Mapa Turecka Piri Reisa.DOC

(60 KB) Pobierz
Mapa tureckiego admirała Piri Reisa jest jedną z największych zagadek, z jakimi spotkali się badacze



Mapa tureckiego admirała Piri Reisa jest jedną z największych zagadek, z jakimi spotkali się badacze. Pochodzi ona z roku 1513-17, ale opiera się na wcześniejszych tego typu pracach [nie dotrwały do czasów współczesnych], te zaś na mapach Starożytnych. Piri Reis sam pisał, iż oparł się w pracach na 20 mapach [w tym mapie Kolumba i mapach z okresu Aleksandra Wielkiego - IV wiek pne.] oraz tabelach geometrycznych również pochodzących z czasów znacznie wcześniejszych.

Cóż niezwykłego jest w tej mapie? Od razu rzuca się w oczy zarys wybrzeży Ameryki Środkowej [tu Reis oparł się na pracach Kolumba i stąd też, o ironio, najmniejsza dokładność tego fragmentu], dalej Ameryki Południowej, których wybrzeży podówczas jeszcze nie znano, wreszcie brzegów Antarktydy! I to Antarktydy pozbawionej pokrywy lodowej! Widnieje również pomost lądowy pomiędzy Antarktydą i Ameryką. Szczegółowe badania satelitarne i geologiczne dowiodły, iż taki stan rzeczy faktycznie miał miejsce. Tyle, że 12 tysięcy lat temu! Skąd Piri Reis mógł to wiedzieć?

Na pierwszy rzut oka doskonałość mapy Piri Reisa trudno dostrzec z powodu dziwnego ułożenia [albo skręcenia] lądów. Zwłaszcza Ameryka Środkowa nijak nie przystaje do współczesnych map. Wystarczy jednak dokonać prostej sztuczki, by wszystko zaczęło się zgadzać. Należy mianowicie wziąć dla porównania mapę, której punkt biegunowy umieszczono na Synaju - kartusz Reisa idealnie wpasuje się w dolną lewą ćwiartkę naszej mapy.

Czemu akurat Synaj? To miejsce od zawsze było uważane za centrum świata, jeszcze po odkryciach Kolumba świat przedstawiano symbolicznie w formie trzech trójkątów [Europa, Azja, Afryka] rozchodzących się właśnie z Synaju. Czemu utrwalił się taki zwyczaj? Być może dlatego, iż właśnie tam wedle pism sumeryjskich [o czym piszą Sitchin i Alford] mieścił się kosmodrom bogów, być może dlatego, iż był to centralny punkt ich systemu portów lotniczych zbudowanego na Bliskim Wschodzie. Ślady wielkiego znaczenia, jakie w starożytności przywiązywano do tego miejsca odnajdziemy również w Biblii - to tam w 'huku grzmotów' lądował Jahwe...

Drobna uwaga: ze względów technicznych mapa jest nieco 'rozciągnięta wszerz'. W oryginale proporcje odległości pomiędzy Ameryką a Europą / Afryką są doskonale zachowane.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin