LitaniaOmowienia.doc

(530 KB) Pobierz

 

 

 

L I T A N I A-OMÓWIENIE

 

 

 

 

 

 

 

 

ROZWAŻANIA

O MIŁOSIERDZIU BOŻYM

NA TLE LITANII

 

 

KS. DR MICHAŁ SOPOĆKO

 

 

 

 

PALLOTTINUM

 

POZNAŃ

1949

 

Egzemplarz Recenzyjny

 

 

Nihil obstat

Poznań,   dnia  28.  lipca  1949 r.

(–) Ks. Dr Antoni Prumbs

cenzor

Imprimatur

Poznań,  dnia  30 lipca  1949  r.

Ks. Fr. Marlewski.

Wikariusz Generalny

L. S.                            Ks. Haendschke

Kanclerz Kurii

Nakład 10.200 egz. Arkuszy druku 13 3/4. Zezwolenie na zużycie papieru nr 4885. Papier formatu 61. x 86 cm, 80 gm, kl. V, druk, sat. Druk ukończona 20. 8. 49 r.

 

 

Druk.  Pallottinum – Poznań
K–1661

PRZEDMOWA

 

„Nie taiłem Miłosierdzia Twego i prawdy Twojej przed zgromadzeniem wielkim” (PS. 39, 11).

Miłosierdzie Boże jest tajemnicą, której rozumem samym dokładnie zgłębić nie można. Wprawdzie rozum mówi, że Bóg jest miłosierny, ale nie jest w stanie wskazać, jak daleko sięga Miłosierdzie Jego. Naukę o Miłosierdziu Bożym czerpiemy z objawienia, które nam głównie podał Jezus Chrystus. O Nim to mówi Psalmista: „Nie taiłem Miłosierdzia Twojego i Prawdy Twojej przed zgromadzeniem wielkim.”.

Nie zataił Zbawiciel Miłosierdzia Bożego, ale je ujawnił w tajemnicy Wcielenia, w życiu swoim ukrytym i publicznym, rozwinął obszernie w nauce, a głównie obrazowo przedstawił w tajemnicy Odkupienia, umierając na krzyżu za grzechy całego świata. Wszystkie cztery ewangelie, a przede wszystkim ewangelia według św. Łukasza, jest nauką o nieskończonym Miłosierdziu Bożym.

Działanie Jezusa na ziemi w czasie Jego pobytu na ziemi było tylko początkiem Miłosierdzia, które trwa i działa nadal w Kościele: zamiast Palestyny rozlewa się ono dzisiaj na cały świat, zamiast na rzesze galilejskie – na całą ludzkość. Wszystkie łaski sakramentów św. i sakramentaliów, odpusty i charyzmaty, dary i owoce Ducha Świętego są nieprzerwanym łańcuchem Miłosierdzia, spływającego w Kościele na wiernych.

Kościół w swoich modlitwach wysławia Miłosierdzie Boże, a wyróżnia je spośród innych przymiotów Boga jako najwyższą doskonałość odnośną (np. kolekta na 10 niedzielę po Ziel. Św.), czyni to jednak okazyjnie niejako i przygodnie. Toteż nie tylko ogół wiernych nic albo mało co o tej czci słyszy, ale nawet kapłani i miłośnicy liturgii nie zwracają na to uwagi. Temu brakowi pragnie zaradzić nam Chrystus.

W czasach ostatnich spotkamy objawienia prywatne, w których Zbawiciel pobudza dusze wybrane do Miłosierdzia Bożego. Takie objawienie otrzymała S. Benigna Konsolata (Wizytka – 1916 r.) we Włoszech, S. Józefa Menendez (Sacré Coeur – 1923) we Francji i wreszcie S. Faustyna Kowalska (SS. Matki Boskiej Miłosierdzia – 1938 r.) w Polsce. Gdy tamte dwie otrzymały ogólne pouczenia, S. Faustynie Zbawiciel podał formę tego kultu.

Pan Jezus polecił Siostrze Faustynie: 1) namalować obraz Najmiłosierniejszego Zbawiciela takim, jakim Go oglądała w widzeniach; 2) zabiegać o ustanowienie święta Miłosierdzia Bożego w I niedzielę po Wielkanocy; 3) powołać grono ludzi do szerzenia tego kultu po całym świecie, oraz 4) podał formę kultu prywatnego w postaci nowenny, koronki i poszczególnych wezwań, z których została ułożona litania do Miłosierdzia Bożego, znana i odmawiana już prawie po całym świecie.

Wezwanie litanii do Miłosierdzia Bożego będą dla nas tematem do rozważań niniejszych. Przystępujemy do nich z głęboką wiarą w obecność Najmiłosierniejszego Ojca, gdziekolwiek jesteśmy, ze szczególną pokorą, żalem i w duchu pokuty za przewinienia oraz z bezgraniczną ufnością ku Temu, który powiedział: „Ufajcie, jam zwyciężył świat” (Jan 16,33).

Rozważania nasze skierowujmy do celów praktycznych, a przede wszystkim do naśladowania i uwielbiania Miłosierdzia Bożego oraz do gorliwego szerzenia tego kultu wśród innych. „Bądźcie miłosierni, jako i Ojciec wasz niebieski miłosierny jest” – powiedział Zbawiciel, rozkazując niedwuznacznie, byśmy uczynki miłosierne spełniali, od czego uzależnia nasze zbawienie: „Pójdźcie, błogosławieni… albowiem coście uczynili jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili” (Mat. 25, 34-45). Po każdym tedy rozważaniu postanówmy konkretnie wyświadczyć taki lub inny uczynek miłosierny względem duszy lub ciała bliźnich, a te uczynki, obok modlitwy, będą najlepszym uwielbieniem Miłosierdzia Bożego.

Wreszcie postępujmy codziennie tak jak Chrystus, który „nie taił Miłosierdzia Bożego i prawdy Bożej przed zgromadzeniem wielkim”, lecz je ujawnił w swoim życiu ukrytym i publicznym, w swojej nauce, męce i śmierci. Nam również nie wolno taić łask miłosiernych, lecz mamy promieniować nimi na zewnątrz, mówić o nich wszystkim i wszędzie, zgodnie z tym, co powiedział Psalmista: „Niechaj i teraz mówią, którzy się boja Pana, ze na wieki Miłosierdzie Jego” (Ps. 117, 4).

Słowo „litania” w języku greckim znaczy błaganie. W języku polskim, jak i w innych językach, przez ten wyraz rozumiemy teraz długą modlitwę, z krótkim, powtarzającym się wciąż refrenem, czyli inwokacją, w której wierni, ożywiając w sobie akty cnót teologicznych, błagają Boga o miłosierdzie, a Maryję Pannę i Wszystkich Świętych o wstawiennictwo. Litania sięga początków Kościoła; zwłaszcza odmawiano litanie w kresach nieszczęść publicznych, jak morowego powietrza, wojny, niewoli, trzęsienia ziemi. Spośród wielu litanii, pozwala Kościół litanii (do Wszystkich Świętych, do Imienia Jezus, do Serca P. Jezusa, do Najść. Maryi Panny i św. Józefa) odmawiać publicznie, a wszystkie inne tylko prywatnie. Do publicznych – można zaliczyć PS. 135 z refrenem: „bo na wieki Miłosierdzie Jego”. Litania do Miłosierdzia Bożego przeznaczona jest na razie do prywatnego odmawiania; powstała ona w przededniu ostatniej wojny światowej, kiedy naród nasz znalazł się w największym ucisku i pokładał jedynie ufność w nieskończonym Miłosierdziu Bożym. Dziś zna ją już prawie cały świat, który powoli zaczyna rozumieć, iż ludzkość „ nie znajdzie uspokojenia, dopóki się nie zwróci z ufnością do Miłosierdzia Bożego”, jak to Pan Jezus objawił przez Siostrę Faustynę.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

LITANIA O MIŁOSIERDZIU BOŻYM

(Do prywatnego odmawiania)

 

Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.

Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.

Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.

Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Miłosierdzie Boże, najwyższy przymiocie Stwórcy,

 

Ufamy Tobie! *)


Miłosierdzie Boże, najwyższa doskonałości Odkupiciela,

Miłosierdzie Boże, niezgłębiona miłości Uświęciciela,
Miłosierdzie Boże, niepojęta tajemnico Trójcy Świętej,
Miłosierdzie Boże, wyrazie największej potęgi Jego,
Miłosierdzie Boże, w stworzeniu duchów niebieskich,
Miłosierdzie Boże, powołujące nas z nicości do bytu,
Miłosierdzie Boże, ogarniające wszechświat cały,
Miłosierdzie Boże, darzące nas życiem nieśmiertelnym,
Miłosierdzie Boże, chroniące nas przed zasłużonymi karami,
Miłosierdzie Boże, dźwigające nas z nędzy grzechu,
Miłosierdzie Boże, usprawiedliwiające nas w Słowie Wcielonym,
Miłosierdzie Boże, wypływające z ran Chrystusowych,
Miłosierdzie Boże, tryskające z Najświętszego Serca Jezusowego,
Miłosierdzie Boże, dające nam Najśw. Maryję Pannę za Matkę Miłosierdzia,
Miłosierdzie Boże, w objawieniu tajemnic Bożych,
Miłosierdzie Boże, w ustanowieniu Kościoła powszechnego,
Miłosierdzie Boże, w ustanowieniu sakramentów świętych,
Miłosierdzie Boże, przede wszystkim w sakramencie chrztu i pokuty,
Miłosierdzie Boże, w sakramencie ołtarza i kapłaństwa,
Miłosierdzie Boże, w powoływaniu nas do wiary świętej,
Miłosierdzie Boże, w nawróceniu grzeszników,
Miłosierdzie Boże, w uświęceniu sprawiedliwych,
Miłosierdzie Boże, w udoskonaleniu świątobliwych,
Miłosierdzie Boże, zdroju chorych i cierpiących,
Miłosierdzie Boże, ukojenie serc udręczonych,
Miłosierdzie Boże, nadziejo dusz zrozpaczonych,
Miłosierdzie Boże, towarzyszące wszystkim ludziom zawsze i wszędzie,
Miłosierdzie Boże, uprzedzające nas łaskami,

 

*)  Słowa te powtarzamy po każdym wezwaniu


Miłosierdzie Boże, pokoju konających,
Miłosierdzie Boże, rozkoszy niebiańska zbawionych,
Miłosierdzie Boże, ochłodo i ulgo dusz czyśćcowych,
Miłosierdzie Boże, korono wszystkich świętych,
Miłosierdzie Boże, niewyczerpane źródło cudów,
Baranku Boży, któryś okazał największe miłosierdzie w odkupieniu świata na krzyżu, przepuść nam, Panie.

 

Baranku Boży, który się miłosiernie ofiarujesz za nas w każdej Mszy św., wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który z nieprzebranego miłosierdzia gładzisz grzechy nasze, zmiłuj się nad nami.

Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.


V. Miłosierdzie Boże ponad wszystkie dzieła Jego (PS. 144, 9).
R. Przeto Miłosierdzie Pańskie na wieki wychwalać będziemy (Ps. 88, 2).


Módlmy się:

 

Boże, w którym Miłosierdzie jest niezgłębione, a skarby litości nieprzebrane, wejrzyj na nas łaskawie i pomnóż w nas ufność w Miłosierdzie Swoje, byśmy nigdy w największych trudnościach nie poddawali się rozpaczy, lecz zawsze ufnie zgadzali się z wolą Twoją, która jest samym miłosierdziem. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa – Króla Miłosierdzia, który z Tobą i Duchem Św. okazuje nam Miłosierdzie teraz i na wieki.

Amen.

 

 

 

 

 

 

 

 

1.     1.     Poznajmy Boga w Najmiłosierniejszym Zbawicielu.

 

„A ten jest żywot wieczny, aby poznali Ciebie, jedynego, prawdziwego Boga, i Tego, któregoś posłał, Jezusa Chrystusa” (Jan 17,3)

 

a)     a)     Boga można poznać rozumem na podstawie obserwacji przyrody. Po grzechu pierworodnym rozum niedoskonale i z trudem poznaje prawdę, a szczególnie prawdę najwyższą – Boga. Toteż Bóg stał się człowiekiem, aby dać się łatwiej ludziom poznać. W osobie Jezusa Chrystusa objawia się ludziom sam Bóg; ujawniają się w Nim wszystkie doskonałości Boże: „Filipie, kto mnie widzi, widzi i Ojca. Jakże ty mówisz: pokaż nam Ojca? Nie wierzycie, że ja jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie? Słowa, które ja wam mówię, nie od samego siebie mówię; lecz Ojciec, który we mnie mieszka, On czyni uczynki. Nie wierzycie, że jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie? Choćby dla samych uczynków wierzcie” (Jan 14,9-11). Tak więc Chrystus Pan w nauce i w swoim całym życiu, a szczególnie w męce, śmierci, zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu daje nam poglądowe lekcje o Bogu i Jego doskonałościach.

Ludzie dlatego nie poznają Boga, że nie znają Chrystusa. „Boga nikt nigdy nie widział; jednorodzony Syn, który jest na łonie Ojca, On opowiedział” (Jan, 1, 18).

Chrystus Pan z krwi był człowiekiem – potomkiem Dawida, ale z ducha był Bogiem. Wszystko, co przyniósł i dał ludzkości, było odwieczną potrzebą i wszystko to ma wartość odwieczną. Nie patrzmy na jego ubiór i tryb życia, które nosiło cechy judaizmu i galileizmu, ale zwracajmy uwagę na to, co ma w Nim i dla nas wieczne znaczenie i czym obdarzył ludzkość: objawił nam nieskończone doskonałości Boże, a przez to umożliwił poznanie, ukochanie Boga i uczynił nas braćmi swymi oraz przybranymi dziećmi Boga.

Ciebie, Jezu, pożądam, Ciebie szukam, ciebie chcę poznać, bo w Tobie poznam Ojca niebieskiego. Przyjdź do mnie i racz mnie oświecić. Ufam, że obraz Twój świecić mi będzie, że Twe oblicze rozjaśni ciemności duszy mojej, a Twoje promieniujące Serce rozgrzeje me zimne serce i zapali ogniem miłości Boga. Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

b)    b)    „A ten jest żywot wieczny, aby poznali Ciebie…” Poznanie Boga jest żywotem wiecznym lub po prostu życiem. Dlatego czytamy często, że żywot wieczny już tu posiadamy: „Kto spożywa Ciało moje i pije Krew moją, ma żywot wieczny” (Jan 6,55). Jan Apostoł w liście swoim powiada: „Dał nam Bóg żywot wieczny, a ten żywot jest w Synu Jego. Kto ma Syna, ma żywot , kto nie ma Syna, nie ma żywota” (I Jan 5,11-12). A gdzie indziej powiada: „Żaden mężobójca nie ma żywota wiecznego w samym sobie trwającego” (I Jan 3,15), a więc sprawiedliwy ma go w sobie już w tym życiu.

Cóż to jest „żywot wieczny” w tym życiu? Jest to łaska uświęcająca, przez którą stajemy się przybranymi dziećmi Bożymi i uczestniczymy w życiu Bożym. Na tym świecie promień światłości niedostępnej, odblask chwały ojcowskiej spowity jest w pomroce doczesności, cielesności, skazitelności. „Światłość w ciemnościach świeci” (Jan 1,5). Teraz żywot wieczny jest ukryty, a przymioty jego ujawnią się dopiero w życiu przyszłym. To życie przyszłe dla synów światłości nie będzie nowym życiem, a tylko uchyleniem zasłony, więc ów żywot wieczny już tutaj przez poznanie Boga w Chrystusie i przez Jego łaskę przybranego synostwa i uczestnictwa w życiu Bożym.

Poznanie Boga jest rezultatem współdziałania Boga i człowieka. Bóg wlewa łaskę wiary przy chrzcie św., a wkładem z naszej strony winna być współpraca z łaską, Bóg wlewa dar mądrości, potrzeby do wyższej doskonałości i świętości i konieczny do lepszego poznania i ukochania Boga. Dzięki temu darowi wybrani chodzą zawsze w obecności Bożej i unikają grzechów. Daru poznania Boga udzielił apostołom Duch Św. przy swym zstąpieniu. Normalnie Bóg tego daru nie zwykł udzielać bez naszego współdziałania i przygotowania przez gorącą modlitwę, czystość życia i codzienne rozmyślanie.

Chcę i pragnę poznać Ciebie, o Boże. Będę więc czuwał nad czystością swych myśli, słów i uczynków, będę codziennie rozmyślał, będę się modlił: „Kyrie elejson. Chryste elejson. Panie, zmiłuj się! Chryste, zmiłuj się!” Daj mi Jezu ducha mądrości, abym poznał Boga i miał życie wieczne.

 

 

 

 

 

 

 

2.     2.     Bóg jest miłosierdziem.

 

„Ojciec wasz miłosierny jest” (Łuk. 6, 36)

 

a)     a)     Kim jest Bóg? „Bóg jest miłością” (I Jan 4,8), powiada Pismo święte, ale ta miłość w stosunku do nędzy stworzeń jest właściwie miłosierdziem. Dlatego Chrystus Pan wymienia przede wszystkim ten przymiot Boga: „Ojciec wasz miłosierny jest”.

Miłosiernym nazywamy tego, kto się lituje nad nędzą cudzą i w miarę możliwości pomaga z tej nędzy się wydostać usuwając rozmaite braki. Miłosierdzie jako współcierpienie ujawnia się i u zwierząt, np. pies skowyczy na widok pana chorego. U człowiek miłosierdzie występuje nie tylko jako współcierpienie (passio), lecz jako cnota moralna, wynikająca z miłości bliźniego. Miłosierny Samarytanin ratuje poranionego Żyda. A Korneliusz, poganin, świadczy miłosierdzie Izraelitom.

Miłosierdzie Boże nie jest ani współcierpieniem, ani cnotą. Bóg bowiem, jako najczystszy duch, żadnym wzruszeniom nie podlega, a w skład cnoty miłosierdzia wchodzi smutek, którego również Bóg nie doznaje, gdyż jest sam w sobie zawsze szczęśliwy i wystarczający. Miłosierdzie Boże jest doskonałością, czyli przymiotem Boga, którym skłania się On dobrowolnie ku stworzeniom, by wyprowadzić je z nędzy i uzupełnić ich braki.

Bóg, jako istota najdoskonalsza, jest to duch najczystszy i najprostszy, czyli nie zawiera w sobie żadnych części: jest najdoskonalszą jednością bez żadnych składników w swej naturze. Wprawdzie są w Bogu trzy Osoby, różniące się między sobą tylko pochodzeniem, ale w naturze Bóg jest jeden, niepodzielny, przedwieczny: „Jeden jest dobry Bóg” (Mat. 19, 17) – powiada Zbawiciel.

Rozum ludzki niezdolny jest w jednym pojęciu oddać całej doskonałości Boga i dlatego doskonałości spostrzeżone u stworzeń podnosi do najwyższego stopnia i przypisuje je Bogu. Stąd mówimy o mądrości, cierpliwości, sprawiedliwości, opatrzności, miłosierdziu Bożym itd. Dla lepszego poznania Boga łączymy doskonałości Boże w pewne grypy: jedne odnosimy do natury Bożej (np. nieskończoność, niezmienność, wieczność itd.) i nazywamy je absolutnymi albo wsobnymi, a inne do Jego stosunku ku stworzeniom i nazywamy je relatywnymi, czyli odnośnymi. Te ostatnie ujawniają się w dziełach Bożych i są łatwiejsze do poznania. Przez zgłębienie tych przymiotów lepiej poznajemy Boga. Dlatego Ojcowie Soboru Watykańskiego, polecając poznawanie Stwórcy ze stworzeń, zachęcają tym samym do poznawania i wyrównywania relatywnych przymiotów Boga. Pismo św. najczęściej mówi o tych przymiotach: o dobrotliwości, szczodrobliwości, opatrzności, sprawiedliwości, miłosierdziu, wychwalając przede wszystkim Miłosierdzie Boże.

A więc Miłosierdzie Boże jest to relatywna doskonałość, czyli przymiot Boga, przez który w Piśmie św. Bóg najczęściej wyraża swój stosunek do stworzeń i przez który my możemy najlepiej poznać naszego Stwórcę, Odkupiciela i Uświęciciela. Przymiot ten, jak i inne, nie różni się rzeczowo od istoty Bożej, czyli inaczej mówiąc Miłosierdzie Boże jest to sam Bóg, litujący się nad nędzą naszą i uzupełniający nasze braki. Pismo św., mówiąc osobno o miłosierdziu i innych przymiotach Boga, dostosowuje się do słabości naszego umysłu. Umysł ludzki poznaje zwykle całość przez rozłożenie jej na części. Brak tychże zastępuje przez podobieństwo i szuka odpowiednika w innych rzeczach.

b)    b)    Miłosierdzie Boże wypływa z samego pojęcia Boga, który jest sam w sobie pierwszym aktem, pierwszą doskonałością, pierwszym, niezależnym od nikogo dobrem. Człowiek zaś czerpie miłosierdzie – jak i każdą cnotę – od Boga, jak księżyc, który tylko odbija światło od słońca.

Miłosierdzie Boże, jako niezależne od nikogo, jest nieograniczone i nieskończone. Miłosierdzie ludzkie zależy od cnoty miłości bliźniego i Boga, który zakreśla mu sposób, miarę i granicę. Bóg objawia swe miłosierdzie, nie posługując się żadną formą pośrednią, gdy u ludzi miłosierdzie wypływa z miłości, która potrzebuje innych aktów i form do powstania i rozwoju.

Bóg zawsze jest jednakowo miłosierny, albowiem jest niezmienny; u ludzi zaś miłosierdzie może wzrastać, zmniejszać się, lub zupełnie zanikać, jak to się zdarza u wielkich grzeszników.

Ufam Tobie, Boże, którego inaczej nie mogę pojąć, jak tylko miłosiernym Ojcem, spoglądającym na mnie litośnie, chcącym wyrwać mnie z nędzy mojej i usunąć wszelkie braki. „Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami!

 

 

 

 

 

3.     3.     Ufajmy Bogu.

 

„Ufajcie, jam jest, nie lękajcie się” (Mat. 6, 50)

 

a)     a)     Chrystus Pan wzywa apostołów do ufności w niebezpieczeństwie – w czasie burzy na morzu. Psalmista znajdując się w wielkim niebezpieczeństwie mocno ufa Bogu miłosiernemu: „Ale ja ufam w miłosierdzie Twoje, rozraduje się serce moje w zbawieniu Twoim” (Ps. 12, 6). Każdy człowiek znajdując się w jakimś niebezpieczeństwie duszy lub ciała, aby się nie załamać, winien ufać Bogu. Podstawą tej ufności jest nieskończone Miłosierdzie Boga, Wszechmoc i Wszechwiedza Jego.

Ufność jest to spodziewanie się pomocy obiecanej lub wyrozumowanej; nie jest to cnota osobna, lecz jest warunkiem koniecznym cnoty nadziei oraz częścią składową cnoty męstwa i wielkoduszności, dlatego staje się łącznikiem tych cnót i podstawą tężyzny prawdziwego charakteru człowieka.

Ufność jest wielką dźwignią w naszym życiu, nawet wówczas, gdy się spodziewamy tylko pomocy od ludzi, jak tego dowodzą liczne przykłady z historii. Ale pomoc ich jest zawodna, obietnica niepewna, a przymierze bardzo często zdradliwe. Natomiast ufność Bogu nigdy nie zawodzi. „Ufającego Bogu Miłosierdzie Jego ogarnia zewsząd” (Ps. 31,10), mówi prorok na podstawie objawienia i doświadczenia osobistego, wskazując na Miłosierdzie Boże jako główną podstawę ufności.

Ubogi pasterz Dawid występuje do walki z uzbrojonym olbrzymem chananejskim  i zwycięża go, dlatego że ufał w pomoc Bożą: „Ty idziesz do mnie mieczem i o...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin