00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:03:Umiarkowanie [Temperance]. 00:00:05:Pierwsza karta to dos�ownie twoje imi�. 00:00:08:Powiesz mi, �e to przypadek? 00:00:10:Tak, jedna szansa na 78 mo�liwych. 00:00:13:By�a na wierzchu. 00:00:14:Nic mi to nie m�wi. 00:00:15:Widz� chorego m�czyzn� w szpitalu, 00:00:18:Kt�ry ucieka w marzenia. 00:00:20:Jeste� w tym �nie, 00:00:23:i pomagasz mu|stworzy� to �ycie 00:00:26:opowiadaj�c jak�� histori�. 00:00:28:Oboje jeste�cie tak szcz�liwi w tej opowie�ci, 00:00:30:�e jest wam smutno,|gdy on si� budzi. 00:00:32:Okej, bez urazy dla ciebie|i twojego medium, 00:00:34:ale w�a�nie wysiad�am z samolotu z Gwatemali. 00:00:37:Chc� si� zameldowa� u Cam, a potem wzi�� prysznic i przebra�. 00:00:40:/KOCHANKOWIE 00:00:41:Ooo... 00:00:43:M�czyzna, kt�remu ocali�a� �ycie, 00:00:45:jest bardzo podekscytowany na my�l,|�e ci� zn�w zobaczy. 00:00:49:Nie, ja nie ratuj� ludzi. 00:00:50:Ludzie ju� nie �yj�,|kiedy do mnie trafiaj�. 00:00:52:Jestem ca�kiem przekonana,|�e ocali�a� czyje� �ycie. 00:00:56:M�czyzna o lwim sercu. 00:00:57:Booth ma lwie serce! 00:00:59:Nie lubi� kot�w. 00:01:02:C�, przed operacj� m�zgu te� ich nie lubi�e�. 00:01:05:Nie mam nocnego klubu,|nie jestem �onaty z Bones, 00:01:07:ty nie jeste� �piewaj�cym barmanem 00:01:09:i nienawidz� klaun�w. 00:01:10:Mog� ju� wraca� do pracy? 00:01:11:Gdy nasze poczucie rzeczywisto�ci|jest kwestionowane, 00:01:15:naprawd� kwestionowane,|odzyskanie punktu oparcia mo�e potrwa�. 00:01:18:Min�o sze�� tygodni,|odk�d przepu�cili 00:01:20:moj� m�zgownic� przez mikser. 00:01:22:Wr�ci�em, skarbie! 00:01:23:H�? 00:01:25:Agent specjalny Seeley Joseph Booth. 00:01:27:Kontaktowa�e� si�|z dr Brennan, 00:01:29:odk�d wypu�cili|ci� ze szpitala? 00:01:33:A, nie. 00:01:36:Ona jest, ech, no wiesz,|w tej Gwatemali, odkopuje Aztek�w. 00:01:42:T�sknisz za czymkolwiek,|z �ycia, jakiego do�wiadczy�e� 00:01:46:b�d�c w �pi�czce? 00:01:50:Taa. 00:01:55:Ubrania. 00:01:58:T�skni� za tymi ubraniami. 00:01:59:To by�y �wietne ciuchy. 00:02:00:Okej, po�wiadczam, �e jeste� zdolny do spe�niania obowi�zk�w. 00:02:03:Jestem zdolny do pe�nienia obowi�zk�w. 00:02:05:To w�a�nie m�wi�. 00:02:06:Taa, a co ja m�wi�, to to, 00:02:08:�e nie musisz za mnie za�wiadcza�, 00:02:09:bo powiedzia�em ci,|�e wr�ci�em. 00:02:11:C�, w�a�ciwie, to mia�e� amnezj�, 00:02:13:problemy z dykcj�, 00:02:14:ze swoj� to�samo�ci�, b�le g�owy, 00:02:16:dra�liwo�� |i podw�jne widzenie. 00:02:18:Wi�c jako psycholog, 00:02:20:musz� za ciebie po�wiadczy�|o zdolno�ci spe�niania obowi�zk�w. 00:02:21:Dlaczego... dlaczego si� wyk��casz? 00:02:23:Nie wyk��cam si�. 00:02:27:Ten m�czyzna by� zagubiony . 00:02:29:Ty przyprowadzi�a� mu �wiat�o,|kt�re pokaza�o mu drog� do domu. 00:02:31:Gdyby nie ty, nie prze�y�by. 00:02:33:Booth by� w �pi�czce. 00:02:34:Brennan czyta�a mu ksi��k�, kt�r� pisa�a. 00:02:37:Gdy Booth si� obudzi�,|my�la�, 00:02:39:�e ich �ycie wygl�da�o zupe�nie inaczej. 00:02:41:By� przekonany,|�e byli ma��e�stwem. 00:02:42:My�la� tak przez wiele dni. 00:02:44:Byli�cie w tamtym czasie po��czeni. 00:02:46:Wci�� jeste�cie po��czeni. 00:02:47:Nic z tego, co m�wicie,|nie ma dla mnie sensu. 00:02:53:By�a� w ci��y? 00:02:54:Co? Nie, oczywi�cie, �e nie. 00:02:56:Mia�am na my�li w twojej ksi��ce. 00:02:59:Nie, skasowa�am ksi��k�. 00:03:01:Jestem zm�czona, Angela. 00:03:03:P�jd� zarejestrowa� si� w biurze,|a potem do domu. 00:03:05:Mi�o mi by�o pozna�,|pani Harmonio. 00:03:10:Pod t� lodowat� powierzchowno�ci�|bije bardzo gor�ce serce. 00:03:13:Jej �ycie osi�gn�o teraz|bardzo krytyczny moment zwrotny... 00:03:18:Pomi�dzy wielkim szcz�ciem... 00:03:22:To �mier�. 00:03:29:Dr Brennan! 00:03:31:Chcia�aby si� pani u�ciska�? 00:03:32:Dlaczego? 00:03:33:Okej.|Nie przeszkadza mi to. 00:03:35:Witaj w domu.|Dzi�kuj�. 00:03:37:Co robi� Booth,|kiedy mnie nie by�o? 00:03:39:Rozwi�zywa� nudne,|zwyk�e sprawy morderstw? 00:03:41:Jeszcze nie zosta� przywr�cony|na stanowisko. 00:03:42:Lekarze powiedzieli mi, �e b�dzie zdrowy|w przeci�gu paru dni, dlatego wyjecha�am. 00:03:46:Sweets poddaje dzi� Bootha badaniom. 00:03:47:Trzymamy kciuki. 00:03:50:Te� ciesz� si� na tw�j widok. 00:03:51:O, ciesz� si� osobi�cie i zawodowo. 00:03:54:Wiesz, procent nierozwi�zanych morderstw|zwi�kszy� si� do tysi�ca, od kiedy wyjecha�a�. 00:03:57:To chyba raczej nieprawda. 00:03:59:Przybli�ona kalkulacja. 00:04:00:Witaj z powrotem. 00:04:02:Dzi�kuj�. 00:04:13:Booth! 00:04:14:Bones! 00:04:15:Hej. 00:04:17:Cze��. 00:04:19:Patrz. 00:04:20:Zostaj� przywr�cony do pracy w dniu,|w kt�rym ty wracasz do domu. 00:04:22:To najdziwniejszy zbieg okoliczno�ci kiedykolwiek. 00:04:23:Nie, to nie jest nawet|najdziwniejszy zbieg okoliczno�ci dzisiaj. 00:04:26:Skoro zosta�e� przywr�cony, 00:04:27:dlaczego jeste� ubrany|jak facet od przeprowadzek? 00:04:29:Sweets, on w�a�nie mnie oczy�ci�, 00:04:31:wi�c przyszed�em prosto do ciebie,|�eby ci powiedzie�. 00:04:33:Dlaczego zaj�o ci tak|du�o czasu, �eby wyzdrowie�? 00:04:35:Nie martw si�. 00:04:37:Nic mi nie jest.|Jestem zdrowy na 110%. 00:04:38:Wiesz, �e nie ma wi�cej ponad 100%? 00:04:41:Hej, Brennan. 00:04:43:Hej, Booth. 00:04:44:Hej. 00:04:45:S�uchajcie, pod Fontann� Teversham s� zakopane cia�a. 00:04:49:Sk�d to wiesz? 00:04:50:Avalon mi powiedzia�a.|Kim jest Avalon? 00:04:52:Avalon to jasnowidzka Angeli. 00:04:55:Widzisz, nawet przes�dny Booth nie wierzy w medium. 00:04:58:To ciekawe, bo ona twierdzi,|�e wy dwoje jeste�cie po��czeni 00:05:00:w bardzo g��boki, duchowy spos�b. 00:05:05:Doprawdy?|Wi�c, ona r�wnie� m�wi, 00:05:08:�e w waszym osobliwym|do�wiadczeniu o wsp�lnym �yciu Brennan by�a w ci��y. 00:05:15:To do�� dziwne,|�e �adne z was o tym nie wspomnia�o. 00:05:27:Chod�my to sprawdzi�. 00:05:28:Co? 00:05:29:Nie. Dlaczego? 00:05:30:Sze�� tygodni, Bones. 00:05:31:Robi� si� mobilizuj�co-szalony, okej?|Daj mi si� wbi� w garnitur. 00:05:33:Mog� przynajmniej wzi�� prysznic? 00:05:35:Taa, ja musz� si� ogoli�. 00:05:37:Wi�c, ten georadar... 00:05:39:naprawd� potrafi widzie� rzeczy? 00:05:40:Tak, wyra�niej ni� medium. 00:05:42:Dziwnie si� ubra�e�. 00:05:43:Co masz na my�li? 00:05:44:To s� przepisy FBI. 00:05:45:A co z krzykliwymi skarpetkami|i jaskrawym krawatem? 00:05:49:Co, nie pami�tasz? 00:05:51:Przeciwstawiasz si� poddaniu dyscyplinie|poprzez te ma�e symbole buntu. 00:05:54:Pami�tam. 00:05:55:Pami�tam, okej? 00:05:56:Pozw�l mi si� dostosowa� 00:05:59:z moj� w�asn� pr�dko�ci�, okej? 00:06:00:Co to jest?|Nic. 00:06:02:Poniewa� nic tutaj nie ma,|poniewa� nie ma 00:06:03:czego� takiego jak jasnowidz. 00:06:04:W moim �nie podczas �pi�czki,|by�a� w ci��y. 00:06:06:Sweets powiedzia�, �e tw�j sen|by� niczym wi�cej ponad to, 00:06:08:i� tw�j m�zg przetwarza� to,|co ci czyta�am z mojej ksi��ki. 00:06:11:Czekaj, chodzi o to, 00:06:12:sk�d wiedzia�a to jasnowidzka,|je�li ni� nie jest? 00:06:15:Mia�a racj�. 00:06:17:Co do nas, powi�zanych w bardzo g��boki spos�b? 00:06:20:Co to jest?|Co widzisz? 00:06:22:To ludzkie zw�oki. 00:06:25:Du�o ludzkich zw�ok. 00:06:46:Sync by honeybunny, t�umaczenie by Ev 00:06:49:Poprawki by farinelka 00:07:12:Co to ma by�? 00:07:13:Bones m�wi, �e zmarli ludzie. 00:07:14:Co najmniej osiem, mo�e wi�cej. 00:07:16:Jest jakakolwiek szansa,|�e s� to bardzo stare zw�oki kolonist�w 00:07:19:albo Indian, kt�rzy powinni|zosta� pozostawieni w spokoju? 00:07:21:Tak, poza tym. 00:07:22:Co to jest?|Plastikowy dysk. 00:07:25:S�uchaj, Bones chce zacz�� kopa�, 00:07:26:ja chc� zacz�� przes�uchiwa� jasnowidzk�, 00:07:28:kt�ra nas tu przys�a�a.|Nie s�ysza�am "jasnowidzka". 00:07:30:S�ysza�am "anonimowe �r�d�o". 00:07:31:Po prostu za�atw Bones nakaz, kt�ry potrzebuje, 00:07:34:�eby mog�a zacz�� kopa�. 00:07:35:Naprawd� si� palisz, �eby wr�ci� do pracy. 00:07:37:Masz co� do udowodnienia, z�otko? 00:07:38:Mo�liwe, �e Booth czuje potrzeb� udowodnienia, 00:07:42:�e z jego m�zgiem wszystko jest w porz�dku. 00:07:43:Mo�esz zaczyna�. 00:07:45:Dostan� nakaz w przeci�gu 10 minut. 00:07:47:Tak, wr�cili�my. 00:07:49:To ty mi kiedy� powiedzia�e�,|�eby nigdy nie wygl�da� na zadowolon� na miejscu zbrodni. 00:07:52:Racja. 00:07:54:B�dziemy wygl�da� na zadowolonych, gdy dowiemy si�, 00:07:56:kto dokona� tego okropnego przest�pstwa i wsadzimy ich za kratki. 00:07:59:Dobrze. 00:08:05:Wyja�nienie mojej metody|jest dla mnie bardzo trudne. 00:08:07:C�, b�dzie pani musia�a|postara� si� bardziej, ni� tylko stwierdzi� 00:08:10:"Jestem jasnowidzk�." 00:08:11:To pan jest tym m�czyzn�,|kt�ry by� w �pi�czce, prawda? 00:08:15:Prosz� wybra� kart�. 00:08:26:Okej. 00:08:39:Boi si� pan, �e co� straci�. 00:08:40:Pani Harmonio,|czytanie z kart to nie to, 00:08:43:czego teraz potrzebuj�. 00:08:44:Co potrzebuj� wiedzie�,|to to, sk�d pani wiedzia�a, 00:08:46:�e tamci ludzie byli pochowani|pod fontann� Teversham. 00:08:49:To wszystko jest w kartach,|agencie Booth. 00:08:51:Nie mo�na si� k��ci� z tym,|co jest w kartach. 00:08:54:Niczego pan nie straci�,|b�d�c w �pi�czce, agencie Booth. 00:08:57:Zyska� pan co�. 00:09:09:Wszystkie zw�oki s� w glebie pod warstw� �wiru. 00:09:15:Dziesi�� lat temu przeprowadzono renowacj� fontanny. 00:09:17:Wzniesiono j� na podwy�szeniach|hydraulicznych, zatopiono kilka szyb�w, 00:09:21:usuni�to glin�,|wy�o�ono warstw� �wiru, 00:09:24:i wylano na to wszystko cement. 00:09:25:Wi�c mo�emy za�o�y�, �e cia�a zosta�y wrzucone 00:09:28:do szybu,|zanim wyrzucono �wir. 00:09:31:Mam pr�bki gleby, �wiru, wycinki cementu... i to. 00:09:38:Je�li nam si� poszcz�ci�o, 00:09:39:to jest co�,|co zostawi� morderca. 00:09:40:M�g�by� r�wnie dobrze wr�ci� do laboratorium 00:09:42:i zacz�� analiz�. 00:09:45:O m�j Bo�e. 00:09:46:To prawie jak schodzenie do grobu. 00:09:50:Czy to nie jest �wietne? 00:09:51:My, zn�w razem,|�cigaj�cy kryminalist�w. 00:09:5...
milka1992