wychowania i powołania religijnego. Poddano ich badaniu kwestionariuszem mierzącym religijność i zostali wysyłani do sąsiedniego budynku by wygłosić krótkie przemówienie na temat religijny. Jedni mieli mówić o czymś związanym z opowieścią o samarytaninie a drudzy o o czymkolwiek innym. W alejce którą przechodzili do drugiego budynku siedział sobie koleś który kaszlał i jęczał. Jeśli badany zatrzymał się to poszkodowany mówił że wziął już leki i jest Ok więc nie potrzebuje pomocy. (facet mierzył 6 stopniową skalą chęć pomocy osób przechodzących, jeśli ktoś w ogóle go nie zauważył to lipa, a jak zostawał z nim mimo zapewnień, że nic mu nie jest to dostawał max pkt)

wyniki:

Pośpiech odegrał rolę: 10% tych co się spieszyło pomogło. 45% pomogło jak byli w umiarkowanym pośpiechu. 63 % pomogło jak się nie śpieszyli w ogóle

przedmiot przemówienia nie odegrał roli. pomogło 30% tych, którzy nie mieli tematu wystąpienia związanego z pomaganiem. natomiast pomogło 53% tych, którzy mieli wystąpienie o pomaganiu (różnice statystyczne podobno nie są duże, mimo że to 23%)

Wyłoniły się z tego 2 style niesienia pomocy:

wewnętrzna – egoistyczna, bo jednostka ma potrzebę niesienia pomocy innym i robi to „na siłę”. zwykle byli to ortodoksi (mohery?)

zewnętrzna – otwarta i elastyczna do potrzeb (nie, to nie). taka postawę prezentowali ci, dla których religia jest poszukiwaniem znaczenia

Badanie powtórzono na 60 studentkach wstępu do psychologii. badane były oceniane pod kątem 22 cech osobistych i skalami odnośnie chęci pomagania. Wszystkie były wierzące co najmniej w średnim nasileniu.

Miały one prowadzić korespondencję z fikcyjną Janet, która mówiła im o swoich problemach. połowie badanych powiedziała, ze trzyma je pod kontrolą, a drugiej połowie mówiła że potrzebuje pomocy.

Wyniki:

Samoocena badanych korelowała ze skalą wewnętrznej orientacji religijnej.

Osoby o wewnętrznej orientacji wyróżnia poziom zewnętrznej potrzeby pomagania (tylko jak ktoś rząda pomocy, jak jej nie chce to oferty były coraz rzadsze.

 

Dodatkowe badania – było pełno ale większość robiona na stronniczej próbie eksperymentalnej. (mohery itp. brak porównań z niewierzącymi)

Dziękuje za uwagę :D

Zgłoś jeśli naruszono regulamin