Gniazdo - Amatorskie Opowiadania Erotyczne, copyright by Godai Yusaku 2003 - 2004 Ten plik pochodzi z o�rodka Gniazdo - Amatorskie Opowiadania Erotyczne, pod adresem http://www.opowiadania.org Wszelkie prawa zastrze�one. Rozpowszechniane tego pliku przez osoby trzecie jest niezgodne z prawem i podlega karze. Autor: Balzac Tytu�: Agnieszka, cz. 1 Kody: Wszelkie postaci i wydarzenia opisane w tym tek�cie s� najzupe�niej fikcyjne a jakiekolwiek podobie�stwo do realnych os�b i zdarze� jest najzupe�niej przypadkowe. ------------ By�a uosobieniem moich marze� i wszystkich moich fantazji. �ni�em o niej tak cz�sto, �e czasami zastanawia�em si� czy nie zwariuje, je�li nigdy nie b�dzie dane mi zamieni� tych sn�w w rzeczywisto��. Kiedy ja widzia�em i czu�em jej zapach czu�em zniewalaj�ce dr�enie w dolnej cz�ci brzucha. Kiedy patrzy�em jak czesze si� przed lustrem, marzy�em, aby podej�� do niej od tylu, wzi�� z jej reki grzebie�, od�o�y� go na bok, odgarn�� jej w�osy i zacz�� delikatnie ca�owa� jej kark i patrze� w lustrze jej s�odkie i zamykaj�ce si� oczy. W lecie nosi�a lu�ne sukienki, przez kt�re rysowa�y si� kszta�ty nie za du�ych i nie za ma�ych, ale zapewne zawsze twardych piersi. Czasem nawet wyra�nie mog�em zauwa�y� malutkie i twarde sutki. Marzy�em cz�sto, �e zdejmuj�c jej stanik widz� te cudowne ods�aniaj�ce si� piersi�tka i dotykam ich s�ysz�c wtedy jej cichutkie mruczenie. By�em pewien, �e nosi bardzo seksowna bielizn�. Nie by�o trudno to zauwa�y�, bo nosi�a na tyle lekkie stroje, �e pokazywa�y wykr�j bielizny, a czasem nawet s�abe linie koronek. Nie raz z tego powodu nie spa�em. Wcale mi to nie przeszkadza�o, �e by�a blondynka (zawsze wola�em brunetki, a najbardziej kasztanowe dziewczyny). Zalotny u�miech i niebieskie oczy jak jeziora pozwala�y zapomina� o ma�ych niedoci�gni�ciach jej urody. Ja mia�em wtedy 26 lat - ona 23. Mieszkali�my w bloku w dwupokojowym mieszkaniu na czwartym pietrze. Z przedpokoju wchodzi�o si� do jednego, wi�kszego pokoju, w kt�rym mieszka�a ona, na prawo by�a �azienka, dalej WC, kuchnia, a ca�kiem na prawo mniejszy pok�j. W tym pokoju mieszka�em ja. Niestety zawsze sam. Kiedy sz�a do �azienki kusi�o mnie, zeby ja podgl�da� przez szparki wywietrznikowe w drzwiach. Nigdy jednak tego nie zrobi�em. Zawsze marzy�em, �e pewnego razu nie zamknie drzwi na zamek, daj�c mi tym samym sygna�, abym wszed� do niej i zaj�� si� wyk�paniem jej pi�knego, m�odego, �wiezego i opalonego cia�a. Agnieszka by�a dla mnie niedost�pna. Mieszka�a �e swoim ch�opakiem, kt�ry kilka miesi�cy przed moim wprowadzeniem si� do nich zosta� awansowany w firmie, w kt�rej pracowa�, na szefa jakiego� dzia�u i od tego czasu cz�sto wyje�dza� w delegacje. Moje nadzieje na mile harce �e wspania�a i boska piekno�ci� pod nieobecno�� jej pana i w�adcy wzros�y znacz�co. Zacz��em nawet uk�ada� plany 'niewinnego' doprowadzenia do sytuacji, w kt�rej Agnieszka sama b�dzie si� prosi�a o moje pieszczoty. By�o o tyle trudno, �e Micha� dogadza� jej porz�dnie i pewnie nawet nie my�la�a o zdradzaniu go. Cz�sto z ich pokoju s�ysza�em odg�osy mi�osnych uniesie� i to nawet czasem ostrych. Zazdro�ci�em mu takiej pi�kno�ci, kt�ra na dodatek prawie zawsze jest ch�tna do kochania si�. Zawsze po takich gor�cych nocach Aga chodzi�a szczerze i szeroko u�miechni�ta, a jak wiadomo u kobiety jest to oznaka, �e jej partner jej dogodzi� i jest z niego zadowolona. Micha� by� o ni� zazdrosny jak tak zwany rasowy facet i wida� by�o, �e jej to odpowiada i pewnie tez dlatego bala si� my�le� o zdradzie. Og�lnie byli z nich bardzo fajni ludzie, cz�sto zapraszali�my si� nawzajem na obiad czy kolacje, raz oni mnie, raz ja ich. Wiadomo, �e mieszkaj�c samemu nie zawsze chce si� gotowa�, wi�c robili�my sobie nawzajem prezenty w postaci takich w�a�nie zaprosze�. By�o to bardzo dobre, wygodne i sprawia�o, �e bardzo szybko si� polubili�my. Oczywi�cie zawsze podczas takich kolacji udawa�em, �e interesuje mnie to, co w�a�nie widzimy w telewizji, a tak naprawd� my�la�em o tym, �e po kolacji b�d� musia� p�j�� do siebie, a ten szcz�ciarz b�dzie pie�ci� cudowne cia�o swojej dziewczynki, a p�niej b�dzie ja, co tu kry�, ostro posuwa� - �a�owalem, �e to nie ja tylko on. Ale z moich "obserwacji" wynika�o, �e Micha� mia� jedna wad� - by�. jak by to powiedzie�. niezbyt-d�ugo-dystansowcem. (Yes!) To sprawia�o, �e czu�em niewielkie szanse na udany podb�j Agnieszki (zapewne bardzo st�sknionej podczas jednego z wyjazd�w jej ogiera), poniewa� wiedzia�em, �e ja mog� d�ugo (moze nie zawsze, ale jednak). Zdarzy�o si�. Micha� wyjecha� w delegacje, tym razem na prawie cztery dni (jakie� targi podobno), co zdecydowanie u�atwia�o wykonanie mojego tajemnego zadania. O jego wyje�dzie wiedzia�em juz tydzie� temu, bo cz�sto rozmawiali�my o pracy jego i mojej, wzajemnie sobie doradzali�my itd., wi�c mia�em du�o czasu na u�ozenie plan�w operacji "uszcz�liwianie st�sknionej Agnieszki". Wszystko sobie dok�adnie zaplanowa�em i niecierpliwie czeka�em na wyjazd pana i w�adcy obiektu mojego starania. Wreszcie nasta� pi�tek, godzina czwarta rano. Budzik zadzwoni� i Micha� musia� opu�ci� swoja cudowna aksamitna pi�kno��, ale wida� wiedzia�, �e trudno mu b�dzie bez niej przez te cztery dni, wi�c znowu us�ysza�em wzdychania podnieconej Agnieszki posuwanej przez szcz�liwego ch�opaka. By�y nawet krzyki - pami�tam, �e pomy�la�em wtedy "nie tak b�dziesz krzycza�a kiedy ja b�d� robi� ci dobrze dzi� w nocy". By�em nagrzany jak nigdy wcze�niej. Wyjecha�. Niestety ja tez nied�ugo musia�em wyj�� do pracy, wi�c nie by�o dane mi zobaczy� nawet tego jak wchodzi do �azienki. Widok zaspanej kobiety wchodz�cej rano w nocnej koszulce do �azienki jest jednym z tych, przy kt�rych m�j cz�onek potrzebuje tylko naprawd� niewiele, by stwardnie�. W pracy marzy�em, aby szybko nadesz�a godzina szesnasta, by wr�ci� do domu i.. wiadomo co dalej. Co tu gada�. By�em nagrzany jak dzik. Po powrocie do domu by�em zadowolony, poniewa� Agnieszki jeszcze nie by�o, co pozwoli�o mi w spokoju i ciszy doprowadzi� si� do jako takiego porz�dku. Wzi��em szybki prysznic i zabra�em si� za sprz�tania ca�ego mieszkania. Umy�em naczynia, odkurzy�em wszystko co si� da�o, umy�em lustra w �azience, pouk�ada�em rzeczy, kt�re by�y porozrzucane i zrobi�em jeszcze kilka innych drobnych rzeczy. Zrobi�em sobie kilka kanapek, pyszna kaw� �e �mietanka, usiad�em w wygodnym fotelu w pokoju moich wsp�mieszka�c�w i w��czylem telewizor. Jedyne co o tej porze by�o ciekawe, to TVN Turbo. Jaka� relacja z salonu samochodowego, zapami�ta�em tylko prezentacje Alfa Romeo 147 GT, co nie by�o trudno zapami�ta�, maj�c na wzgl�dzie hostessy, kt�re zamiast bluzek mia�y tylko i wy��cznie bodypainting. By�em tak zm�czony, �e usn��em w ci�gu pi�tnastu minut. Uwielbiam takie popo�udniowe drzemki. Nie s�ysza�em kiedy wesz�a. My�le, �e zdziwi�a si� widz�c mnie w ich pokoju, ale chyba nie bardzo, bo cz�sto tak robi�em podczas ich nieobecno�ci, gdy� sami mi to proponowali nie raz, tym bardziej, �e telewizor mieli�my tylko jeden. Kobieca delikatno�� jest nieoceniona - d�ugo nie s�ysza�em �adnego szmeru, tak d�ugo, a� nie odkr�ci�a wody w kuchni, zeby nala� wody do czajnika, kt�rego cichy szum dobieg� mnie nied�ugo p�niej. Popo�udniowa pi�tkowa cisza oraz delikatne odg�osy drobnych domowych urz�dze� by�y koj�ce dla moich spracowanych po ca�ym tygodniu nerw�w oraz bardzo tajemnicze, a przez to podniecaj�ce. Lekko otwar�em oczy. W pokoju panowa� p�mrok, na dworze by�o juz ciemno, �wi�ci�o si� tylko w kuchni, przez co w ca�ym mieszkaniu nie by�o du�o �wiat�a. Zauwa�y�em, �e na niewysokiej lawie, kt�ra sta�a w pokoju nie by�o juz mojego kubka z kawa. Po kilku minutach do pokoju wesz�a Agnieszka z dwoma kubkami pachn�cej kawy. Za ten zapach ja�minu i wanilii, kt�ry rozsiewa�a zawsze dooko�a ona - m�j sen na jawie, da�bym si� pokroi�. Zn�w go poczu�em i znowu poczu�em zn�w to cudowne drzenie w brzuchu. Po�o�yla obydwa kubki na lawie, a poniewa� ja nie otwiera�em oczu i udawa�em �pi�cego, usiad�a w drugim fotelu, wzi�a do reki pilota i zacz�a szuka� czego�, co by ja bardziej zainteresowa�o ni� nasze ukochane m�skie zabawki, sciszaj�c r�wnocze�nie g�o�niki. �wiadczy�o to o tym, i� nie wiedzia�a, �e nie �pi�. Ucieszylo mnie to bardzo. "Poobserwujemy" - pomyslalem. Zmienila kanaly chyba z czterdziesci razy zanim w koncu zatrzymala sie. Miala na sobie cieniutka sukienke w kwiatki i delikatne czarne buty na sredniej wysokosci obcasie zrobione w wiekszosci z samych paskow. Lubilem takie, to mnie krecilo. Nie wiem co miala pod sukienka, ale bylem pewien, �e niedlugo sie dowiem. Zalozyla noge na noge i zrobila to tak seksownie, �e myslalem, �e zwariuje, wzialem wiekszy oddech i postaralem sie udac, �e to wlasnie taki oddech, jaki czasem bierze sie we snie. Nie zwrocila na mnie uwagi. W telewizji byly wlasnie "Fakty". Kiedy pokazali jakis odrazajacy wypadek kolejowy zmienila kanal na MTV. Spiewali Sean Paul i Beyonce - "Baby boy" - teledysk, ktory nie moze sie nie podobac mezczyznie. Staralem sie tak uchylic powieki, zeby widziec mniej wi�cej co sie dzieje dookola, ale by ona nie widziala, �e nie spie. Odwrocila sie w moja strone i patrzyla tak przez prawie pol minuty. W pewnym momencie myslalem, �e zauwazyla moj fortel, ale wtedy wlasnie odwrocila sie z powrotem, wi�c uspokoilem sie. Po jakims czasie pomyslalem, �e nie ma sensu udawac. Otworzylem powoli oczy, wzialem glebszy oddech, jaki bierze budzacy sie czlowiek i powiedzialem cicho "Dzien dobry pani". Staralem sie, zeby to brzmialo zalotnie i chyba mi wyszlo, bo podobnym tonem odpowiedziala "Dzien dobry. Jak sie panu spalo?" Za ten usmiech oddalbym wlasne zycie. "Dziekuje. Ktos mi tylko przeszkadzal szumem czajnika i zmienianiem kanalow". "A moze nie oplaca sie tak dlugo spac?" - zapytala. Sam nie wiedzialem co jest grane, czyzby mnie uwodzila? "Zrobilam Panu pyszna kawke. Smakowita kawka po przebudzeniu jest (tu zawiesila glos) bardzo slodziutka". Z jednej strony myslalem, �e zwaruje �e szczescia, z drugiej b...
waldus41