Mordercze kuleczki IV Zapomnienie - Phantasm IV Oblivion 1998 [DVDRip][ENG] [Napisy PL] [slawek527].txt

(16 KB) Pobierz
{4386}{4451}{y:i}Nikt nie wie, skšd przybył.
{4510}{4573}{y:i}Jego zło rozprzestrzeniło się|{y:i}niczym zaraza...
{4594}{4642}{y:i}niszczšc miasta...
{4667}{4735}{y:i}wypaczajšc i zabijajšc ludzi.
{4775}{4833}{y:i}Nazwalimy go "wielkoludem".
{4885}{4963}{y:i}Najpierw mylelimy, że to|{y:i}tylko przedsiębiorca pogrzebowy.
{4965}{5072}{y:i}Jego hordy pustoszyły cmentarze,|{y:i}wydobywały ciała...
{5103}{5207}{y:i}i wysyłały zmarłych do miejsca|{y:i}gorszego, niż piekło.
{5311}{5360}{y:i}Bylimy tylko trójkš przyjaciół.
{5414}{5544}{y:i}Jody został porwany,|{y:i}"Wielkolud" przerobił go na obcš formę.
{5589}{5691}{y:i}Próbowałem bronić jego młodszego|{y:i}brata Mike'a, gdy dorastał.
{5714}{5809}{y:i}"Wielkolud" chce przekształcić|{y:i}go na swoje podobieństwo.
{5890}{5987}{y:i}Nazywam się Reggie.|{y:i}Z zawodu byłem sprzedawcš lodów.
{5989}{6054}{y:i}Teraz jestem żołnierzem.
{6079}{6199}{y:i}Żołnierzem na wojnie przeciwko|{y:i}jego armii żywych trupów.
{6269}{6399}{y:i}Samotnie, Mike udał się na pustkowie,|{y:i}by zatrzymać transformację...
{6401}{6455}{y:i}która w nim zachodziła.
{6457}{6588}{y:i}Jedynš nadziejš dla niego jest|{y:i}odkrycie sekretów "wielkoluda".
{6590}{6709}{y:i}Jeżeli o mnie chodzi, pozostawiono mnie|{y:i}w katakumbach, kryjówce "wielkoluda".
{6711}{6774}{y:i}Mike zostawił mnie wiszšcego.
{7824}{7978}Mały człowieczku. Twój koniec|jest bliski, ale nie nastšpi teraz.
{7980}{8058}Bacz, jak grasz.
{8060}{8158}Rozpoczyna się ostateczna rozgrywka.
{8707}{8907}PHANTASM IV
{8907}{8982}{y:i}Zapomnienie
{8982}{9374}Przekład:|Victor Delacroix|{y:i}delacroix02@tlen.pl
{9374}{9494}{y:i}Reggie, już od trzech dni jadę|{y:i}w kierunku południowo-zachodnim.
{9521}{9575}{y:i}Wiem, że on gdzie za mnš jest.
{9597}{9651}{y:i}Nie próbuj za mnš podšżać.
{9653}{9731}{y:i}Niewiele już tu pozostało życia.
{9733}{9791}{y:i}Wszystkie miasta sš już opuszczone.
{9829}{9878}{y:i}Pamiętasz nasze stare miasto?
{9907}{9979}{y:i}Ostatni doskonały dzień,|{y:i}zanim nadszedł on...
{11458}{11523}{y:i}Przybył następnego dnia.
{11548}{11602}{y:i}Pamiętam to, Reggie.
{11628}{11688}{y:i}Byłem z bratem.
{12694}{12738}{y:i}Gdzie jeste, braciszku?
{12764}{12813}{y:i}Co się z tobš stało?
{12840}{12879}Jody zginšł w wypadku samochodowym.
{16223}{16290}- Siemanko, Reg.|- Cholera jasna.
{16324}{16368}Tylko nie znowu ty.
{16407}{16504}Odwaliłby się wreszcie ode mnie,|człowieku! Skończyłem już z tobš.
{16506}{16555}Fajne przywitanie, Reg.
{16557}{16677}Jeżeli sšdzisz, że pomogę ci|odnaleć brata, mylisz się. Całkowicie.
{16679}{16760}Jeste jego jedynym przyjacielem.|Sam sobie nie poradzi.
{16782}{16836}Chciałbym, żeby ułożyło się inaczej.
{16870}{16914}Ale nie wyszło.
{17280}{17376}Nie. Zapomnij.|Skończyłem z tym gównem.
{17378}{17472}A poza tym, mylałem, że mówiłe|iż skontaktujesz się PÓNIEJ.
{17474}{17552}"Póniej" to kluczowe słowo.
{17554}{17619}Cóż, wyszło na to, że wczeniej.
{17621}{17741}Idę teraz za Mike'em. Ale na bank wiem,|że będzie nam potrzebne wsparcie,
{17743}{17792}i to od kogo zaufanego.
{17794}{17877}Na mnie nie licz.|Poza tym, nie wiem, gdzie szukać.
{17879}{17968}Po prostu pojed te kilkaset|mil na południowy zachód.
{17970}{18024}Stanie się to oczywiste.
{18026}{18075}Dziękuję, Jody, ale nie.
{18131}{18196}Że już nie wspomnę|o uszkodzonym aucie.
{18198}{18336}Mówię o wymiennym dachu,|oponach, które wszystkie szlag trafił...
{18377}{18488}I zobacz, co ta dziwka zombie|zrobiła z lakierem.
{18524}{18568}Cholera.
{18881}{18997}Chyba wiem, dokšd JA mam jechać.
{19706}{19744}Nie.
{19747}{19805}Tak, chłopcze.
{20576}{20640}Karoca sama pojedzie.
{21325}{21364}Niech cię piekło pochłonie.
{21396}{21445}Nie jest to możliwe.
{21485}{21580}- Dokšd mnie wieziesz?|- Tam, gdzie przynależysz.
{21582}{21706}To, czego dowiadczasz,|może ci się wydać dziwne.
{21709}{21747}Ten rozwój, przygotowujšcy|cię do przejcia.
{21747}{21837}Wcišż mam przyjaciela.|Pojedzie za mnš i odnajdzie mnie.
{21839}{21940}Nie masz nikogo prócz mnie.
{23377}{23426}Sukinsyn.
{23458}{23507}Tylko tego mi było trzeba.
{23509}{23581}Użerania się z nadgorliwym,|kurwa jego mać, gliniarzem.
{23618}{23667}Cholera.
{23972}{24021}Poproszę prawo jazdy|i dowód rejestracyjny.
{26933}{26982}Co, u licha, się tu dzieje?
{27735}{27817}Nie zabijaj mnie... Nie zabijaj.
{27819}{27860}Nie zabijaj.
{28378}{28427}Pieprz się!
{28895}{28944}Rusz się.
{29555}{29590}Nadmuchaj mi.
{30606}{30653}No nie.
{32994}{33059}Niektórzy gliniarze to prawdziwe dupki.
{37673}{37777}{y:i}Reggie, nie wiem, dlaczego|{y:i}mnie tu sprowadził.
{37814}{37916}{y:i}Chyba jestem w epicentrum|{y:i}jego eksperymentu.
{37953}{38023}{y:i}Można mu jednak uciec.
{38025}{38069}{y:i}A ja mam plan.
{38093}{38182}{y:i}Jak wzejdzie słońce,|{y:i}zmuszę go, by się ukazał.
{38221}{38288}{y:i}Zobaczymy, czy pocišgnę go za sobš.
{38763}{38917}Pozwól, że uwolnię cię od tej niedoskonałej|powłoki, ograniczonej czasem i przestrzeniš.
{38939}{39045}Wszystko, co nieznane,|stanie się na powrót ci znane.
{46779}{46859}{y:i}Dokšd się wybierasz, chłopcze?
{46889}{46978}{y:i}Ode mnie nie ucieka się w mierć.
{49589}{49720}{y:i}Chłopcze... Odetnij mnie...
{49722}{49811}{y:i}Chłopcze... Odetnij mnie...
{49873}{49958}{y:i}Chłopcze... Odetnij mnie...
{50284}{50333}{y:i}Chłopcze...
{51460}{51514}Odetnij mnie, chłopcze!
{51565}{51599}Nie!
{51601}{51649}Odetnij!
{51651}{51700}Nie!
{51733}{51782}Nie skrzywdzę cię.
{51873}{51927}Zabijasz wiat.
{51993}{52119}Odejdę i nigdy nie powrócę.
{52215}{52249}Czyżby?
{52309}{52358}Tak.
{53063}{53117}CHŁOPCZE!!!
{53940}{54078}Czekałem na ciebie od bardzo dawna.
{54185}{54296}I nie odbierzesz sobie życia, o nie.
{54298}{54363}To już wyłšcznie moja działka.
{54495}{54544}Chod, chłopcze.
{54546}{54591}Mamy sporo do zrobienia.
{55373}{55431}Uważaj, czego szukasz.
{55574}{55636}Bo jeszcze możesz to znaleć.
{58328}{58382}W czym mogę pomóc?
{58441}{58485}Czy my się znamy?
{58487}{58583}Nie sšdzę. Przybywa pan z daleka?
{58632}{58681}Może zechce pan usišć?
{58683}{58741}Pozwoli pan, że poczęstuję lemoniadš.
{58829}{58936}Nie miewamy wielu goci,|ponadto pańskie ubrania sš inne.
{58938}{59010}Nie wyglšda pan na tutejszego.
{59097}{59179}Przybył pan przez kamerton wymiarowy?
{59216}{59265}Jeste nim, prawda?
{59267}{59339}Jebediah. Jebediah Morningside.
{59361}{59487}Czekałem na kogo takiego, jak pan.
{59489}{59541}Jebediah.
{59591}{59680}Proszę nie odchodzić.|Mógłby pan nam tyle powiedzieć.
{59682}{59736}O rzeczach, które|tak bardzo chcemy odkryć.
{63130}{63179}Niech to.
{63206}{63255}Jezu Chryste...
{63342}{63391}Boże...
{63490}{63573}Na pomoc! Proszę pomóc mi się wydostać!
{63575}{63633}Proszę mi pomóc!
{63635}{63702}O Boże, pomocy, proszę!
{63704}{63743}Proszę mnie wydostać!
{63745}{63798}Proszę mi pomóc!
{63885}{63974}- Proszę mnie wydostać!|- Cofnij się! Zakryj oczy!
{64015}{64082}- Pomocy! Wydostań mnie!|- Podaj rękę!
{64172}{64252}Musimy zwiewać od auta!|Bak zaraz wybuchnie!
{64319}{64413}Czekaj! Mylałam, że auta|wybuchajš tylko na filmach!
{64479}{64528}Jasne, ja też.
{66684}{66725}Czeć, braciszku.
{66745}{66792}Byłem ciekaw, kiedy się zjawisz.
{66814}{66907}- Nie możesz tu zostać.|- Nie mam zbyt wielu opcji.
{66909}{66954}Co jest, nie potrafisz tego naprawić?
{66956}{67021}Nie zamierzam. Mam inne plany.
{67271}{67320}Hej, czym ty właciwie jeste?
{67345}{67393}Bo mylałem, że moim bratem.
{67395}{67453}Reggie mówił, że zginšłe|w wypadku samochodowym.
{67455}{67506}Nie. To było kłamstwo.
{67565}{67619}Ale pamiętam pogrzeb.
{67621}{67723}Mamy i taty. |Wydawał się taki rzeczywisty.
{68370}{68420}Więc jak to z tobš jest, braciszku?
{68444}{68493}Żywy jeste, czy martwy?
{68622}{68676}Wiesz, że mogę liczyć na Reggiego.
{68700}{68758}Zawsze był przy mnie.
{68793}{68842}Ale ty...
{68970}{69021}Tobie nie ufam.
{69071}{69160}Moje ubrania... pienišdze...
{69185}{69234}Mój wóz...
{69470}{69520}Tak przy okazji, jestem Jennifer.
{69542}{69600}Dzięki za wycišgnięcie|mojego tyłka z ognia.
{69651}{69707}Jestem Reggie.
{69709}{69753}Słuchaj, zapada zmrok.
{69755}{69813}Wskakuj, podrzucę cię do następnego miasta.
{70584}{70673}Nie możesz sobie wyobrazić, przez|co przeszedłem, żeby tu wrócić.
{70675}{70738}Niech zgadnę: zobaczyć łatwo.
{70740}{70803}Zrozumieć? To już może trochę zajšć.
{70805}{70854}Czyż nie tak?
{70856}{70936}Nie opuciłem cię, Mike.|Zostałem porwany.
{73921}{74010}Cóż, wyglšda na tani.
{74091}{74149}Chyba żartujesz.
{74190}{74239}Jen...
{74241}{74284}Mogę ci mówić Jen, prawda?
{74354}{74465}Jen, jadę już 16 godzin bez przerwy.
{74467}{74521}Jeszcze minuta|i zrobi się niejprzyjemnie.
{74550}{74646}A że mam w bagażniku kilka piworów...
{74648}{74713}...to możemy tu rozbić obóz do witu.
{74715}{74780}A tu nie będziemy|narażeni na zmiany pogody.
{74782}{74842}Potem zabiorę cię|do następnego miasta.
{74949}{75034}No dobrze, zabiorę cię do|następnego zamieszkanego miasta.
{75136}{75180}Dobrze.
{76081}{76159}To miejsce przypomina mi|klub, w którym tańczyłam.
{76187}{76231}Hej, poczekaj chwilkę.
{76233}{76322}Zerknij na to. Całodobowa obsługa.
{76359}{76417}I zerknij tu...
{76419}{76530}Radiostacja z 49 kanałami satelitarnymi.
{76611}{76654}Co ty na to? Popatrz.
{76656}{76775}Wcinij trójkę i masz uzdrowisko.
{76777}{76803}Halo?
{76865}{76943}Cóż, nie jest to apartament|dla nowożeńców.
{76997}{77060}Ale z drugiej strony,|nie jestemy nowożeńcami.
{77062}{77106}Prawda?
{77850}{77972}A więc, twierdzisz, że istnieje ten|"wielkolud", pustoszšcy całe miasta...
{77974}{78008}i ma on twojego przyjaciela.
{78010}{78064}Ano.
{78066}{78120}Od lat go tropię.
{78150}{78204}Twardziel z niego, nie ma co.
{78249}{78316}Ma te małe karzełki.
{78383}{78464}Zmniejsza je...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin